LilySnape

Zurka, może to plamienie masz z powodu nadżerki? A może seks namietny uprawiałaś i... :D :D Cytat: lilly-- ja co prawda nie mam aż tak ale ta doktorka mówiła też o przyczynach psychicznych. bo tak naprawdę to lekarze mogliby ciąć sami z siebie ale chcą mieć podkład w postaci opinni innego lekarza w karcie ciąży. i chyba potem to jest im wszysko jedno- oni zrobili jak było zalecone. _________________________________ A ja przeczytałam ostatnio że nawet jak ordynator szpitala w którym leżałam ma polecenie od innego lekarza w karcie ciąży że ma być CC, jak mu się nie spodoba to każe rodzić naturalnie. W tym szpitalu pracuje mój gin. Ale coraz bardziej nastawiam się na szpital prywatny, mając nadzieję że NFZ podpisze z nimi kontrrakt na następne 3 miesiące - w sumie podpisał tylko na 3, chyba powinien dac im na więcej potem? Mam malutką wadę, - 0,5 w oczach - to też mam się zbadać u okulisty? Ta głupia neurolog u której byłam gadała mi głównie o swoich porodach jak to naturalny był lepszy. Tak, ale jak ktoś rodzi w biegu z roboty do szpitala to znaczy że ciąża była OK i dużo się nie namęczył. Co do spacerow z dzieckiem, gdzieś w gazecie czytałam że po kilku dniach mozna jak jest b. ciepło.

dziś byłam z mężusiem na \'załężu\' - lily, klo.. może kojarzycie - taki targ. _________________ Pewnie, ze kojarzę, przejeżdżałam tamtędy kiedyś :) Teraz ja co do cesarki: faktem jest że anemia nie mija a ja jakoś cieżko znoszę wysiłek fizyczny (specjalnie wygimnastykowana nigdy nie byłam :P), wciąż te duszności bolesne. Teraz ta cukrzyca i możliwość, że dziecko urodzi się duże. Nie chcę chyba naturalnie :( Bo wiecie, raz że nie mogłam latami zdecydować się na dziecko głównie przez lęk przed porodem, dwa że mój mąż został trwale uszkodzony podczas porodu i ma 2-gą grupę inwalidzką. Jak się wkurzę to umówię się na prywatną wizytę z psychiatrą który mi kiedyś leczył nerwicę i on mi wstempluje zalecenie cesarki Wcześniej chciałam naturalnie z ZZO ale to co dzieje się w tej ciąży zmienia postać rzeczy.

Co do koloru to troche trudno wybrać przy złotej sofie. Musze pomyśleć :) Żółty? nie wiem :)

Klo, mebelki śliczne a w pokoju styl nowoczesny :) Nie sądzę żeby było przekłamanie w wyniku 2 razy, raz cukier w moczu a potem zły wynik z krzywej cukrowej... I w dodatku miewam spieniony mocz jak mój ojciec cukrzyk :( Trochę pochodziłam po Smyku i innym sklepie z łózeczkami - chyba Allegro się kłania bo tam jest taniej a można kupić od kogos kto ma sklep w mieście niedaleko i można obejrzeć oosbiscie.

Tak, Klo, dawaj fotkę :) Dziś chyba pojedziemy oglądać łożeczka i foteliki. Mam nadzieję, ze dieta wystarczy a nie insulina... Ale jaka glukoza na czczo bez obciażenia potrafi być mylna! Miałam taką piękną normę! I tak przez całą ciążę. Pamiętam, że któraś z was miała mieć robione 1 marca USG genetyczne w K-cach, która to była?

Kammarol gratulacje Mam pójść do gina w przyszłym tyg. do szpitala jak będzie miał dyżur na popoludnie, bo chciał zobaczyc krzywą cukrową i przy okazji zrobić mi USG żeby zważyć synka. Łeb mi pęka. Wiecie, jak to jest. Człowiek chciałby, żeby wszystko było dobrze... Ja chyba nie pozwolę na poród naturalny przy tej cukrzycy, wysokim mężu ktorego uszkodzono w trakcie porodu bo ważył zbyt dużo na poród naturalny.

Zurka, lepiej to szybko skonsultować. Dziewczyny, dobry humor jak ręką odjął prysnął, bo mam cukrzycę ciążową jak nic. Norma po obciążeniu glukozą do 140, a ja mam 205. Muszę się zaraz obczytać o tym dziadostwie bo wiem tylko tyle, ze dzieci się duze rodzą.

Jasaba: mam super humor, hehe :D :D Ach!!!!!!!!!! :D Dobra, już się uspokajam :D Miłego dnia, kobiety!

B. szybko, jakieś 3 dni od zapłodnienia.

Śliczna mata :) Jutka, dzielnie to wszystko zniosłaś Cofam zdanie, że nie nadaję się do seksu :D Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, niech ci się dzidzia zdrowo chowa!

Śliczna karuzelka Klo i cena jeszcze nawet OK.

Jutka, nie lubię jak lekarze mowią o dziecku \"płód\". Na szczęście mój tak nie mówi. On w ogóle jakiś nienormalny, ten twój, to się do gazety nadaje :( Dlatego wydaje mi się, że gdy jakaś decyzja gina jest kontrowersyjna, zawsze warto skonsultować ją z innym. A tak w ogóle, mam kochanego meża, MUSZĘ TO NAPISAĆ. Bardzo się wczuwa w ciążę i poród.

To tak jak ktos pisal o pieluchach dla noworodkow- ze na opakowaniu pisza, ze na 4-5 kilo. Maz jakiejs pani sie przestraszyl, ze dziecko bedzie tyle robilo do tego pampersa. _____________________________- Heheheheheh :D No, zobaczymy co mi napisze drugi neurolog- są wskazania do cesarki czy nie. Bo mojemu ginowi nie spodobało sie określenie: \"mogą być wskazania\", ma być \"są\" lub \"nie ma\" Hihi, babulinki z Polski :D

Kuleczka, masz fajnego syna :) Dziewczyny, myślicie że porody się jakby dziedziczy? Moja mama rodziła 4 godz. ale ja byłam mała, ważyłam tylko 3 kg. I jak się załatwia cesarkę? Bo się waham...

Lily nie denerwuj się pewnie wczesniej nie miałaś robionego cukru na czczo i dlatego robili ci go teraz. Ja na czczo miałam ok 16tc i teraz ten wynik był mi niepotrzebny po prostu, więc po co było mnie kuć dwa razy. ____________________________- Miałam robiony cukier we krwi ale nie obciążenie glukozą :) Ale wcześniej wyniki miałam OK, tylko teraz cukier w moczu. Lalicja, jestem z Sosnowca.

Cytat: magua mnie moja gina przestrzegała, że w wielu przychodniach w Warszawie to badanie wykonywane jest nie prawidłowo- tzn. kobieta idzie do przychodni naczczo - pobierają jej krew, czyli kuja po raz pierwszy. Potem pije napój z glukozy, czeka godzinę - znów jej pobierają krew, czyli kuja po raz drugi. Tymczasem ten pierwszy wynik w ok 24-28 tc jest niepotrzebny, tylko ten drugi. Obu wyników nie porównuje się bowiem ze sobą. Ja dyskutowałam z panią z laboratorium dość długo zanim to pojęła. Alenajważniejsze jest to, że się nie ugiełam i zrobiłam tak jak mi gina kazała, za co zostałam przez nią pochwalona Miałam właśnie tak, jak opisujesz, że jest nieprawidlowo, wg mojego gina i laborantki to jest prawidłowe. A, mam gdzieś to wszystko, już dawno się przyzwyczaiłam że co lekarz to inna opinia :) Zrobiłam jak mi kazał.

Nic nie kumam z tej glukozy bo mnie lekarz kazał pójść na czczo i nawet laborantka się pytała cz jestem na czczo.

Marzka, też tak mam :D Z buźki dziewczynka a chłop :D

Kuleczka, szycie - też dygam pałe :) Mianowicie miałam kiedyś zaropiały palec u nogi (wdał się stan zapalny, trzeba było zrywać paznokieć). Poszłam do szpitala a tam tylko psiknęli mi jakimś sprayem i rozcięli skórę skalpelem w kilku miejscach wokół paznokcia. Trysnęła ropa z krwią a ja płakałam z bólu, dosłownie mnie zwijało, byłam ogłupiala z bólu przez jakaś godzinę. I tak kojarzy mi się szycie na nie działającym jeszcze znieczuleniu :(

Kuleczka, jakbym miała do czynienia z takim lekarzem, to darłabym ryj że ma być cesarka jak napisane a jak nie to jadę do innego szpitala :) W ogóle to się obawiam, bo ponoć ordynator w szpitalu gdzie pracuje mój gin uważa się za pana i władcę i nieraz nie uznaje zaświadczeń od innych lekarzy że ma być cesarka A ja jeszcze nie wiem, co będzie, bo mam iść do innego neurologa jako że mój obecny się jasno na zaświadczeniu nie wyraził. Mąż powiedział mi, że zrobi co w jego mocy, żeby być ze mną po porodzie caly czas, choćby nawet miał wywałić ostatnią kasę na ten prywatny szpital (boję się depresji poporodowej bo leczyłam się już kilka razy na depresję). Magua, mam 1 body i 1 kaftanik 56, reszta same 62 i kilka na 68. Tez już chyba można sobie powoli 68 kupować :)

Myszka: LilySnape ja mialam w tym tyg jechac a sie nie wyrobilam i w nastepnym jade na glukoze. Cyzli nie jest straszna? ja doistalam zalecenie 75 wypic __________________________ Nie jest, lepiej chyba pić szybko, mnie osobiście potem było gorzej a zamiast mnie ta glukoza obudzić to mnie uśpiła :) Kuleczka, nie strasz :) Wolę jeszcze nie myśleć o porodzie bo jak tylko pomyślę - i o warunkach w Polsce - to włos na głowie się jeży :) A miałaś znieczulenie?

Klo, bierz Apap :) Ta dziewczyna mnie zaskoczyła, ma termin na koniec maja a USG wykazało jej poród na koniec... marca - szok. Wielkie dziecko musi mieć :)

Nika, sluz mam chyba raczej taki sam jak wcześniej, no może minimalnie więcej, taki biały. Wyniki na dziś po południu ale nie będzie miał kto po nie jechać więc jutro. Wczoraj znów miałam deprechę o cukrzycę, ryczałam że hej, w ogóle jakieś schizy miałam. Dziś już o wiele lepiej. A, i spotkałam dziewczynę co robiła to samo badanie tak wiec ponarzekałyśmy sobie jak to się szybko męczymy :D

Jutka, porąbany lekarz :( Na seks nie mam ostatnio kompletnie ochoty. Kompletnie. Za bardzo ejstem zmęczona i gruba.

Hihi, Małzowinka, kojarzysz się sobie z Obelixem? :D Dziewczyny, zrobiłam dziś ten test na obciążenie glukozą. 300ml w szklance po rozpuszczeniu glukozy 50 g. Wciśnięto mi 1 cytrynę. Na początku piło się jak słodką oranżadę, potem wchodziło wolniej ale i tak w jakieś 2 min. wypiłam. Nie było to takie złe, gorzej potem, bo suszy a przez godzinę nie można się napić. No i chyba nic słodkiego dziś nie zjem bo patrzeć na słodkie po tym nie mogę :P Odbija mi się. Myślałam że jest gorzej, ale jest nawet OK. Tylko potem załatwialiśmy w urzędzie dowody osobiste i trochę mnie mdliło.