LilySnape
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez LilySnape
-
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Piękna fota :) Magda, te jeansy też mi wpadły w oko, hihi :D Co do kręgosłupa, to mnie z powodu skrzywienia łupał codziennie wiele lat przed ciążą, więc teraz żadna nowość :P A odnośnie kopania, wczoraj wydawało mi się raz. leżałam i poczułam takie jakby puknięcie poniżej pępka i z prawej strony. Znów nie wiedziałam, czy to to, bo miałam wzdęcie - gigant, ale kiszki chyba burczą nie pukają, co? :D To ja uciekam na spacer z psem :) -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie dziwię się, Anita. Bo każda z nas chciałaby wiedzieć jak najwięcej na temat swojego brzdąca. Ciąża to czas radości i niepokoju zarazem. A niektórzy albo nie mają powołania, albo mają zły dzien, albo, albo... itd. Mój gin nie pokazał mi rączek i nóżek, sama zauważyłam. Pokazał mi serce. -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hihi, AFI to skrót od zespołu A Fire Inside, ale na pewno nie o to chodzi :) Ale tylko taki znam :D Nie miałam pojęcia o ciążowych rajstopach... O majtkach jednorazowych po porodzie tak, o rajtkach - nie :D Zawsze tak miałam, że rajstopy nosiłam o nr za duże, bo nie lubię, jak gumka ciśnie mnie w talii. A te z klinem (takie babciowate ;) ) też jakby do kitu... -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ależ mi wysadziło brzuch! Pod spodnie noszę cienkie rajstopy z klinem - mają rozmiar 5, czyli największy, a i tak mnie cisną :D W ogóle w ciąży zmieniły mi się upodobania ubraniowe - wam też? Kupiłam ciążowe jeansy a unikam chodzenia w nich bo wydaje mi się, że są zbyt obcisłe i sztywne. ja, maniaczka obcisłych ciuchow, zaczynam uwielbiać szerokie i lejące się - ohoho! :D Też wam się pozmieniały upodobania garderobiane? Bo ja nic tylko miękki sztruks :D -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nika, mamy 38 m2. Bardzo tęsknię za balkonem, bo go nie ma :) Krecha tak czy siak ma wyjść, więc wszystko gra :D Nika, chyba jesteś pierwsza, gratulacje! -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Masz rację - jeśli twoi rodzice mogli coś dla ciebie zrobić, to rodzice męża też. U mnie to w ogóle śmiesznie jest - siostra męża mieszka w wielkim, wygodnym mieszkaniu a mąż ze mną w malutkim, ale własnościowym (siostra w spółdzielczym). Teściowa z teściem mają ciut większe od naszego mieszkanie i na początku wahali się, czybyśmy nie mieli się wprowadzić do tego ich, a oni by wzięli to nasze, mniejsze. W końcu stanęło na tym, że nie. I gdybym była materialistką, całowałabym teściową gdzie popadnie, żeby dostać większe mieszkanie. Bo pewnie o to jej m. in. chodziło. Ale nie jestem, nie całuję i dalej będziemy mieszkać w malutkim. A co tam, trudno. Damy radę. Inni mieszkają w mieszkankach z teściami i żyją. -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Z tą krechą to kojarzy mi się ciut później ale to było z ulotki jakichś witamin ;) Z tego co pamiętam to wg tej ulotki już w 14tyg. można określić pleć. Chyba nie bardzo jest wiarygodna :) (ta ulotka) -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cytat: Moja tesciowa już nie raz się wymądrzała, ze to mieszkanie jest wspólne - ale ja jej od razu na to, że ono jest moje i jeśli chce zabezpieczyć przyszłość swojego syna to musi mu zapisać dom w testamencie albo darowiznie. Skoro moi rodzice mogi pomyśleć o mnie i zapisać mi mieszkanie jeszcze za życia to chyba ona tez może pomyśleć o swoim synu najmłodszym tak? Pewnie, że tak! Hihi, widzę, że potrafisz się postawić teściowej :) I dobrze, czasem trzeba nie dać sobie w kaszę dmuchac. Widzę, że moja tylko czekała na taką potulną sierotkę i przez wiele lat faktycznie jej nie podskakiwałam (b. rzadko) - a teraz się zdziwiła bo miarka się przebrała ;) -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cytat: moi rodzice nie chcieli bo po co itd... i tak sie sprawy teraz skomplikowały ze muszę zapłaćic podatek równowartości nowego samochodu....kur.....wa!!! No wlaśnie. Mój tata nie spisał testamentu (malutka działka - nieużytek, chyba niewiele warta), a musieliśmy przez to biegać po sądach. Zamiast przepisać działkę na mamę... Była sprawa sądowa, okazało się, że będzie dziedizczyć syn z 1go małżeństwa taty i niby wiadomo jaką część każdy dziedziczy ale teraz nie możemy sprzedać działki :( No bo z tym synem nie ma kontaktu, pewnie musiałby tą działkę dzielić na dokładne metry jakiś geodeta i nie wiem co dalej :( Działka stoi odłogiem, jak i mnie i mamie przydałyby się pieniądze - gdyby tata przepisał działkę na nią, już pewnie dawno by ją sprzedała całą bez komplikacji. -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To jeszcze ja :) Cytat: No i mam taką brązową kreskę od pępka do wzgórka łonowego - wcześniej jej nie miałam. Ooooo już? :D Mój brzuch wystaje już od miejsca pod piersiami, wieczorem to mam brzuch, ze ho-ho! :) Kama dobrze pisze: wymiary dziecka mogą się różnić tak jak rodzą się dzieci o różnej wadze i wzroście -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
P.S. Mąż się zgadza na przepisanie mieszkania pół na pól tylko też biedak nie wie, jak się do tego zabrać :) Nika, a ty z mężem jak masz? Oboje jesteście właścicielami? -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cytat: wiesz matka zawsze myśli o dziecku i o rodzinie (normalna matka) a Lily taką matką będzie. Jejku, ale mi miło :D W sumie moja mama ma podejscie: \"Daj spokój, jest czas\". Z jednej strony ją rozumiem, z drugiej mój tata nie sporządził testamentu i teraz są kłopoty z synem z 1go małżeństwa. Nas na mieszkanie dla dziecka nie stać i szczerze powiedziawszy nie sądzę, żeby kiedykolwiek było stać, dlatego myślę o mieszkaniu mamy :) Ale ona taka jest, że sprawy urzędowe ją odstraszają, zawsze tak było :) Głupio byłoby stracić to mieszkanie jakby nie daj Boże... No dobra, ale prawda jest taka, że każdy kiedyś umrze :( Co do mieszkania - przed ślubem zapisane na męża - nie sądzę, żebyśmy się rozwodzili :) - naprawdę jesteśmy udanym małżeństwem - ale jakoś łyso się czuję, jak ono jest na niego a ja będę mieć jego dziecko - jeszcze ta teściowa co mnie po tyłku każe całować, że mamy gdzie mieszkać bo ONA załatwiła... OK, doceniam to, ale załatwiła to przede wszystkim dla syna. -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziękuję, Nika No ja teraz zgłupiałam, bo mama mówi, że mieszkanie jest kwaterunkowe :D U niej w klatce była taka sytuacja, że umarł facet, który mieszkał sam - pojęcia nie mam, co z jego rodziną - ale mieszkanie przeszło na zupełnie inną rodzinę. Trochę głupio mi o tym wszystkim myśleć za życia mamy, ale doświadczenie mnie nauczyło, ze jak się o prawne sprawy nie zadba za życia, to potem są kłopoty - miałam taki przypadek w rodzinie. -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zdziwona: tak, z S-ca, ale Górniczy jest właśnie tym szpitalem, do którego wszyscy by mieli cholernie daleko :) Co do porodu w łazience w 10 min., jestem jak najbardziej za :D Może byc bez znieczulenia :D Mnie b. zależy na tym, żeby pielęgniarki pomagały mi na początku przy dziecku. Podejrzewam, że będę kompletną dętką, a nigdy w życiu nie przewijałam, nie karmiłam dziecka, nawet nie mówiąc o trzymaniu na rękach! -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Acha, Zdziwona: mój brzuch jest cały czas twardy i równomiernie wypukły. No ale ty masz bliźniaki, to pewnie może być różnie z tą wypukłością :) Szpital 2: położony w centrum miasta, muszę go odwiedzić i sprawdzić, gdzie dokladnie jest położniczy (czy ma okna na najruchliwszą ulicę w mieście :O ) Tam zast. ordynatora jest mój gin, porody przyjmuje też babka, która przed ciążą była moją ginką prywatnie (w porządku kobieta, ale ogroooomne kolejki do niej i przyjmuje daleko od mojego miejsca zamieszkania) - ale jest też gin o którym mówią w necie \"rzeźnik\" więc boję się i nie wiem :O Pytałam mojego gina o zewnątrzop. w tym szpitalu, powiedział, że z końcem roku odchodzą starzy anestezjol., przychodzą nowi z innego szpitala, a dobry anestezj. wkłuje się w kręgosłup nawet z silnym skrzywieniem (mam takie, kręgi już uciskają mi jedne na drugie - poprzesuwały się). Nie mam pojęcia ile tam jest łóżek w pokoju... Jakie są warunki... Szpital 3: tam pracuje chyba 2 dni w tyg. ta ginka, od ktorej uciekłam na początku ciąży :D W pokojach są chyba po 4 łóżka, ściany pomalowane w Kubusie Puchatki ( :) ) a zewnątrzop. jest dostępne ale w tym roku było płatne 500 zł. Tam rodziła moja kumpela i mówiła, że też nie chciano jej pomagać przy dziecku (miała cesarkę), musiała dać w łapę w 1 noc po porodzie. No i mam dylemat... -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki, Zdziwona. Tak szczerze, to w pewnym sensie chciałam zrobić na złość teściowej. :P Kupiła mężowi mieszkanie na prawie rok przed naszym ślubem i ono jest oczywiście na niego. Ale gdy przychodziła robić mi awantury to się darła, że mieszkanie mam i w ogóle (tzn. co pomoże, to zaraz wypomni - moja mama jest pod tym względem inna). Tymczasem ja prawnie nie byłam współwłaścicielką mieszkania. Skoro tak to wygląda, to nie mam kasy na podatek :P Co do szpitali... aż się boję myśleć :) W moim mieście wchodzą w rachubę 3, bo 4-ty jest obłędnie daleko. W jednym - najfajniej położonym - są problemy z zewnątrzoponowym (chyba nie mają anestezjologów non-stop na oddziale), a pomimo że przed porodem może się trafić nawet podwójna sala, to potem jest horror, gdy cię po porodzie przenoszą. Małe klitki, łóżka prawie jedno na drugim, a siostra męża mówiła, że przy dziecku babsztyle wcale nie pomagają :( (rodziła tam). Cdn. -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Inezzz, jesteś chyba pierwsza, która zna płeć. :) -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki Nika, kochana jesteś Bo widzisz, jak człowiek nie jest prawnikiem , to się gubi w tym wszystkim. A ja u prawnika byłam tylko raz, jak robił mi odpis świadectwa maturalnego :D Nie martwię sie tym obwodem pasa, serio - miałam giga-wzdęcia, miewam je do teraz, więc to normalne, że może być różnie :) -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nik................data.........obwód pasa....... ob. biustu.........waga nika2006........12.12............87......................................64,9 magda.r.........12.12............97...................102..............68 zdziwona.......12.12............74 kama3...........12.12............88....................105 galicjanka1.....12.12............83.....................................56,5 LilySnape.......12.12.............88......................................60 Jakim cudem mam o 2 cm mniej niż jakiś tydz. temu? pewnie jestem mniej wzdęta :D -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gdzie ten centymetr... Ale ostatnio miałam coś ok. 90 cm, teraz będzie pewnie ciut więcej... Idę do gina zaraz po świętach (bo ostatnio byłam 4-go grudnia), ma być wtedy USG, no zobaczymy, czy się dzidziuś odpowiednio ustawi... :) Nika, mam do Ciebie 2 pytania, bo wiem, że jesteś prawnikiem, a znikąd nie mogę znaleźc pewnych wiadomości. 1. Chcemy iść z mężem do notariusza przepisać mieszkanie z niego na nas dwoje jako właścicieli. Nie wiesz, jakie trzeba wziąć papiery? 2. Moja mama ma mieszkanie spóldzielcze. Od kiedy możnaby zameldować u niej dziecko? mama mieszka sama i gdyby nie daj Boże... wiecie co (odpukać, odpukać!!!) - mieszkanie przepada. Czy to w ogóle dziwnie nie wygląda, gdy maluch jest zameldowany u babci? Jeśli możesz to pomóż :) -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bąbelek na pewno tam jest! :D Co do piersi to raz bolały więcej, raz mniej, ale ogólnie było znośnie. -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziękuję wam, kochane jesteście :D Co do płci, mam przeczucie, że to chłopak :) Ale kto to tam wie... Sama nie wiem, jaką płeć wolę. Chyba autentycznie jest 50/50. Są plusy i minusy w każdej płci ;) -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rusałka... A ja przed chwilą się pobeczałam. Wiecie, jaki ta franca rzuciła mi kiedyś tekst? że żałuje, żeśmy się z mężem w ogóle poznali (w obecności mojej mamy). Ja jak głupia poszłam do niej wyjaśniać, że źle interpretuje moje zachowanie i w ogóle wszystko. Zrobiłam to 2 razy - dla męża i trzeci raz już nie zrobię A co ja z tego będę miała? Ciągłe poniżenie? Jestem świetną żoną, wyrozumiałą, wierną, kochającą, zaharowywałam się dla nas i może ją po prostu szlag trafia, że mąż mnie uwielbia :( No, zdziwiona, też niezły tekst usłyszałaś... Tak się cieszę z tego dziecka... Nie wiem, jak je urodze, ale cieszę się nieziemsko :D I to jest pocieszenie -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ups, Nika, miałam na myśli bibliotekę :D -
Czerwcówki 2007
LilySnape odpisał cerruti na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki Nika No ja cię proszę, korzystaj z tej kafejki! :) Też się obżeram jak szalona, żarcie nawet mi się śni :D To dziecko to głodomór jakiś :D Ciągle coś podjadam, ciekawe jak to się skończy ;) A przed ciążą liczyłam kalorie! Bo kiedyś ważyłam 64 kg, udało mi się zrzucić 14 kg ale przy 1800 kaloriach dziennie tyłam potem na nowo i po kilku latach stanęło na 56. (To przez tarczycę, są skłonności do tycia). A teraz jak stanę na 75 to chyba będzie dobrze :D Ale mi się tęskni za USG! :)