

ela43
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ela43
-
Brum a może z tymi zakupami poczekasz jeszcze trochę, przecież za chwilę ta kurtka będzie na Ciebie za duża. A może kupuisz rozmiar mniejszy ? Dziewczyny nie narudzić mi tu na rodziców.....bo ja też rodzic... oj co też moje dzieciaki o mnie mówią. Dziś moja panna przyprowadziła chłpoaka abym go poznała i powiem tyle, jestem w szoku. Gdybym była chudsza schowałabym się pod łóżko a ja przecież miałam wszystkie pytania przygotowane, i co z tego o nic nie zapytałam a powiedziałam tylko czego nie ędę tolerować i czego się obawiamy. Wyszłam na jędze. Same tu młode dziewuszki, kochane napiszcie jak to z Wami i Waszymi mamami było gdy pojawił się pierszy chłopak a do tego kurcze starszy. Vikusia golarka to na prezęt dla Twojego Misia, pewnie ją kupiłaś, opakuj pięknie ale pamiętaj i o sobie bo to ty jesteś najlepszym prezętem :D Już po kolacji i jak do tej pory ok.
-
Kagrosz powodzenia przy ważeniu :) Też pędzę ma obiadek.
-
Witam. Cudowną mamy zimę, zaraz samopoczucie lepsze :) Wróciłam z pobliskiego sklepu, zrobię obiadek i wyciągnę M na spacer do lasu. Będzie co będzie, jeszcze abym jutro i piątek przeżyła. Zarobiłam parę kilogramów i nie jest to woda bo centymetry się powiększyły i to gdzie najtrudniej je zbić: uda i biodra. Mam dokładnie rozregulowany organizm ale próbuję a jak to idzie to same wiecie. W sobotę sie karnie zważę i znów będzie na plusie :(
-
Witam. Szczupaczka fajnie że jesteś, kiedyś jak marudziliśmy to potrafiłaś nam \"przyłożyć\". Kiedyś to nawet chudłam a teraz to szkoda gadać.... Udało mi się od września razam z Wami pozbyć 17 kg, nie było łatwo, samie wiecie ile to kosztuje, teraz za to skutecznie pracuję nad ich powrotem. Jem wszystko to co kiedyś było zakazane: słpdycze. Wpadłam w taki dołek że nie mogę się z niego wydobyć, żle się z tym czuję a jak mi żle to wiadomo jedzenie idzie .... Koniec płaczu. Wstydzę się ale taka jest prawda, niestety. Wrócę jak nabiorę rozumu czytaj kilogramów. Powodzenia dziewczyny. Tylko nie brać ze mnie przykładu.
-
A zapomniałam się pochwalić :) dostałam w spadku po córce :D bluzeczkę. Za bardzo dopasowana ale M się podoba, młodsza nie chce jej bo to nie jej kolory. Z górną częścią ciała u mnie nie jest tak tragicznie jak z dołem.
-
Cześć dziewczynki. Wczoraj miałam paskudny dzień. Brum nie będzie ścigania na rowerku, znów się rozwalił. Z rowerka spisałam namiary na importera ale w żaden sposób nie szło go zlokalizować telefonicznie więc M zdecydował odszukanie go. Zrobiła się z tego wycieczka bo cały dzień szukaliśmy firmy, następnie magazynów a tylko po to aby się dowiedzieć, że części nie ma i nie będzie. Jak jest coś na gwarancji to wymieniają na nowy a po gwarancji raczej iczie na śmieci. Asortyment sprowadzanych rowerów zmieniają co 1-2 lata a ja swój chyba kupiłam ze 3 lata temu, i nie był to rower z promocji za parę złotych. Rower rowerem ale przecież mogłabym choćby na dywanie coś poćwiczyć ale ......komu się chce. Grunt to dobra wymówka.
-
Wpadłam się przywitać i życzyć Wam miłej niedzieli.
-
Witam. Kagrosz spytaj co to za aktywność albo idz na piersze zajęcia i sama się zoriętujesz czy to ci odpowiada. Ja też nie lubię areobiku, w grupie nie lubię ćwiczyć a może człowiek się zniechęca bo ten początkujący nie potyrafi jeszcze wszystkiego zaskoczyć. Goodlife zaczynam głośno się zastanawiać co zrobić aby przyśpieszyć chudnięcie tak do 1 kg tygodniowo? boję się trochę abym sobie czasami nie odpuściła, oj strasznie to byłoby głupio ale jak nie ma efektów to człowiek się zniechęca. Prawda jest taka że im dłużej na diecie tym odchudzanie idzie wolniej. Brum wymyśl coś, kary jakieś albo opiernicz mnie abym wzieła się do roboty. A tak wogóle to miłej niedzieli.
-
Brum przyjmuję wyzwanie z tym rowerkiem. Goodlife dawno już się nie olejkowałam ale chyba znów zacznę. sporo jest informacji i tu ma kafie, ma wizażu i innych forach, więc jeśli masz ochotę to poczytaj sobie jak dziewczyny są zadowolone i jakie mają efekty. Ja nie mogę stosować olejku cynamonowego który właśnie jest podstawą bo mam straszliwe uczulenie na niego, podobnie jest z cynamonem w proszku i imbirem a te też są zachwalane bardzo. Ja stosowałam olejek paczulowy, geraniowy,grejfrutowy,z kopru włoskiego,cytrynowy. Powinno się brać po 5 kropelek 3 olejków, w tym cynamonowy bo on właśnie rozgrzewa, i wymieszać to z z balsamem lub kremem obojętnie jakim a w ilości odpowiedniej do wysmarowania problematycznych miejsc. Teraz obwinąć się w folię przezroczystą, włożyć ciepłe gatki i do łóżeczka lub pod cieplutki kocyk na godzinkę. Po godzince można w foli jeszcze poćwiczyć lub wziąść prysznic. Jak wspomniałam mnie cynamonu niet więc go pomijam i jak się już obsmaruję to wskakuje do łóżka a przydażało mi się usnąć i tak przespałam do rana. Ja stosowałam bardziej jako ujędrnianie a nie odchudzanie.
-
Witam. NICK------------WZROST-------- BYŁO------- JEST------ BĘDZIE----UBYŁO brum84-----160cm---------99,2kg------87,8kg------75 kg------11,4kg ela43--------161cm---------73,6kg------73.4kg------65kg-------0,2 kg kagrosz ---164 cm---------72kg----------70kg------60kg---------2kg Goodlife-----165cm--------94,4kg------84,0kg-----75 kg-------10,4kg Pyzia79-----169cm---------68kg---------64kg-------60 kg--------4kg Ważę 73,4kg. Oj jak ciężko to idzie.
-
Brum cieszy mnie poprawa Twojego samopoczucia. Vikusia powodzenia z nową dietą, zapisuj co jesz dokładnie, kto wie może i my na nią przejdziemy. Szkoda że nie masz wagi sprawnej, idz wreszcie i zważ się gdzieś, moze tak jak ja w przychodni gdy testowałam 2 wagi. Goodlife Ty ćwiczysz na siłowni a powiedz jeszcze ile i jak często. Ja myślę gdy nic się nie zmieni zacząć rowerkować od poniedziałku, od jutra mam już odstawić leki i myśle powolutku zadbać o kondycje bo coś licha się zrobiła. Słuchajcie przecież w ciągu miesiąca właściwie nie schudłam nic, nie ćwiczyłam też, ale zaczyna mi się nie podobać moje ciało. Pora zacząć zabawy z kawą i olejkami. Kargosz odezwij się troszkę, mam nadzieję dzieciaczki zdrowe. Pyzia jeśli nas czytasz to odezwij się też. To do jutra.
-
Jestem. Witam nową koleżankę. Ciężko dziś się będzie dopchać do kompa, młodzieży okupować będzie. Miłego dna życzę, mniej podjadania a więcej ruchu.
-
Witam. Odkopałam starą tabelkę z grudnia w celu jej aktualizacji przy jutrzejszym ważeniu. Dziewczyny wcześniej Tery nam ją uzupełniała a teraz to proponuje aby po zważeniu się jutro każda z nas uzupełniała swoje wyniki. Nowe koleżanki proszę o dopisanie się do tabelki.
-
swoją drogą to niesprawiedliwe że to babki myślą i troszczą się aby nie było nas za wiele :D Ale to my ponosimy ( nie zawsze) ciężar tej sytuacji, o konsekwencjach na całe życie już nie wspominam. Zawsze to mówię: dzidziuś powinien być zaplanowany, wyczekiwany i kochany od pierszych dni jego życia jeszcze u mamusi. Nie zawsze to się udaje, a szkoda. Vikusia masz mnustwo czasu :) z tymi sprawami, baw się ile wlezie bo kiedy pojawia się maluszek a nie ma kto pomóc to jest przechlapane choć z tym też jest różnie. Ale dzidziuś to coś wspaniałego :) wiem coś o tym.
-
Brum chyba się uczy do egzaminu bo nic nie pisze. W takim razie powodzenia kochanie. Vikusia z tymi dietami to tak to już jest że każda obiecuje schudnięcie byleby się trzymać określonych zasad. Jednemu pasuje ta a innym coś zupełnie odwrotnego. Ja na kopenhaską się nie piszę bo jak dla mnie jest to dieta głodowa ale podobna norweska już jest do opanowania bo są w niej 3 posiłki. Na owocowo-warzywnej też fajnie się chudnie a i do tego czyści się i normalizuje organizm ale na samych warzywkach też po 2 tygodniach mam dość. Teraz nie marudzę. Ale kiedyś jadłam coś takiego ser tłusty z pomidorami bo taki zestaw uwielbiam i to jeszcze z majonezem. Mięso gotowane i np kalafior. Jajka gotowane z sałatką warzywną. Po 4 tygodniach dzwoniłam do męża( byłam u rodziny) aby przywiózł mi mniejsze ciuchy odłożone do szafy. Nie wiem ile to było w kg ale objętościowo to było jednak sporo. Ciągle sobie obiecuje powtórzyć taki zestaw ale jak przychodzi lato gdy najsmaczniejsze są pomidorki a w warzywkach idzie do woli wybierać i cenowo fajnie to mnie nie nachodzi na odchudzanie tylko ciągnę M na lody.
-
I jeszcze ja narazie nie jem żadnego pieczywa ale za jakiś czas chcę upiec sobie chlebek i poeksperymentować z placuszkami i naleśnikami. Moje śniadanie najczęściej wygląda tak: płatki owsiane,żytnie lub jęczmienne zalane gorącym mlekiem 0% a do tego warzywka np papryka,cebulka i ogórk kiszony lub co kto lubi, albo biały ser 0% też z warzywami i przyprawami typu sól i pieprz. Jest to zestaw węglowodanowy. Obiad jem tłuszczowy np mięso gotowane, pieczone, duszone i do tego warzywa w różnej postaci, czasami jest do tego zupa. Kolacja powinna być węglowodanowa lub białkowo-tłuszczowa i tak np bardzo smakuje mi makaron z sosem warzywnym i do tego też warzywka, może być kasza, ryż ale wszystko z dodatkami warzyw. Może być kefir. Właściwie cała masa jest tego jedzenia.
-
Witam. Kagrosz nie przesadzaj z tą wagą, np ja dziś ważę 0,4 kg więcej niż wczoraj a nic nie podjadałam. Waga lubi robić takie niespodzianki bo wystarczy że w ciągu dnia zjesz coś bardziej pikantnego po czym więcej wypijesz to organizm może zatrzymać trochę więcej wody. A nawet gdyby to co to jest 0,2 kg ciesz się że to tylko tyle, mogło przecież być więcej. Vikusia myślę że dieta ograniczająca węglowodany a mm to różne diety. Na mm jemy np dużo nakaronów które podobno przyspieszają odchudzanie, mozna jeść chlebek ale taki bez cukru,polepszaczy i z mąki pełnego przemiału. Taki chlebek najlepiej upiec samemu tak jak różne bułeczki. Można jeść placuszki i naleśniki ale też z odpowiedniej mąki i tylko na śniadanie. Owoce na 0,5 godz przed śniadaniem ewen np jagodowe do śniadania z jogurtem w ciągu dnia nie ma podjadania. Warzyw jemy sporo poza ziemniakami, burakami, gotowaną marchewką. Nie wolno omijać żadnego posiłku i wypadało by jeść o stałych porach i do posiłków nie ma popijania wody. Można się przyzwyczaić.
-
Cześć dziewczyny. Witam nowe koleżanki :) Wczoraj wróciłam od doktorki :( z nowym zapasem leków i niezłym wykładem czemu tak długo nie byłam u kontroli. Za wcześnie zaczełam latać po sklepach niestety. Ale i tak się nie dam, ot co. Miłego dnia życzę i piszmy tu trochę więcej.
-
Goodlife witam na Ojczystej ziemi (jeśli juz jesteś):) Słuchajcie wklejam tabelkę ale chyba nie ma sensu jej poprawiać bo chodzi o 0,1kg. W następnym tygodniu obiecuje się poprawić. Dziś Święto Trzech Króli i tym samym zakończenie okresu świątecznego, w poniedziałek choince powiem pa i moze do tego czasu poczuję sie na tyle silna że M przyniesie mi rowerek. NICK------------WZROST-------- BYŁO------- JEST------ BĘDZIE----UBYŁO brum84-----160cm---------99,2kg------87,8kg------75 kg------11,4kg ela43--------161cm---------73,6kg------73.9kg------- 65kg-----+0,3kg kagrosz ---164 cm---------72kg----------70kg------60kg---------2kg Goodlife-----165cm--------94,4kg------84,0kg-----75 kg-------10,4kg Pyzia79-----169cm---------68kg---------64kg-------60 kg--------4kg
-
Oj ikusia tak to już jest to co nam się podoba niekoniecznie jest dla nas:) A do dzieci to należy mieć anielską cierpliwość i oczy dookoła głowy. Podziwiam szczerze. Przy takim dniu jak dzisiaj to jeszcze dobra kawka i po cichu coś słodkiego ale nam przecież nie wolno :( Ja dietę dziś pilnuje z czego jestem zadowolona a pomogła mi w tym wyprawa do centrum handlowego. Kupułam sobie pantofelki na wiosnę i mialam jeszcze ochotę na takie fikuśne cichobiegi brązowo-złotawe ale nie było mojego rozmiaru :( a buty kosztowały pół ceny wyjściowej bo teraz w sklepach wyprzedarze. Jutro ważenie i takie pytanie kto się waży łapka w górę :D
-
Tak to bardzo dobry pomysł ale jak nie ma się co na tyłek włożyć albo na nogi :) to zakupy sie przydadzą. Ja zaczełam zakładać niektóre ciuszki od lat nienoszone, no bez przesady z tymi latami, ale w każdym bądz razie już nie noszone bo były male. Posiadam jeszcze takie ktorych się nie pozbyłam bo są nadal fajne i jak schudnę jeszcze trochę to będą w sam raz. Ale ja mam też swoje latka :) a tu dziewczynki mlodziutkie :) Lata latami a która nie chce ładnie wyglądać :)
-
Vikusia będzie dobrze zobaczysz. Spróbuj nie grymasić z wyborem a napewno jakieś wybierzesz :) wiem, wiem łatwo się mówi innym a z samą sobą wygląda to inaczej, jeszcze ciągle pamiętam jak kupowałam kozaczki :) a swoją drogą to gdybym się tak nie śpieszyła to teraz kupiła bym sobie o wiele fajniejsze bo mało ale jednak łydka schudła i mam już w buciku luz :) Wróciłam z wyprawy do sklepu po chlebek dla córci, coś wygląda mi na przymiarkę do odchudzania bo poprosiła o ciemne pieczywo :D tak już to widze: misa frytów.
-
Witam poranną porą :) Jak dobrze jest móc spotkać bratnie duszę o podobnych problemach, prawda :) Dziewczyny kaszę jak grużlik nie obrażając ludzi chorych, i nic nie lepiej na ciele ale poprawiło się samopoczucie. Dziękuję że jesteście, za walkę z kilogramami. W grupie naprawdę łatwiej bo mamy podobne problemy a czytając Was i ja nabieram siły do dalszej walki. Łatwo nie jest po takim odstępstwie ale wczoraj obiad i kolacja była zgodna a dietą a i dziś ma być podobnie. Niestety ćwiczyć nie mogę więc i rezultaty będą marne, ja już tak mam, chudnę ale jak są wytoczone wszystkie ciężkie baterie w tym dużo ruchu. Teraz to raz że nie mam siły na nic to jeszcze muszę ochraniać organizm aby miał siły do walki z chorobą a on niestety słabo coś walczy :( aż strach pomyśleć co byłoby gdyby przyplątało się coś poważniejszego. A swoje geny przekazałam niestety synowi :( Należy pozytywnie myśleć i nigdy się nie poddawać to nasze wspólne postanowienie :) Głowa do góry dziewczyny i walczmy z sadełkiem do skutku :D jednym przychodzi to łatwiej innym trudniej ale przychodzi i sukces. A jeśli która zna jakiś skuteczny sposób na kaszel to proszę się podzielić :) bo już testuję leki wziewne dla astmetyków i nic :( Miłego i zdrowego dnia życzę.
-
Wstałam :) Może się której przyda a ja bardzo chcialabym sie z tymi ćwiczeniami się zmierzyć a ciągle to odkładam. http://www.wizaz.pl/callanetics/index.php
-
Cześć dziewczynki. Slicznie Wam dziękuję za pamięć i piękne życzenia. Wreszcie skończyły się czas świąteczny i pora wracać do normalności a mamy przed sobą przynajmniej 3 miesiące do następnych.... Ten czas powinniśmy wykorzystać na umniejszenie naszego kochanego ciałka. Brum kochanie czekam na dzisiejsze sprawozdanie z ważenia u dietetyka a mam wrażenie że będzie ubytek i tego Ci życzę. Od dawna nie jestem na diecie a o wadze to nie mówie.... ale dopadło mnie jakieś choróbsko i leczę to a to dla mnie jest w tej chwili najważniejsze, boję się powikłań. Kurczę niby zwykłe przyziębienie a szyję miałam kwadratową od powiększonych węzłow, choruję bezgorączkowo a wręcz z obniżoną temperaturą, jest mi przerażliwie zimno a calę ciało tak obolałe jak po przeechaniu przez czołg. Sylwestra i Nowy Rok spędziłam już we własnym łóżku pijąc hektolitry gorących soczków i obłożona kołdrą puchową a lodowate nogi M rozgrzewał termoforem. Prócz kilogramów przybyło mi też chyba lat bo przeraziło mnie własne odbicie w lustrze. Muszę coś z tym zrobić natychmiast po dojściu do siebie a Wy kochane bedziecie mi w tym pomocne. A bedzie to tak: bierzecie się ostro za odchudzanie i piszecie tu o samych sukcesach a ja czytając to szybciej nabiorę motywacji. I jeszcze propozycja abyśmy napisały tu nasze postanowienia na ten rok, co tak która chce osiągnąć, i co wy na to? Miłego dnia życzę choć u mnie za oknem leje, a teraz podrepciam do łóżeczka bo już zmarzłam. Pa.