otóż to było tak pojechałem do niej, zjedlismy romantyczną kolację i poszliśmy do łóżka, nie wiem co nam odbiło ale kochalismy sie jak szaleńcy no i nagle stało się doszło do wytrysku :/ cholernie się zakłopotałem i musiałem jej to powiedziec, następnie doszlismy do wniosku aby wziąśc postinor żeby uniknąc wpadki. Więc po nie całych 2 dniach poszła do lekarza i przypisał jej te tabletki a i jeszcze wcześniej jakieś 20 godzin po wpadce zrobiła test ciążowy który wyszedł negatywnie,wracając do tego lekarza: wzięła 1 tabletkę a drugą jak już wspomniałem po 24 godzinach a nie po 12 gdy ostatnio u niej byłem powiedziała mi że bardzo bolą ją piersi i brzuszek :( dziubek dla niej :* i teraz czeka na okres który ma byc 7 października.a i jeszcze jedno nie miała tego krwawienia które co niektórzy tu opisują.Od wpadki minęło już jakieś 8 dni. I teraz mam pytania: czy zmienia coś fakt że wzięła tą drugą tabletkę po 24 godzinach, czy te tabletki wpływają coś na zmianę okresu znaczy sie czy mogą go wydłużyc że nie przyjdzie w okreslonej dacie tylko później ??