Żona informatyka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Żona informatyka
-
Witam...Magda podstawiam kubek..poprosze taką z ciśnieniowego ze spienionym mlekiem :)
-
Witam ! Ja już po kawie i śniadaniu, zaraz się z Inką zwijamy na zakupy,a ponieważ pogoda nie pewna to jedziemy tramwajem...Dziś uciekamy na dwa dni do Bydgoszczy...Taki przerywnik do dnia codziennego...Pozdrawiam..
-
Witam dziewczyny :) Ja też kiedys piłam mleko o zawartości tłuszczu 0,5% ale Inka ma pić do 2%, więc ja też przeszłam na 1,5% i stwierdzam, że jest bardzo dobre..Szykuje się kolejny gorący dzień, my zaraz z Inką do piaskownicy....Potem juz się nie da wytrzymać... Pozdrawiam...ja nadal w B...
-
Uciekliśmy przed słońcem już do domku...po południu pojedziemy nad Wisełkę...
-
Nie wiem czemu ale płaczę przy piosence Pani Santor \"Już nie ma dzikich plaż\"...Sentymentalna jestem :)
-
Ja spadam na śniadanie, moje kochane dziecię budzi się systematycznie co noc o 4 żąda spania z nami....Dziś była dobra dla swojej mamusi i wstała 8:30 :))) To się nazywa dobre dziecko :* Dziulaa a co planujesz kupić dzieciom ?
-
Oj na balkonie to ja posiedzę jeszcze sobie, teraz to sfera moich i Inusi mareń...Piję kawkę, a Inusia smacznie sobie jeszcze śpi. Dziś czeka nas bieganie i rozwiązywanie umów :P Pozdrawiam
-
A ja czekam na właścicielkę mieszkania, które jeszcze przez miesiąc wynajmujemy, bo pokazuje komuś chętnemu...a pupa mi się dosłownie gotuje....Mieszkanie kupione...chwalę się...
-
Magda, ja Cię proszę nie mów, ze robiac program C robisz po kolei A i B, a potem C....ratunku...ja robię tylko B...szczególnie nożyce wykańczają...ech...
-
To ile razy cwiczysz dziennie, bo ten program B to zaledwie kilka minut ? A swoją drogą to bardzo malutko jadasz...jak wróbelek :)
-
Ja korzystam z tego, że Inez śpi i piję sobie w ciszy kawę i zagryzam suchym biszkoptem :) słoneczko pięknie świeci..pozdrawiam...
-
Nic się nie chwaliłam, bo dwa razy mieszkanie uciekło nam sprzed nosa....Więc siłą rzeczy pochwaliłam się, kiedy już pewne, że mieszkanie nasze jest....
-
Witam ! No to kiedy robimy parapetówę ? Od lipca mieszkamy w swoim własnym mieszkaniu.... Pozdrawiam
-
Witam :) A ja już siedzę sobie z kawą....Ale u nas grzmiało i padało w nocy...Wczoraj było lato, byliśmy znów na rowerakch....Znów, bo w niedzielę też pedałowaliśmy....Dziś już nie ma czasu i pogody... :(
-
Siadam do kawy z Wami, jakieś ploteczki ????
-
Witam ! Dzięki Dziulii zaczęłam ćwiczyć, to początek, ale będę twarda... Pozdrawiam :)
-
Brawo Dziulaa, my z Damianem po pracy to bliźniacy syjamscy z Inką na plecach...wszystko razem...Dula, wiem jak wygląda dom z remontem łazienki, przeżyłam na starym mieszkaniu, wszyscy przed 8 musieli się umyć...hehehe....ale potem jest super i pięknie :-) Robię popcorn, jest ktoś chętny ?
-
Jestem, jestem.....ale mam strasznego lenia..... Pije kawę i marzę o morzu...i górach..... Pozdrawiam....
-
Bo wtedy ciepło ? Z Częstochowy mamy nawet bliżej, ale wtedy musielibyśmy zrezygnować ze Słowacji, a z tym ciężko, bo góry nas wzywają...Mnie się marzy jeszcze weekend na plaży...Może na rocznicę ślubu mąż spełni moje marzenie ?????
-
Przyjechałam i żyję, więc będzie dobrze...dobre 2 godz na rowerze...podoba mi się...Magda może latem dojedziemy do Ciebie ??? ;)
-
Jeśli w pon mnie nie będzie na kafeterii to możecie mnie szukać...Dziś jedziemy w dłuższą trasę rowerami...Jak przeżyję to powiem Wam jak się jechało :) Pozdrawiam :-)
-
Witam! Ja Ciebie pamiętam trochę, jak przez mgłę...a może śniłeś mi się dziś ??? Nie, nie To TY spałeś przy mnie :)
-
Witam dziewczyny :) Ja mam w tym tygodniu gościa w domu - moja mama przyjechała wczoraj i zostaje do soboty....Dziś byłyśmy na pysznych lodach, zakupach i w szukac mieszkan w agencjach...niestety tu klapa....mało mieszkań do kupna...pozdrawiamy....u nas lato dziś...
-
Dziulaa zjedz choć jedno ciacho, będziesz szczęśliwsza :P U nas też piekna pogoda, Inka szalała w piaskownicy... pozdrawiam
-
Witam i ja po świętach... Podobnie jak u Magdy, obiad się robi, pranie pierze....Inka patrzy na bajki, byłyśmy na spacerze, ale zimno, a ponieważ jesteśmy świeżo po chorobie szybko wracałyśmy do domku...Teraz capuccino i odpoczynek :-)