Żona informatyka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Żona informatyka
-
Edyta, wtedy to ja dopiero zaczęłabym śpiewać :P
-
Noc nie była najgorsza, jedna pobudka w okolicach 3...Wstała przed 7 czyli wydłuża stopniowo sen..Pytanie z innej beczki: jak kombinezon na zimę kupisz małej ? Dwuczęściowy ? Ja mam na oku Tup Tupa :) Czerwony z miskami :)
-
Witam! Małżeństwo obchodzi 25 rocznicę ślubu. Równocześnie małżonkowie świętują 50 rocznicę urodzin każdego z nich. Podczas ceremonii wśród gości zjawia się wróżka i mówi: - Kochani! W nagrodę za waszą wierność przez te lata małżeństwa, chcę spełnić kazdemu z Was po jednym największym marzeniu! Żona podekscytowna ogłasza: - Pragnę odbyć z mężem podróż dookoła świata! Po dotknięciu różdżką przed żoną pojawiają się bilety lotnicze oraz stos voucherów do hoteli na całym świecie. Mąż patrzy na bilety a potem na żonę ....... Zastanawia się jeszcze przez chwilę i mówi: - Wizja wspaniała! Ale taka okazja może się już nie powtórzyć. Dlatego wybacz mi kochanie ale moim pragnieniem jest mieć żonę o 30 lat młodszą ode mnie! Żona stanęła jak wryta.Wróżkę też prawie wmurowało w ziemię, lecz słowo się rzekło....... I patrząc na żonę dotyka męża różdżką zamieniając go w ...80-cio letniego staruszka! Jaki morał? Fakt, że mężczyźni to czasem skurwiele i robią w życiu złych rzeczy wiele. Ale pamiętaj, że wróżki, niestety, to na tym świecie wyłącznie kobiety
-
A co tu się dzieje ? Jakiś nowy topik założono w tajemnicy przede mną ??
-
My po spacerku, wykąpani, przed kolacją...Może Inez padnie szybciej, bo spała dziś tylko 30 minut...
-
Zespół Raz Dwa Trzy...Mamy ją na kompie bardzo nam się podoba :)
-
Dzięki, w takim razie otwieram punkt wróżbiarski :)
-
Magda, ja pochodzę ze Śląska, bo tam jest teraz częstochowa :P
-
Witam Kieleccczankę (tak to się pisze ?) Ja już apomniałam, że piłam drugą kawę..Pogoda w Grudziądzu dopisuje, więc po południu zabieram moją rodzinkę na krótki wyjazd rowerowy..O ile Damian będzie chciał :)
-
zdążył..zuch chłopiec :)
-
A dobre robię tory, dobre, ale jeszcze lepsze robi Sowa....Super cukiernia :) Monce trunki raczej nie dla mnie, teraz położę Calineczkę spać wracam do Was :)
-
Ja się czuję Twoją rówieśnicą Madziulooo :)))))
-
Ja się urodziłam 14 marca 1978, czyli kim byłam ???
-
Dziulaa więc pewnie wyszedł brąz na właosach.. Dula pogoda całkiem przyjemna, nie pada, nie ma mrozu, jest tylko chłodniej, ale ubrań mamy na szczęście dużo... Damian od godziny na szkoleniu, jest na półmetku teraz... Zdjęcia doszły, super dziewczyny jesteście :) Piję drugą kawę, na obiad zrobię spaghetti z mięsem mielonym... Inez na śniadanie łaskawie zjadła sucha bułkę i jogurt... :) Tylko ta głowa boliii.......
-
Magda, może wyjdzie blond ??? Nie, nie pojechałam, bo Damian byłw Toruniu już po 8, szkolenie od 10 do 12, więc w domu będzie pewnie po 14,a Inez śpi od 12 do 13:30...Poza tym tyle godzin musiałabym błądzić po mieście zupełnie sama z Inez :( Innym razem jeszcze pojedziemy :) Teraz zabieram calineczkę na spacer, bo już szaleje w domu :)
-
no ostatnia noc była taka sobie, choć nie najgorsza. Miałaś rację to komar tak załatwił Inez - bąble ma na twarzy nogach..Zaraz idę go zlikwidować..Śniadanie zjadłam Inez podziubała tylko... Husband wybył dziś na szkolenie, więc nie dotrzyma nam towarzystwa chyba, że wieczorem... :)
-
Skoro jesteś normalny a my nie to znaczy, że raczej nie znajdziemy wspólnego języka :P
-
Więc skoro Ci nie odpowiada nasze towrzystwo to co tu jeszcze robisz ????
-
Moja skromna osoba też poprosi o Wasze zdjęcia :)
-
Witam ! Coś nam nie działało forum o 7, ja wiem, Wy jeszcze śp[icie wtedy, a dla mnie to już początek dnia...Inez uparcie wstaje o godz 6... Magda, podajesz coś do jedzenia córci w nocy ? Inez je o 19:40, a potem o 6 rano... Pozdrawiam...
-
Dostałam kartkę wirtualną od męża...Wyznanie miłosne :) wow !!!!!!
-
Wykąpana i wypachniona zasiadłam do kompa :) Moje włosy sięgają prawie łopatek... hihi dawno już tak długich nie miałam, a jak poznałam Damiana miałam krótkie, pewnie dzięki Damianowi zapuściłam...To On namówił mnie na pasemka, tak na próbę i się przyjęły..Ja też jestem za spotkaniem :)
-
czyli tyle samo, co do częstochowy.... Może zamiast na wesele uderzymy na Lublin ? :)
-
Nie, nie budzę się, dziś spałam ciągiem od 23 do 5 rano, bo Inez się obudziła...Spała dłużej o 1 godz, niż poprzednio, bo poprzedniej nocy pobudka była o 4 :) coraz lepiej nam idzie...