Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

koksa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez koksa

  1. Witam o poranku :) Sylwka, to kiedy mogę się Ciebie (Was) spodziewać?
  2. Hej! doti, caroline - moja antośka ma wloski jasnobrązowe z lekkim odcieniem rudego... w słońcu to widać :), oczy niebieskie jak niezapominajki a były granatowe.
  3. Taaa, zmieniła kolezanki i nazwała nas egoistkami, bu...
  4. OObserwatorko - no tak, forum publiczne, masz rację, ale wcięłaś się w temat który nas od dawna gniecie i znasz pewnie finał. Kurcze - Mysiolina laska, nikt nie mówi że jest inaczej, widziałaś kacperka? słodziak jakich mało, gdzie tu hipokryzja??? czy ja jakaś ćwierćinteligentna jestem??? Nie tak z tym postem sikorki, bo każda jej pisała, ale w gładkich słowach i zawsze z pocieszeniem na końcu, sikorka jej wypisała czarno na białym, no i się dziewczyna obraziła.. Coś węszę, że możesz być Mysioliną podszyta :) Mysiolina wracaj do nas i Kasiunia też - bo Wam dupska spiorę!!!!
  5. Kurcze. choroba, chorera, nosz kurwa mać.... _acha_ - fajowskie \"oczami Julii\" (śliczne te oczy) Mysiolinie dajemy kopa żeby się dziewczyna do życia zabrała - robimy to dla jej dobra. NAM TEŻ JEJ SZKODA Wiecie, że facet ją bił jeszcze w ciąży? oobserwatorko, od kiedy nas obserwujesz? Coś mi się wydaje, że nie znasz sprawy... bu, nie ładnie tak się wcinać w cudze rozmowy!
  6. Sylwka, gdzie jesteś? Czyżbyś już piekła ciasta na niedzielę?
  7. munka82, - moja antośka na razie do wszystkich się śmieje i zagaduje, oby jak najdłużej :). Możliwe że jeszcze nie rozpoznaje obcych ??? A może mu nie przeszkadza to że obcy są obcy, poprostu ma przyjazny sposób bycia??
  8. Dziewczyny, ale nam dziś idzie produkcja.. jeszcze chwila i przekroczymy kolejną setkę ;)
  9. Kasiunia, ja też nie chcę zostawić dziecka, płacze nocami ale go zostawię i pójde do pracy bo to dla jego i mego dobra. Męża mam tylko 12 dni w miesiącu... mama wpada do mnie 1x na miesiąc a mieszka 10 min od nas, tesciowa była tylko na chrzcie. Dzieckiem zaopiekuje się zupełnie obca osoba... już beczę. Każda z nas poświęca całe życie i czas dla dziecka - różnie to nazywając. Mysiolina, wiem że nas czytasz. Zrób wszystko aby w przyszłości Kacperek miał dla Ciebie szacunek. Kasiunia, lepiej pokaż tego ząbka!
  10. Kasiunia to rób fote i pokaz go nam! Chcaca ty żmijo 4 zęby tylko dla siebie, tez się chwal, ale już!!!
  11. Chcąca - jejku 4 ząbki :), ja najbardziej lubię jak maluszszki uśmiechają się i pokazuja 2 na dole :) a Wy macie już 4... Masz jakieś zdjęcie Małgosi z ząbkami?
  12. Mysiolina, nie odchodź jeszcze! A ile ważył przy porodzie? Pytam bo antek tez z 13-go marca. teraz waży 6400 i ma 67 cm. Waga początkowa to 3260 i 56 cm
  13. chcaca - gratulacje dla córeczki! :) Mysiolinko ile waży Kacperek?
  14. Kasiunia, widziałaś to? Odezwał się, może faktycznie zacznijmy pisać do admina? Może jest szansa na odzyskanie starego forum? Nowy Modderator Ale zrozumcie że My nie mamy takich fizycznych możliwości. Proście admina. Prośby do Nas to tylko strata czasu. nowymoderator@o2.pl gg 10244755
  15. Chcaca, ja jestem cały czas, tylko że maly marudzi :( więc tylko Cię podczytuję :) Szukam nosidła, oglądam, myslę.. nie chcę znów palnąc głupstwa jak przy chuście. Mysiolina, ręce mi opadają... a wczoraj faktycznie zabalował na mieście czy korki go zatrzymały? A ta granatowa koszulka w pralce z białymi rzeczami to pewnie przypadek, nawet ja czasem takie głupstwa tobie i później się na siebie wściekam. Ja nie chcę go usprawiedliwiac, ale może popatrz na to z innej strony.. Trzymam za Was kciuki :)
  16. czesć _acha_ dzięki za pozdrowienia :) i wzajemnie! U nas też pada deszcz, antoś strasznie marudny, może to pogodą, może wczorajszym szczepieniem. Grubcia, ja za pierwszą dawkę rota dałam 350... a są dwie więc jeszcze raz muszę te 350 znaleźć w portfelu. :( Po tej naszej ostatniej perypeti biegunkowej, jak widziałam moją antośkę słabiutką, bladziutką i już oczyma wyobraźni w szpitalu z kroplówką w głowie to powiem wam, że i 10 x więcej bym wysupłala byle tylko uniknąc takiej historii. Antośka też ma duszki śmierdzioszki w brzuszku.. jak je próbuję wygonić całowaniem to aż piszczy że szczęścia i bardzo czesto właśnie w chwili wielkiego szczęścia pierdzioszki dają o sobie znać :) aja2, ja miałam torbę chustę premaxx, prawie identyczna jak carrycot i tez mi się nie sprawdziła... sprzedałam w ub. tygodniu na allegro. Teraz chcę kupić nosidło pionowe, ale nie wiem jakie. Może ktoś może mi doradzić?
  17. Cześć Kurde, tyle napisałam i wcieło mi... trudno. Teraz juz nie mam weny żeby tworzyć czy też odtwarzać zaginiony tekst. Mysiolina - trochę spokoju, moze wyjedż z małym do babci na wieś? Mam nadzieję że plany ślubne odłożyłaś na czas nieokreślony.. Oloo -nie dawaj małemu sztucznego jedzenia, czy ta nowa lekarka wzieła pod uwage że jest lato, dzici jedzą mniej a poza tym Staś ma infekcję co też może wpływać na jego apetyt? Czy Ty widzisz, że on jest głodny? jeśli nie to nie daj się zwariować. Poza tym masz już na tyle rozwinetą laktację, że żadna kłótnia Ci jej nie jest w stanie zakończyć.
  18. Sławunia, faktycznie zdolniacha z Ciebie, a jaką zdolną masz modelkę... :)
  19. koobi - moze maleństwo najada się szybciej w dzień, teraz są upały więc tylko spija mleko początkowe. Dobrze, że najada się w nocy. Zresztą ja ostatnio też tak mam z moim słonkiem :). Czytałam tez na ten temat w \"Twoim Dziecku\" czy też w \"dziecku\" (ciągle kupuję te gazety..) Tam też specjalista uspakajał matki :), jesli dziecko jest wesołe, normalnie przybiera na wadze to wszystko jest ok. :) Zreszta my dorośli też nie opychamy się w gorace dni dwoma daniami, wystarczy zupka ;), dziecko na piersi nie będzie głodowało, ani tez nie będzie się przejadało.
  20. Ja też jestem fanką karmi :) malinowe najbardziej lubię, karmelowym też nie gardzę a kawowego nie lubię :) Musze mieć jedno na dzień, jeśli mi z jakiegoś tam powodu braknie to czuje się jak dziecko któremu zabrano ulubioną zabawkę i chodzę zła. Nałóg, normalnie nałóg...
  21. Agnieszko Piranio, zrób ogórkową! sławunia - co za baby, szkoda nerwów. mamax4 - ja się nie dałam wciągnać w kulki, chyba jako jedyna ;), chyba temu, że do końca pracowałam. mysiolino - fajnie z tą pielegniarką, ja też chcę żeby przyszła :) zawsze można podzierlić się swoimi obawami. My dziś już po szczepieniu, antoś był baaardzo dzielny. Płakał chwilkę, ale później się śmiał do pielęgnarki. Teraz śpiw łóżeczku i wzdycha..a ja jestem zakochana we własnym synku. Sylwia*, ja już tęsknię za Radkiem i Agatką. W domu miałam przyjęcie chrzestne dla rodzinki (najbliższej) z ciast był :królewiec, snikers, miodownik, sernik, ciasteczka i kokosanki (ulubione ciastka mojego meża) Mięsa klasycznie (kotlety, roladki, jakaś dziczyzna i drób) zimna płyta - 2 rodzaje sałatek, dziczyzna, niestety nie obyło się bez kabanosów, no i zaopatrzenie od rolników w szynki i swojskie kiełbaski, jeszcze jakies ciepłe danie coś sosowatego, ale nie pamiętam co. No i owoce. i jeszcze śledzie i różne takie duperele.. bo nasze przyjęcie zrobione zostalo siłami całej rodziny, nawet siłami tych co nie zostali zaproszeni :) DZIĘKUJĘ CI RODZINKO!!
  22. monsun - fantastyczne zdjęcia! Piękna mama, tata, synek :) Baaardzo mi się podoba Twój album. Sikorka - idziesz wyrwać 3 zęby? to chyba żart?? Przeprowadzek współczuję.. kasiunia - ja bym swojego synka w takiej sytuacji przygłodziła, niech nie je jak nie ma ochoty :) a jak zgłodnieje to na 100% pociągnie pierś. Z piersią straszna wygoda..
  23. Hej! fajnie tak powspominać :). Pamiętacie pomarańcze? Ja zjadałam ich przynajmniej kilogram dziennie... Ale teraz mam inny problem, szczepienie - druga dawka hib plus rotarix. Niby mamy iśc dziś do szczepienia, ale mały kaszle.. może to od śliny? a jeśli nie od śliny? kurde mam nadzieję, że lekarka zbada go dokładnie i oceni jego stan zdrowia... Już mamy opóźnienie 3 tygodniowe przez biegunkę, jak tak dalej pójdzie to nie zdązymy rota podać.. (należy podać 2 dawki przed 24 tyg. życia) koobi -rosół ze scierek dobre :) sylwka - copa zrozumie :) Dziewczyny, nie moge się nadziwić, że nasze szczęścia tak rosną, jak patrzę na zdjęcia i widzę kacperka upeplanego deserkiem... inne juz siedzące... Serce mi rośnie :) i Antoś też. Ja nie pamietam kiedy dołączyłam, piszę raczej mało ale czytam od deski do deski :)
×