Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

koksa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez koksa

  1. Chcąca, te co my mamy sa od 1r.ż. na bank! Antkowi je daję!
  2. Czyli musi cóż inicjować tą chorobę, ja nie mam czegoś takiego. Chyba, że mi się nazbierało i teraz mnie dopadło..
  3. Wiecie co, chyba już nie będę się alkoholizować. Każda z Was pisze o ciąży, że aż się zaczynam bać. Zrobię test przed wakacjami. Emdżi, Twoja nerwica maiała jakieś podłoże, czy tak po prostu?
  4. Sikorka, ja też z tych, których nigdy głowa nie boli :D
  5. Dzięki dziewczyny. Wakacje niby długie i dalekie, ale co tam bierzemy slipki i filtry, bez zbednych bagaży, jakby co to kupimy na miejscu. (taka jestem) Bagaż to woda dla małego i tyle. Organizacja, to organizowanie kogoś do podlewania kwiatów i wietrzenia mieszkania. Naprawdę bez stresu. Praca Roberta i tu moglabym sie zastanowić, ona rzeczywiście mnie do szewskiej pasji doprowadza.
  6. Ciażę wykluczam, w płodne dni faceta nie miałam, wrócil, miałam okres, teraz mam plodne dni, ale sexu teraz bak. No i jakoś się tak układa ze codziennie się alkoholizuję.. więc w ciąży nie mogę być absolutnie. Ciąża jest w planach ale po wakacjach, ale jak mnie ta nerwacja nie opuści to nie będzie bobasa :(
  7. Tarczyca ok, nigdy mi się we znaki nie dawał, waga stała. Teraz jest lato, jem dużo owoców, ciemne pieczywo (zresztą sama używan razówki do wszystkego), witaminy, minerały powinny być ok. A chodzę jak bomba zegarowa, czuje napięcie w całym ciele. Jutro ostatni dzień w pracy i będę miała 3 tygodniowy urlop, liczę że mi to minie.
  8. Od tygodnia mam coś takiego: nie mogę spać, nie mogę usiedzieć w jednym miejscu, ręce mi się trzęsą, z byle powodu beczę, i byle co mnie wytrąca z równowagi, złoszczę się.. no i zaraz potem beczę. Ale nie mam lęków. Co to może być?
  9. Dziewczyny, na któraś z Was nerwicę? Lub czy spotkałyście sie z tą chorobą?
  10. Hej! Chcąca, kurcze my mamy o samo, Anton wymiotuje w aucie jak kot. Na szczęście można zakupić tabletki homeopatyczne, nazwy nie pamiętam (a już 3 opakowania pożarliśmy :D ) Daje ci gwarancję że po ich zażyciu możecie jechać na 2gi końiec Polski i nic się nie dzieje. Wypróbowałam je także na sobie, i też pomagają. Shirin, gratuluję :D. A z teściem to niezły numer wam rodzina wykręciła, ja bym się wściekła. pa!
  11. A ja nie robię w tym roku nalewek, jeszcze mam wiśniową i gruszkową z ub. roku. A i jeszcze ma pomarańczówkę, ale jakaś mi podła wyszła, więc prawie nienaruszona stoi.. W tym roku robie soki, takie prawdziwe, zasypuję owoce w słojach cukrem i stawiam na słońcu.
  12. a najbardziej sie wkurzam jak mówią, Ty to jesteś przyzwyczajona do jego wyjazdów, a mówią tak moje jęczące koleżanki których mężowie raz na pól roku wyjeżdżają na 3 dni.
  13. Hej! Emdżi - dzięki, zrobię na piątek, kurcze już mi ślinka cieknie :D. A w domu golonko się gotuje i po pracy będę robić galaretę.. Wadą mojego męża jest jego brak, ciągle mi go mało, ciągle w delegacjach, rozjazdach. Oloo - na szczęście już po awarii.
  14. Hej! Sulonda - dzięks za kaffkę, właśnie sobie zapodałam :D. Dziś zapowiada się długi dzień w pracy. Aga P. - -piękności, piękności Ci rosną :D Emdżi - gratuluję męża. Możesz mi napisać jak robisz pastę z makreli?
  15. I jeszcze :D Sylwunia, trzecie skrzydło Ci rośnie :D
  16. Sikorka, ja jestem sobą, jestem wredna, zawsze mówię co mysle, ale czasem nie mówię, jak nie mówię co myślę to nie mówię wcale, bo nie chce upupiać. A gdyby człowiek zawsze był taki sam i tak samo traktował wszystkich to dom wariatów gotowy, nawet małpy, nie mówiąc o gorylach mają swoje rózne "twarze" zachowania w stosunku do rożnych osobników w stadzie. To jest normalne i oczywiste :D
  17. Kobi, to ja też strzelam focha Sylwuni! - FOCH! Pirania, dzięks za foty, lecę oglądać :D
  18. I jeszcze raz ja, a co! Oloo - bo to jest tak, że tylko krowa nie zmienia swoich poglądów i zachowań :D - To jest złota myśl zasłyszana mojej znajomej rolniczki (ma krowy, wie co mówi) Kurcze, Sylwunia, tą swoja ciążą wprawiłaś mnie w doskonały humor :D, dziękuję
  19. A tak swoja droga to ja dziś muszę jakieś golonko kupić, bo mi taki smak zrobiłyście, że chyba się nie oprę. I mam nadzieje że to nie to. (a "to" to ciążowa wpadka)
  20. zadymka na forum, to się baby rozgadały :D. Sylwunia, a patrzyłaś na tabelę "komu chłopak, komu dziewczynka?" Galareta rybowa, ło rany, ło fujjj! :D
  21. Sikorka, ja w ciąży jadłam kubkami galaretki wieprzowe, które dosłownie tonęły w occie :D. No i musiały to być domowe, bo sklepowymi haftowałam :D. Natomiast z kury galaret nie znoszę :( łe.. fuuuj :(
  22. Sylwynia, ja jeszcze zapytam, liczyłaś termin porodu? Kiedy Ci wypada?
  23. rany, rany, ale Hania wyrosła :D Oloo, nasz nieustający hit: http://www.empik.com/pobawmy-sie-panie-klapie-ksiazeczka-z-ruchomymi-czesciami-ksiazka,prod1220195,p
×