dula

a ja dzisiaj w pracy tylko do 14....tzn w biurze do 14 potem jade sie \"wykłócać\" o Nasze do pewnej dziwnej firmy...oj czuje ze bedzie ciężko:)

a ja nie mogę wyjść na spacerek bo siedze w biurze buuu....a też bym się wybrała z Wami:)

fajnie Damian ze Ci przepis się spodobał:)

Magda przesyłam Ci przepis o który prosiłaś:) Składniki: pierś z kurczaka papryka pieczarki przyprawa curry czosnek granulowany ( o ile lubicie) cebula ryż:D podsmażasz cebulke z pieczarkami, a potem dodajesz do tego pokrojoną w kostki ( wieksze czy mniejsze jak kto woli) pierś z kurczaka ( posypana curry i czoskiem---przyprawami róznymi do smaka). Smażysz tak sobie. Potem jak juz bedzie zarumienione dodajesz papryke pokrojoną w kostke( papryka krócej sie smaży dlatego nie wrzuca się jej na początku:) )dolewasz wody i tak sobie dusisz . potem przyprawiasz sobie do smaku. W celu zageszczenia sosu który Ci z tego wyszedł:D wsypujesz łyżke bułki tartej ( lub więcej zależy ile wlejesz wody) Ta bułka tarta to zamiast maki zeby zagęścic sos ( dobrze ze moja matula jest szefową kuchni to wiem takie rzeczy:D W osobnym garnku gotujesz ryz. Jeżeli chcesz aby był koloru żółtego dosyp do garnka z tym ryżem troszke przyprawy curry, ryż zmieni kolor na żółty. Potem ryż na talerz, sosik i gotowe:D

łooo zapomniałabym...mecz dzisiaj....żnowu bede musiała znosić jak mój mecz oglądać bedzie:D to mnie pocieszyłes Damianie:D

ja też pije kawke! witam wszystkich. Dzisiaj jade po plan na uczelnie i jakies spotkanie inauguracyjne mamy o 17 brrr....nie chce mi się:)

o rany zapomniałabym Wam powiedzieć...do dentysty dzisiaj znwou ide:D Mam nadzieje, że to już ostatnia wizyta z tym ząbkiem:)

no mały ruch. I jeszcze Magdy nie było...( bo chyba nic nie przegapilam....)

fajnie Olu że wreszcie jesteś z Nami. Tak tak...ja tez się zdrowo odżywiam:D

witaj Olu... Ja mam na śniadanko kabanosy:)

ja już w pracy....kawkę właśnie sobie zrobiłam...Gdzie Madzia?:)

może ma gorszy dzien....Ja zbieram się powoli do pracy.Również pozdrawiam

a Co z rezsta kobitek....??widzę ze Kasia wstała a reszta?:) Wstawać śpiochy;)

tak czynności kawowe sa teraz jak najbadziej na miejscu:) Dzień dobry

ooo ale się tutaj cichutko zrobiło. Ja zaniedługo do odmku...wreszcie...jakoś ten parszywy poniedziałek zleciał...

dzięki dziulaa bo zapomniałam sobie o tym ze zmieniłam nicka i ola moze o tym nie wiedzieć:)

Ola prawidłowo:) nauczka musi byc:)

ooo Ola...wreszcie się pojawiłas....super ze jestes:) No dziulaa chyba odsypia:)

ja lubię rosół....ale pod warunkiem ze nie ejst tłusty:)

ahahha

4 dni i weekend...na zajęciach wrrr...wszystko mnie dzisiaj drazni:)

witaj Helga. A ja się kawki napije a co:) Strasznie dzisaj jakaś \"niedobita\" jestem...to pewnie dlatego że nie lubię poniedziałków...brr...

Dziulaa chyba mnie zabijesz....Nie zrobiłam ani pół zdjęcia...Ja swojego aparatu nie wzięłam od siebie z domu a Daniela jest popsuty w naprawie... Taka nierozgarnięta jestem...wrrr....:) W ramach rekompensaty obiecuje popołudniu jak będe w domku wysłać do Was fotki jakies inne :) Przepraszam

niestety Ola siię nie pojawiła...

jade do pracy. odezwę się jak już dotre:)