

dula
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dula
-
Hej! Ale pospałam! Boli mnie całe ciało od tych rolek wczoraj. Jeździłam jak szalona ( a przynajmniej sie starałam) i ani razu się nie wywróciłam:D Ale miałąm frajdę, mój pies tez o biegał za mną:) Piję kawkę i biorę się za sprzątanie.Dzisiaj jedziemy od znajomych, nie hce mi się:/ Brzuch czasem da znać o sobie. Nie wiem czemu:) aaa nie mogę się dobudzić...
-
stwierdziłam, ze coś muszę zacząć robić. Zeszłej jesieni biegałam. A tej będe na rolkach jeździć:) O ile mi zapał nie przejdzie za szybko:D
-
Iwonko tzrymam kciuki! Ja wczoraj miałam aktywny dzionek. Pożyczyłam już jakiś czas temu od znajomej rolki. Wczoraj stwierdziłam, ze spróbuje się na nich utzrymać chociaż u babci po domem co by mnie za dużo ludzi nie widziało( a w zyciu miałam rolki z 2 razy na nogach w podstawówce)Taką miałam frajdę jak małe dziecko. Feler był jeden, rolki nie miały hamulca:D pojechaliśmy do sklepu sportowego, mój mi kupił ochraniacze i próbowałam dalej jeżdzić. Aż w koncu mój zdecydował, że jak taki mam zapał i frajdę z tego to On mi da na nowe rolki, już z hamulcami:D Dzisiaj jade kupić. Już miałam obawy,ze moze @ teraz nie dostane to jezdzić nie będe ale przeciez noga mi nie rosnie to na wiosnę będzie jak znalazł:):) A jak daja to się bierze:D:D:D:D Dzisiaj mamy akcję sprzątania w biurze! Musze nabrać sił. Kawka!
-
cześc Esia
-
a ja się chyba udam do Zielarni jak będe z pracy wracała i zobaczę co Pani doradzi:) bo sie zdecydowac nie mogę:)
-
kurde no i nie wiem które kupić:) dziewczyny na które się decydujecie?? Może będzie łatwiej wspólnie:)
-
też własnie zaczęłam teraz czytać o ziołach Sroki. Wyczytałam, ze jak się zadnych operacji itp. nie przechodziło to lepsze Sroki na owulację. Zdecydowałam że coś zakupie tylko jeszcze nie wiem które:)
-
a gdzie je najlepiej kupić?? może tez spróbuje.i to od 1 dnia cyklu?
-
Majeczko Trzymaj się! Pamiętaj nowy cykl, nowa szansa. Tak mi żal, że Ci się nie udało. Wrrrr....
-
to Ty marzenka chudziutka jesteś. Wróciłam z Katowic, ugotowałam się w samochodzie. Jeszcze byłam na kawce u mamy. A teraz luzik:)
-
dziewczyny nie nakręcajmy sie bo Nam to nie pomoze, a niepotrzebnie sie denerwujemy. Z drugiej strony łatwo mi sie piszę, jak samej się we mnie gotuje:/
-
Dokładnie! Ale już na to niestety nie mamy wpływu:(
-
edith trzymam za Ciebie kciuki. Ja też się wybiorę na monitoring w listopadzie jak Nam sie do tego czasu nie uda. Ten świat jest niesprawiedliwy!!!
-
Muszę zaniedługo jechac do Katowic mojemu po faktury bo sam się nie wyrobi. A tak mi się nie chce:)
-
też Kowalskiej posłuchać jak mi źle! Ja lubię czytać. Wciągam sie na maxa. Tylko ksiażki są bardzo drogie stwierdzam. Bo co, przeczytam i odstawiam na półkę. Moj się śmieje, że jak będe stara to już nie bede pamietała ze czytałam i od nowa będę czytać. Mogę Ci Majeczko podesłać jakąś. A jak przeczytasz to odeślesz:) Zawsze to taniej:D
-
ja się od stycznia odchudzam:D Co miesiąc odkładam na następny:) od jakiegoś czasu wpadłam w wir czytania. Tzn. zawsze lubiałam czytać ale teraz to jak jedną książkę skończe to zaczynam następną. Przeczytałam całą Sagę o Wampirze i Belli:D 3 cześci domu nad rozlewiskiem, w miedzyczasie jeszcze kilka pojedynczych a teraz czekam na "Bez śladu"Linwood Barclay,"Całe piękno świata"Marc Esposito i jeszcze jedna ale nie pamietam jaka:)
-
Już nie mam siły...:D Kurde mają mi przysłać ksiazki i sie doczekać nie mogę. Już w zeszłym tygodniu myślalam że będą. Mój chodzi głodny i czeka na zupę. On jest jak małe dziecko, jak już czuje zapachy to doczekać się nie może:)
-
no ale jednak 60 km to kawałeczek jest. Brzusiowa
-
na zamówienie też nie robią?? Ale jaja. A daleko masz do łodzi?
-
ja też zaraz idę robić obiad,tzn. krupnik będe gotować bo drugie danie mam z wczoraj. a w sklepie kupiłam wędlinkę, kabanosy, bułeczki, gazetkę i tyle:) Dobrze, że sklep blisko to szybko się uwinęłam:) Wczoraj mnie naszła ochota na słodkości. Kupiłam Nimm 2, toffifee i jadłam wieczorkiem aż mnie zasłodziło:D Czasem mam takie napady:)
-
u Nas też ładna pogoda w ciągu dnia. Wieczorami chłodno ale to w końcu wrzesien. Nie chce jesienie i zimy:/ brrr
-
Mój mąż ma 2 małzeństwa znajomych. Czasem się z nimi spotykamy. Ale strasznie dziwnie się cuzję bo tylko ja nie mam dziecka:/ W piątek mamy iść do nich na pieczonki na zakończenie sezonu. a mnie już dzisiaj się nie chce:D Wiecie że ja juz byłam w sklepie?:)
-
Esia u mnie to samo. chyba, ze ta sznasa była wczoraj i jej nie wykorzystaliśmy...
-
My to akurat Majka mamy blizej gór. Ja organizuję transport, więc wsiadamy i jedziemy.Echhh ale się rozmarzyłam:D Kiedyś to częściej gdzieś sie jeździło. Czasy były inne, więcej znajomych. ?Teraz jakoś tak każdy sobie, rzadziej się człowiek spotyka albo wcale...
-
o ile wyjazd jest akurat w dni płodne:)