dula
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dula
-
Szkoda że ja nie mam możliwości byczenia się :) w pracy muszę siedziec:)
-
Co tu taka cisza?? Kasiula na urlopie a reszta co??:)
-
No to współczuje Kasiu...ale ja przez te kilka dni w miesącu też zazwyczaj koszmarnie się czuję..Nestety.
-
cześć dziewczyny. Właśnie zasiadam z kawką do komputera:) Pospałam dzisiaj jak nigdy, już po 22 w łóżku byłam:) Aż cała jakaś obolała jestem :D i coś mnie głowa ćmić zaczyna..chyba za długo spałam:) Zapraszam na kawkę
-
Witam wieczorową weekndową porą:) Zasiadłam do laptopa, patrze na TV i odpoczywam bo miałam dzisiaj dzień wielkiego sprzątania...Tak mnie dzisiaj naszła na sprzątanie ochota, że aż Mój pytał czy mi się jakiś motorek włączył...:D Ale przynajmniej letnie buty i rzeczy pochowane, w szafach poukładane, poprane, poprasowane:) Teraz troszkę relaksu, potem kąpiel i do łóżka bo jutro o 6 pobudka z racji zajęć na uczelni:) Pozdrawiam
-
cześć dziwczyny. Nie pisałam bo mam dzisiaj kolorowy zawrót głowy:) Własnie się powoli zbieram na zajecia na uczelnie, a o 19:30 ( zaraz po zajeciach) Mój porywa mnie na kabaret:) Odezwę się jak znajdę chwilkę czasu bo pracowity weekend będe miała. Pozdrawiam i udanego weekednu Wam życzę:)
-
Ooo pierwsza jestem. Aż dziwne:) Piję kawkę może mnie pobudzi bo nic mi się nie chce:)
-
Opowiadaj Kasia jak tam było! Ja siedzę w łóżeczku z kompem na kolanach...Mój ogląda skróty meczów więc nawet mu nie wchodzę w pradę bo się wyłączył:D Dzisiaj jednak przyjaciółki nie przewoziłam bo coś jej tam wypadło ale jutro jedziemy razem z Moim. Ona już obecnie jest u rodziców takze przynajmniej jestem o Nią spokojna. Zaraz idę spać bo jutro znowu bede marudziła że jestem senna;) Pozdrawiam Słodkich snów.
-
nie dziękuje. Jutro dam znać jak poszło. Zbieram się zaraz do domku. Jakaś senność mnie ogarnęła...
-
Akurat do 18 jest w pracy jej mąż. Ale to dłuższa historia, facet wogóle nie dorósł do roli męża a co dopiero ojca...
-
Nie wyobrażam sobe nie pomóc komus w takiej chwil.Jeszcze Mój zostanie w to ubrany. Bo dzisiaj jadę z Nią po ciuchy a jutr po TV, łóżeczko ect. więc ktoś to będze musiał to znosić:)
-
Chyba dzisiaj jest jakiś gorszy dzień...Przyjaciółka moja zadzowniła dzisiaj żebym jej przewiozła rzeczy od mieskzania jej męża bo się wyprowadza i rozwodzi...Echh co się dzieje na tym świecie....
-
Najpierw jak wyszlam do auta okazało się, że mam kapcia...potem jadąc do pracy...Zadzwoniła moja siotra prosząc mnie żebym ją zawiozła do szpitala bo miała dzisiaj iść na odczyt testów alergicznych ( bo sama nie mogła jechać bo akumulator jej siadł). Więc ją zawiozłam sama spoźniając sie do pracy. Jak na złość jak byłam z siostra w szpitalu szef co chwile dzwonił do mnie bo net nie działał u Nas w biurze a nikogo nie było ( ja miałam być od 8) :) Więc zawiozłam siostrę do pracy i gnałam na łeb na szyję d pracy. Jak wesżłam do biura to źle wbiłam kod alarmu i zaczął wyć...Mało że bym ogłuchła to jeszcze się ochrona zleciała...:D W końcu zrestartowałam urządzenia, net ruszył a ja mogłam siąść do kawy...ale co się nerwów najadłam to moje...:)
-
Przyznam szczerze Dziula, że wątpiłam w to, że Niemamnika się pojawi. Na szczęście się miło rozczarowałam:) Super, że wróciła:)
-
Wybaczamy, ale nie znikaj więcej:) U mnie w skrócie tyle, że od ponad pół roku z mieszkam z Moim:) Jestem na ostatnim roku studiów, pracuje gdzie pracowałam:) Chyba tylko tyle :)
-
Rany boskie o mało bym z krzesła nie spadła!!! Co u Ciebie Ola???Opowiadaj tu szybko i nie znikaj już więcej!
-
Cześc dziwczyny, dopeiro dotarłam do pracy bo u mnie dzisiaj to gorzej niż w piatek trzynastego... Zasiadłam teraz z kawką przed kompem. Z prasowaniem dałam wczoraj radę ale kolejna porcja się suszy:) I tak w kółko:D Za oknem plucha , szaro i buro:)
-
No niestety, i jeszcze mnie czeka góra prasowania w domu.
-
Hahaha dobre:) Wzięłam tabletkę mam nadzieję, że głowa przestanie boleć bo oszaleję dzisiaj. Na dworze ciemno, zimno...brr ! Poleżałam bym teraz pod kołderką:)
-
Cześć dziewczyny. Ja wczoraj tez drzemałam bo ledwo przytomna byłam. A dzisiaj wstałam z bólem głowy....echhhh
-
cześć. Kasiula tzrymamy kciuki. Taka jestem dzisiaj nieywspana, że szok. Wczoraj wieczorem najpierw czekałam na ogłoszenie wyników sondażowych wyborów, potem jeszcze chwile patzrałam na TV , a jak po24 się połozyłam to usnąć nie mogłam. Jeszcze 1:20 na zegarku widziałam. Ledwo żywa dzisiaj jestem. Kawy!!!
-
Właśnie wróciłam z Katowic do Sosnowca, tak grad sypie, że myślałam, że mi szyby powybija!
-
Dziewczyny ale mi stracha narobiłyście... Trzeba iść do lakarza, zrobić badania bo ja bym się wykonczył takimi czarnymi myslami, tym bardziej, że są One wyolbrzymiane. Głowa do góry Kasiu, przeciez nie wszystko co złe musi spotkac akurat Ciebie!!!!