dula
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dula
-
A ja wciąży nigdy nie byłam więc Ci nie powiem jak się czułam:D Jakiś czarny humor mi się dzisiaj włączył. Byłam z fv, ale zimno na dworze...brrr
-
Co się Kasiula dzieje?? Co to za dołY?
-
Dołączam się do tej kawki:) Lenia mam, za oknem ciemno...brrr
-
Zbieram się już dziewczyny bo muszę jeszcze po jedną FV jechać. Pozdrawiam i miłego dnia.
-
No tak, takie dziewczyny mają o wiele gorzej... Abstrahując od tematu...jestem dzisiaj taka słaba że jakby mnie ktoś lekko popchnął to bym się chyba wywróciła...I oczy mi się same zamykają...
-
eheh no ja tez się nie nadaję oczywiście:)
-
Ja do Katowic jak na początku dojeżdżałam to mialam 15 km w jedną stronę.Teraz jeżdżę do Sosnowca to mam 10km. Czyli dzisiaj Kasiula masz samotny dzionek:) Poleniuchujesz sobie przynajmniej:) Mój coś wczoraj wspominał o basenie, ale mam nadzieję że nie bedzie pamiętał bo chyba nie mam ochoty na basen.
-
miałam troszkę pracy, ale już się odrobiłam. Jak to Kasiula do 13, jesteś dzisiaj krócej w pracy?? Tak Mój poszedł o 18, a wrócił po 21. Ja w tym czasie odpoczywałam i byłam z psem na plotach u mamy, była też siostra - miałyśmy babski wieczór:) Potem zamówiłyśmy pizze i się obżerałyśmy:D
-
Mój też ma mało cierpliwości do skręcania mebli...ale ja mam chyba jeszcze mniej. Teraz kupić meble już gotowe to chyba ciężko bo wszystko teraz pakują w paczki do samodzielnego montażu. Szef przyjechał, pojechał i luz:) Jeszcze 30 min i do domku:)
-
Może nie narozrabia zabardzo. Też tak miałam zaraz na początku jak kupilismy psa:)
-
Ja też czasem lubię posiedzieć sama w domu. Albo totalnie leniuchuje albo robię sobie coś tam:) Ale mi dzisiaj jakoś pomału czas mija...
-
nie no coś Ty... nawet mi się nie śni:) Jak gra Polska mogę popatrzeć, ale On chce iść z kolegami gdzieś do knajpy więc nawet mi się by nie chciało tam z Nim iść.Już mi przeszedł ten okres ze chciało mi się wszędzie latac. Teraz wole żeby raz na jakiś czas sam szedł a ja zostaje w domu:)Poza tym mecz jest dzisiaj wcześnie bo coś koło 18 i sam D nie wiedział wczoraj czy bedzie mu się chciało, czy odrobi się z robotą. No zobaczymy czy pójdzie:)
-
a ja dzisiaj nie:) odpocznę iweczorem bo Mój idzie na mecz:)
-
No to tak to rozumiem. Ja jakbym miała możliwość to bym nawet po 10 h spała:) taki ze mnie śpioch!
-
o matko to bardzo wczesnie wstajecie:) A o której kładziesz się spać?? Bo zastanawiam się jak Ty radę dajesz, bo ja to śpioch straszny jestem:)
-
Aaa zapomniałam napisać, że obeszło się wczoraj bez drzemki. Za to po obiedzie pomyłam, wsiadłam w auto i pojechałam z Fado nad jezioro pobiegać:)
-
O matko o kórej Ty Kasiulaa wstajesz??:) Fado 08.10.07 skończył 3 miesiące, dzisiaj ma 13 tygodni:) Zasiadam do kawki:)
-
wysłałam Wam zdjęcia. Ale nie zmniejszyłam rozmiaru także dajcie znac czy dosżły:)
-
Kurczę dobrze, że dniówka już dobega końca bo bym spłynęła po biurku:D Zakupy zrobione, drugie danie mam, tylko zupe musze ugotować. Dzisiaj ogórkowa:)
-
Powiem Ci że właśnie ostatnio już staram się nie kłaść. Tyle, że muszę mieć jakieś zajecie. Bo jak bym leżała i odpoczywała np. to zaraz mi się oko zamyka.
-
teraz juz nie drzemiesz popołudniami??
-
Mnie nawet nie.Ale odkąd zaczęłam pracować od 8 to prawie codziennie urządzam sobie drzemki...i zawsze sobie obiecuje że już więcej nie będe spała popołudniami bo szkoda czasu ale nic mi z teog nie wychodzi;)
-
Nie no spoko, znam się na żartach:) Też się cieszę :) Ale mi się nic nie chce...:/