dula
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dula
-
doszedł mi tylko jeden mail. Nie wiem co jest. Jakies to głupie . a mam to w nosie:D
-
A mozesz mi Kasiula odesłac te maile? Bo tutaj w pracy ich nie mam:)
-
No to ja juz nie wiem. Bo w jednym miało byc 3 zdjecia a w drugim 4 bodajże. No nic wyse dzsiaj Kasi z domu jeszcze raz. Ciekawe czy Dziulaa odebrała?!
-
Kasiula ile zdjeć Ci ode mnie rpzyszło?? Bo Kasia nie dostała.
-
Tak chyba tak. Ja dzidziusia w przyszłym roku:)Był szef troche mi głowe pozawracał ale na szczescie juz pojechal:)
-
Tak mgła jest u Nas straszna. I dosyć zimno jest. Ale pewnie się troszkę ociepli koło południa. Ja byłam rano z psem na dworze to mnie wytrzepało z zmina jak cholera.
-
Dołączam się do kawki. Fajnie że maile doszły. Wczoraj w końcu udało mi się zrzucic zdjęcia więc stwierdziłam że Wam podesle kilka:) Fado kochany ale rozrabia...i zaczyna być uparty. Grunt to się nie dać:) I już dzisiaj czwartek...już blizej weekendu niż dalej:)
-
Deszczyk ustał i nawet słońce wyszło:) Zaraz do domku i tzreba obiadek zrobić. Dzisiaj będzie zupa ogórkowa a na drugie rybka. Pozdrawiam Miłego dnia
-
U mnie też teraz deszczyk ustał. Ciekawe na jak długo:) Nic mi się dzisiaj nie chce robić...Echhh
-
Cześć. No to niedobrze Kasiu. A te badania profilaktyczne rzeczywiście drogie. Ja dzisiaj jakaś niedobita jestem, obudzić się nie mogłam. Dzisiaj i do mnie dotarł deszcz...blee nie lubie takiej pogody. Dołączam sie do kawki
-
A co tutaj taka cisza??Czyżby Kasiulii kolejny dzień nie było w pracy?! U mnie kolejny dzień FV. Tym razem za około 2 godzinki przenoszę sie do Katowic do biura i tam działam:) Zapraszam na kawkę.
-
cześć. Haha Dziulaa dobre pytanie :) Każdy ma pewnie swój przerpis ale ja Ci podam mój:) Na kawałku wedzonego boczku robię wywar, potem wrzucam pokrojone w kosteczkę ziemniaki, kiełbaskę też w koszteczkę, możesz tez boczku, parówek czy czego tam wolisz( są różne gusta) gotujesz aż ziemniaki będą miekkie. Doprawiasz( jak każdą zupe:) i wlewasz żurek. Czkasz aż się zagotuje i w zależności od upodoban możesz zabielić troszkę śmietana. Ja np. tego nie robie bo Mój nie lubi śmietany:)
-
No i po obiadku:) Mój zawsze w sobotę je zalewjkę...I nie wyobraża sobie soboty bez takowej zupy. Także u Nas sobotnia zalewajeczka jest zwyczajem:D Teraz mały odpoczynek się należy. Pies śpi na bucie...z głową w środku:D Za oknem świeci śloneczko i jest ciepło. I taka sobota mogłaby trwać 7 dni:) Pozdrawiam
-
Ale ten piątek jest zakręcony!!! Dobrze, że już czas pracy dobiega końca:) Miłego weekendu Wam życzę Pozdrawiam Buziaki pa
-
No jasne, że tak! Powiem Ci, że ja też lubię w domu posiedzieć! I chyba nawet częściej się zdarza, że to Mój chce gdzieś wyjść do ludzi. No ale co człowiek to charakter. W sobote napewno będe siedzieć w dresie i oglądała jakiś film:)
-
Narazie nie mamy żadnych. Dzisiaj może gdzieś na drinka skoczymy wieczorkiem:) Po pracy dzisiaj muszę siostrę zawieźć do lekarza, więc nie poleże za bardzo;) A nic odrobie sobie to później. A Wy macie jakieś palny?
-
I często mi powtarza, że zawsze chciała mieć córkę...A lepszej ode mnie nie znalazłaby. Mam wrażenie że faceci dali jej w życiu w kość ( jest po rozwodzie) .
-
Na upierliwą klientkę. Dzwoni baba, że jej odłączyliśmy telefon z pretensjami, a ma 3 FV niezapłacone. I nie da się jej powiedziec , bo On ajest prezesem firmy. Juz się uspokoiłam. Głupie babsko. Moja przyszła teściowa nie jest szkodliwa...Choć za często też bym jej widywac nie chciała. Z jednym mam dobrze, zawsze ja jestem najlepsza a nie Mój:D
-
Witam na porannej kawce:) Dzisiaj się zmobilizowałam i nawet śniadanie sobie zrobiłam do pracy:) Wczoraj bylismy z Moim w Ikeii tak popatrzeć co jest fajnego...Wróciłam tylko z wazonem, weszakami i miską:D To się nakupowałam hahah
-
Lecę dziewczyny! Miłego dnia papa buźka
-
A ja jestem głodna!!! Ale jak wróce to wyjdę z psem a potem pyszny obiadek...Zupka pomidorowa i gołąbki mniammmm:)
-
Też się własnie ostatnio zastanawiałam nad szybkowarem. też sobie muszę kupić:) Kasiula jeszcze chwila i do domu:)
-
o matko to już rok!!! Ale ten czas szybko zleciał:) Masz rację Dziulaa...Oby jak najdłużej:)