dula

Tak troszkę lepiej, nafaszerowałam się wczoraj tabletkami. Mam nadziej ę że mi pomogą bo nie bardzo chciałabym być chora. Ale mi się nic nie chce.

mnie kawkę poproszę! Jaka dzisiaj nie do życia jestem, nic mi się nie chce!!! Pododa do dupy...zimno, szaro i na dodatek deszcz pada, słabo bo słabo ale pada. Ja chcę do domu...

O jaka cisza się tutaj wkradła;) Zbieram się powoli do domku. Miłego popoludnia i wieczoru.Do jutra papa

No to prawda motorem jeszcze szybciej:) Tyle, ze ja tylko autem...motor nie wchodzi w grę, bo by się chyba zabiła:D

wg www.odległosci.pl to około 60 km. Myślałam że bliżej, ale to też nie jest daleko. Jak samochodem to szybciutko:)

Mozemy jechac:D Zapytałam bo chciałam wiedzieć ile orientacyjnie mamy km do siebie:)

To nie wcodzi w grę dzisiaj bo niestety w pracy jestem...Echhh Ale jak zacznę się gorzej czuć to uciekne na L4. Kasiulaa skąd Ty jesteś ? Z Rybnika?? Bo sobie zapomniałam:D

No dzisiaj leże jak placek i nic nie robie...Mój idzie po 19 na piłkę więc nikt mi nie będzie przeszkadzał...Oprócz psa oczywiście. Ratunku znowu mnie boli głowa...

Cześć. Zgłaszam się na kawkę.:) Pół nocy nie moglam spać bo mnie tak dusiło. Mój mi dawal tabletki bo się podnieść nie mogłam, raz że taka słaba byłam, dwa śpiąca:) I skarpetki mi ubierał zeby mi zimno nie było:D:D Dzisaij juz troszke lepeij się czuje.

:D Zaraz jade do biura do Katowic bo muszę pewną sprawę załatwić. Nie lubie tam jeżdzić wole w tym biurze być:) A pomyśleć że kiedys caly czas byłam w Katowicach:) Po drodze wstapie do sklepu bo jakieś małe zakupy;)

uhuhuh półtrej godziny to długo:) Nie wiem czy bym dała radę:)

Ja dzisiaj po obiadku sobie pójdę na spacer a co;)

Ja też nie znoszę poneidziałków, a jak sobie jeszcze pomyśle że zaniedługo zacznie mi się uczelnia i nie będe miała co drugiego weekendu wolnego to mnie trzęsie...Na szczęście ostatni rok. Dzisiaj w pracy się narazie obijam...piję kawkę, buszuje po necie. Narazie jestem sama więc mogę;)

ja mam Kasiula to samo...Jak mnie się nie chce tutaj siedzieć to sozk...

Cześć dziewczyny. Nie dałam Wam znać jak u weta bo przez cały weekend nie miałam neta i nie wiem kiedy będe miała, ja to zmienię ale chyba dostarczyciela internetu:) Ja telefon zawsze miałam z orange. Najpierw kartę teraz mam abonament, jestem zadowolona. Mam też firmowy z Plusa...ale na temat niego nie mogę się wypowiedzieć bo nawet nie wiem co i jak bo to nie ja za niego płacę;) Dziulaa ja nie mam jeszcze planu!!! Opieprzają się na maksa. Ale może nawet i dobrze bo później zaczniemy. Całe szczescie że to ostatni już rok. Weterynarz w piątek powiedział, ze Mój mały ma robaki, tylko jakeiś tam gorsze co zwykłymi tabletkami się nie zlikwiduje. Dostał jakieś mocniejsze tabletki i maść na tą rankę. Smaruje go i ranka powoli sie zmniejsza ale krew jak była tak jest. Zobaczymy jak skończe mu dawać tabletki. Wczoraj byliśmy z Nim na dłuższym spacerze w parku i tak sie wybiegał, a my z nim , że wrociliśmy gorzej zmęczeni niż On:D Zapraszam na kawkę.

Pojdę dzisiaj do weterynarza. Zobaczymy co powie. I odstawiam karmę i mleko. Mam nadzieje, ze pomoze. Dziękuje

tak zrobie jak mówisz:) Dobrze że juz dzisiaj piątek bo jakaś zmęczona tym tygodniem jestem. Życzę Wam udanego i miłego weekendu. Dam znać potem jak było u weterynarza. Pozdrawiam buziaki pa

Ale mi dzisiaj szybciutko czas zleciał. Za chwilę do domu i weekend:D

Nie mam Kasiulaa pojecia:) Kasiu ja mu daje tylko suche narazie bo tak mi mówił mój weterynarz, czasem tylko miesko gotowane z kurczaka ale w bardzo małych ilosciach

Przyznam Ci szczerze, że ja mam srebrny ale nie zrobiły mi się na nim żadne odbarwienia. Jest nadal cały srebrny. A miałas go jakies firmy czy zwykły?

a kto lubi:D:D:D Ale moze nie będzie bardzo długo siedziałą?!;) Musisz uzbroić się w cierpliwość.

No tak...wizytacja teściowej;) Moja mieszka blok naprzeciwko Nas ale na szczęsie nie za często zagląda bo ma dużoooo pracy:) Dzięki Bogu:D

Dam znać popołudniu. Ja Kasiula jestem wysoka więc sukienka byłaby na mnie za krótka:) Mam troszkę FV do wprowadzania, czas mi szybciej zleci:) Byłam na papierosie...ale zimno...

Jak ja ostatnio z Nim byłam to dostał witamine K i zastrzyk z\\rozkurczowy bo było podejrzenie że moze coś zjadł i podraznia mu to jelita. Po tym nie przeszło. Wczoraj był z Nim Mój i nie wie co pies dostał...bo na moje pytanie odpowiada zastrzyki:D Dzisiaj pójde to się dowiem. Czytałam własnie na forum ze krew jest zazwyczaj od robaków...tyle ze Fado był odrobaczany. Aż mi włosy dęba staja jak sie naczytam o tych chorrobach. Jeszcze kilka d\\godzin i weekend...Szkoda tylko ze tak zimno jest...brrr

Kasiula zdjęcia świetne!!! A jaka śliczna sukienka...! Bomba. Bardzo ładnie wyglądaliście. A co do mojego pieska, ma krew w kale...troszkę bo troszkę ale ma...dostał zastrzyki raz, nie przeszło, dwa nie przeszło...Wczoraj Mój z Nim był bo ma jakąś ranke na sierści...a nie zauważyłam zeby sam sobie ją wygryzł...Znowu dostał zastrzyk na tą krew w kupie. Dzisiaj mam z nim isć bo mam dostac maść na tą rankę i chyba znowu zastrzyk skoro krew jest nadal...Juz mi brak siły , martwie się o Niego. A On żywy jest jak nigdy...:D Dzisiaj chce ja isć bo Mój to anwet nie umiał mi za dokłandie powtórzyc co lakarka mówiła:) Narazie nie są to jakies wielkie koszty bo średnio każda wizyta kosztuje 10 zł ( zastanawiam sie czemu tak mało, moze dlatego ze to mały pies..?!nie wiem) ale jak dalej tak bedziemy chodzic to sie pewnie uzbiera jakas suma...