dula

Haha fajne masz imiona swoich zwierzaków, takie wesołe Ja sobie wymyśliłam Fado ale jakoś nie umiem w mojej głowie znaleźć zdrobnienia dla tego imienia...;) Jeszcze troszeczkę i idziemy do domku:D

Mnie też się podoba...Najlepsze jest to że nawet Mój nie mógł zapamietac;) I pytał się mnie co chwile...A mama jak dzwoniłam do niej to mówie Fado...A Ona jak ??Fido:D Chyba jakieś skompikowane imię wybrałam:D

Tak buty pochowane. Jedyne co moze zjeść to chodnik na przedpokoju:) Ewentualnie podrapać drzwi:))

Fado. Tak jakoś mi się to imię już spodobało jak oglądałam \"Tylko mnie kochaj\". Tam ta mała miała pieska o takim imieniu. Pierwsza próba dla Małego bo Mój pojechał pozałtwiać pare spraw więc maly musi sam posiedziec z 2h. Dobrze ze ma do sypozycji tylko przedpokój i kuchnie wiec mam nadzieje ze za duzo nie narozrabia:)

Ja dzisiaj cały dzień myśle co ten Mój mały Szkrab robi...Ale jeszcze 2h i do domku

Dziulaa z Ciebie taka matka jaka była z mojej:) Też nigdy nie chciała psa. Ja też swojego czasu byłam wielką przeciwniczką. Ale tak ostatnio jakoś bardzo chciałam. O stan domu się nie obawiam bo jest Mój w domu. Dzwoniłam przez chwilą jak tam pies, to mówil że On pracuje na komputerze a pies stoi przed lustrem i szczeka sam na siebie:)

Tak jest , to dzieło Ukochanego:))) Az mi się przyko robiło jak slyszałam jak piszczał jak z domu wychodziłam. Nigdy nie miałam psa i wszyscy sie smieją że starsznie przeżywam:)

Dziewczyny mam w domu nowego domownika. Dostałam na imieniny slicznego szczeniaczka WEST HIGHLAND WHITE TERRIER potocznie Westie, biały terier szkocki. Ale jet śliczny, taka mała biała kulka. A jaka jestem niewyspana:( Będe się ratowala dzisiaj kawką Pozdrawiam

cześć Też bym sobie pospała jeszcze...Jak ja nienawidze takiej pogody... Weszłam do pracy i juz mnie wszystko irytuje...chce do domu:)

U mnie też się słońce pojawia ale jest nadal zimno. Chciałabym żeby chociaż jeszcze tydzień było cieplutko. Jeszcze 1.5 h i do domku:)

No to widzę Kasiulaa że poszalałaś:) Ja też w tym tygodniu muszę się wybrac na zakupy, a bo to siotra chce mi coś kupić, a to Mój...:) Obawiam się że mi czasu może nie starczyc:D

Cześć Dziewczyny! Byłam wczoraj u lekarza, dostałam tabletki i kazała mi się babka wygrzewać. No więc cały dzień się obijałam, może za wyjątkiem kolacji bo robiłam leczo;) A dzisiaj znowu kolejny dzień w pracy i znwou nuda...Ja chcę żeby się coś działo bo umrę tutaj!

Miłego spacerownia Kasiu. Ja się obijam, bo nuda dzisiaj jest.

Dzwoniłam do przychodni idę dzisiaj prosto po pracy do lekarza bo akurat przyjmuje na popołudnie. To będe miała z głowy, i stresu będe miala mniej:)

Wiesz co okien nie myłam, ale możliwe ze mnie gdzieś przewiało. Tata mój mi mówił że najważniejsze żeby nie przeziębic węzłów chłonnych. Także dzisiaj jak wróce do domu opatulę się szalikiem i bede wypoczywać:) Niech Mój się dzisiaj mną opiekuje. Tym bardziej , że dzisiaj jest 6 miesięcy jak razem mieszkamy:D

Byłaś u lekarza?? Bo ja sie strasznie denerwuje o czym to świadczy, bo jak poczytałam na necie to stwierdziałam że już chyba umeiram:)

Mam nadzieję, że Nam tydzień szybko minie. Jeszzce mnie w weekend czeka impreza bo mam imieniny. Wszyscy pytają co bym chciała dostać...a ja nie mam pojęcia...

Cześć dziewczyny. Gdzie się podziwacie??:) I znowu dzisiaj poniedziałek. Ja chyba muszę się wybrać do lekarza, mam powiększony węzeł chłonny z tyłu głowy. Nie boli mnie, ewentualnie leciutko jak odwracam głowe, nie jestem przeziębiona wiec nie wiem od czego. Jak naczytałam się na necie to już mam takiego stresa że koniec świata.... Zapraszam na kawę...

Cześć dziewczyny. Dzisiaj kolejny dzień pluchy za okenm brrrr. Do tego średnia prędkość na drodze którą się poruszam do pracy to 60km/h wiec muszę sobie wczesniej wyjeżdżać bo drogą zajmuje mi więcej czasu. Byłam wczoraj u dentysty z piatką, okazało się że w czwórce też coś się zaczyna dziać....więc miałam zrobione dwa naraz. 30 min i po problemie. Troszkę bolało ale tak znośnie:) Zapraszam na kawkę:)

Ja to se pocieszam że wieczorem bede już spokojna, będzie po wszystkim... Ale też się strsuje strasznie...

Ja nawet pojedzona dzisiaj jestem bo naszykowałam sobie do pracy dwie pyszne bułeczki:) Jeszcze tylko albo aż 2 godziny i koniec dniówki Kasiulaa...:)

Ja idę z lewą piatką. Ale w lewej jedynce chyba cos mi się zaczyna robić zapytam się dzisiaj mojego dentysty. Spać....!!!

No pogoda cąłkowicie do bani! Cały czas kaszle i kicham więc podejrzewam że mnie tez jakaś choroba bierze. Do tego dzisiaj mam dentystę o 17:30 i już mam stresa na maxa. Echhh. Idę zrobić kawkę.

Czas pracy powoli dobiega końca, pewnie Kasiulaa tez kończy o 14;) Chyba całe popołudnie dzisiaj przespie, taka jakś niezywa jestem...

Jak ja jestem to Kasiulaa jest zajęta;)