dula

a w niedziele przyjeżdzają na 3 cwiczenia (zależy od palnu:) )

Ja sobota, niedziela średnio od 8 do 18:15 i dodatkowo piątki, też co drugi weekend. Teraz na drugi semestr mam o tyle lepszy plan, że w piątki od rana mam wykłady potem angielski do 19:45(obowiązkowy). W soboty same wykłady od 8 do 18:15 (nieobowiązkowe) W niedziele od rana wykłady, potem jakies 3 ćwiczenia do 18:15 i do domku. Większość mojej grupy jeździ tylko na ćwiczenia, więc soboty mają wolne:)

A ja nie pamiętam jakie dała Nam wymagania...Za duże przerwy mamy w tych zajęciach, ale chyba mozemy mieć jedną nieobecność bo w sumie to chyba tylko 8 ćw mamy. Ale ostatnio z Nią były jaja, na ćwiczeniach bylo z 15 osob a na liście którą puściła do wpisania się był cąły komlet czyli 31 osób...Bo ludzie wpisywali tych co nie było no a Ona albo na to nie zwróciła uwagi albo nie chciała zwrócic:D

Ja o ile dobrze teraz kojarze to u niej mam tylko zaliczenie, bez oceny więc będzie luzik:)

Na jednej z uczelni student podchodził do egzaminu w sesji zerowej. Bardzo mu zależało na wcześniejszym terminie, ale tez nie przygotował się jak należy. Profesor, zdegustowany stanem wiedzy młodego człowieka, otworzył drzwi i zwrócił się do oczekujących na egzamin: - Przynieście siano dla osła. - A dla mnie herbaty! - dodał egzaminowany.

No dokłandie Helga to napewno Ona:D ale ten swiat jest mały:) Ale wydaje mi się że Ona taka luźna raczej jest....Więc raczej nie powinno być z nią żadnych problemów:)

-Kogo będą chować? - pyta jakiś przechodzień, widząc kondukt pogrzebowy, na czele którego idzie mężczyzna z wilczurem, a za nim kilkudziesięciu mężczyzn. - Teściową tego z psem... - A na co zmarła? - Zagryzł ją ten wilczur... - Tak? Chętnie bym sobie pożyczył tego psa... - To ustaw się pan na końcu kolejki!

Ta kobieta ma na nazwisko tak jak meżczyźni mają na imię:) Może to ta sama:) Zapomniałam dodać....Na kawkę oczywiście ze mam ochotę.

Cześć dziewczyny:) Helga piszesz, że logika....Hmm mnie ostatnio kobieta z logiki podłamała:D Brała Nas do tablicy do rowiązywania zadań:DD

uuuu jaka tutaj cisza:) ciekawe jak tam posżlo Madzi na egzaminie? U Nas dzisiaj świetna pogoda, ciepło, słoneczko swieci:) Pozdrawiam

Nie przejmuj się Helga wszystko przed Tobą:)

Dziulaa tak jest zawsze, przynajniej ja tak mam, ze im dłuzej się ucze to wydaje mi się że coraz mniej umiem..:) U Nas śniegu nie ma, ale za to pada deszcz:o

Witam. Ja nawet pospałam:) Ale za to pogoda taka że najchetniej to bym spała cały dzień;o Idę po wodę bo bez kawki ani rusz:)

hahaah :D

Ja już w domu jestem... Ale jest paskudna pogoda...Cały czas leje:o

Ja na szczęscie już zaraz do domu...strasznie dzisiaj mi wolno leciała ta dniówka. Za oknem ciemno jakby 17 była:/ Internet tez mi sie znudził....:D

Kolejny dzień nudy....Nasz informatyk ma dzisiaj urodziny...Szampana tylko łyczka się napiłam niestety---auto stoi pod biurem więc nie miałam innego wyjścia:D Chyba będe się dzisiaj bawić w kierowcę coś tak czuje:)

Witam... Wczorajszy wieczór był hmm... romantyczny ze tak sie wyraże:D Dzisiaj już zjadłam jednego pączka i juz wiecej nie jem bo brzuch rośnie;)hahaha Pozdrawiam

Witam w ten pochmurny i deszczowy poranek:) Zasiadłam z kawką do kompa....Czuje, że będę dzisiaj marudzić bo się nie wyspałam:D Pozdrawiam i miłego dnia Wam życze

chetnie, chętnie:D

Dziękuje Helga:) Jestem poprostu w szoku jak dużo osób pamiętało...aż miło:)

Dziękuje Wam dziewczyny za pamięć:* W ramach rewanżu zaprazam na ciasto...Jedno kokosowe z galaretką, a drugie czekoladowe z bitą śmietaną:) No i oczywiście kawka do tego:)

Dziulaa nie można się załamywać:) W marcu musi już być cieplutko i wiosennie bo czeka mnie przeprowadzka, a przy słoneczku i ładnej pogodzie zgrabniej wszystko pójdzie:D

W piątek klient mi mówił ze jeszcze w kwietniu ma być zima...:o o matko:)

Dziulaa ja to już nie mogę patzreć na tą zimę...Miałam nadzieję,że już się skonczyła a tu powtórka z rozrywki:o Niby słonko świeci ale zimno jak cholera...