Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lawinia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lawinia

  1. w ramach prezentu mikołajowo- gwiazdkowo karnawałowego zrobiłam sobie paznokietki żelowe po raz pierwszy, francuski manicure, wiem wiem byłam przeciwna , ale tak jakos wyszło, za namową koleżanki. No i musze powiedzieć że ... lubie je bardzo :D i eksponuje niemiłosiernie...wreszcie mam ładne ręce :D :D :D
  2. ja planów dalej nie mam bliżej określonych , bo w zarysie jakieś są. Spontanicznie pewnie ze znajomymi wylądujemy u jeszcze jednej znajomej :D albo wszyscy wybierzemy sie na Rynek , ma byc ciekawie. W razie imprezy cos sylwestrowego przydałoby sie załozyc , a ja najchetniej wpakowałbym sie w dzinsy i podkoszulek, a tam moze połacze jedno z drugim , bo to w końcu żaden bal tylko sami swoi :D
  3. ja mam troche pracy , wczoraj mnie sciągnęli z urlopu, no i jutro jeszcze musze byc do 14, cóż mus to mus , ale tez jeśli sie da wykorzystuje czas dla siebie a co , :D rekomensuje sobie przerwany urlop ;) A jak kreacja sylwestrowa?
  4. A tak w ogóle to niespecjalny mam nastr ój po świetach , nie wszystko poszło tak jak bym sobie tego zyczyła. Cóż , może Nowy Rok bedzie wreszcie łaskawy , oby , oby oby, trzymam za to kciuki mocno i dla siebie i dla WAS :D
  5. fabiola - ty artystka jestes , podrzuciłabys pare pomysłów :D
  6. net , akria - ja tez jesdzcze w lesie... jutro mam nadzieje cos kupic pod choinke i na choinke tj jakies ozdoby , ale chciałabyn cos innego niz bombki. tylko ze to znow wymaga dodatkowego czasu i cierpliwości.
  7. witajcie kochane Posnęły znów czy co? A więc bunt na pokładzie !!!!! JA sie tez przyłączam. Precz z wymuskanym do granic mozliwości domem , bo i tak go przez swieta zapaskudza, precz z zabojczym pędem aby zapiac wszystko na ostatni guzik , precz z uczuciem wyplutej detki , po szalonym maratonie: sprzatanie - zakupy- szykowanie - gotowanie, a na koniec jeszcze wygladać pieknie, świeżo z nieskazitelnym usmiechem na twarzy. Niezbedne minimum - wchodze w to :D :D :D Jedyna rzecz jakiej chce dopilnować w świeta to kontrola nad jedzeniem , a raczej obzarstwem swiatecznym , nienawidze uczucia ocięzałego misia i ropietego guzika u spodni czy spodnicy po to zeby sie schylic i ubrac buty po obfitej wizycie u znajomych czy rodzinki :D. Która jest ze mną ? Pilnujemy sie ? :D :D Pozdrawiam was serdecznie
  8. Witajcie i ja sie melduję dziś. Sprzatanie odfajkowane, niezbyt udane gotowanie też . A teraz czas na przyjemniejsza częśc dnia. Zabieram ćórę i wychodzimy, gdzie, wymysle po drodze , najpewniej cos zjeść :D , a potem jakies ciacho albo lody , bo dzisiejszy dzien przypomina bardziej wiosne lub lato niz grudniowy dzień. A wieczorkiem , miasto nocą :D. Jutro za to przechlapane a raczej przeryczane , zegnam przyjaciolke na lotnisku wyjezdza daaaaleko i na długo ...i jak ja bez niej świeta przeżyje? :( . No cóz jakoś :]. Całuje was moooocno. Odpocznijcie w weekand. Net - ale masz fajną gromadke. Chyba sie fajnie dogaduja bo nie ma miedzy nimi wielkich róznic wiekowych? Mimi- fajnie ze mas ztak zdecydowane załozenia jesli chodzi o wychowywanie dzieci , a jeszcze fajniej ze dzielnie i wytrwale je realizujesz. JA nie bywam taka , pewna i zdecydowana tzn nie w kwestii spraw podstawowych i zasadniczych, ale czasem wymiękam. Przychodza takie chwile , i takie sytuacje ze staje z rozłozonymi rekami i nie wiem jak postapić , po prostu nie wiem. Zastanawiam sie czy tak nalezy czy dobrze postepuje , czy wszystko powiedziałam czy dobrze zareagowałam ... Miliony pytań. Nie umiem na 100% stwierdzic czy postepuje dobrze, czas pewnie pokaze... Akria - musze pojsc w twoje slady z tym pieczeniem, i w koncu cos sama wypiec. Czasem nawet mam taka wene , ale na wenie sie kończy :) jak zobacze ta rozmaitośc ciast i wypieków i zanim sie na cos zdecyduje , cały zapał znika ech.. Kropka - bidusia w pracy dzis, kurcze tez sobie musze szlafrok sprawic , ale zawsze tak jakos jest na ostatnim miejscu moich ewentualnych zakupów, a taka mam ochote zawsze w niedzielke rano zanim jeszcze sen zejdzie z powiek wbic sie w cieply szlafroczek w fotelik i wypic poranna kawke :D Buziaki wszystkim , uciekam :D
  9. Mimi , kropeczka u mnie na Święta podobne potrawy. z wyjatkiem karpia w galarecie , zreszta raczej jest inna ryba niz karp , bo nie lubimy za bardzo , raczej łosoś lub pstrąg. Też mam komfortowo bo Wigila jest zawsze u mojej mamy i ona wszystko przygotowuje z marną pomoca mnie i mojej siostry. Co do atmosfery.... zawsze wracam myślami do tych wigilii które juz były....od paru lat na świeta oczekuje z uczuciem lęku ...a tegoroczne - mogłyby być dopiero za rok a z drugiej strony chciałabym byc już po... Ale tam ....nie chce wam psuć tej atmosfery oczekiwania, radości i ciepła. Bedzie dobrze , bedzie pieknie , byle było biało:D Całusy , uciekam, koniec przerwy :D Buziaki dla wszystkich BAbolek
  10. Witajcie Kochane. Wpadam na chwile bo duzo pracy mam. Ale odpoczac trzeba. Kropka ja też na rzęsach dziś , bo wieczór do poznej nocy trwał.... ;) ;) ;) FAbiola - dałaś czadu... chyba wydrukuje i powiesze nad łózkiem i swoim i córki, aby odswieżyc priorytety , dązenia i cele wychowawcze. Choć Net ma racje ideały sobie a zycie sobie. Czasami cos wychodzi lub niewychodzi zupełnie niechcący, ale grunt to być wierną sobie i swoim celom, czego Ci z całego serca zycze :) Mimi - reanimacja męża sie udała ;) zaczełaś metodą usta usta? :D
  11. Ja.... cóż ...tak najbardziej na swiecie to chciałabym żeby te świeta były radosne i spełnione , bez łez. Czy może mi to przynieść?? A tak przedmiotowo to chciałabym dobrą mascare dostać , bo mi sie juz skończyła.... i dużo słodyczy czekoladowych :D
  12. wiem coś o tym Mimi teraz szczególnie, bo rośnie jak na drożdzach jest notabene wyzsza niż ja. No ja z metra cięta jestem raczej , no ale bez przesady , kurcze z góry na mnie patrzyc zaczyna :D
  13. Zalatany generalnie ten grudzień. I te zakupy.... Choć jestem juz częsciowo po. Mam niemiły dylemat jeśli chodzi o moja córkę , musze jakoś zareagowac na jej ostatni wybryk z ogromnym rachunkiem telefonicznym, myslałm ze ukaram ją skromnym mikołajem. No ale troche nie wyszło. W sumie w niedzielę obkupiłam ją od stóp do głów , dosłownie. I tak musiałam , z kurtki wyrosła , z porzadnych butów zimowych tez, a do takich butów i kurtki spodnie rybaczki pasuja ... ( no a jak juz kupuje coś w czym ona bedzie chodzić to przeciez tak zeby jej sie podobało) No i podoba się ....nawet bardzo , radość i błysk w oku. A ja sprytnie zabrałam babcie tj tesciową na te zakupy :D, a co w końcu jedyna wnusie ma :D Nie no , sama bym nie udźwigła portfelowo. No i tak mikołajowo to wyszło troche... Reszta prezentów tez w miare załatwiona , mama , siostra , chrześnica. A reszta jeszcze w proszku.:D I znów sie rozpisałam :D
  14. Witajcie kobietki Mimi asystuje przy reanimacji :D Zahirek - witamy , zapraszamy serdecznie Przyłaczam sie do kawki.
  15. dla wszystkich od rana i tak przez caaaały weekand. net- tak chciałabym ci ulżyć , ja to wszystko znam ... kurcze szkoda ze nie mieszkamy bliżej , zabrałabym cie na zakupy nawet malutkie, to zawsze poprawia humor . dla Ciebie Kropka - ja sie tez dzis wyspałam , odwiozłam core do szkoły na 7 i hycnełam jeszcze do łózeczka , co sie ze mna dzieje?, o mało nie zaspałam do pracy :D Akria - duuuzo słoneczka dla Ciebiue zatem A Fabiola to chyba wsiąkła na zakupach Zreszta tak jak i reszta Mimi - ciebie tez długo nie ma Pozdrawiam . Buziaki
  16. Pozdrawiam was wszystkie bardzo gorąco, szczególnie te które w dołku, nie dajcie się , szkoda zycia. Całusy cieplutkie.
  17. Witajcie dziewuszki Halo halo co jest z wami, usmiechnąc mi sie tu wszystkie szybciutko. Listopad to pogoda kiepska.Trzeba przetrwac , byle do cieplutkich świat. Lubie ta atmosferę wyczekiwania , choć marketingowo - reklamowa machina skutecznie ja skraca i niszczy. Ale co tam , w niedziele wkrecam sie w ten wir i lece na prezentowe zakupy. Kropka - impreza , coz jak impreza tego typu , ale nawet sie udała. Było pare problemów bo chłopcy sie po prostu schlali , a my czuwałyśmy z dziewczynami coby nie zrobili czegos głupiego, bo takie działanie było jak najbardziej celowe. :D :D :D
  18. No ładnie ja wóciłam to wszystkie uciekły, no prawie wszystkie :D Miłego dzionka. Ja dzis zalatana jestem organizujemy dziś wieczorem w pracy Andrzejki dla naszego kolegi na odgórne polecenie , i mam wszystkiego dopilnować. Biegam od rana po sklepach , bo szukam piżamy na prezent. No nic prostszego powiecie, hmmm ale to wcale nie takie proste nasz Andrzej to chłopak na 102, prawie dosłownie , tyle a nawet troszke wiecej ma w klacie (118), no w brzuszku troche wiecej ;) , acha pizama ma byc w misie , pajacyki czy inne kotki. No i bądź tu mądry i znajdź !!!! No to lece :D Miłego dzionka
  19. pozdrowionka dla wszystkich Net - kochana , nos do góry, szkoda zycia , sciskam cie mocno, balansujemy razem i wstajemy do góry razem , no już ... bo cie za uszy wyciagne :) FAbiola - jak upojny weekand , szcześciaro Akria - nie dałaś sie chorobie? Mimi- książki , ksiązki to jajlepszy i najbardziej uniwersalny prezent Patyczak - co u Ciebie Kropeczka - co z tym planowanym wyjazdem ? był czy weekandzik w domku był? CAłuje wszystkie goraco, miłego dnia i całego tygodnia
  20. Witajcie kochane JESTEM. I mam zamiar znów pomęczyć was wpisami. Pokrecone to wszystko tak pokręcone że nie do wiary. Ale zycie zyje sie dalej , czy tego chcemy czy nie.:) Przez ostatni tydzień wszystkie emocje tego swiata były moim udziałem, jakby je ktos razem ze mna wrzycił do pralki i porzadnie wywirował: od nadziei, poprzez spełnienie, radość , rozpacz az po ludzką podłość. Wierze tylko ze w przyrodzie nic nie ginie , ani dobrego ani złego i wkońcyu ze zdwojona siłą predzej czy pozniej wraca do nas. No ...to by było na tyle . A co u was babeczki. No tak prezenty, zakupy , bieganina, rany mimi ja tez mam zawsze problem z wymyslaniem , i zawsze wszystko na ostatnia chwile :) Nie mógł by ten Mikołaj na prawde istnieć. :)
  21. hahaha kropeczko - rzuce ci przepis jak bede miec chwilke . Od twoich wyobrażeń rózni sie troszke tym , ze jest raczej zółciutka bo miksuje sie tam tez marchewke i inne jarzynki serki tez chyba wtedy , wiec w wersji ostaecznej pływają w niej tylko grzanki :D. Ale poki co to by było na tyle , bo nie chce prowokowac twojego biednego burczacego brzucha :D No i zrzucają mnie juz dziady jedne , bo jakaś gra on - line jest wazna - a w piatek wieczorem wszyscy siedza - mamo!!! Miłej pracy kropka oby szybko zleciało Akria - powodzenia w zakładaniu skrzynki , oby same dobre wiadomosci przynosiła Mimi - i gdzie na ten spacer ? FAbiola - juz pewnie na miejscu . Baw sie. Miłego wieczoru for all
  22. jestem , jetsem zrobiłam im teraz kolacje i korzystam z chwili kidy ich nie ma na kompie. Mam tylko problem z najmłodszym , bo on chce taka zupke z kwadracikami , która u mnie bardzo lubi. A ja nie mam :( . Kwadraciki to grzanki, a zupka jest porowa przecierana z serkami topionymi czy jakoś tam , nie wiem bo gotuje ja moja mama i przynosi z reguły w niedziele. I on ja bardzo lubi. No i taka jestem ciocia ze nawet zupki nie mam :D. Koniec końców dał sie skusic na smażona rybke ;) Ide dpilnowac coby wszystko zjedzone było :D
  23. Ja pracuje prawie w kazdą Wigilie i w każdego Sylwestra szczęście ze gdzies do 15 czy 16, tak fajnie mam.
  24. Ja wole cięższe , dluzej sie utrzymuja chyba :) U mnie spokój. Ale za to jutro musze wpaść do pracy jeszcze.
×