fasolka87

no no dziewczyny widzę, że wreszcie dołączycie do listy ciężarówek:) maxim trzymaj się kochana, najważniejsze, że wiesz co i jak i że wreszcie jakiś lekarz cię pokierował w dobrym kierunku. wyleczysz się i już będziesz mamusią. masz plan działania, więc główka do góry.

i pewnie karola, takie podejście napewno pomoże przedewszystkim psychicznie:) trzymam kciuki. a jak milenka się czujesz??

od kilku dni w sumie to w piątek już mnie nieźle zmogło. według kalkulatora ciąży zaczęłam 5 tydzień (tego co melisqa podesłała). czekam na dobre wieści z waszej strony dziewczyny

ja senna jestem ciągle no i głodna, budzę się w nocy i chce mi się jeść, aż mi w brzuchu burczy. do tego strasznie się męczę. wczoraj źle się czułam i dziś też nie najlepiej. od poniedziałku zaczęłam kolejny staż i mam go mieć do końca sierpnia. zastanawiam się czy dam radę. melisqa z tego linku co podałaś z filmikami o ciąży zobaczyła, że jak pójdę 18 marca do lekarza to mogę usłyszeć serduszko:) to będzie 6 tydzień

ja też dołączam się do spóźnionych życzeń:)

cytrynka może faktycznie to plamienie, trzymam kciuki

jutro idę rano na betę po 48 godzinach, żeby sprawdzić czy przyrasta, denerwuje się, że coś może pójść nie tak

niuńka w tym cyklu zrobiliśmy inaczej, zaczęliśmy się przytulać 5 dni przed owu codziennie w owu no i dzień po, także w sumie 7 dni, było ciężko ale podziałało

a powiedziałam mężowi, a raczej kupiłam po pracy body dziecięce z napisem "mom + dad = me" i mu dałam, ta mina była bezcenna

dziewczyny głowy do góry, mi lekarze nie dawali szans a tu jednak się udało. ja wierzę w was

melisqa z kalkulatorów mi wyszło 16 listopad, ale po wizycie u lekarza chyba będę lepiej wiedziała. w piątek znowu na bete idę do tego same laboratorium. i tak to moje pierwsze i jedyne jakie będziemy mieli bo mąż jak będzie wszystko jasne to mój mąż przechodzi na silniejsze leki a wtedy już o dzidzi nie ma mowy, więc cieszę się, że się udało

marcelka miałam duphoston i castagnusa i stwierdziłam, że skoro nie można brać ich razem to brałam castagnsa, żeby się udało, a potem od 16 dnia duphoston na podtrzymanie

Marcelko powiem szczerze, że ciągle bolało mnie podbrzusze i jajniki jak nigdy tak bardzo. a poza tym mleczny śluz i nic więcej

a zrobiłam coś innego niż zwykle. wyliczyłam kiedy dokładni owu będzie i zaczeliśmy starania już 5 dni przed aż do owu i dzień po owu również przytulanki. do tego cyklu brałam castagnusa i wiesiołka i przestałam po owu. po owu zaczęłam duphoston i biorę go dalej zostało mi tabletek na 10 dni. i udało się:)

dziękuję dziewczyny, niech beta teraz przyrasta:) odebrałam wyniki z toxo i wyszło mi, że już chorowałam kiedyś i jestem uodporniona

dziewczyny i nadszedł cud beta 19,4 :):) jestem przeszczęśliwa

tak Karola powiedział lekarz, badania nasienia były bardzo kiepskie i dlatego taka diagnoza, do tego powiedział, że u mnie chyba pęcherzyki nie dojrzewają, bo nic nie widzi. 18 marca mam wizytę u inhego lekarza teraz już prywatnie, więc liczę, że będzie dużo lepiej

pani mi powiedziała w rejestracji, żebym sprawdzała w interniecie. napewno do 15 będę miała prawie wszystkie, bo taki pakiet robię i Toxo i całą masę innych badań

no dziewczyny czekamy jutro na wieści z badań

gratulacje, nadzieja umiera ostatnia. :) wreszcie dobre wieści

Melisqa mam nadzieję, że jutrzejsze badania będą dobre, trzymam za ciebie i twoje dzieciątko kciuki. jesteśmy wszystkie z tobą

dziękuje ci maxim za odpowiedź. chyba początek ciąży jest najgorszy, zawsze ta niepewność. a teraz słychać albo o poronieniach albo o problemach z samym zajściem:(

wiem gdzie to jest. a badania na toxoplazmozę i cytomelagię bo w cennikach laboratoriów są na każde po 3: Awidność Toxo IgG (surowica), TOXO IgG (surowica), TOXO IgM (surowica) - który powinno się zrobić np na toksoplazmozę?

agii ja podczs dni płodnych codziennie a w pozostałe to spontanicznie:P ja w zeszłym cyklu nie odczuwałam jajników, za to w tym po owu od kilku dni boli mnie podbrzusze i krzyż, da się wytrzymać bez problemu. to takie uczucie jakby delikatne skurcze lub mrowienie. melisqa czekamy na wieści

karola ja też podczas @ to wije się z bólu, to mój pierwszy miesiąc z wiesiołkiem, więc zobaczymy, co do śluzu to faktycznie w tym cyklu po wiesiołku był zupełnie inny