Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tofikowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tofikowa

  1. I zapomniałam jeszcze Wam napisać newsa od mojej Kadrowej: ulga na dzieci - jeśli ją odliczycie, wejdzie ona do dochodu. Ma to znaczenie dla tych osób, które będą pobierać zasiłek rodzinny wraz z dodatkiem wychowawczym. Jeśli Wasze dochody będą na granicy 504 zł na osobę i odliczycie ulgę, stracicie dodatek wychowawczy. Ewciau - wniosek o wychowawczy piszesz na 2 tygodnie przed rozpoczęciem wychowawczego. Ale wpierw wykorzystaj urlop za 2007 r. (jeśli masz go jeszcze) i za 2008 (kilka dni Ci się należy). Potem masz 3 lata wychowawczego (płatne tylko są 2 lata, jeśli dochód nie przekracza 504 zł / na 1 osobę w rodzinie)
  2. Mam pytanie do mam, które już podają kaszki - jakie dajecie kaszki, jak zacząć podawać kaszki - zagęszczać stopniowo mleko czy od razu zrobić gęstą i dać 1 łyżeczkę na skosztowanie ? Podajecie je w butelce czy łyżeczką ? Chciałabym docelowo podawać kaszkę na ostatni posiłek przed snem, żeby córcia dłużej spokojnie spała, ale nie wiem jaką wybrać - czy mleczno-ryżową czy tylko ryżową ?
  3. Sorki - znalazłam taką kaszkę manną :) z BoboVity, tyle że ona jest po 9 miesiącu.
  4. Shira23 - ale te kaszki z BoboVity są ryżowe, czyli nie mają glutenu. No chyba że Nutricia wypuściła teraz na rynek jakąś kaszkę z glutenem
  5. Cześć Laseczki :) A ja wybieram się na 2 lata na wychowawczy. W poniedziałek byłam w zakładzie pracy i uprzedziłam szefową o mioch planach. Na razie wypisałam kartę urlopową na zaległy urlop za 2007 r. Domisia waży ok. 6,5 kg i używamy też huggiesów 3 (pampersy często zawodziły). Ale ostatnio kupiłam w Lidlu pieluchy Cien i też są ok - używam ich w ciągu dnia. Ksemma - my kładziemy małą spać ok. 21.00. Wiem, że to późno, ale nie potrafimy jej przestawić. Wcześniejsza kąpiel, wyciszanie wcześniejsze nic nie dają. Ale to i tak jest dobrze - przez pierwszy miesiąc mała zasypiała pomiędzy godz. 1.00 w nocy a 4.00 nad ranem :) Trzymcie za mnie dziewczyny - od jutra stopniowo przestawiam córcię na sztuczne mleko. Będą w ciągu dnia krócej i rzadziej odciągać moje mleko, mam nadzieję, że uda mi się dość szybko wygasić laktację. Shira23 - ale ta kaszka to ma być pół łyżeczki ugotowanej kaszki czy pół łyżeczki suchej kaszki ? Bo chyba nie wsypię suchej kaszki do gotowej zupki ze słoiczka ? A z drugiej strony jak ugotować tylko pół łyżeczki kaszki ? Kurcze, ja to mam problemy :D
  6. Shira - ja też nie miałam jeszcze miesiączki Mam pytanie - kiedy wyjmuje się wkładkę redukcyjną z fotelika samochodowego ?
  7. Ewciau - dziękuję ucałuj Twoją Dominiczkę od ciotki Tofikowej ;) Malgocha333 - moja córcia bardzo lubi czyszczenie noska - jest już przyzwyczajona, bo to jest cowieczorny rytuał kąpielowy: woda morska, potem leżenie na golaska na brzuszku i wyciąganie gilków aspiratorem. Natomiast nienawidzi czyszczenia oczu. Od wczoraj coś ma w oczku i nie da sobie wyciągnąć o:
  8. Witam Peppetti - cieszę się, że odezwałaś się :) dawno Cię tu nie było i zaczynałam się już martwić, czy u Was wszystko OK. Jak się sprawuje Michałek ? Katusia - życzę dużo zdrówka dla Kubusia Grako96 - ja dokarmiam Nutramigenem - od 100 ml do 200 ml na dobę. Wychodzi jeden cały posiłek tj. 100-150 ml i doróbka do jednego karmienia z mojego mleka. Na razie podaję tylko mleko i wodę (od 30-50 ml na dobę). Po skończeniu 4 miesiąca (od 13 stycznia) powoli odstawiam Nutramigen 1 i wprowadzam Bebilon 2 oraz stopniowo rezygnuję z odciągania mleka z piersi (zamiast co 3 godziny będę odciągać co 4 godz.). Potem od początku lutego mam zamiar podać jabłko i marchew, a po skończeniu 5 miesiąca (od 13 lutego) dam bezmięsne dania. Azallia - trzymam kciuki, żeby Tobie i Twojemu M udało się dogadać i odbudować związek Malagocha333 - dziękuję za e-mail`a Shiva24 - życzę zdrowia dla Colinka Eve81 Wiśniowa Anja2525 Ziarnko_piasku Zekanna Ksemma Ewciau - fajny dowcip :D Sakahet Zekanna Syska I dla całej reszty dziewczyn
  9. Witam. Muszę się Wam pożalić - Domisia dzisiaj pierwszy raz w nocy dwukrotnie przez sen odmówiła piersi i zaczęła tak głośno wrzeszczeć, że mąż - mimo że wcześnie rano szedł do pracy - sam poleciał roboć sztuczne mleko. Coś mi się wydaje, że teraz będę odciągała pokarm nawet w nocy :( Na razie od rana \"wydoiłam już na 2,5 porcji. dla wszystkich Wrześnióweczek
  10. Dziewczyny, nie poznaję mojego dziecka - DRUGI RAZ mi dzisiaj śpi !!!!!! - oprócz spaceru, na którym też drzemała sobie :) U nas jest zimno - 6 st. C, ale musiałam wyjść na dwór z córcią, bo nie mam jej z kim zostawić, a musiałam iść dzisiaj do kancelarii parafialnej załatwić chrzest i do lekarza po receptę na żelazo. Ziarnko_Piasku - no to mnie pocieszyłaś z tymi plamami ... Prawie wszystkie body i co drugie śpiochy są brudne od żelaza. Mimo że Domisi zakładam śliniak, i tak jakoś pluje tym żelazem i podcieka pod śliniak. No nic, zacznę jej podawać żelazo strzykawką. Dzidzia1975 - morfologię córci robiliśmy w związku z bardzo pocącymi się rączkami i stopkami. A z zasypianiem u nas jest dramat w trzech aktach - o ile w ciągu dnia nie ma problemu z zasypianiem (bo nie śpi lub sama się usypia ssąc kciuka), to wieczorem skutkują: - silne wymachiwanie i bujanie w gondolce wózka - jak wyżej, tyle że na leżaczku - a jak nic nie działa, to leżaczek i przed telewizor - do godziny usypia. Niestety próby noszenia albo zostawienia w łóżeczku kończą się strasznym wrzaskiem. Co ciekawe, jeszcze miesiąc temu uwielbiała zasypiaćń w trakcie noszenia, a teraz nie cierpi noszenia w pozycji leżącej, tylko jej się podoba w pionie ;) Irysku - a ja słyszałam, że są jakieś objawy anemii - bladość skóry, suchość śluzówek i coś tam jeszcze, ale przyznam się, że ja tego nie jestem w stanie zauważyć u Domisi. Wisniowa
  11. Małgocha 333 - też proszę o druczek :) kirra @poczta.onet.pl
  12. Witam :) Chciałam Wam życzyć Szczęśliwego Nowego Roku 2008 !!!!!!!! Wiem, trochę późno ;) ale kurcze ostatnio mam tak mało czasu przez to odciąganie mleka laktatorem. Dzidzia1975 - znalazłaś już obrączkę ? :) Sakahet - jak ja Ci zazdroszczę tych przespanych nocy :) Esterka to naprawdę wyjątkowe dzieciątko ! U mnie nie dość, że wstaję w nocy 2-3 razy do karmienia (córcia tylko w nocy pije z piersi), to od kilku dni pora kupy jest o 4.00 nad ranem ;) Ja też zostaję w domu na wychowawczym. Z tego co się orientuję, dodatek wychowawczy przysługuje, gdy dochód na1 osobę w rodzinie nie przekracza 504 zł (albo coś koło 500 zł). Liczy się wtedy tylko dochody męża, a zarobki kobiety uznaje się za dochód utracony. O, już mała się obudziła. Zmykam ... Acha, czym sprać plamy na ubrankach po żelazie ? W Loveli nie da się tego wyprać.
  13. Katusia - :D :D :D jesteś THE BEST !!!!!!!!!!! Taki zły czar po prostu MUSI zadziałać D: Ewciau Chemical - kolka trwała tylko godzinę, bo dałam jej przeciwbólowy Viburcol. Kiedy widzę, że zbliża się atak od razu daję jej ten czopek - po co się ma dziecko długo męczyć :) Dawałam jej Esputicon (3 opakowania), Bobotic, Gripe Water - niestety nic nie pomaga. Herbatki koperkowej i Plantexu mała nie chce pić - wypluwa. Tylko Viburcol działa(i to nie zawsze). U nas lekarze profilaktycznie zalecają: VitaK - do końca 3 miesiąca Cebion Multi - do końca 6 miesiąca Vigantol - nie wiem jak długo, ale na pewno kilka miesięcy
  14. Cześć Laseczki :) Wczoraj mieliśmy straszny wieczór. Domisia dostała takiej kolki, że zaczęła wymiotować - atak nastąpił w parę minut po jedzeniu. Przypuszczam, że to po Hemoferze, lekarka też nasz uprzedziła, że ten preparat może zaostrzać kolki. Albo teraz dopiero są efekty świątecznego jedzenia. Po godzinie straszliwych wrzasków (to już nie był płacz) Domisia znowu uśmiechała się i szybciutko zasnęła. A my z mężęm długo jeszcze nie mogliśmy dojść do siebie. Jutro idę do pediatry i poproszę, żeby przepisała mi Ferrum Lek lub inne żelazo zamiast Hemoferu. Azallia - przykro mi ... czasem życie układa się przedziwnie, raz jest lepiej, raz gorzej. Ale teraz masz wspaniałego synka, który potrzebuje szczęścliwej mamy, dla którego jesteś całym światem. Głowa do góry, będzie dobrze, dasz radę. Katusia - ja daję Domisi Cebion Multi - 3 krople 1 x dziennie (do ukończenia 6 miesiąca) oraz Vigantol (jest to witamina D3) 1 kropla 1 x dziennie. Takie zalecenie dostałam w szpitalu i na pierwszej wizycie u pediatry.
  15. Konwalio10 - a jaką formę ma Ferrum Lek ? I jaką dawkę podajesz Piotrusiowi ? Bo Hemofer to kropelki i niestety mogą powodować odbarwienie ząbków na ciemno. Lekarka kazała nam wkrapiać na tył języka, ale nie jestem w stanie wkropić 6 kropelek i jednocześnie trzymać małej główkę i otwierać jej buzię. Teraz daję jej lek rozmieszany z wodą na łyżeczce i od razu daję popić mleczkiem (żeby wypłukać żelazo z buzi).
  16. Katusiu - współczuję tej awitaminozy. Rozumiem, że teraz dajesz Kubusiowi sztuczne mleko - jakie ? Ja dokarmiam Nutramigenem (produkt mlekozastępczy), jednak chciałabym go zastąpić normalnym mlekiem i nie wiem jakim. Muszę iść do lekarza i poradzić się. Nie daj się tej paskudnej awitaminozie !!!
  17. Cześć Laseczki :) Widzę, że po świętach dopisują Wam humorki :D U nas bez zmian. Domisia nie chce ssać w ciągu dnia piersi. Co 3 godziny odciągam mleko laktatorem i daję jej z butelki. Niestety stresuje mnie ta cała sytuacja i boję się, że stracę pokarm. Na szczęście kiedy śpi, zapomina, że nie lubi cycusia i pięknie w nocy pije z piersi. Z tych dobrych wiadomości: u nas KONIEC Z KOLKAMI !!!!! Te gorsze wiadomości: anemia małej się powiększa i muszę podawać jej hemofer. A że ten preparat nie jest zbyt smaczny wypluwa go, przez co odbarwiły się jej prawie wszystkie koszulki, body i pajace. Nie wiem, czym to cholerstwo wyprać. I oczywiście po tym żelazie kupki są baaardzo zielone (za to regularne - codziennie między 8.00 a 8.30 ;) ). Pozdarwiam wszystkie Wrześnióweczki i ich urocze dzieciaczki
  18. Na odparzenia polecam maść Bepanthen - grubo smarowałam po każdej zmianie pieluszki. Poza tym często wietrzyłam córci pupę, pieluchy jednorazowe zmieniałam co 3 godziny (w nocy też) i po każdej kupce. Zrezygnowałam takze z chusteczek - pupę przemywałam tylko letnią wodą. Tormentiolu u niemowląt nie powinno się używać, bo zawiera kwas borowy.
  19. życzę Wam spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia niech Pierwsza Gwiazdka spełni wszystkie Wasze życzenia !
  20. Miśka_26 - masz rację, Nutramigen w smaku jest obrzydliwy. Po cesarce miałam za mało pokarmu, ale w dniu wyjścia ze szpitala położne zapewniały mnie, że już z laktacją wszystko jest OK. Tymczasem będąc w domu czułam, że coś jest nie tam. Na wizycie domowej jednego dnia była położna, drugiego lekarka i obie potwierdziły, że mam wystarczająco mleka. Jednak po pięciu dniach kupki zrobiły się strzelające i pieniste. W przychodni okazało się, że Domisia zamiast przybrać na wadze, ubyło jej przez 4 dni 10 g. Niby niedużo, ale w związku z kupkami lekarz rozważał alergię na krowie białko (dzień przed kupkami zjadłam jogurt naturalny). Po wypożyczeniu laktatora, okazało się, że mam bardzo mało mleka, a te kupki były z niedożywienia. Mała od pierwszego tygodnia miała kolki i dlatego lekarz kazał dokarmiać Nutramigenem. Walka o laktację trwała miesiąc i udało się - karmiłam tylko piersią. Teraz jak na ironię Domisia nie chce cyca (tylko w czasie snu ssie pierś). Miałam w domu jeszcze 2 puszki Nutramigenu, więc wykorzystam je. Tym bardziej, że muszę Domisi dawać Hemofer (ma niezbyt dobrą morfologię), niestety po nim nasilają się kolki, a Nutramigen też łagodzi bóle brzuszka. Twój Mati jest śliczny :) U mnie w stopce aktualniejsze zdjęcie Domisi (sorzed 3 tygodni ;) )
  21. Witam U mnie niestety niewesoło - z dnia na dzień straciłam część pokarmu ... Na dodatek malutka wyczuwa, że mleko nie leci jak kilka dni temu i tak się denerwuje i placze, pociągnie cyca 2 razy i wpada w furię. Nie mogę jej przystawiać do piersi celem pobudzenia laktacji, bo po prostu na widok piersi wydziera się wniebogłosy. Próbowałam ją trochę przegłodzić, ale to nic nie dało - w dzień nie chce piersi ... A w nocy na śpiocha pije z cycusia. Złośliwa bestyjka. Teraz w ciągu dnia odciągam pokarm laktatorem i niestety dokarmiam Nutramigenem.
  22. Witam wrześniowe Mamusie :D Wreszcie Domisia usnęła, więc co nieco skrobnę. Wczoraj córcia zorientowała się, że może głośno piszczeć - i tak cały dzień piszczy, aż mi głowa pęka. Nie ważne, czy przy zabawie, czy przy jedzeniu, czy coś nie pasuje, czy ją noszę (wtedy mam najgorzej, bo prosto do ucha) piszczy i piszczy, a kiedy jest cicho, wtedy wkłada piąstkę do buzi i się okrutnie ślini. Kolejnym jej nowym odkryciem jest \"robienie babci\" - wciąga wargi do środka buzi i wygląda przy tym jak bezzębna na staruszka. Poza tym przewraca się sama z pleców na brzuch (ale tylko przezprawe ramionko. Greta78 - mam nadzieję, że z Natankiem jest wszysko dobrze Katusia - u mnie jest to samo - od popołudnia nie mogę nakarmić małej - płacze i krzyczy przy karmieniu jakby ją ktoś katował. Właściwie cały czas jest marudna i nawet jak ssie sobie kciuka (to ją zawsze uspokajało) to stęka i popłakuje. Oczywiście mój mąż dopatruje si w tym problemów z brzuszkiem, ale coś mi mówi, że to zupełnie inna przyczyna. Może faktycznie to ząbkowanie, bo piąstka jest non stop w buzi (czasem Domisia usiłuje nawet włożyć obie rączki do buzi i denerwuje się, że nie mieszczą się :) ) i okropnie się ślini. Ania 1978 - karmię tylko piersią i z kupkami też u nas jest różnie - z reguły są co 2-3 dni. Ostatnią Domisia zrobiła w sobotę rano i nic się nie zapowiada, że dzisiaj sobie \"ulży\" ;) Co do przesypiania nocy to niestety nie mam lekko - średnio karmię co 2,5-3 godziny, choć 2 razy się zdarzyło, że mała przespała 5 godzin naraz ! Myślałam wtedy w nocy, że mi piersi rozerwie ;) Dzidzia1975 Shira23 Lea76 Miśka_26 LuKrEcJa* Aneteczka1976 Syska Ewciau To-tylko-ja Malagocha333 Grako96 Ksemma
  23. Sakahet :D Syska - powodzenia w walce z katarem U nas noc była zadziwiająco dobra - wieczorem jak zwykle nie mogliśmy małej uspać przez 2 godziny, bo nosić się nie dała, w łóżeczku się nudziła, tylko telewizor ją interesował ;) W końcu Domisia padła przed północą i spała do 5.15 !!!! To jej rekord w długości spania bez cycusia. Potem godzinę ją usypialiśmy i znowu przespała 3,5 godziny !!!! O 10.00 zjadła i dalej śpi. Kurcze, nie poznaję mojej córci ;) Jak była noworodkiem, to spała łącznie na dobę 8-10 godzin, a teraz z niej taki śpioszek :D
  24. Małgocha333 - dziękuję Greta78 - trzymam kciuki za dzisiejsze wyniki badań. Mam nadzieję, że to nic poważnego i Natanek nie będzie musiał iść do szpitala
×