Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tofikowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tofikowa

  1. k...wa !!! przez 25 minut wcisłam Domiśce podstępem 30 ml zupy !!!! a zaraz potem wypiła 190 ml mleka :( czyli jest głodna i to jest jej widzi mi się, że nie chce zupy. I oczywiście wszstko dookoła brudne od zupy, razem ze mną. Aneta76 nie jesteś sama z tym karmieniem, ja robię tak samo, grzechotki, melodyjki w komórce, TV, gazety, nawet galaretka (fajnie szeleści w opakowaniu), klucze - wszystko, żeby odwrócić uwagę od jedzenia, bo wtedy mój niejadek je (poza zupą, bo do zupy nic nie jest w stanie małej zachęcić). Grako96 nawet nie wiesz, jak zazdroszczę Ci, że Wiki tak ładnie je. Po karmieniu jestem zawsze tak wybita z równowagi, oczywiście uśmiech na ustach i słodkie słówka do Domiśki, a w środku aż mi się kotłuje. Muszę chyba walnąć sobie meliskę ;) Gochasia współczuję tych nocnych pobudek. Mam jeszcze pytanie - jak Wasze dzieci są ubrane w takie upały w domu ? Bo moja tylko w bodziaku i skarpetkach (mają ABS i nie ślizga się przy wstawaniu ;) ) ale w sumie nie wiem, czy wystarczy, bo nie chce bawić się na dywanie, tylko na panelach, wykładzinie (a czasem ucieka na płytki do łazienki), a wiadomo, że są zimne, a ona na tym siedzi albo pupą, albo klęczu gołymi kolanami
  2. już ją dałam do kojca z moją komórką :) ciekawe ile wytrzymie :) będę pisała na raty :) Syska :D już kilka razy Domisia ugryzła mnie w nos hi hi hi, na szczęście albo ma wyczucie albo to zbieg okoliczności, ale nie zaciska wtedy zębów tak mocno jak w przypadku gryzienia maskotek. Jak robisz pomodorową dla Natalki - z przecieru czy pomidorów i czy dajesz śmietanę ? Ząbki małej myję taką nakładaną na palec silikonową szczoteczką. A raczej myłam, bo teraz mam problem i nie chce otworzyć buzi :( Staram się chociaż wieczorem przed snem umyć jej ząbki. Pasty na razie nie używam, ale podobno Nenedent (czy coś podobnie) jest bez fluoru i może być stosowany u niemowlaków. A co do męża to mam anioła pod tym względem :D jak przychodzi z pracy to w zasadzie aż do snu zajmuje się małą (poza karmieniem, bo na to nie ma nerwów, a i mi zaczyna ich brakować :o no i usypianie to moja działka ;) ) i w weekend zawsze bierze ją na spacer. Boskie są zdjęcia Natalki, a to z cytryną to cudo :) Ewciau - moja to krztusi się herbatnikami i biszkoptami :( ale odgapiłam od Ciebie i dałam małej jagody (tyle że z jabłkiem), pół słoiczka mojego przecieru wciskałam jej przez 35 minut :( ostatnio nawet deseru nie może zjeść całego. Próbowałam dać jej arbuza i morelę - nieststy, wszystko wylądowało na mojej koszuli. Zmykam do małej, bo już krzyczy. I za chwilę czeka mnie katorga karmienia, a dzisiaj obiad mojej roboty, więc co najmniej 30 minut z głowy, a potem i tak muszę dać jej mleko :(
  3. nie Syska :ft ftfmbn fgb :) też okupuję kompa, tylko Domisię mam na kolanachngy5r6jrnbmgghbmn i jak widaćygcy bn nie dam j=rady pisać :D gjvc łtft oikl
  4. Gochasia - gratulacje dla Szymonka ! Następny raczkujący dzieciaczek wrześniowy :) U nas hitem jest włączona pralka, jest nawet lepsza od TV :D prawdopodobnie masz rację, ten brak apetytu jest albo przez zęby albo przez upały. Dzisiaj Domiśka po 5 godzinach niejedzenia (chciałam ją przegłodzić, żeby zjada trochę zupki) zjadła ... 30 ml obiadku. Poprawiła sobie za to mlekiem 170 ml. Może też trochę w tym i mojej winy, dałam małej na obiad z Menu Smakosza ziemniaki z koperkiem i kurczakiem po 8 m-cu, a tam są kawałki ziemniaka i strasznieją dodatkowo naciągało :o Laski, jak to robicie, że Wasze dzieci gryzą kawałki ? Chyba moja Domiśka jest pod tym względem najdalej z wszystkich
  5. te chustki to mnie irytują :o jak jest upał to świetna ochrona przed słońcem, nie jest tak ciepło w głowę jak przy czapeczce, ale nie potrafię jej założyć. A na spacer to mała ma tylko body z krótkim rękawkiem i krótkie bawełniane spodenki, bo sukienki za Chiny Ludowe nie pozwoli sobie włożuć przez głowę. I teraz wszyscy mylą Domiśk z chłopcem :o Jeśli planuję iść na plac zabaw ubieram jeszcze małej skarpetki, nie chcę aby stała gołymi stopami na ławce, a butków jeszcze jej nie ubieram. I oczywiście czapka cienka gdy jest słońce. Śliczne imię Kornelia :) jak je zdrabniasz ?
  6. Kana80 - witaj :) no faktycznie zdolna Twoja córeczka :) i super waży, nie to co mój niejadek, nawet 9 kg nie waży :o Jak się nazywa Twoja dziecinka ? Moja od prawie miesiąca sama chodzi przy meblach, ostatnio puszcza się i sama stoi przez kilkanaście sekund, ale ani myśli o samodzielnym chodzeniu, bo wygodnie się jej raczkuje :)
  7. Witam :) u nas stan uzębienia bez zmian - dwie dolne jedynki i jedna górna dwójka, czasem jak Domiśka się uśmiechnie wygląda jak jednozębny wampirek ;) he he he ale już widać drugą górną dwójkę, pewnie lada dzień się przebije, przynajmniej mam taką nadzieję :) poza tym ma nową pasję, kiedy pytam się gdzie jakaś zabawka ma nos, od razu gryzie maskotkę w nochal i to tak skutecznie, że szczeniaczkowi-uczniaczkowi przegryzła jakiś kabelek w nosku, bo nie działa :( Poza tym zawsze w lustrze całuje swoje odbicie, no może nie tyle całuje, co liże :D już przestałam wycierać lustro codziennie, bo to teraz daremna praca :o waga dalej stoi w miejscu, apetyt kiepski, moich zup już wcale nie je, słoiczkowe dania już prędzej jej podchodzą, ale więcej niż 100 ml zupy nie przełknie. Żółtko daję jej w deserku :o dzisiaj pierwszy raz zrobiłam deser z banana, serka waniliowego i biszkoptów, niestety mała nie był nim zachwycona, w przeciwieństwie do mnie :D pycha :D Moja latorośl nauczyła się pluć na odległość, jak coś jej nie smakuje to wypluwa na 20-30 cm, ale na szczęście nie zawsze jej ta sztuczka wychodzi. Dzisiaj wypluła mi tak kawałek moreli. Próbowałam dać jej jabłko do gryzienia, owszem gryzła jak się należy :) ale nie przełykała kawałków, tylko je trzymała w buzi aż się zaczęła krztusić :( natomiast gotowane warzywa w całości ... gniecie w dłoni i ani myśli wkładać ich do buzi. ostatnio dzień u nas wygląda tak: 6.30-7.00 - pobudka 7.15 - 180 ml kaszka (jedyne co lubi) 9.00 - 30 min. drzemki 11.30 - 100 ml zupa, a po zupie daję jej mleko 100 ml, żeby dojadła 14.00-15.00 - godzinna drzemka 15.30 - deser 16.00 - spacer, a raczej mały wrzeszczący koszmarek w wózku, jak mi się uda to spaceruję AŻ 1 godz. 15 min. a jak Domiśka za bardzo płacze to wracam do domu wcześniej 18.00 - 200 ml mleko (karmię przed TV, może i nie pedagogicznie, ale zjada całą porcję) 20.00 kąpiel 21.00 - 230 ml mleko, a co nie doje to dosypuję kaszki i tak zjada całą porcję :) 21.30-22.00 męka usypiania i co najfajniejsze ............. 0 pobudek w nocy :) Kolczyków też nie będę małej fundować, dopiero jak będzie miała 6-7 lat i jak sama o to poprosi. Moim zdaniem kolczyki wyglądają fajnie .. ale dla rodziców, tak małemu dziecku są niepotrzebne, a mogą być nawet niebezpieczne. Córka sąsiadów w ten sposób rozerwała sobie ucho na placu zabaw :o Nocnik u nas na razie nie wchodzi w grę, bo nie wiedzieć czemu Domiśka najczęściej załatwia się w połowie posiłku :o a jak już zaczyna jeść, to boję się przerywać dobrej passy i karmię ją do końca z kupą w pieluszce. Od wczoraj testuję pieluchu z Lidla i wydają si być całkiem, całkiem :) I napiszcie mi laseczki - czy zakładacie córeczkom chustki na głowę ? Domiśka już ma 2 chustki i żadna się nie trzymie, albo Domiśka je ściąga, albo same spadają. Te chustki jakoś specjalnie się wiąże ? Ksemma - albo jestem ślepa ;) albo nie ma na tej stronie miejsca na oddawanie głosu. A filmik jest boski :D :D :D Pozdrawiam i życzę dobrej nocy
  8. to u góry to ja :o nawet pomyliłam litery w nicku
  9. Daria123 a u mnie jest dokładnie odwrotnie z gotowanym jedzeniem :( właśnie dzisiaj na obiad jadłam .... zupkę z królika, marchwi, ziemniaka, pietruszki, natki, selera i cukini z masłem :( ten mój mały \"niejad\" dzisiaj po 5 godzinach niejedzenia (próbowałam ją przegłodzić !!!!! ale ze mnie wredna matka :P ) zjadł 2 łyżeczki mojej zupy, potem metodą \"na chrupka\" wcisłam jej 100 ml i koniec :( wrzask głodowy i wypiła jeszcze 100 ml mleka, bo zupa jest bleeeeeeeeeeeee. A jeszcze dzisiaj dosłodziłam jej zupę glukozą. Wczoraj zjadła tylko 60 ml papki, przedwczoraj 2 łyżeczki. Już prędzej zje właśnie słoiczkową zupę niż moją :( Poza tym już trzeci dzień nie budzi się nad ranem na mleko i myślalam, że w ciągu dnia przez to będzie więcej jadła, żeby nadrobić zaległości. Niestety - dalej je mało, a raczej mniej - o ten poranny posiłek. Poza tym rośnie mi mały narcyz :D nie przejdzie koło lustra z szafy wnękowej dopóki nie poliże lub pocałuje jak rybka dziewczynki z drugiej strony :) wczoraj ponownie zaczęła robić \"pa pa\", ale dzisiaj jakoś jej znowu nie idzie. Sakahet już po obronie ? Dawno nie pisałaź, co u Ciebie i Esterki słychać Pozdrawiam
  10. Witam :) u nas cuda się dzieją :D dzisiaj znowu maleństwo spało mi do godz. 9.00 i na dodatek nie było pobudki na jedzenie o 5.00 :) wiem, wiem - to tylko przejściowa sytuacja, pogoda paskudna, pada, niskie ciśnienie i dlatego Domiśka tak śpi :) od godz. 8.00 miałam już przygotowaną gorącą wodę na kaszkę jakby w końcu mój \"głodomorek\" się obudził, nigdy tak długo nie jadła (od godz. 21.00 do 9.00) spodziewałam się potwornych wrzasków głodowych :) a tu nic z tych rzeczy. Mała obudziła się i od razu stanęła i bawiła się zabawkami zawieszonymi na szczebelkach. Pozwoliła się przebrać bez awantury (pierwszy raz od kilku miesięcy zrobiła kupę przez sen) i zjadła 180 ml kaszki :) A terz znowu śpi :) czuję się, jakby mi ktoś zaczarował dziecko. Poza tym Domiśka robi już \"kosi kosi\" na zawołanie i gdy coś się jej podoba to też próbuje klaskać, \"pa pa\" dalej nie potrafi sobie przypomnieć :O puszcza się i sama stoi już kilkanaście sekund i jak się przy tym cieszy :) spacery są coraz bardziej dla niej nudne, chce wstawać i raczkować, a w wózku się nie da, więc wrzask, tylko na placu zabaw huśtawka mnie ratuje ;) ale i tak 1 godz. 15 min. to maksymalny czas, jaki mała wytrzymuje na spacerze. Kąpiel jest też coraz trudniejsza - mycie głowy i spułkiwanie na stojąco to hardcor :D położyć się jej do wanienki nie da, a siedzieć nie chce, więc kąpiemy ją na stojąco. Z jedzeniem też kiepsko, pije po 300-350 ml mleka na dobę, zupy 140-150 ml, jedynie kaszka mnie ratuje. Nauczyła się wypluwać, ostatnio tak splunęła poziomką, że poleciała na kilkadziesit centymetrów, akurat był tam pies mamy i zjadł tą poziomkę :D Pozdrawiam i idę nacieszyć się ciszą w domu :D
  11. waśnie do mnie dotarło, że dzisiaj był piątek 13 :D :D :D Aneteczka1976 - życzę zdrówka dla Twojego taty. W tamtym roku teściowa wylądowała na 3 miesiące w szpitalu z powodu początku gruźlicy, z tym że jeszcze nie prątkowała i nie zarażała.
  12. Witam :) U mnie też niestety rośnie mała histeryczka :( jak się jej coś nie spodoba, to od razu wygina się w łuk i wrzeszczy ile ma sił w płucach :( a najgorzej jest z ubieraniem body przez głowę :O normalnie jakbym katowała dziecko, takie odgłosy wydaje. Natomiast zostawiona sama sobie nie trzyma mi się za nogę, tylko od razu na czworakach idzie do innego pokoju albo znajduje coś przy czym można stanąć. Zatem jeśli muszę coś zrobić w kuchni to wkładam Domiśkę do kojca, co jej się nader rzadko podoba. Napiszcie mi jeszcze laseczki, ile dajecie na jeden raz tartego jabłka i banana. Domiśce daję na razie 2/3 banana albo 3/4 startego jabłka. Nie wiem, czy to nie za dużo, z drugiej strony widzę, że zjadłaby więcej. Grako96 nie wiem, czy to dla Ciebie jakieś pocieszenie, ale ja nie pracuję i też mam w domu syf na maksa :( i bardzo podziwiam wszystkie mamy, które pracują i jeszcze po pracy zajmują się dziećmi i mają jeszcze czas na sprzątanie, gotowanie i jeszcze czas dla siebie i dla swojego faceta. Normalnie nie wiem, jak to wszystko robicie :O Ksemma pogodziłaś się już z mężem ;) ? ja od środy do dzisiejszego popołudnia nie odzywałam się do mego ślubnego :o oj zawzięta ze mnie baba ... Katusia Kaska0110 faktycznie, Twój Filipek jest bardzo rozgadany :) wyrazy \"dziadzia\" i \"mniam\" to wyższa szkoła jazdy :D Domiśka rzadko mówi dwusylabowe wyrazy np. mama, baba, cały czas opowiada raczej tak: babababababaaaaaabbababababa, mamamamamamamamamamamamama, nininininininininininieeeee, ... i tak na całe gardło, a jak się zatnie to albo pluje i robi \"brrrrrrr\" buzią, albo czasem krztusi się od tego gadaniai kaszle hi hi hi czasem to tak wygląda, jakby się ze mną o coś kłóciła - ja swoje, a ona swoje ;) Daria123 w 9 miesiącu dziecko powinno zjadać 10-15 g mięsa dziennie czyli ok. 2-3 pełne łyżeczki ugotowanego i posiekanego mięsa. Nie wiem jak to z cielęciną, bo gotuję królika i indyka, ale np. mięso z królika bardzo się kurczy w trakcie gotowania i to co podzieliłam na podwójne porcje po ugotowaniu wystarcza tylko do jednej zupy. Witaj w klubie żon, które ostatnio wk...wiają się na mężów ;) hi hi hi Aneta76 biedactwo, tymczasowo nie masz się z kim kłócić, ale w zamian masz ... MRÓWKI :D :D :D na nich też można się wyżywać ;) he he he Lea76 życzę zdrówka i mooocnoooo trzymam kciuki za Łukasza. A co do bananów, to rozgniatam je widelcem na papkę, bo inaczej mała też mi nie zje. Ewciau Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy
  13. Witam :) U nas bez zmian - 2 dolne jedynki i lewa górna dwójka zdobią buźkę Domiśki :) dziąsła ma tak napuchnięte i miękkie, że wcale się nie dziwię, że nie chce jeść i płacze w nocy. Poza tym nastąpił regres - zapomniała jak się robi \"pa pa\" i za cholerę nie mogę jej powtórnie tego nauczyć :o za to cały czas pokazuje \"gdzie jest nosek\" - mój, tatusia, maskotek :) Spacer jest fajny tylko na 30-40 minut i potem wrzask, bo nie chce siedzieć, tylko raczkować i stawać. Wakacji na razie nie planujemy, jedynie w sierpniu jedziemy do Wrocławia na wesele i chyba zostaniemy tam kilka dni. Poza tym wk.....łam się dzisiaj na męża faceci chyba czasem mają problem z używaniem mózgu :o Lea76 Syska gratulacje górnej jedynki :) Domiśce podaję Bebilon, duża puszka (800 g) wystarcza na 8 dni, kosztuje 37-39 zł. A z dorosłych rzeczy to na razie też nic nie wprowadzam (tylko czasem dam na skosztowanie pół łyżeczki jogurtu, troszkę chleba lub makaronu). Poza zupkami, kaszkami, deserkami podaję tylko chrupki kukurydziane bez soli, jabłka, banany i raz dałam poziomki. Wiesz, jestem przewrażliwioną mamuśką, która zbyt późno zdecydowała się na dziecko i teraz mam syndrom nadopiekuńczości :P hi hi hi a tak poważnie, to joguty, twaróg, chude wędliny i pieczywo jako osobny posiłek mam zamiar podaawać po 10 miesiącu, a mleko krowie dopiero po 1 urodzinach, a i tak w ograniczonej ilości - mleko krowie zbyt obciąża nerki takiego malucha, ma za dużo składników mineralnych i białka. Wiadomo, wiele mam podaje mleko krowie takim szkrabom i nic się nie dzieje, ale nie ma żadnej gwarancji, czy w przyszłości nie odbije się to na zdrowiu dziecka. Może temu jestem taka przewrażliwiona, bo moja kuzynka ma celiaklie, jej rodzice już w 7 miesiącu dawali jej trochę bułki, biszkopt, kaszkę manną i inne glutenowe rzeczy. Tak ją karmili, bo inni ich znajomi też podawali takie pokarmy, tyle że ich dzieciom nic się nie stało, są zdrowe, a kuzynka ma ciężką formę celiakli. Gdyby jej rodzice później wprowadzili gluten, celiaklia miałaby lżejszą formę :( Malagocha333 Gochasia ale Ci Szymonek zrobił niespodziankę z siadaniem :) Aneta76 Daria123 gratuluję górnej jedynki :) Ewciau gratuluję czwartego ząbka Dotex82 Wiśniowa witaj po przerwie Jak się sprawuje Twoja Zuzia ? Miśka_26- u nas mleko jest też bleeee :( ostatnio Domiśka wypija ok.300-350 ml mleka na dobę. Ale radzę sobie z tym tak, że do niewypitej porcji mleka dosypuję zaraz po karmieniu kaszkę ryżową i mała w parę minut dojada to co zostawiła :) pewnie bolą ją dziąsła przy ssaniu mleka, dlatego woli jeść łyżeczką. A skąd wiesz, że rozwolnienie ma od mleka, a nie np. od nowości kulinarnych ;) albo od jakiejś infekcji jelitowej albo od ząbkowania ? Katusia a ja siedzę w domu i też obżeram się :( buuuuuuuuu :( Anja2525 pamiętam Cię :) WOOOOOOW 7 ząbków !!!!! Buziaki dla Maksia Grako96 no proszę, Wiki też już zaczyna siadać :)
  14. Aneta76 - cha cha cha :D :D :D :D :D :D mrówka uciekła czy ją utłukłaś ? :D :D :D
  15. Jest w końcu 3 ząb :D :D :D czyli zostało jeszcze 5 :o
  16. Witam :) U nas dalej te cholerne zęby nie mogą się przebić, lekarka mnie postraszyła, że na raz idzie 6 zębów - 4 u góry i 2 na dole :o biedna Domiśka. Poza tym mała zaczyna robić za odkurzacz :D zamiast bawić się zabawkami, to chodzi po dywanie i chwyta do paluszków śmieci :) zawsze coś znajdzie he he he. Coraz częściej stojąc puszcza się rękami i coraz częściej utrzymuje równowagę i sobie sama stoi zadziwiona :) . Natomiast jak ją chwycę pod paszki lub za ręce i próbuje prowadzić, to niestety od razu klęka i nie bierze się wcale za chodzenie. Natomiast przy meblach chodzi jak rakieta :) byle tylko dorwać się do płyt CD lub do telewizora. Problem zacznie się wtedy, jak zacznie wstawać z zabawkami w ręku, boję się, że nie zdąże jej wyrwać na czas i uderzy w szybę lub w TV. Coś czuję, że mnie jakieś przeziębienie dopadło :( u nas dzisiaj i wczoraj taka idiotyczna pogoda, niby ciepło bo 20 st. C, ale mocno wieje. Domiśkę ubrałam na szczęście dość ciepło, a sama założyłam tylko sweterek i proszę - już mam katar i zawroty głowy :( mam nadzieję, że nie zarażę córci. Lea76 Ewciau 10,23 kg !!!! zdradź, czym Ty karmisz swoją córcię że tak super przybrała :) albo może masz lepszą technikę karmienia hi hi hi :D :D :D Malagocha333 jogurt podawałam tylko z Hippa, natomiast taki zwykły \"dorosły\" to daję trochę na łyżeczce na spróbowanie. Peppetti Aneta76 he he he, moja Domiśka też się wzięła za zieleninę :) nie zwróciłam uwagi jak leżała na kocu, rozmawiałam sobie z koleżanką w najlepsze, a mała siadła na brzegu kocyka i zaczęła rwać trawę obiema rękami, jak na nią popatrzyłam to z buzi wystawała jej trawka :) ile zjadła nie mam pojęcia, to co miała w buzi wyciągłam, a w kupie nie zauważyłam na szczęście zieleniny :D Wow :) jaki przystojniak Ci rośnie :) Myszka60051 u nas podobnie, przez 2,5 miesiąca Domiśka przybrała tylko 400 g :( ale od wczoraj zaczęłam akcję \" dokarm niejadka\" - do każdego niedojedzonego mleka dosypuję kaszki ryżowej i w ten sposób chociaż to dojada, a po zupie podaję po 20 minutach mleko i też wypija dodatkowe 70-90 ml, zawsze coś :) Fabia22 u nas na odparzenia (pojawiły się tylko 2 razy, raz w szpitalu i raz przy antybiotyku) pomogła maść bepanthen, tylko trzeba smarować naprawdę grubo, tak by pupa była biała od maści. Do tego odstawiłam chusteczki i myłam pupę tylko wodą, wietrzyłam często i zmieniałam pieluchy tak co 3 godz. (w nocy też) Daria123 \"sztywne kolana\" cha cha cha :D skąd to znam ;) u nas nawet kąpiel odbywa się na stojąco, mąż nie jest w stanie utrzymać Domiśki w pozycji leżącej w wanience dłużej niż 5 sekund. Od razu chwyta się węża od prysznica albo brzegu wanienki (małą wanienkę wkładamy do wanny) i fik i stoi. A umycie jej głowy i spułkanie to już masakra, nogi się jej ślizgają, bo kąpiemy ją w płynie Nivea z oliwką, a węża nie puści, położyć się nie da, a jak chwyci już kran to już mamy przechlapane :o Grako96 gratuluję nowej pracy :) Pomarancza... - na początku ciąży takie tętno jest w normie, dopieto w drugiej połowie ciąży tętno jest w granicach 140-160 uderzeń na minutę, ale i tak zawsze dziecko może się denerwować np. badaniem USG i tętno rośnie. Nie przejmuj się, jest OK :) Katusia widzę, że Ty też masz problem z brakiem apetytu u Kubusia i ze słabym przybieraniem. Kurcze, że Domiśka nie ma po mnie apetytu :P Gochasia życzę udanej zabawy na weselu :)
  17. ja też jeszcze nie dawałam truskawek, za to Domiśka zjadła już poziomki :) nic jej nie było
  18. witam :) u nas dalej trwa to koszmarne ząbkowanie :( chyba mi się prędzej ósemka przebije niż Domiście wyjdę górne jedynki. Czasem jest taka radosna, wesoła, a czasem przemienia się w małego potworka, normalnie krzyczy tak samo jak przy kolce, tyle że głośniej i donośniej. Jak przez godzinę jej nie przechodzi daję jej paracetamol. Na razie działa, ale nie wiem jak długo mogę go podawać. Chyba jutro przejdę się do przychodni, popytam przy okazji o Vigantol. Ostatnio mała śpi mi tylko 1 godzinę przez cały dzień (w 2 ratach), na spacerze jest tak zainteresowana oglądaniem, że wpada w szał gdy obniżę jej oparcie do leżenia. W domu też już się nie da jej uspać, czekam aż sama padnie ;) jak widzę, że zamykają się jej oczy i zamiast siedzieć czy wstawać kładzie się na kocu czy dywanie, to dopiero wtedy kładę ją do łóżeczka. Z jedzeniem jest też kiepsko - na jeden raz wypija 100-110 mleka :o !!! , zupkę wciskam jej metodą \"na chrupka\" :) tylko kaszkę je w miarę normalnie. Ale wiadomo - zęby idą, do tego jeszcze upał, więc ma prawo mieć gorszy apetyt. Chociaż teraz mnie zaskoczyła, wypiła przed snem 100 ml mleka i bunt, więc szybko zrobiłam jej kaszkę, mając nadzieję, że uda mi się wcisnąć jej parę łyżeczek i przeżyłam szok - zjadła całe 160 ml kaszki ! 100 ml mleka + 160 ml kaszki - czyli możliwości Domiśka ma :D Poza tym Domiśka rozwija się świetnie - chodzi przy meblach, potrafi trzymając się fotela jedną ręką chwycić drugą ręką stół i już wędruje wokół stołu. Od kilku dni puszcza się mebli i potrafi stać bez podtrzymywania parę sekund - jej rekord to 10 sekund !!! a potem klap na pupę :D Wczoraj w trakcie przebierania pierwszy raz usiadła z leżenia na plecach, pewnie się jej udało psim swędem :D A do tego raczkuje już po całym mieszkaniu, nawet WC ją interesuje :) Mąż nauczył ją robić \"pa pa\", a ja pokazywać, gdzie jest nosek. Ksemma faktycznie, ciężkie masz nocki. Syska ale Ci Natalka narozrabiała :D :D :D mój starszy brat też miał takie zapędy - jako 2 latek pomazał kupą ścianę w sypialni rodziców :D miał go tata pilnować, bo mama właśnie mnie rodziła :) Ewciau u nas też gorąco. Nie przepadam za takimi upałami i musiałam przesunąć spacer z 13.30 na 16.30 Twoja Domisia ma takie cudne oczy i długie rzęsy :) jak podrośnie będzie łamała chłopakom serca ;) Lea76 też jestem rocznik 1976 :) swoją drogą bardzo dobry rocznik :D :D :D i też mam na razie tylko 1 dziecko, ale już w przyszłym roku zabieramy się do roboty i będziemy majstrować Domiśce braciszka :) Kaska0110 Domiśka też ma malutko włosków, do tego stopnia, że ma cały czas od urodzenia jeden i ten sam szampon !!!!! Mimo że myjemy jej głowę co 2-3 dni. I jeszcze tego szamponu zostało 1/4 :D A na dodatek nawet w sukience wygląda jak chłopczyk hi hi hi Aneta76 nie martw się o zęby :) mogą zacząć wychodzić nawet w okolicy 1-ych urodzin Gochasia gratuluję górnego ząbka :) Peppetti Grako96 WOW !!!! 6 zębów !!!! Dotex82 ale superowe kucyki :D Twoja Julcia jest po prostu cudna ! Daria123 Fabia22 Twoja Amelcia jest rozkoszna :) i do tego widzę przygotowana już na Mistrzostwa Europy :D Malagocha333 Pozdrawiam wszystkie mamusie i wielkie całusy dla dzieciaczków z okazji Dnia Dziecka
  19. A tu najnowsze zdjęcia Domiśki :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/074ea2e29a56302c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/337ca4fd61b1cb0e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0e66804c577ec3a8.html
  20. Malagocha333 oj też bym pojechała nad morze, ale na razie to tylko marzenie ... A co do prezentu na dzień dziecka to przymierzam się do kupna pchacza-jeździka, ale jeszcze nie wiem jakiego :)
  21. na tej stronie zrobiłam już Domiśce wykres :) [URL="http://siatkicentylowe.pl/"]http://siatkicentylowe.pl/embed/1044.weight.png A, zapomniałam napisać, że dzisiaj zauważyłam, że Domiśka obgryza łóżeczko, na razie w kilku miejscach nie ma już lakieru, są tylko ślady zębów. Faktycznie muszą ją bardzo boleć dziąsła, że bierze się za łóżeczko :O
  22. Witam :) u nas dzień minąl wreszcie spokojnie i bez płacz. Domiśka pozwoliła mi też dotknąć górnych dziąseł i niestety dalej górnych zębów brak. Poza tym stał się CUD :D przespała mi w południe 2 godz.i 15 minut !!!! Po dwóch godzinach już zaczęłam się obawiać, czy mała przypadkiem nie jest chora i tak przez 15 minut zerkałam do niej, aż w końcu nie wytrzymałam i obudziłam ją. Pewnie pomyślicie - ale głupia baba, pierwsze narzeka że dziecko mało śpi, a jak raz na dłużej zasnęło, to go budzi - ale naprawdę ona spała tak nieruchomo bez postękiwań, bo normalnie to wierci się przez sen, mruczy, stęka. Sakahet Peppetti Grako96 Lea76 pytałaś, jak wyglądają nocki :) więc Domiśka się wysypia, a my z mężem nie ;) mała zasypia o 21.30, budzi się na mleko ok. 5.00-5.30, zasypia do 20 minut po karmieniu (chyba że zdążę i dam jej butlę zanim się obudzi na dobre i zanim zacznie płakać, to wtedy śpi dalej) i tak śpi do godz. 7.00-7.30. Niestety Domiśka nie potrafi spać na brzuchu, a przez sen tak się kręci, że 1-3 razy w nocy przewraca się właśnie na brzuch i od razu wyje, muszę szybko przewrócić ją na bok lub na plecy, zazwyczaj nie budzi się przy tym :) poza tym przez to paskudne ząbkowanie płacze przez sen, i to strasznie głośno :( czasem trwa to tylko 15-30 minut, a czasem do 2-3 godzin - płacz, 10 minut ciszy, płacz, 15 minut ciszy i tak w kółko :( jak wychodziły jej dolne jedynki płakała nam przez sen prawie miesiąc :( Ksemma Fabia22 Gochasia Syska Ewciau gratuluję trzeciego ząbka :) Aneta76 he he he :) mi już Domiśka zrobiła porządek z jednym kwiatkiem, a do drugiego cały czas wrzuca grzechotki Kaska0110 witaj :) WOW !!! 11 kg - no to faktycznie masz co nosić :D Zazdroszczę, że Filipek ma taki apetyt. A co do pozostałości po ciąży, to mi też zostało duuuuuuuuuuuużooooooooo do zrzucenia, każdego dnia zaczynam dietę i jakoś nie mogę się zmobilizować. Na razię stosuję dietę pt. \"mniej żryj\" :) ale bez jakiś ćwiczeń się nie obejdzie, tylko że pod koniec dnia to nie mam siły na brzuszki i inne ćwiczenia. Jak tylko przestałam ściągać mleko waga ani drgnie mimo że mniej jem :( A na blogteż nie potrafię wejść Znalazłam fajną stronę z siatkami centylowymi http://siatkicentylowe.pl/ Pozdrawiam i życzę miłej nocki :)
  23. Witam dziewczyny aż wstyd się przyznać, ale psychicznie jestem wykończona :( wczoraj i dzisiaj Domiśka urządza mi szkołę przetrwania, a raczej jej zęby :( dolne jedynki wychodziły jej miesiąc i na szczęśćie nie było tak żle jak teraz. Natomiast od wczoraj mała nie płacze mi, a wrzeszczy i wyje na całego - aż się zanosi, potrafi tak przez 2-3 godziny.Żele na dziąsła nie pomagają, Viburcol też nic nie daje, teraz podałam jej paracetamol i wreszcie usnęła. W ciągu dnia nie może spać, bo usypia z kciukiem w buzi, a teraz dziąsła tak ją bolą, że nie może ssać palca. Jeść nie chce, pić nie chce, mówię Wam - MASAKRA !!!!!!!!! Sąsiedzi pewnie myślą, że katuję dziecko, bo takie krzyki u nas odchoddzą :( wczoraj musiałam przerwać spacer, tak mi się darła, wózek beeee, ręce beeee, chuśtawka na placu zabaw beeeeeee ! Jak i tym razem zęby wyjdą po miesiącu to mam poważne obawy o swoje zdrowie psychiczne. Poza tym od kilku dni płacze znowu przez sen, dzisiaj tak krzyczała od godz. 6.00 do 7.45. Nie mogłam już tego słuchać i w końcu ją obudziłam. Już więcej nie marudzę. Oby u Was nie było takich problemów z ząbkami.
  24. Lea76 - u nas teraz jest kiepściutko z jedzieniem, karmimy małą na raty i kiedy się da używamy podstępów, żeby odwrócić jej uwagę, bo od razu zaciska usta i wrzask :( teraz zjada: 400-420 ml mleka na dobę (3 razy po 130ml-140 ml) 150-180 ml kaszki (to jest ilość wody, do której dosypuję kaszkę mleczno-ryżową) 150 ml zupy (a gdy mąż ją karmi, to kusi ją chrupkami kukurydzianymi, mała otwiera buzię i wtedy daje jej łyżeczkę zupy i kawałek chrupka - w ten sposób potrafi zjeść 200 ml) 125 g deser lub 1/2 tartego jabłka lub 1/2 banana + picie: 80 ml sok, 120-140 ml wody, 50-70 ml herbatka
  25. puk puk - jest tu kto ? u nas ostatnio jest niezła jazda :( mała marudzi i płacze o byle co. Normalnie czasem mam ochotę wybiec z domu krzycząc RATUUUNKUUUU ! Wczoraj wyła tak przez 30 minut, była senna i nie potrafiła zasnąć :( Nie chce jeść i pić, pewno ząbki dają jej nieźle popalić. Dzisiaj mąż założył w domu huśtawkę, dopieto wtedy Domiśka zaczęła radośnie piszczeć i gadać. Oj, czuję, że rośnie mi mała manipulantka :O Pozdrawiam i życzę miłej nocki :)
×