bladozielona

Dzięki bardzo. Tylko tak się jeszcze szwendam trochę...

Dzień dobry państwu! Wróciłam i już zabieram się do zaległej lektury

Jestem zmuszona pożegnać się z Wami i to na cały tydzień. I co ja będę wieczorami czytać ? Buuuu

A w ogóle to dzień dobry. Znudzona - bardzo Cię przepraszam i zaraz naprawię niedopatrzenie. Widocznie jeszcze długo będę zielona. Dobrze, że już blondynką taką nie jestem. Jak nie doszło do Ciebie , to do Carlitty pewnie też nie...

Pod kapeluszem chyba... Nie wiesz, że przed kobietą nic się nie ukryje?

Dobry wieczór państwu! Byłam, przeczytałam ..i posikałam się ze śmiechu. Jutro też późno wrócę,ale sobie nie odmówię i zajrzę. Carlita \" w oczy kole\"? Nie histeryzuj - nie ogłuchłaś to i nie oślepniesz! Poczytaj od początku co ONI tu wyprawiają. Olcia! Ja mogę trzymać za Ciebie kciuki, ale Tobie chyba nia kciuki będą potrzebne... Obcy! W żadnym razie nie zaprowadzaj tu porządku! Tak Cię proszę

Cześć! Ciekawego to nic. Tylko enrico mnie znowu wkurzył. Już nie zajrzę na żaden inny topik. Jedynie do Was

Życie bez wódki szkodzi, a nie wódka...

a taki to na deser... mniam

Ale BI ????? To znaczy, że ona i z pająkami i z dronkami ????? To dopiero jest perwersja w entomologicznym wydaniu !

Przecież wiem, że nie mam. Zenobia, Ty to masz dopiero problem koieto

Ja mam dzisiaj tylko taki, że mam kaca giganta ,a muszę przygotować na jutro imprezę na 13 osób. Pozostałe życiowe problemy rozwiązałam.

Cześć wróciłam. Bardzo ładne to było, ale dzisiaj to by się przydało, żeby ktoś to zimne piwo do łóżka podał, a mi nie ma kto buuu

To zgaś to słońce. Mam jeszcze jeden wsręt dzisiaj...

Ale Ci dobrze, ja mam dziś światłowstręt

Dzień dobry znudzona ! Coś pusto tu dzisiaj...

wróciłam, zajrzałam, przeczytałam - i coraz bardziej mi się tu podoba

A Ty odważny jesteś? Cześć Abis! Nie ma to,jak kobieta coś wymyśli. Zwłaszcza o te parówke z musztardą mnie się rozchodzi.

To była bardzo odważna propozycja

No nie wiem... A masz jeszcze jakieś inne propozycje?

Taak. To bardzo dobra metoda. Tylko muszę pomyśleć, czym ja mogłabym się dopieścić. Bo raczej nie drożdżówką...

Wszyscy wrócili do domu.Ja też. Dlatego tu siedzę i nadrabiam zaległości. Nie umiem rysować buziek(bo ja zielona jestem), ale cieszę się z Twojego powrotu M

Dzień dobry!Ja tylko,żeby się przywitać,bo już muszę lecieć do roboty BŁE

To bardzo Ci współczuję. Ja zaczynam mniejszym piorunem, ale rano i tak nikt by mnie nie zmusił do myślenia.

Jak dla mnie może być i wiaderko. Kawy nigdy nie mam dość, ale nie chciałam tak z grubej rury zaczynać...