bladozielona

Singielka>składaj,nawet się nie zastanawiaj,będzie gorzej

Wicky,jak ja Cię dziś rozumiem ;) Łyknij trochę witaminy C,może być też rutinoscorbin A na wieczór kup sobie 2KC i zażyj przed.Przeżyjesz :D

Wal śmiało.Wprawdzie decyzji za Ciebie nikt nie podejmie,ale...

A mówiłam,ze dziś mi się nic nie udaje :O Nawet błędy robię,słuszna miało być Bum,jeden? To gdzie cała reszta??

Nie płacz,przecież kiedyś się w końcu uda :) Fannky,to chyba słyszna decyzja,tu nam będzie lepiej ;)

Dzisiaj wszystko jest do bani.Nawet poczta mi nie chce działać jak należy :( A chciałam Ci wysłać gołąbki i

Nic nie kasuj,fajnie jest :D Mój problem z oczami (albo z głową) to nie Twój problem ;)

Żebyśmy tylko rozdwojenia jaźni nie dostali :P I oczywiście przeczytałam na dwa baty :D Na oczy mi padło,czy na mózg? :D

Dzień dobry Jak się cieszę :D :D nareszcie u siebie :D

Nie znam,ale jak wkleisz,to obejrzę.I teraz już zmykam na dobre,jutro ciężki dzień :O

Ne robaczka też się zagapiłam :P

Ciekawskiej też polej :)

Nie krzycz,już zmykam

Wicky,że się błąkasz to widać.Dawno Cię nie było ;) Czyżby uczuciowy ciekawszy?

Na razie erotyczne ;) Ale od czegoś trzeba zacząć :P

Bum, jakbyś nie zauważył,to dziewczyny cały wieczór śmiały się ze mnie,a nie z chłopów.To tylko taki akcent na koniec ;)

Dziś już się zbaczać nie zamierzam ;) Dobranoc wszystkim

Ciekawska,tylko jak znowu wykombinujesz coś ciekawego,to ja link od razu poproszę :D

Singielka,będzie dobrze,lepiej niż dobrze :D Zaczernij się,proszę :)

Ja się nie obrażę na pewno :P Singielkazaczernij się i podaj dane do listy

:D:D:D Jeszcze jeden do mojej kolekcji

Opowiem Wam za to mój ulubiony kawał o blondynce ;) Trzy świnki i blondynka lecą w kosmos. -Wieża do Houston,zgłoś sie Zgłasza się pierwsza świnka -u mnie wszystko w porządku,komputery pokładowe sprawne -Wieża do houston,zgłoś się Zgłasza się druga świnka -u mnie wszystko w porządku,odpalamy silniki -Wieża do Houston,zgłos się Zgłasza się trzecia świnka-u mnie wszystko w porządku,rozpoczynamy odliczanie Wieża do blondynki,zgłoś się Zgłasza się blondynka -A Tyy... -Wiem,wiem,mam nic nie dotykać,tylko karmić świnki :D

Dość tych opowieści,bo Was jutro będą mięśnie brzucha bolały. A zapewniam,że jeszcze długo mogę snuć takowe ;)

Bum,gdybym opowiedziała,to na pewno byście się śmiali :D A i tak by nikt nie uwierzył,że to ja,a nie blondynka z dowcipu :D

Perła,no coś Ty. W życiu się publicznie nie przyznam :D