diablica_k

Chciała bym kupić mamie jakieś cienie z okazji zbliżających się świąt,ale nie wiem jakie będą jej pasować. Mama ma małe oczy szaro-zielone,rzęsy i brwi ledwo widoczne. Nie maluje się zbyt często,a jak tak,to jest to delikatny makijaż. Czy mogły byście mi coś doradzić? Ja się na tym zupełnie nie znam. A jak któraś będzie taka dobra,to mogłaby napisać co do moich małych,piwnych(takie oliwkowe,bursztynowe-zależy jakie światło) oczu pasuje.... A zna się może ktoś na doborze koloru podkładu do twarzy? Z góry dziękuję

Maybelline - Sky High Curves: co myślicie o tym tuszu tylko wodoodpornym??

mama zażyczyła sobie na urodziny tusz wodoodporny,możecie coś doradzić? tylko mam określone środki,czyli do 30zł.Mama ma krótkie,proste i rzadkie rzęsy,więc nie są zbyt widoczne. chciałabym by tusz pomógł mamie podkreślić oko

spotkałyście się może z błyszczykiem o takiej nazwie: Glamour Duo Lip Rouge Delia?gdzie można go zakupić??wyczytałm kiedyś w gazecie tę nazwę; błyszczyk jest 2stronny,ma kolor,a po 2giej stronie przeźroczysty nabłyszczacz i jest o smaku malin:) Ale nigdzie nie mogę go znaleźć,w sklepach nawet nigdy nie słyszeli tej nazwy,a jak słyszli to już nie mają;/

a gdzie mogę zakupić to cudo?w rossmanie,naturze??we Wrocku innych sklepów kosmetycznych nie znam;/

pilnie poszukuję błyszczyka(pomadki,balsamu) malinowego.uwielbiam ten zapach i smak:) Tylko kciałabym taki,który naprawdę pachnie i smakuje jak malina,a nie ma tylko taki kolor.mam balsam do ust z inglota,ale on ma tylko kolor maliny.Może natknęłyście się na jakiś lepszy? Zastanawiam się też nad zakupem żelu do mycia twarzy trądzikowej.Używam garniera,ale kciałabym wyprubować coś innego. Proszę o radę...

a co do tuszu z eveline-efekt sztucznych rzęs-dostałam go w prezencie i szczerze mówiąc nie jest beznadziejny,ale rzęsy wcale nie wyglądają na sztuczne.ale z tusze z eveline nie sklejają rzęs,wię polecam

Okropnie żałuję wydanych 30złotych na tusz Rimmel Volume extend,taki podwójny;jest totalnie beznadziejny;/skleja rzęsy,zostają po nim grudki,no poprostu blee... miałam kiedyś tusz z rimmela-nie pamiętam nazwy-i był rewelacyjny,więc myślałam,że jak tak go reklamują,to kupię i co...nauczyłam się nie wierzyć reklamom całkowicie