

Celi xx
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Celi xx
-
Ninke ;) napijmy się za zdrowie Kubusia i Jego Mamy ;) Podałam wam stronkę do puzzli a sama na niej ciągle siedzę :D:D:D:D Dobranoc ;)
-
Jak tak umiem tylko pożniej mam problem z czytaniem swoich postów , bo mi straszne kwiatki wtedy tutaj wychodzą, bo skupiam się na skrzynce firmowej :( lub tak jak teraz gadam na czacie z siostrzeńcem J, a młody słabo mówi po polsku więc musze uważac co piszę , bo on szprechający jest ;) A czasami z przemęczenia , nawet mopem coś mi się kręci z literkami :( ehhh starość nie radość :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Buzia ;)
-
Emmo bełkot - ta !!!!!!!!!!! jak dorośnie to ciotka jej doniesie na musię :P ładnie to tak wyśmiewac się z Niuni, ze ćwiczy jezyczek ?? :D:D:D:D
-
Emmo , a ja ci przesłałam wizualizację naszego niedoszłego domku ;) Ja nie mam Niuni, i nie mam kim sie chwalić :(
-
Emmo, a twój M ma dzieci/cko z poprzedniego związku?? No i jak ty sobie z tym radzisz?? wiesz te spotkania? prezenty? zazdrosć tamtego dziecka o Niunię ?
-
Emmo nie klnij !! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D o uratowani !! wszystkie brzydkie słówka zawsze robiło na kropkowo, a tu prosze po obcemu można i nie kropkuje :D:D:D:D:D:D Na zdjecia też liczę nieśmiało ;)
-
Nie no jasne , tylko czy synio yennki będzie taki wyrozumiały ? wiesz w tym wieku to 3 miesiace trwa wiecznosć, a kiedy twója niunia nauczy sie mówic , to on już nie jedno serduszko złamie ;) Więc nie wiem czy to dobry materiał na zięcia :D:D:D:D:D Emmo przemyśl to jeszcze :D:D:D:D:D
-
Emmo słodka ta twoja malutka ;) a zdradzisz na priva jak ma na imię??? ;)
-
Emmo , o jakiej ty Dominice piszesz?? coś pzreoczyłam ? czyzby synio Yennki miał hmm dziewczynę ???? ;)
-
Ani ;) o co znowu poszło ?? ;) Ninke ;) wiesz ta chłopieca beztroska o wszystko jest słodka do czasu :( ale na pewno jest gorzka jesli ten chłopiec ma dzieci z poprzedniego związku :( A takie gadanie, kochanie moze spotkamy się z moimi dziecmi , i jakos to będzie , jest nie fair ??? :( Nigdy jakos to nie jest!!! Zawsze ktoś wtedy cierpi, tylko dlaczego to masz byc ty ??? Ehhh faceci :( Mój ostatnio raczył mi donieść, ze jakas konkubina zyjąca z panem lat naście teraz domaga sie sądownie po jego śmierci części udziałów w jego firmie, bo koles zapomniał spisac testamentu i wszystko wg polskiego prawa nalezy sie jego synowi z poprzedniego związku !!! A mój do mnie widzisz kotku jaka dzielna kobieta! :( A ja do niego , wiesz ja widze koleśia co sobie życia poużywał przy pani, a na koniec frajer nawet jej nie zabezpieczył tylko wszystko oddał po smierci synkowi, którego nie znał :P I tak jest u mnie ze wszystkim :( Ja widze coś czego mój za cholerę dojrzeć nie potrafi :( Ani masz rację trzeba sobie strzelić strzemiennego, wtedy jest lepiej ;)
-
Ninke ;) wiesz z chłopami jest tak, ze im trezba łopatą do głowy cos kłaść, a nie delikatnie sugerować :( Wiem sama po sobie, ze ten temat jest jak istra w stładzie amunicji :( I nie ma odpowiednio dobrej pory na rozmowy o tym. W nich zawsze w najmniej odpowiednim momencie odzywa się gen ojca :( I wszyscy są podli i zli , a ich dzieciatka takie słodkie i rozkoszne. Tyle tylko, ze ja na widok tego rozkosznego malucha , ćamakającego w talerzu nie wiedze niczego pieknego, a wrecz powiedziałabym, ze wstrętnego, on natomiast słodka istotkę, która dzielnie je obiad !!! I to musisz ninke swojemu M wytłumaczyć :( Nie musisz od razu tak drastycznie, ale małymi kroczkami ;) Przeciez jemu w twojej mamie na pewno tez coś nie odpowiada??? Czy w związku z tym twoja mama ma nad nim naskakiwać????? Czy tez żyć normalnie zachowując formy grzecznościowe ?! Tak samo jest z jego dziećmi i tobą ! Ty im zaczełaś nadskakiwac , a one cię olały, twój M nie zareagował, to czego on się spodziewa po tobie??? że co !? ze ty będziesz dla nich darmową niańką, kótra niczego nie wymaga, nawet słowa dziekuję !! Tak chce wychować swoje dzieci?? Wiesz myśle, że musicie jeszcze długo rozmawiać ;) U nas taki model sie nie sprawdził, bo jak J dał ode mnie słonika pluszowego to młoda rzuciła nim o podłogę :( i też nie doczekał się słowa dziekuję, ale tez zrozumiał, ze dopoki młoda ma do mnie taki stosunek to nie moze mnie narażac na jej fochy! Bo ja tez jestem człowiekiem, tez mam uczucia, a ona jest dla mnie obca, i mam mniejszy przez to próg tolerancji na jej zachowanie ! I jak szybko pomyślał o naszych wspólnych wypadach tak szybko ugasił swój zapał :( Młoda mnie nie widziała , a takie maiłą do mnie podejscie ! dzieci twojego widziały cię - czy one coś do niego o tobie móiwły ? pytały o zdrowie? itp ?? Czy poprostu twój nagle postanowił udawac jedną wielką rodzinkę?? Bo jeśłi to drugie , to ani one , ani ty szczęśliwa z tego powodu nie będziesz, a twój M będzie między młotem a kowadłem ! Buzia ;)
-
I wcale ci się nie dziwię, ze nie pragniesz tych spotkań ! Bo kto przy zdrowych zmysłach chciałby przebywac wsród wrogo lub też obojetnie nastowionych ludzi ?? - nikt!! Co do wizyt w waszym domu , hmmm dopóki na gruncie neutralnym jest jak jest to nie zgadzaj sie na bywanie dzieci u was! Po pierwsze to wasz dom, dzieci tam będa jako goście i jako goście musza się dostosowac do pewnych zachowań u was w domu. Po drugie jeśli te spotkania tak wyglądają , to raczej marne szanse abyś sie dobrze czuła we własnym domu pod czas pobytu dzieci! Ja dopuszczam dyskomfort, ale tu chodzi o cos więcej! Poza tym pod żadnym pozorem nie oddawaj im swego domu ! Jesli juz one sa u was , to ty nie wychodz! A pomyśl gdzie wyszłabyś , gdybyś mieszkała w bloku w kawalerce?? Skoro twój M dąży do stworzenia rodziny rekonstruowanej to nie moze tylko od ciebie wszystkiego wymagać, to ma być współpraca , a nie twoje poddanie się ich woli !! Buzia ;)
-
Ninke, jeśli twój M chce abyście się razem spotykali, to nie moze dopuszczac do takich sytuacji, ze jego dzieci traktują cie jak powietrze, bo ty nie jesteś powietrzem tylko kobietą ich taty, poza tym powinien popracowac nad ich szacunkiem do ciebie jako osoby starszej ;) Jest nie dopuszczalne, aby po dostaniu prezentu, dziękowac tylko jednej osobie wiedzac że prezent robiły dwie :( itp itd - to się nazywa wychowanie dzieci ;)
-
Ninke, nic na siłe ;) jeśli nie masz ochoty , to twój w końcu to zrozumie, wszak to dla ciebie obce dzieci , a takie tłumaczenie wszystkie dzieci nasze są to mozna w kąt wsadzić jesli zaczyna o nas samych chodzić i o dzieci naszych facetów :( Ninke, a moze pogadaj z nim, wytłumacz, ze zle znosisz takie wspołne spotkania ??
-
Ninke sorrki ale sie wstrzeliłam :( :O
-
a moze macie ochote na puzzle??? http://www.tabaszewski.info/gra_puzzle.html
-
No prosze o Bosaku u Kubu nawet gazeta napisała :D:D:D:D:D:D:D:D http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60935,3980428.html
-
moze i nawet ładny , kazdy ma inny gust , mnie sie podobał, bo to miał być mój domek ;) Ale na razie J planuje mi zrobić poodbny stół w kuchni tzn brak stołu tylko takie coś ehhh :( http://dom.gazeta.pl/czterykaty/51,57595,3737511.html?i=5
-
no to co??? no to sto lat dla Kubusia i dla Grani ;) no to siup ;)
-
Serduszko to nie zdjecia!! to wizualizacja , więc sa przkłamania w cieniach i sa niedoróbki ;)
-
Serduszko , a próbowałaś beta karotenu w tabl. ? ja 3 lata temu tak opiłam się kubusiami, ze do dzisiaj na nie patrzeć nie mogę :(
-
Serduszko już masz @ ;)
-
Ani ;) tiaaaaaaaaa zastrajkowac :( i przez 3 miesiace patrzeć na brudne okna - nie ma mowy :( jak na razie kolor nie bleknie, po suszeniu suszarka stwierdzam, zę nadal mam braz, z prześwitami mysiego :D:D:D:D:D:D:D:D zobaczymy co będzie po kilku myciach - mnie zawsze farbka odpada od włosów :(
-
No zawsze coś pokrece, ale mam nadzieję, ze jak wyschną to trochę wyjasnieją :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D no chociaz troszkę , bo J się załamie :P :D:D:D:D:D:D:D:D:D Ale przynajmniej koniec z odrostami , raz na zawsze :P odrostom mówię stanowcze nie :P Ale na razie czuję się jakbym miała perukę :(
-
Ani :P bo cię ugryzę za te żarciki :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D ale moja droga sprzątanie to też paraca i niektórzy wykonują to zawodowo :P ja dorywczo , bardzo dorywczo , raz w miesiacu ale tylko u siebie i nikt mi nie chce za to zapłącić