

Celi xx
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Celi xx
-
Garni ;) :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D dupcię mam obolałą moze jakieś inne miejsce wybierzesz na karę cielesną ?? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
-
Garnios - ty sie nie cwaniakujos :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Emma , jest z nami od niedawna i dręcza ją te same dylematy co mnie i pewnie kilka innych dziewczyn jakiś czas temu ;)
-
Emmo, a jak ma sie kilkuletnie dzieci bez ślubu to wg ciebie jest sie małżeństwem ????? to działa w dwie strony ;) i ilość i wiek dzieci nie ma tu nic do rzeczy ;)
-
Garni ;) no pracują tylko chyba zamiast na zdwojonych obrotach to na pełnym gazie i mylą im się pojęcia :D:D:D:D Emmo ;) prawdę ;) jeśli małżeństwo - sakrament nie został dopełniony to jest nie wazny ;)
-
Ani ;) nie miksuj sie tylko \" pisaj\" o tych rozwodach ;) przecież to początek przyjemności , no nie ?? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D a o przyjemnościach miałyśmy dzisiaj pisać ;)
-
Hej, hej ;) Ani :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D w końcu wiem kto to Rubik :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D a ja nawet nie zagłębiając się w jego twórczość zasze go wyłączałam i nie miałam pojęcia kto to :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Yennka, głowka do góry , będzie dobrze ;) Buzia PS J. już dzisiaj zdążył nawsadzać paniom z 2 biur nieruchomości :D:D:D:D , panie wczoraj mu obiecały, że dzisiaj pokażą mu mieszkania w kamienicach , ale on wieczorem tam jeszcze podjechał i dzisiaj prze tel tym kobietom tłumaczył , ze to nie są kamienice itp , a one swoje więc im powiedział, że familok to nie kamienica i jak mają problemy z rozróżnianiem tych dwóch budynków to żeby pojechały do centrum Katowic , i popatrzyła na kamienice, bo tam jest ich dużo i że tam tez są familoki i niech im się przjrzą to może zauważą róznicę :P A tłumaczyłam mu, że w nieruchomościach ludzie nie są po architekturze :D:D:D::D:D
-
Aaaaaaaaa i jeszcze w trzeba koniecznie kliknąc w linki i pod kościołem jest więcej ;) a teraz to juz
-
Ani , mam juz tego tak dość że zastanawiam sie nad wizytą u lekarza :( a ja im tutaj nie wierzę zbytnio więc jak już się nosze z zamiarem oddania w rece tutejszych felczerów - to chyba ze mna nie najlepiej :(
-
Nie oślepłam, ale z celowaniem do małej miseczki mam problemy i głownie to doł mnie dopadł , góra jedynie na strasznych mdłościach sie jak na razie kończy :( ale mam juz trochę dosć :( Chyba J mnie tym zaraził :( on juz od kilku dni się męczy a od wczoraj i ja :(
-
Ani praktyczne :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D głowa nad wanną a dół wiesz gdzie :D:D:D:D:D:D -żart ;)
-
taaaaaaaaa miseczka :( chyba wanna raczej :(
-
Ja tez zmeczona jestem, momi iż tyle spałam, ale chyba mam grypę żołądkową fujjjjjjjjjj paskudztwo
-
Ani ;) no włąśnie wiem cos o tej uznaniowości sądowej faktów i dowódów :O i już mi się nawet gadać o tym nie chce bo to się kupy nie trzyma bo albo posługują sie ci sedziowie jednym kodeksem ablo różnymi , bo ja juz sie gubię, że w jedym przypadku to rozstrzygnięcie było na tak, a drugim identycznym na nie :O wszytsko zalezy od sedziego i od jego widzimisię :(
-
Ale z nas sa potwory emocjonalne, wczoraj były walentynki, dzisiaj tłusty czwartek , a my zamist o przyjemnościach to o sądach dysputy uprawiamy :D:D:D:D:D:D:D:D:D
-
Ani , my tu na kafe mamy lepszy przypadek a sędzia oddaliła powództwo :O ale to na emilka i przez główna zainteresowaną , ja nie moge za nią tego tutaj pisać i nie chcę :O
-
Taaaaaaaaaaaaa ten okres narzeczeństwa to podstawa - no chyab że mówimy o białym małżeństwie z winy kótregos z małżonków ale to co innego:O Okres chodzenia ze sobą jako podstawa do stwierdzenia nieważności - to priorytet !!!!!!!! no i niestety trzeba się w tym \"pobabrać\" i pogrzebac w przeszłosci :O ale nie koniecznie trzeba się przy tym błotem obrzucać - tylko ile osób stać na takie podejście do tematu ??
-
Ani ;) teraz po tych zmianach i wejściu w życie zastosowania separacji, nawet jesli \"exia\" męża wymelduje przy pomocy komisji i nawet jesli zamki zmieni, nawet całe drzwi, a w sądzie powie że ona wierzy jednak na wspólne pożycie i normalne życie jako rodziny to sąd nie da rozwodu :( co najwyżej wyznaczy separację lub skieruje na mediacje :O Jak to dobrze, ze mój to załatwił na starych zasadach bez mozliwości kręcenia i przecuiągania przez exię ;)
-
Ninke ;) tak jak mówi Ani - to jest skarga , ale kto normalny i obyty w naszym cywilnym życiu zrozumie to pojęcie ? :O ja tam wole nazewnictwo cywilne czyli pozew ;) Ninke , nie trzeba tego uzgadnaic z ex, ale trzeba najpierw przejechac się do tego sądu pogadać z księdzem nazwijmy go \"specjalistą od unieważnień\" , pózniej zasięgność porady kanonisty - ale to prywatnie i broń boże w sądzie metropolitarnym sie do tego nie przyznawać - bo jest sie tam przez to skreślonym - bynajmniej w tym w katowicach :O pożniej złożyć ten pozew vel skargę i pózniej uiścić opłatę , sąd metropolitarny przysyła do domku dowód wpłaty juz wypełniony wystarczy go uzupełnic o kwotę i zapłacić na poczcie lub zrobic przelew on-line ;) Pożniej poczekac na wstępne rozpatrzenie i wstępne przesłuchanie, pózniej na orzeczenie I instancji i na orzeczenia II inastancji i koniec !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i jeset sie albo wolnym albo nadal związanym wezłem małżeńskim ;)
-
A wracjac do sadów, to J dzwonił do biskupiego i dopiero w II kwartale tego roku odbędzie sie przesłuchanie wstępne świadków - cóz za expresowe działania :P jak dalej będzie się to tak ciągnąc to ja nie wiem czy chcę w tym brać udział :O No ale trzeba księży zrozumieć - muszą sie chyab pomodlić aby świadków przesłuchac i dlatego potrzebują roku na rozpatrzenie wniosku - cóz tylko się upić mońa z radości :( No to stawiam flaszeczke grzańca :D:D:D:D:D:D:D:D
-
Emmo , zle mnie zrozumiałaś - to fajnie , ze chcesz pomóc, bo my tu raczej od tego tematu uciekamy, albo go spychamy na margines - bo jest wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr , az mi słów brakuje :O I to miłe z twojej strony, ze chcesz pomóc, no i cię podziwiam za to ;) Bo ja jak słysze sąd to mi się wnętrzności przewracją :( Bo jak nie exia, to sprawy służbowe i z sądem czy chcę czy nie, to raz na miesiąc mam doczynienia, i juz nie moge słuchac tych obłudnych regułek wygłaszanych przez sędziów :( A rozgrywki na sali rozpraw to jest dopiero komedia :D:D:D:D:D juz sama nie wiem czy śmiać się czy płakać :O Grunt to wierzyć osobie która kochamy, a raszta to pikuś :D:D:D:D:D Miłych snów ;) Buzia dla ciebie a dla niuni gwiazdka z nieba ;)
-
Yennka ;) - to smacznego ;) I dobrze, ze nie pokłóciłas sie z ksieciuniem, bo to i tak niczego by nie zmieniło :O teraz czas zacząć działać :D:D:D:D:D:D a i nie koniecznie twój musi miec na sali rozpraw pełnomocnika, zawsze zanim udzieli odpowiedzi moze porosić o powtórzenie pytania i się poprosić o czas na danie odpowiedzi i moze tez pogrywac w te same klocki co exia, ze on biedny i nawet na adwokata go niestać ;) - oj to jest mile w sadzie widziane, zwłaszcza, ze exia sama siebie reprezentuje, ale twojemu prawnik jest do pomcy aby sie chłop przygotował do linii obrony, bo jak widzę, to exia go udupi :O Z sądem nie ma jaj, po trupach do celu i alleluja :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Pow3ażnie niech twój ksieciunio pójdzie do jakiego dobrego \"papugi\" powie całą prawde i niech sie zastosuje do jego rad , a będzie dobrze;) Emmo, ja tam ciebei podziwiam za zapał dzielenia sie info o rozwodach :O, mnie tam na samą mysl o tym robi się słabo :O Ludzie na sali sądowej potrafią z drugiej osoby w takich sytuacjach zawsze zrobić ostatniego debila i łajdaka byleby siebie wybielić i wypaść dla sądu jak najlepiej, jedyna rada to udawać, ze jest sie nie zbyt rozgarniętym i wtedy sądy takiego potęcjanego gościa traktują z przymrużeniem oka i przyszeł exi zbytnio nie wierzą :O Ale jak facet pokaże że jest bystry to go jeszcze sąd potrafi pogrążyć :O Nie ma to jak sprawiedliwosć w polskim wydaniu na sali rozpraw :(
-
Ninke ;) a jak to zrobiłaś ??? :D:D:D:D:D:D:D że ona siedzi cicho i nie ma do ciebie wątów ???? :D:D:D
-
W kwestii dowodów sobistych , obecnie przy każdej zmianie wymagana tez jest zmiana dowodu na nowy - oj wiem cos o tym :O tzn zmieniasz meldunek i musisz zmianić dowód osobisty i basta, bynajmniej tak mnie na śląsku i małopolske potraktowano, a zmieniałam juz w życiu tyle razy doódy że juz się gubię :O Ale za kazdym razem jesli się zameldujesz w nowym miejscu to to miejsce musi być w dowodzie, a ze teraz obowiązują plastki to musisz zmianić dowód :O Koszt - 3o zł + zdjęcia i miesięczny okres oczekiwania na dowód! Co do nazwiska na domofonie - jeśli chcesz to mozesz na domofonie nawet napisac Joachim Kolalczykowski :D:D:D:D:D:D:D:D w wieżowcach z reguły nie pokrywają sie nazwiksa z domofonów z listą lokatorów i rzeczywistymi mieszkańcami ;) Buzia ;)
-
A ja zaraz świrka dostanę , J właśnie ogląda w DG mieszkanie i juz koniecznie chcę wiedziec czy to jet to , czy że szukamy dalej .............. a on nie dzwoni :( a ja świruję :( Jeszcze trochę poczekam, ale umieram z niecierpliwości :O