Celi xx

no no no :D:D:D:D marzą wam sie nowe malusie dzidzie ? :D:D:D:D:D:D ja mam trochę doła :O Ninka nadal nie je kaszek, usta w linijke i placz ! no i leń straszny od kiedy nauczyłam ją przewrotów - nie chce lezec na brzuszku, więc nie wiem kiedy nauczy się pełzać :( no nawet 3 sek. na brzuszku nie ulezy :( turla mi się po całym mieszkaniu , przy okazji oblizując nowe kawałki podłogi :D:D:D ale martwić mnie to zaczyna, ze nie prubuje siadać, ani pełzać :O lekarz mówi ze wsio oki - ale czy oby napewno ???

Vall - jak Maksio ?? doszedł maluszek juz do zdrowia?? mam nadzieję , ze tak :) buziaczki dla Niego :) Marteczko - ja zaraz po urodzeniu małej (bo chyba jako jedyna na topiku nie wiedziałam co mam w brzuszku :D ) powiedziałam do J. ze jak wpadnie na pomysł przekłucia uszków Nince to mu jaja urwe :D:D:D nie będę robić z dziecka małej starej :P

arla- ja podawałam zawsze przed ! a to dlatego, ze Ninka urodziła się z anemią- bo w ciązy ja ją miałam, więc mała ją nabyła jakby w spadku :O Ninka była bardzo malusia jak juz żelazo brała tez to samo co ty podajesz. i ona mi za chlerę nie połknełby tego po mleczku :O a przed jakoś nam to szło :D:D:D chociaz był już taki moment ze nie było mowy o zelazie, bo na sam zapach płakała- i wtedy jej odstawiłam i zorbiłam morfologie i wyszło wsio oki :D:D poza tym lekarz kazał mi przed podawać i rano - aby dzidzius sobie poradził z brzuszkiem, musiałam ją masować itd. ale ona była malusia :O zaczeła brac żelazo mając 2 tyg. - więc sama rozumiesz, ze twój Szkrabik jest juz mega duży w porównaniu z taka 2tygodniowa pierdoła:D:D i ja miałam zacząc podawać od 1,5 ml i zwiększać co 2 tygodznie o 0,5 ml chyba do 5 ml, ale te 5 ml tylko przez tydzień mi piła :D:D:D:D:D

arla :) moja tez miałą anemię :O a więc podawaj codziennie żelazo - codziennie !!! 2,5 to malusio :D spokojnie mozesz tyle podawać - tylko pamietaj o dodatkowej herbatce lub soczku, bo zelazo powoduje zatwardzenia- a jak nie przypilnujesz tego to nawet i do kolek moze doprowadzić ! ale codziennie rano żelazo !! codziennie !! ja swjej podawałam codziennie - i ma lepsza morfologię ode mnie :D:D:D więc spokojnie :) szpinak raczej nie :O ale słoiczki z mieskiem juz tak :)

całuski dla wszystkich :) arla- a jaką dawke podawałaś?? i jak?? to wązne- bo czasami, zelazo źle się wchlania, bo popeniamy błedy :O

Yzka ;) Ninka spi w rampersie kr. rękawek i pod dla nas przescieradłem bawełnianym- a dla włochow (bo ma teraz pościel od mojej mamy) to jest przykrycie takie samo jak u nas kołdra letnia :D:D:D:D:D:D:D:D a i tak czasami się spoci :O a okno jest otwarte całą noc :O pajace widziałam osttanio w sklepie na rozm. 92 :D:D:D:D nie wiem czy są większe :D:D:D:D

Jo - mnie te kwiatki zauroczyły, tylko brak takiej osłony jak ma Ninka, a że moja to jeszcze pierdółka to leząc kopie nóżkami po osłonie i ma fajną zabawę :D:D:D u mnie też do doopy :( niby nic, ale J. zdołował mnie rano ....... mam dość :P może poźniej kliknę @ , ale nic nie obiecuję :O Ninka śpi, nie daje się obudzić, jak wchodzę do pokoju to przez sen krzywi sie naciąga pościel na główkę i odwraca sie odemnie :D i nici ze spaceru więc znowu cały dzień będziemy się kisić w domu i na tarasie :O Moja mama kupiła jje we włoszech taką \"włoską\" posciel - tj jak dla mnie 2 prześcieradła :D:D:D jedno na gumce na mateac a drugie do przykrywania + poszewka na podusie :D:D:D jak to zobaczyłam to miałam głupia minę, ale dzięki tej pościeli Ninka nie gotuje mi się w te upały :D:D i bardzo polubiła nowe misie :D:D:D co prawda na początku trzepała nią okrutnie szukając wypełnienia :D:D:D ale juz wie, ze nic dodatowo nie ma :D:D no i zaczeła mi spac w poprzek i klinuje mi sie w łóżeczku i musze ją w nocy ze 3 - 4 razy ratować :D:D:D - do tego przez upały budzi siena herbatkę :( i codziennie rano zamiast być wypoczęta mam czajnik zamaist głowy :D:D:D:D i od czasu do czasu mój tez dba o odpowiedni nastrój :P

Buziaczki i tym co się nalezą i tym co chcą :D:D:D Upały lekko zelżały ufff ale Ninka nadal buntuje sie na pampersa :D:D:D:D jeszcze nieskończy siusiać do niego, a juz mi rozpina rzepy i krzyczy o wymianę :D:D:D Dupinka nie odparzyła się , ale tylko dlatego ze na zmianę stosuję oliwkę i puder tak co drugie przewijanie. Puder wysusza, oliwka natłuszcza i jest oki. bo jeden specyfik na ta wrażliwą dupinkę to nie nada :D:D:D:D:D Karolcia :) ja myślę, ze ta pomaranczka to nie nasza ekipa :( na kafe spotkałam 15 mam, które też w grudniu razem z nami rodziły , i raczej to je o to podejrzewam, bo przecież takie wpisy o jakiś czass się pojawiają :O a to odnośnie karmienia pokarmami stałymi - pamietacie? a to docinki Yzce , i tak w kółko ! :O Aniulko zazdraszczam ci grzecznego Erika na zakupach :D:D:D moja jest grzeczna tylko w sklepach dziecinnych :D:D:D:D a jak ja coś zaczynam oglądać - to wózeczek w dupkę kłuje :D:D:D:D cdn poźniej :)

Yennka już troszkę lepiej ? humor wrócił? bo jakoś smutno bez twojego pisania :( no i ja rozumiem ze Anii ma teraz goracy okres ! ale co z Ninke? Jo byłas w biedronce??? - u mnie sa te cuda :D wiecie jaka ja dzisiaj zakręcona jestem :( poszłam do sklepu po olej bo ise skończyl i ogórki na sałatkę , kupiłam małej deserki, obiadek , ogórki i coś tam jeszcze wróciłam do domu rozmoroziłam schab ii co się okazało ? a no oleju nie kupiałam :D:D:D:D Cóż Ninka będzie miała mały spacerek w upale :O

o ile to można nazwać \"urokiem\" :O groszku jakoś przeżyjesz :D:D:D rąsia rąsia i do przodu i oczko do zespołu coby skrócili ów kawałek jak teść lub jakiś innych pociotek bedzie po palcach deptał :D:D:D:D

ja z doskoku :O wszystkim Ninka jęczy i marudzi a ja powoli opadam z sił , jak nie jej jęki to upał, ja chyba za stara jestem na dziecko :D przed chwilą darła sie przez 20 min . ledwo ją uspokoiłam i ululałam - nawet niechce myślec co będzie gdy w ten upał zacznie mi ząbować :O nie czytalam was :O tylko okiem rzucłam , Tadzia tylko pozazdroscić takiego grzecznego podróżnikaa:D Yzka - musze dokładnie obejrzeć linki, net znowu nawala i szybko rzucilam tylko okiem, obraczki cudne :D ale futerko na bank zrobi furore na oczepinach :D:D:D mortonku :) ta kielczani złe, lublinianki złe ( to o mnie :P ) ciekawe kto dogodzi tym starym prukwom ? :O zmykam juz sie naspała moja morudka :(

yennka :O zrobiłabym to samo co teraz czyli popłakała sie :( a i zapewne zgłosiła do sanepidu !

Groszku ;) mała nieźle radzi sobie z butelką ,ale jeszcze lepiej z kubkiem niekapkiem :D:D:D:D:D:D tylko jest jeden problem, ona uwielbia pić i jak kończy jej się piciu a ja mówię , ze nie ma i nie biegne do niej z nowym piciu to często rzuca we mnie pusta butelką i pół dnia się na mnie dasa :D:D:D:D odwraca odemnie głowę i mnie ignoruje :D:D:D:D pokrzykuje tylko jak ma mokro, ale unika kontaktu wzrokowego :D:D:D oj sprawisz sobie taką Żywą Lale to zobaczysz ile radości i ile czasami wysiłu trzeba :D:D:D:D:D:D:D

Jo :) pomyliłam sie za 15 zł :D:D:D:D masz linka, sama zobacz czy takie cuś ci odpowiada, a jak nie to juz ci w @ wymieniłam sklepy ;) nie wiem jak się otworzy, mają byc art przemysłowe :D http://www.biedronka.pl/str/2/i/6.php

aniulko ;) pleśniawki - to moze wynik osłabienia organizmu, np po antybiotyku - moja tak miała, lub przegrzanie, katar itd. najważniejsze, ze juz się tego pozbywacie. nie wszyscy lekarze dają osłonę ! a efekty tego często sa póxniej opłakane :O o spaniu czy uspypianiu ja pisać raczej nie będę :O od kiedy mamy upały Ninka usypia tylko na rękach :O dobrze, ze moge siedzieć :P bo jakbym miała z 8,5 kg na ręku popieprzeć po mieszkaniu to juz bym sieszykowała na alaskę :D:D:D:D:D jedyny plus dzisiejszego dnia to taki, ze nieteście nie przyjezdżają YUPI - nieteściowa złamała paluszek bo się przewróciła bidulka :P

u mnie własnie po burzy , ochłodziło sie az do 20 stopni :)

mam filmiki, ale J tak ustawił aparat, ze tylko ze sł€żbowej skrzynki da się to wyslać :O tzn taka objętość :O ale zaraz wam podeślę fotki sprzed tyg.

u was tez taki upał????? na tarasie w cieniu mam 36,7 a w domu mimo klimy 25 :O Ninka marudzi i marudzi lezy tylkow sukieneczce bez pieluszki na podkładzie i pije jakies dzikie ilości soczków , herbatek :D:D:D i nie daje się do pieluszki nawet na kupke zapakowac , bo odkleja mi rzepy i strasznie jęczy :D:D:D chyba jej w dupinke gorąco :D:D:D

Yennka co to jest letni syrop z cukru? czy to jest ta masa z wody maki i cukru? a ciasto musi być pyszne tylko kurna strasznie pracochlonne :D:D ale czego ja się po Yennce mogę spodziewać :D:D przeciez to pracuś nawet w kuchni :D:D:D zrobie je przy najbliższej okazji - tj jak się ochłodzi, bo kto mi to wszystko kupi? :D:D:D Goszku kofany Nince nic się nei stanie jak pomarudzi zamiast u mnie na kolanach to na macie :D:D:D i uściskam malcha :D własnie siedzi mi na kolanach i krzyczy do kompa i bije po klawiaturze

yennka poszedł @ - i sorrka miało byc żadnych ! a nie rzadnych :O przeczytałam po enterze :O ale mi wstyd :( no i nie pocieszyłyscie mnie z tym deszczem :O Groszku juz zmykam na skrzynkę - ale Ninka zaraz wstaje wiec nie wiem ile naklikam :O

ani dajesz mi nadzieję na spokój :D:D:D ninka jęczy płacze kweka, upał mam niemiłosierny, w cieniu od północy mam teraz 34 stopnie :( w domu klima na full i nadal prawie 25 :O oby do deszczu :D:D:D:D

ojej ale u was gorąco i nie konieczie chodzi o temp na zewnątrz :O Groszku juz coś kliknełam , małą na więcej mi nie pozwala :( yennka tobie kliknę poźniej - powód ten co wyżej :D ale jedno juz teraz ci napiszę, jak się komuś we łbie kotłje to moze niech sam idzie do roboty i sam na to wszystko zarobi , co? :O

Ani Yennka - dziękuję a to w zamian za przepisy od was :) wszystko co do tej pory podałyście zrpbiłam i było pycha , a ja mam lewe łapki do gotowania więc jedynie moge cos do rozerwania kliknąć :D ŻYCIE OD TYŁU To bardzo ciekawe spojrzenie na życie... Gdyby czas płynął w drugą stronę to byłoby tak pięknie.. Zaczyna sie od tego, że kilku gości przynosi cię w skrzyneczce i oczywiście od razu trafiasz na imprezę. Żyjesz sobie spokojnie jako starzec w domku. Stajesz się coraz młodszy. Pewnego dnia dostajesz odprawę w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. He! Pracujesz jakieś 40 lat i poznajesz uroki życia. Zaczynasz pić coraz więcej alkoholu, coraz częściej chodzisz na imprezy no i coraz częściej uprawiasz seks. Jak już masz to opanowane, jesteś gotów żeby trafić na studia. Potem idziesz do szkoły. Coraz mniej od ciebie wymagają, masz coraz więcej czasu na zabawę. Robisz się coraz mniejszy, aż trafiasz do... hmm, gdzie pływasz sobie przez 9 miesięcy wsłuch*jąc się w uspokajający rytm bicia serca. A potem nagle BĘC!! Twoje życie kończy się orgazmem.

chyba sie wszystkie opalacie ? :D:D:D