Celi xx

ale ze mnie gapa :O 100 lat dla Kubusia :) grudnioweczko cium cium :)

aniula ;) ale rybka :D:D:D:D:D:D:D mam nowy limit więc w końcu nadrobię wasze zdjątka :D:D:D:D:D

z tym myleniem co to śpioch a co pajacyk to chyba ja byłam najlepsza :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D aga - ja nie doradzę w kwesti wózka, bo ja kupowałam od razu 3 w jednym , żeby poxniej uniknąć pokus :D:D:D:D:D:D:D mam jedną ramę i do gondoli i do spacerówki i do fotelika i jak na razie to śmigam z mała w gondoli , a tak tak, my jeszcze gondolkowe jesteśmy, bo mała wieczorami mi jednak spi w wózku na spacerze i ciągle mi marznie , i dlatego jeszcze trochę gondolka nam posłuży- do najbliższych upałów :D:D:D:D Buziaczki zmykam kąpac moje cudo :D:D:D:D bo już na mnie krzyczy :D:D:D:D:D

co to znaczy dac się dziecku wypłakać??? nie utulic jak płacze?? zignorować jego potrzebę np głodu? jakiś koszmar !!!!!! wrrrrrrrr Tadzia my nadal ze smoczkiem śpimy , baaaa czasami przy złych snach podajemy Nince nawet w nocy :( próbowałam małej nie dawać smoczka, to ciamkała kciuk !!!!!!! słowo honoru wolę smoczek niż ma mi kciuk ssać ! naczytałam się o zniekształconych palcach i paznokciach przez ssanie swego czasu tyle, ze poważnie smoczek dla mnie nie jest groźny- ja podchodzę do Ninki jak do dzidziusia malusiego i cały czas ją tłumaczę nawet przed sobą, ze ona jeszcze malusia- bo taka jest prawda, zacznę się martwić w wieku 3 lat , a teraz nich ciamka smoka do woli przed snem :D:D:D:D:D:D:D:D:D w dzień nie ma smoczka wcale , nioo poza usypianiem na drzemki ;) a dzisiaj zakochałam sie poraz chyba milionowy ponownie w mojej malutkiej :D:D:D:D:D:D:D tak się cudnie ze mną bawiła, tak się tuliła, ze az tatuś był zazdrosny i skonczył rozmowę z nieteściem bardzo szybko bo chciał wskoczyć na moje miejsce , ale mała go zignorowała :D:D:D:D:D:D i miał minę po mamusi tj srającego kota na pustyni :P a Ninka jest coraz bardziej kumata i corazbardziej ją kocham :) Buziaczki :) ps Marteczko ;) ten deflegmin to kropelki do buzi - na rozrzedzenie wydzieliny, coby dzidzia szybciej mogła się tego pozbyć z noska ! przypomniało mi się jeszcze coś, jak ma katarek to układaj ja często na brzuszku i lekko oklepuj plecki ! plecki możesz oklepywac nawet trzymając pionowo lub na kolanach na brzuszku ;) i miejmy nadzieję, ze ta kamforka pomoze :) czy co ta to było do smarowania :)

Marteczko postaraj sie jeszcze lekko nawilżyć pokoj Motylka, wtedy łatwiej oddychac szkrabikowi :) ja zawsze uzywałam kropelek, ale z katarkiem biegałam do pediatry :( więc co ja moge to ci napisze co my brałyśmy oki ? a więc, najpierw woda do noska po odciągnięciu glutków wpuscić po 1 kropli do dziurki Nasivin x dziennie + Euphorium 4x dziennie + krople deflegmin (czy jakoś tak juz się przeterminowały więc wyrzuciłąm) u nas to pomagało ! ale Motylek jest juz Duza i mozesz też użyć kropli olbas ale pamiętaj tylko 1 kropelkę dziennie i to na krotko !!!!!!!!!!! np do kapieli, lub do miski z ciepłą wodą obok łóżeczka, lub na róg pieluszki też na łóżeczku ! maści majerankowych i innych nie testowałam, wiec nie wiem jak ze skutecznością. No i chyba śmiało mozesz zastosować metodę Tadziczki ;) skoro Filipkowi to experesowo pomogło to i Motlkowi pomoże :) Buziaczki :) ps u nas na zmianę leje i swieci słońce, więc spacer w deszczu trwał 30 min a na słońcu 15 :O i mam juz dośc na dzisiaj spacerowania :(

Mała ostatnio krzyczy jak ja ubieram na przewijaku , jakos chyba bardzo polubiła wietreznie pupy :D:D:D:D:D był już J. a ta słysząc jak mała sobie robi ze mna w łązience te swoje ałaaaaa mrrrrr i jszcze parę innych których nie napiszę bo nie wiem jak :D:D:D:D:D: gramoli sie do nas z tekstem na ustach babunię wołasz? tak babunie wołasz, babunia już jest, no zobacz jest juz babunia, a mala jeszcze głośniej i po chwili w ryk !! :D:D:D:D:D:D J. do niej mamo uśmiechaj się do małej bo będzie płakać, a ta dalej swoje, opowiesci głosem jakby zzagrobu + mina srającego kota na pustyni i co ?? i mała w ryk :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D oj działo się działo :D:D:D:D:D:D:D:D:D

cd. mała któregos dnia zastrajkowała i nie było metody aby maluszka nakarmić, nioo nie chciała jesc na leżąco, na reku w bujaczku no nigdzie (w sumie to przez smordy babuni) - nio i ja podałam obiad nieteściowej a ta siadła na przeciwko Ninki i je i gada, jaka ta mama nie dobra sama je a dziecku nie da, jaka ta mama okropna sama się na je, a dzidziuś głodny itd i tak przez 20 min, mała w tym czasie patrząc na nieteściowej talerz zaczeła buzia ruszać, a ta rozochocona dalej te swoje pierdoły, a moze babunia cię nakarmi, skoro mama ci żałuje mleczka , a moze od babci zjesz, napewno zjesz od babci, babunia by nakarmiła niunię, ale mama nie pozwoli, i dzidziuś jest głodny, a mama najedzona, ale kto zrozumie głodnego jak sam syty itd...... po kolejnych 15 min ciśnienie juz mi tak skoczyło, ze powiedziałam, aby nie żarła przy małej i dobrez wie, ze maluch od niej niczego nie przełknie, a jak tak dalej będzie gadać to ja też zacznę, ze babunia się tak utuczyła i dziecku wszytsko zjadła i dla Ninki juz nic nie ma bo babcia musia zjeśc coby nie schudnąć - i zapytałam czy miło jej tego słuchac - no to strzleia focha i nie gadała do mnie przez godzinę :D:D:D:D:D:D:D ale cóz to bya za cudna godzina :D:D:D:D:D:D:D:D spokój i cisza i nikt mi nie rozkazywał, ze tutaj jest kurz, a tu suchy listek na kwiatku, a w sumie to lepiej zapierac ubranka po słiczkach niż moczyć ! mimo, ze zapieranie nic nie pomaga- to n WIE LEPIEJ !

wiecie co ja nie wiem dlaczego clotrimazolum zadziałało :O ale poszperałam w necie, bo do wtorku jeszcze kupa czasu a dupiny małej mi było szkoda i chyba na dziecku lub jakiejś podobnej stronie na forum dziewczyny się wymieniały sposobami na podobne dolegliwosci co pradwa tam polecały sobie triderm ale kurna skąd ja bez recepty miałam triderm wziąć, a clotrimazolum jest bez! więc zaryzykowałam i bingo. tezsie martię tym, ale ponoc takie zmiany atopowe pod pieluszka w gorace dni potrafię się zagrzybiczyc :O tak czy siak we wtorek i tak dermatolog i wsio będzie jasne :) a dla mnie najważnijesze że ona nie ma juz tych czerwonych szorstkich placków na dupinie . miłych snów :) ps wsuwamy aktualnie ziemniaka ze szpinakiem i nawet małej smakuje :)

a i odkryłam co działa na suche i zaczerwienione plamy pod pieluszką - jak wiadomo słaby dostęp powietrza mimo nawet naszego 2,5 - 3 godzinnego dziennego wietrzenia ! a no kochane nie uwierzycie w akcie desperacji rzuciłam się na maść clotrimazolum - i bingo !! mała ma cudną doopinę jak z reklamy :D:D a stosuję to dopiero 2 dzień x dziennie ,oczywiście z nieśmiertelnym w naszym przypadku tormentiolem .

aniulko :) w moich ksiażkach piszą, ze do końca 6 miesiąca bobas ma spac tyle razy ile je ! ale co ksiażka to inna teoria :( ja juz się w tych teoriach zaleceniach i nakazach dawno temu pogubiłam :( co widać po moich postach, bo co kilka dni krzyczę do was pomocy !! :D:D:D:D:D:D:D:D:D buziaczki :)

dziewczyny karmiące juz słoiczkami napiszcie mi prosze jak wy dajecie maluszkom i ile tych słoiczków? czy desery zamiast zupek czy po prostu deser i zupka danego dnia?? bo ja mam z mała cyrk na kółkach i musze jakos do ładu z nią dojść ! rano je mi mleczko poźniej poł słoiczka jakiejś zupki i zaczyna się jazda - co godzine krzyczy o mleko a wypija góra 50 ml :( i tak az do 20.00 gdzie jest kaszka :O pomocy to już trwa 5 dzień :O

niooo i się dotleniłam papieroskiem i mi lepiej ...tak jakby :) Aga - słońce ty nasze :) ja wiem, ze ciągłe przebywanie z maluszkiem tylko do szału doprowadza i pierdolec gotowy.... przezyłam to zaraz po przeprowadzce, ja z mała mającą kolki, zero netu, zero tv zero radia bo gdzies w którymś pudle, po 3 dniach dokopałam sie do radia i byłą mega radośc :D:D:D ale po kolejnych 2 dniach znowu chciało mi się tylko wyć................ wiem, ze jest ci ciężko i rozczarowałas się mamą , ale może jeszcze się między wami ułoży i twoja mama dorosnie do roli babci i zrozumie, ze potrzebujesz wsparcia ? :) ooooooo syrena sie włączyła .... pa pa

ojej Aga :) wiesz czasami jak mi moja daje popalić to tez se pod nosem klnę, a jak juz z moją marudka musze iść na większe zakupy bo moj dupy nie chce ruszyc bo wg niego wszystko jest, to szlag mnie trafia, jak obładowana po same uszy pcham wózek ważacy chyba z tonę pod górę . Aga czasami sa gorsze dni, czasami warto sobie pochlipać nawet i długo -to pomaga :) tylko pamiętaj staraj się przy Niuniu małym nie płakusiać, bo maluszkowi udzieli się twój nastrój i dopiero załapiesz doła :O a rodzina to najlepiej na zdjeciu się wychodzi, tylko trzeba w środku stawać coby nie odcieli :D:D:D:D:D i uśmiechnij się do nas :) a narzekać narzekaj do woli, przeczytamy i jeśli tylko będzie to możliwe to utulimy cie wirtualnie :) - napewno nie jesteś sama !!! masz nas- wiem, ze to troche mało, ale ja też mam tylko was !!! mojego nie ma całymi dniami a bywa ze i tygodniami :9 mała jak to mała raz cudowna, raz mnie do szału doprowadza i mimo, ze mieszkam w pl to tez nie mam do kogo gęby otworzyć , dopiero co się przeprowadziłam, poznałam 2 mamy , ale jedna ma dużo obowiązków i ze swją malutką wychodzi na spacer co kilka dni :( a drugą omijam z daleka po tym jak widziałam jak telepała swoim 3 letnim synkiem :( cd za chwilkę, czas na papierosa, bo się sama wzruszyłam i przypomniałam jak wyłam po wyjeździe mojej mamy...... nagle w domu nastała głucha cisza ......... i 4 ściany ehhh

mała śpi i śpi ........... coś ta majówka krótka będzie :D:D:D:D:D:D dziewczyny a macie juz moze krzesełka do karmienia??? jak sie sprawdzają, co polecacie nam?? mała słabo siedzi :O kiwa się na boki, ale od tyg. je i pije mleko tylko z bujaczka na ręku nie sposób jej nakarmić :O więc czas na krzeselko, polećcie coś nam :D:D:D:D wiem, ze na was mozna polegać :) pa zmykam budzić marudka - dziisiaj 4 dzień dyni z ziemniakiem :D:D:D:D

karolcia, ja w andrychowie też mase leków kupowałam bez recepty , ale tutaj jest jak jest :O tadzia - dzięki już mamy 2 termosy ;) nioo i ja też żałuję ze tak daleko mieszkasz, bo jutro wypad na szyndzielnię ;) fajnie by było, Ninka poznałaby swojego chłopka w końcu :) nioo i bardzo mi przykro, ze masz problemy po porodzie :O a moze jeszcze wszystko wróci do normy? :) daj sobie czas :) buziaczki :)

my już po wieczornym spacerku zaraz chlapu chlapu ;) karolcia u mnie w 3 aptekach tam gdzie z wózkiem mogę wjechać (nigdy małej samej nie zostawiam, a po zdarzeniu w kielcach juz mam obsesję ) diprobase jest tylko na zamówienie i to na receptę :O cóż kupiłam clobaze i jakoś do wtorku może dożyjemy :(

whimciu kochana zdrowiej nam zdrowiej :) i masa buziaczków :) mimo , ze nie modne to ja i mała bedziemy za twoje zdrówko trzymać mocno kciuki :) buźka

vall, karolcia i inne mamy alergików !!!! mała ma ciągle te plamy na tyłku, wietrze i wietrzę i nic ! zapisałam juz ja do dermatologa, ale może wy mi coś doradzicie, bo najbliższy termin (prywatnie) mamy na wtorek dopiero a doopina małej nie wygląda fajnie :( pomocy

tiki ;) podpisane i wysłane :) dobrej nocki bez pobudek :) Pa :)

garni i jo i reszta zainteresowanych rodziców małych dzieci, przeczytajcie i podpiszcie ;) ja juz siepodpisałam ;) http://www.prawarodzicow.pl/

serce nie marudaj tylko pakuj manatki i fru do nowego gniazdka- w razie niewypału ( tfu tfu tfu przez lewe ramię) wrócisz do mamy i bedzie nadal gicio ;) ale kto nie ryzykuje ten nic nie zyskuje !! Ani miłego wypadu ;) domagam się fotek !!! zignorowałas moją prośbę już kilka razy :O czy ty se na tych wypadach fot nie strzelasz?? czy może mnie omijasz w emilkach zdjęciowych??? Jo- no kochana ty to jestes zakochana w swojej Balerinie po same uszy :) niooo i w końcu wiem dlaczego- bo dzisiaj zadziałała skrzynka i Twojego maluszka obejrzałam- jaka ona wielka, a jaka sliczna :) nioo gwiazdeczka tak samo jak mamusia :) groszkowa walcz i tup nózią, co ci obca baba bedzie imrę organizowac :O nie pozwól na zbyt wiele ;) dobry sposób to dawać takiej wybór np - co pani by wolała, lub widziała flaki czy rosół itp bzdurki :D:D:D:D:D:D:D:D buźka teraz juz chyba do kazdej kliknełam ... upsssssssss Yennka- działeczka................. kochana obecna robota i bóle karku wynagrodzisz sobie za kilka tyg. jak rozłożysz sie do opalania w cudnym otoczeniu- twoim otoczeniu :) Pa

Mumi :) ja cię uduszę niooooo tak się rechotałam czytając ciebie, ze małą przestraszyłam i ja stara i durna dalej sie rechotałam bo nie mogłam przestać czytac i śmiać się - wyglądałam jak kretynka do kwadratu !! nieteściowa dziwnie na mnie patrzyła, J zerknął przez ramię ze to skrzynka - i pokiwał znacząco głową :P jakby było oczywiste ze my se tylko smieszne kawałki opisujemy :P ale mimo mojego podduszenia- kochana wracaj do zdrowia i formy, co by księć ładnej damie mógł wręczyc wiecheć :D:D:D:D:D:D:D:D:D ściskam wszystkie :)

ja wam powiem, ze ja pół biedy znoisłam ten smród dzielnie jak na niesynową przystało, ale mała darła się w niebogłosy :O dzisiaj ja robiłam obiad, a mała cała szczęśliwa, bo zero smorodu !! i normalna temp. w domku, bo ta jak się dopadła piekarnika, to pichciała 0,5 kg mięsa az 3 godziny :O i spoko, ale nie w upały i przy małym dziecku !!!!!!! :( aaaaaaa dzisiejszy tekst gosia zobacz tam jest robak na kstałt osy ja oczy w słup i pytam osa wleciała? a ona nie robal na kształt osy ja karmiłam mała i nie mogłam tego zobaczyć :O jak juz mała zjadła to robal sobie odleciał na taras !! robal na kształ osy wejdzie u mnie do języka na codzien :D:D:D:D ona chce byc taka inteligenta i często takich zwrotów używa :O buziaczki :)

Tadzia :) bo Twój Synio to gigant :) i nie dziw się, ze biorą go za chodzące dziecko :D:D:D:D:D wszak gdybym go obok Ninki zobaczyła, to tez bym mu pewnie z 1 roczek spokojnie dała :) ale najwazniejsze, ze cudnie się rozwija, a że duzi? hmm taki facet powinien być no nie? :) i dzieki za info o jedzonku ! ja chyba juz wiem o co chodzi ....... nieteściowa spełnia się w kuchni, a ze my mamy malusie mieszkanko z aneksem kuchennym a zapierdala od rana z pieczeniem miesek dla synia w cebuli na zmiane z czosnkiem to mała sę drze bo jej to smierdzi !!!!!!!! teraz wywietrzyłam domek, to dziecko mi się głodne obudziło i zjadła całe mleczko !!!!!!!!! juztro wara od mojej kuchni :P nie ma pichcenia :O niech se u siebie kuchci całymi dniami :P a tak swoją drogą to nie można rano gotować tylko trzeba codziennie opo 16 zaczynać??????????? :( buziaczki :)

Dziewczyny pomocy !!!!!!!!!!!!! ile wasze maluszki w upały piją mleka, a ile herbatki????????????? moja od wczoraj jada tak: ok 8 .00 - mleko 180 ml ok. 11.30 - zupka lub deser poł słoiczka i 120 ml herbatki iiiiiii poźniej juz tylko herabtka!!!! nio i ok. 2.00 nad ranem 180 ml mleka ! tak było wczoraj mam nadzieję ze dzisiaj zje mi chociaz o 20 kaszkę lub mleko :O nooo załamka :( poczuje w buzi mleko i drze się i wyrywa na wszystkie strony :O co do kąpieli kąpiemy się codziennie i łepek tez myjemy codziennie, bomała w wannie tak szaleje , ze i tak mi włoski moczy ! podróże samochodem- jeszcze nie wiem, do tej pory mała była w bodziaku dł. rękawek na sweterek + spodnie + skarpetki i czapeczka- w razie większego chłodu kocyk, teraz to chyba sam bodziak by w gre wchodził !! bużkę smaruje ciągle, bo mała pluje się więc myję jej buźke często więc i kremik często jest ;)