Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

miloszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez miloszka


  1. A Miloszka dziś gotowała tylko zupe i to w wielkim biegu...bo jak wiecie miałam byc o 17 na siłowni ..ale nic z tego nie wyszło bo koleżanki mąż w szpitalu i nie mogła jechać....A poza tym to Miloszka ma w d..p.e kolezankę N i dziś pozwoliła sobie na odrobine nalewki miodowej, którą to poczęstowała ją koleżanka ...pycha była:) i pogadałyśmy sobie szczerze....:)

  2. lidiuszka...:):D:D:D kasia i renka....ja tez się zaparłam z tym odchudzaniem...:)u mnie na szafce( czytaj \"pod ręką\") chrupki kukurydziane..:) kalafior..:) i wafle ryzowe..:) na które syn mówi:kartony..:) a na biadek było gotowane udko..no i popijam maślanką.....jutro z kibelka nie zejde chyba ...:D

  3. mamaJulki...ja też niestety muszę na tę siłownie dojechać ( 15 km.)...ale jak juz postanowiłam to myślę że dotrzymam słowa sobie no i wam bo przeciez już sie pochwaliłam i nie mogę się ośmieszyć....a tak poza tym to bardzo się ciesze z tej siłowni bo może? schudne? poprawię kondychę i nudzić się nie będe i myślec o chorubsku też nie będe...:)... a chudnąć Renka mam z czego....brzuch to mam taki jakbym w była w szóstym miesiącu...no i rozm.40 jest w biodrach przymały....a na tamtym zdjęciu to jeszcze 38 był dobry:D powiem wam ,że na tej siłowni jest taki sprzęcik ,który się nazywa VakuWeel.... to taka komora ,w której pod ciśnieniem chodzisz lub biegniesz sobie w miejscu ....zobaczymy co z tego będzie...:D

  4. Witam serdecznie .....dołączam się do mamyJaulki z tym odchudzaniem...pierwsze ćwiczenia na siłowni zaczynam w czwartek o 18...już jestem ustawiona z koleżankami i instruktorem..mam nadzieję że pozbęde się kilku kilogramów... no i dziś już prawie nic nie jadłam tylko trzy plastry wędliny chudej , paprykę i jabłko...

  5. witajcie....u mnie zima pełną parą....prądu nie było od 13 do 19....śniegu tyle że drzewa się pod ich ciężarem łamią, wróciłam z Elbląga i poszłam z dziećmi obowiązkowo na pierwsze turlanie w zaspach.....jak zacznie mi chodzić net to wyślę wam kilka zdjęć z pierwszego zimowego spaceru....w necie nic mi nie chce chodzić ...na szczęście ta strona mi się wyświetla i tylko ta..:) jaja co?:)...idę na pocztę może się otworzy....

  6. Dzięki babeczki za coś tam , bo dopiero się otwiera a jestem tylko na chwilkę,...u mnie piękna prawdziwa zima...śniegu pół metra...a za ostródą na krajowej 7-ce wielki korek ok. 400 aut stoi w zaspach...drzewa łamią się pod naporem śniegu...ogólnie krajobraz przepiękny...ale na szczęście z Ostródy jakoś wyjechaliśmy...:)..a teraz uciekam bo lecę na Elbląg...do zobaczenia wieczorkiem...pa

  7. 1 kg. mąki.. 4 łyżki śmietany 5 łyżek cukru 2 margaryny 4 jajka 10 dag drożdży marmolada wszystko wsypałam do michy, wyrobiłam ciasto i włożyłam do lodówki na 1 godzinę, póżniej rozwałkowałam ciniutko ciasto posmarowałm cienko marmoladą ,pokroiłam na ósemki, pozwijałam i do piekarnika nagrzanego na 180 stopni, .....wszystko...miłego pieczenia i przyjemnego jedzenia

  8. Efcia nie jeden tylko cały stos!:) z całego kilograma mąki....mam super przepis jest niezawodny...wzięłam z dzisiejszej gazety...rogaliki z marmoladką truskawkową...teraz jest pół tego stosu ale dla was jeszcze wystarczy,..zapraszam..

  9. Witam,witam wszystkich...a ja staram sie nie mysleć o tym przeklętym choróbsku..staram się robić coś ciągle i to mi pomaga.Jak już pisałam to forum jest moją psychoterapią i nawet się sprawdza...nie miałam ataku od 2 miesięcy, nawet jak skończyłam leczenie xanaxem, a odstawiłam go od razu nie stopniowo to tez dobrze się czuję...po prostu powiedziałam sobie że muszę żyć jak kiedyś, czyli normalnie i jak widzicie staram się tez nie pisać co mnie boli, bo wtedy samam się nakręcam. A dziś upiekłam rogalik....dzieciaki się zajadają....pozdrowionka dla wszystkich...:)

  10. Efcia markety to są tylko butów na nią w nich nie ma....z rozmairówki dziecięcej już wyrosła, a dorsła rozmiarówka to albo na koturnie albo na szpilce albo zamszowe, a ja chcę takie porządne kupić ,żeby pochodziła i nie zmarzła...no i ona też ma już swoje fasony upatrzone, wiesz jak to jest z dziecmi..:)
×