mądralka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mądralka
-
a ja myśle--- Twój partner jest zupełnie nie wierzący czy innego wyznania?
-
własnie ja uwazam ze wiara jest utrudnieniem i wymaga jakiegoś wysiłku, za co Bog wynagradza. Bog ma być dla nas na pierwszym miejscu, nie partner, bo wybierając drogę partnera kierujesz sie sercem, a ono jest zdradliwe.
-
ale można ich nie dopuszczać do głosu (skłonności)
-
Myrevin Biblia była spisywana bardzo dawno temu a jest w niej jak byk napisane \"mężczyźni kładący się z mężczyznami(...) będą zgładzeni\"
-
zapewne chodzi o to ze człowiek mając pawde przed oczyma wybiera zycie w grzechu bo takie jest łatwiejsze.
-
oczywiście rehabilitowany jest np. przez moją mamę ktora skończyła studia pielęgniarskie jako takie pojęcie o tym ma i uczy innych jak to robić.
-
kazdy ma szanse na zycie wieczne, nie my sądzimy byśmy nie byli sądzenie grezechem jest wiec mowienie ze ten czy tamten nie zostanie zbawiony bo nie wierzy, nie znamy serc ludzi a Bog zna. I pamietajmy ze Bog jak juz pisałam nie jest zaslepiony milością jest równiez sprawiedliwy w Swoich osądach. A co do tego ze SJ mają chorych czy zmarłych głęboko w dupie, to opowiem historie z mojego zboru gdzie starszy brat mial wylew, w szpitalu nie mogli mu zapewnic odpowiednich warunków bo np. rehabilitacja jest kosztowna. Cały zbor podzielił sie na dwuosobowe grupy i pełnił przy nim dyżury noc i dzien. Mężczyżni go np. podnosili do karmienia, a kobiety myły, czytały publikacje. Jego stan jest znacznie lepszy nie ma zadnych odpazen dzięki specjalnemu materacowi, ktory nie jest dawany w prezencie kazdemu. Bracia naprawde sie dla niega starają i nie jest to dla nas jakies dziewne tak już po prostu ma być trzeba pomagac potrzebującym.
-
Kazdodziei inaczej Koheleta
-
jest tylko jedna Biblia, ale kazde wydanie jest w miare dobre.
-
na szczescie nie ludzie decyduja o tym co jest lepsze. chyba nie uznajesz ludzi na tym forum za jakis tepakow ktorzy nie maja wlasnego rozumu, mogą sami zadecydowac co jest herezją a co nie. Gratuluje odwagi ujawnienia sie i pozdrawiam.
-
to rzeczywiscie fajny werset, mnie interesuje jaki jest pogląd na to ze wedlug Biblii zwierzeta i ludzie umierają tak samo nie ma roznicy w naszej i ich smierci. Ja oczywiscie rozumiem to w ten sposob ze po smierci nie ma juz nic umiera i cialo i dusza, bo skoro Biblia naucza ze zwierzeta nie ida do nieba po smierci to i ludzie tez nie.
-
Rzymian 10: 2-4 mowi: \"Zaświadczam im bowiem, ze mają gorliwość dla Boga, ale nie według dokladnego poznania, bo nie znając prawości Bożej, lecz starając sie ustanowić własną nie podporządkowali się prawości Bożej. Gdyż Chrystus jest końcem Prawa, aby kazdy kto wierzy osiągnął prawość.\" Tak wiec zgodnie z PŚ Jezus mial jedynie wypełnić to prawo, ale Jego smierc jest rowna z końcem
-
ale tu byl ruch hoho sławni juz sie stajemy. Dzisiaj poczytalam o Sabacie bo malutka o tym pisała, Jezus zakończył to prawo. Bo sabat był w prawie Mojżeszowym, a tych praw było jakoś z 600 wiec musialabym tez nosic zwierzaki na ofiare, a to juz sa rzeczy nie aktualne. Mam prosbe Dreamer bo mi sie wydaje ze to jednak Biblia jest najstarsza ksiegą, wiec podaj mi daty jak mozesz tych ktore uwazasz ze sa strasze. A tak w ogole to witam.
-
piszesz o mnie mala? zakonnicą napewno nie zostanę.
-
\"jest napewno zly, ale jestem zdania ze seks wiąze ludzi juz na zawsze co tam jakis papierek w obliczu czegos takiego.\" Napisalam cos takiego czyli mialam na mysli ze pierwszy kochanek jest a przynajmniej powinien byc ostatnim. Seks wiąze jak slub. Troche sie zaplatalam ale nie krece
-
oboje bedziemy zyli zmyslą ze jestesmy dla siebie stworzeni, nie wiem tez tak do konca jaki jest na to pogląd Biblijny, ale skoro podejmujemy taką decyzje to znaczy ze sie kochamy i chcemy byc ze sobą juz zawsze, tym samym nie jest to zlem, wiec nie zmuszam lub nie naklaniam do grzechu.
-
no ale chyba on potrafi za siebie decydować, trudne mi pytania zadajesz.
-
hehehe no własnie, i chce jeszcze dodac, ze seks jest dla mnie naprawde dowodem milości, nie wyobrazam sobie zebym sie kochala z cchlopakiem ktorego nie kocham.
-
nie odpowiem jednoznacznie, powiem tylko tyle ze facet z ktorym pojde do lozka bedzie na pewno miloscią mojego zycia, a przeciez nawet po slubie ludziom nie wychodzi.
-
jesli zostanie mezem jest troche usprawiedliwiony, ale nie wiem, napewno jak to jest, a Ty wiesz, jakie jest Twoje zdanie?
-
jest napewno zly, ale jestem zdania ze seks wiąze ludzi juz na zawsze co tam jakis papierek w obliczu czegos takiego.
-
nie wiem tego ze zle wybrałam ze wspolzyłam ze złym mezczyzną.
-
wiesz na opinii Boga mi bardzo zalezy a osrosłup ma sporo racji. dobrze zrozumiales jesli rozpczne wspolzycie to dobrze sie zastanowie czy to ten wlasciwy.
-
o wiem ja tez o tym decyduje, tylko mi naprawde zalezy zeby mnie zle nie rozumiano, chce miec tylko jednego partnera na cale zycie jak sie nie powiedzie to nie wiem chyba pozostane w celibacie.
-
pewnie ze nie jest czysta jest strasznie brudna w oczach Boga, ale wiesz nie nam oceniac, moje zdanie jest takie ze nasz pierwszy powinien byc mezem cokolwiek to znaczy, a jesli jednak sie z nim nie uda wtedy nie wiem co robić, błagac o przebaczenie.