mała dziewczynka

ale wlasnie ja nie chce zasnac, bo mam co w domu robic,ale to silniejsze ode mnie,w czoraj zasnelam o 19 podczas ogladania telwizji na fotelu, obudzialm sie , ajk moj maz wrocil doslownie \"polamana\"

powiem szczerze,ze o 19 zasypiam od tamtego tygodnia i jestem ciagle spiaca... nawet w weekend, jak moj mezus sie postaral i zalatwil fajne filmy do obejrzenia, to zasypialam na nich.. orange chcialabym bardzo zeby to byl objaw, ale nie czuje nic poza tym... w tamtym tygodniu bolaly mnei piersi,a teraz juz nie.. wiec nie wydaje mi sie..

orange, zazdroszcze ci tych goracych nocy... moj maz pracuje w tym tygodniu na druga zmiane,wiec dzwoni mowi - czekaj na mnie noc bedzie goraca... ale ja... przeciez musialam zasnac znow o 19... i jak wrocil o 22, to nie mogl sie ze mna normalnie porozumiec - nawet nie pamietam, jak mu obiad nalozylam...

ślubuje............

zasypiam.............

Madalena,nie lam sie .. nie jeste s sama, ja tez do Ciebie dolacze w niedziele...

ja tam watpie,zeby sie udalo... @ przyjdzie w niedziele

dzieki za info, bo noramalnie od wczoraj chodze cala w nerwach, dzis dostalam do pracy i jest mi jakos niedobrze... jajeczko, kiedy testujesz?

Monika, wszystkiego naj z okazji urodzin, zrobilam w piatek mezusiowi Wasze ciasto - 3 bita, wcinal, jak oszlalay... wczoraj stala mi sie katastrofa - zlamal mi sie zab - czworka na gorze no i nie wiem, co robic - zlamal sie w poprzek (nie pionowo), dzis ide do dentysty, nei sadze,ze mozna by bylo go odbudowac,w iec pewnie jakas proteze brrrrrrrrr trzeba bedzie wlozyc i stad moje pytanie -jakby sie okazalo,ze jetsemw ciazy (nie mowie,ze np teraz )tylko np za miesiac (na taka proteze sie przeciez czeka, bo robia ja indywidualnie) to, co wtedy??? nie wiem, czy korzenia nie trzeba bedzie wyrwac... normalnie wczoraj sie tak wkur...,ze szok, plakalam, jak male dziecko, nie odsc,ze nie mam kasy na dodtakowe wydatki, to jeszzce jakby malenstwo roslo, to co..., a moze przerwa w starankach, na ktore nie mam czasu, bo zniose moja prace jeszcze max 2 miesiace...

mniam, mniam, chyba mezusiowi zrobie ciasto w weekend

kathreen, przeslij mi zdjecie dzidzi

ja wole sie nastawiac,ze przyjdzie... juz mi przeszla ta faza,ze co miesiac wierzylam,ze nie przyjdzie, a pozniej plakalam.. wiec teraz wiem,ze nie przyjdzie...

moja @ przyjdzie 28..., wiec mamy podobnie, bo Twoja 30...

kłuje mnie, jakby jajnik, dzien cyklu - 20

czesc dziewczyny,a ja wczoraj znow przed 20 usnelam, oglfalismy z moim mezem film i w trakcie padlam, pozniej mnie szturchal i wolal,a ja podobno cos tylko majaczylam, no i obudzilam si erano,a tak w ogole, to cos mnie kluje raz w jednym raz w drugim boku

jajeczko, nir tyle, co mnie pieka, tylka jak dotkne albo nawet sweter dootknie, to troche mnie boli (o ile to juz nie moja wyobraznia)

jajeczko, na pewno sie udalo, nie martw sie... a ja zostane tu sama chlip, chlip

ja tez jestem spiaca i juz druga kawke pije

cos ich wszystkich opetalo jak nic!!!!!!!!!!!!!! moj przed chwila puszcza mi sygnal,zebym oddzwonila, dzwonie, on sie odzywa dwa slowa i mowi,ze pozniej zadzwoni, bo nie moze teraz gadac... to po jaka holere glowe mi zawraca,jak nie moze gadac??????/

jajeczko,ale on napewno chce? bo moj niby mowil,ze chce,a pozniej kombinowal, jak mogl,ale teraz po moich akcjach w pracy przekonakl si ei na pewno chce... tylko mysli,ze kochalismy sie pare razy i juz...

wiesz najlepsze,ze moj maz twierdzi,ze sie udalo ---> bohater, najpierw robil wszystko,zeby nic nie bylo, teraz gada,ze jeste pewien, bo sie spisal... normalnie doprowadza mnei to do szalu

jajeczko, napiecie odczuwam z 10 dni przed @, tzn szlag mnie wtedy tarfia i rzucma do mojego meza takimi teksatmi,ze szok, jakos nei moge sie opanowac... poza tym innych objawow nie mam, chodz zcasem tak dziwnie pieka mnei sutki, ale nie dopuszzcam mozliwosci ciazy

czesc dziewczyny, no to rzeczywiscie z rana nie najlepiej sie dzieje, ja tez jakos z moim mezem sie kloce od jakiegos czasu, moze nie tyle kloce, co panuje w domu jakas taka dziwna nerwowa atmosfera,a to narozrzuca wszyskow domu,nic mi nie pomoze, rozsiadzie sie po pracy , jak jasnie pan, rano pogadac nie mozna - bo nie wyspany, po pracy tez nie - bo zmeczony i zly.. boze, jak ja go czasem nie rozumiem. najlepsze jest to,ze odczuwam juz napiecie przed @... normalnie szlag mnie tarfia, a ten jeszcze lazi za mna zadowolony i caly czas mowi,ze wie,ze w tym miesiacu \"sie spisal i maly rosnie\", normalnie mnie trafia... pewnie niezle sie zdziwi...

dzieki za opinie... madalena nie martw sie, ja wczoraj plakalam w pracy i jakos przezylam... dzis luzik

dziewczyny, mozecie przeslac moje zdjecia izabelce i orange??? mi sie nie zapisaly w wyslanychi z ajmie mi z 15 min, zanim je odszukam dzieki