Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

netka30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez netka30

  1. netka30

    Moja nerwica...

    czesc wszystkim. Marijke bardzo ci współczuję.myśl jednak że to nie może trwać bez końca.jutro juz bedzie lepiej.ja dziś czuję sie w miarę dobrze ale wczoraj też przechodziłam koszmar.płakałam i nie wstawałam wogóle z łóżka.nerwica i depresja równo zaatakowały.ale dziś musiałam wstać do pracy choć było ciężko.wyglądałam strasznie, oczy całe zapuchnięte od płaczu.zadzwonił do mnie mąż i poczułam się lepiej.napewno jutro będzie dobrze.porozmawiaj kochana z nami.tyle ostatnio osiągnęłaś może za dużo w tak krótkim czasie.teraz organizm odreagował.pamiętaj ze to tylko twoje mysli.jestes zdrowa i silna.dla mnie jestes przykładem jak radzisz sobie z N
  2. netka30

    Moja nerwica...

    dobranoc marijke i powodzenia waza popieram w 100%
  3. netka30

    Moja nerwica...

    bianka widze ze różnych metod szukałaś żeby pozbyć się tego świństwa.podziwiam cie za odwage.a jak teraz sobie radzisz?
  4. netka30

    Moja nerwica...

    bianka moja koleżanka miała z córką malutką to samo.budziła się w nocy cała się trzęsła.to stało się po smierci jej prababci.pomogły leki ziołowe na uspokojenie zalecone przez lekarza.takie dla dzieci. po tygodniu było wszystko ok.myślę ze twój synuś czegos się wystraszył.
  5. netka30

    Moja nerwica...

    zgredek daj mi też namiary na ten czat neci007@interia.pl a tak wogóle to cześć wszystkim ponownie
  6. netka30

    Moja nerwica...

    marzenka płać dalej za synka.już mnie to denerwuje.załóż tym dzieciom pampersy i połóż je w łóżeczkach.
  7. netka30

    Moja nerwica...

    dziewczyny jeśli my same sobie nie pomożemy to nikt inny nam nie pomoże.tylko od nas zależy czy z tego wyjdziemy.można sie wspierać lekami, psychoterpaią i innymi metodami. ale prawda jest taka ze najwięcej zależy od nas.ale wy napewno o tym wiecie. niespokojna ja też boje sie odstawqienia leku.ale nie można zakładać zgóry że bęedzie nawrót i znowu wszystko się zacznie. bo wtedy znowu wywołasz te złe emocje, strach i rzeczywiście może być źle.ja wiem jedno że jeśli wyjde z tego i odstawie lek a potem to wróci to nigdy już nie tkne żadnego psychotropa.
  8. netka30

    Moja nerwica...

    niespokojna jakie leki odstawiłaś?
  9. netka30

    Moja nerwica...

    niespokojna ja byłam kiedyś u jednego, który leczy hipnozą.jeździłam nie wiem po co.tylko strata pieniędzy.a sam ten można nazwać seans to były jaja.
  10. netka30

    Moja nerwica...

    dzisiaj większość jakaś podminowana.a ja objadam sie słodyczami i popijam kawusie.i jest fajnie
  11. netka30

    Moja nerwica...

    czesc wszystkim.zgredek ja tez dziś nieźle pospałam.całe popołudnie.teraz bede siedziec do 2 w nocy
  12. netka30

    Moja nerwica...

    Marzenko nie wiem już naprawde co powiedzieć.życze ci dużo, dużo wytrwałości.
  13. netka30

    Moja nerwica...

    Marzenko ty chyba lubisz być ofiarą.skoro dzieci nigdzie nie wychodzą to niech sie wezmą wreszcie do roboty.co twoje dzieci robią przez całe dni?nawet z nudów mozna posprzątać i zająć się czymś.ale widze ze ty wyręczasz swoje dzieci ze wszystkiego.a jak ciebie zabraknie to marnie widze ich los.tylko od ciebie zależy jakie będzie twoje życie.
  14. netka30

    Moja nerwica...

    Marzenko ty chyba lubisz być ofiarą.skoro dzieci nigdzie nie wychodzą to niech sie wezmą wreszcie do roboty.co twoje dzieci robią przez całe dni?nawet z nudów mozna posprzątać i zająć się czymś.ale widze ze ty wyręczasz swoje dzieci ze wszystkiego.a jak ciebie zabraknie to marnie widze ich los.tylko od ciebie zależy jakie będzie twoje życie.Współczuje ci z całego serca ale jeśli będziesz robić tak jak do tej pory to naprawde źle na tym wyjdziesz. Niech córcia zajmie się domem a ty zaopiekuj sie ojcem.Przecieć to dorosła panna.nie może żyć cały czas pod parasolem mamusi.
  15. netka30

    Moja nerwica...

    a domem mogą zająć się tez twoje dzieci.przecież nie masz malutkich tylko dorosłe.chyba ze oszczedzasz dzieciaki a samam zapierda.... jak wół
  16. netka30

    Moja nerwica...

    Marzena rozumie ze masz dość.ale troche sie dziwie ze tak wypowiedziałas sie na temat swojego ojca.Gdy twoj ojciec odejdzie bedzie bardzo ci go brakowało to tyle
  17. netka30

    Moja nerwica...

    pipek widziałam twoje pociechy na zdjęciu.super dzieciaki.no twój syn już dorosły.och dgybym była młodsza i wolna :-)
  18. netka30

    Moja nerwica...

    marzena ja opiekowałam się moją babcią.jeździłam razem z mamą 50 km codziennie.była obłożnie chora i musiałyśmy robić wszystko jak przy małym dziecdku.ale ja chciałam by żyła jak najdłużej.nigdy nie narzekałam
  19. netka30

    Moja nerwica...

    Pipku jak ja ci zazdroszcze ze.też bym chciała mieć córcie.Miłabym dla kogo żyć.Napewno jesteś dumna ze swojej księżniczki
  20. netka30

    Moja nerwica...

    pipku w pełni cie popieram.Marzena ty kiedyś też bedziesz miała 80 lat.
  21. netka30

    Moja nerwica...

    dziewczyny a nie dziewczyna sorry :-) za szybko pisze
  22. netka30

    Moja nerwica...

    dziewczyna ja chodze na psychoterapie za darmo.tam gdzie chodze przyjmują psychiatrzy i psycholodzy.popatrzyłam na niektórych ludzi i stwierdziłam że nie jest jeszcze ze mną tak źle.Ja żartowałam z jednym panem i było jakoś tak weselej.ale niektórzy siedzieli ze spuszczonymi głowami.tacy smutni i szarzy.Żal mi sie zrobiło tych ludzi.To smutne miejsce.Niktórzy chyba mają poważne problemy.Są zaniedbani, niktóre kobiety wyglądały tak przygnębiająco.Mnie jeszcze stać na dobry humor.Ale czeka mnie duża praca nad sobą.Dziewczyny ja musze pomału wchodzić w sytuacje które wywołują u mnie lęk.Oswajać się z tymi miejscami.Inaczej nigdy się nie przełamie a mój świat będzie coraz mniejszy.
  23. netka30

    Moja nerwica...

    Widze ze ja dziś witam wszystkich pierwsza.u mnie tez wieje jak cholera.szaro i buro.Ale ja po wczorajszej psychoterapii podbudowana i pełna nadziei.Zobaczymy na jak długo :-)
  24. netka30

    Moja nerwica...

    ja też musze się pożegnać. słodkich snów kochane nerwuski. do jutra
  25. netka30

    Moja nerwica...

    marijke własnie tego się boje ze jak zaczne brać na serce to później bedzie problem z odstawieniem.
×