Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

netka30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez netka30

  1. netka30

    Moja nerwica...

    basia19 super ze sie wybrałaś. najwazniejsze nie zamykac sie w domu i nie poddawac sie tej kurw... nerwicy. razem wszystkie ją pokonamy. za łeb france i spalić na stosie ;-)
  2. netka30

    Moja nerwica...

    czesc efcia super że spędziłaś miło dzień i na koniec kupiłas sobie jeszcze spodnie :-) oby takich dni było jak najwiecj w twoim życiu. jestes dla mnie przykładem. tak wspaniale dajesz sobie radę. tyle pozytywnej energii w tobie że jeszcze obdarzasz nią nas tutaj na forum. u nas tez pokazały się grzyby (uwielbiam zbierac nawet parę juz znalazłam) troche boję się w lesie kleszczy i pająków ale jak juz się zobaczy tego grzybka to juz o tym nie myslę tylko gnam go wyciąć. Efciu zrobiłaś wielki krok na przód. pamiętam gdy weszłam na forum pierwszy raz to wszyscy mówili o śmietniku ;-) a ja na początku nie wiedziałam o co chodzi. potem twoja wyprawa z mężem, swietnie sobie poradziłaś. Pamietam jak wszystkie to przeżywałyśmy. a juz nasza podróż w bagażniku Renki :-) to juz był wyczyn dla mnie i dla ciebie.Brawo i oby tak dalej
  3. netka30

    Moja nerwica...

    dziewczyny czeka mnie wizyta u dentysty. plomba mi wypadła ;-( jestem wściekła. strasznie się boję. ale cóż albo przeżyję albo nie. zobaczymy
  4. netka30

    Moja nerwica...

    czesc wszystkim. Amarylis na mnie seroxat działał (chociaż tez nie tak jakbym sobie tego życzyła) wtedy kiedy go brałam. po pierwszym razie gdy go odstawiłam wydarzyło się w moim życiu coś bardzo przykrego i wtedy N powróciła. Po około 3 miesiącach Pani doktor kazała mi wrócić do seroxatu (brałam rexetin). brałam pół roku ale niestety na mnie juz nie działał. odstawiłam sama. bez najmniejszych problemów. mam teraz zapisany inny lek ale nie biore. przynajmniej narazie.chce sobie poradzić sama. pamiętaj jednak że na każdego lek moze podziałać inaczej i to że mi nie za bardzo pomógł nie oznacza że tobie też N powróci. Najwięcej zależy od samej ciebie i sposobu myślenia. napewno wszystko bedzie ok.
  5. netka30

    Moja nerwica...

    witam wszystkich. dzis cały dzień spedziłam poza domem. popływałam w jeziorku.. na początku troche sie bałam że złapie mnie gdzies daleko od brzegu. ale pokonałam wszystkie opory, bo uwielbiam pływać. teraz mnie cos tam łapie ale nie dam sie francy Amarylis ja przyjmowałam seroxat dwa razy, raz półtora roku, potem pół roku. odstawiłam bez problemu. nie uzalezniłam sie Marijke odwazna dziewczyna jestes. sama tak daleko. jesli stawiasz sobie takie wyzwania to jestes juz na tyle silna ze nerwica napewno nie powróci. tego ci zycze z całego serca
  6. netka30

    Moja nerwica...

    reniu spadam troche pobuszowac na allegro. uwielbiam to ;-). potem jeszcze zajrze. pa kochana. mocno się przytul do mężusia ;-)
  7. netka30

    Moja nerwica...

    Zadna nie uciekła do domu to chyba wszystko ok u nich. Efcia skąd ty bierzesz siły na tych gosci? ta dziewczyna ma krzepe :-)
  8. netka30

    Moja nerwica...

    musze tam zajrzec bo mam pewne pytanko. ale to juz tam napisze. a wiesz moze co sie dzieje ze zgredkiem?
  9. netka30

    Moja nerwica...

    Ciekawe jak tam pipek i lidiuszka.
  10. netka30

    Moja nerwica...

    a ja ciesze sie ze mój poszedł z kolegą bo mam neta tylko dla siebie :-)
  11. netka30

    Moja nerwica...

    ja tez czesto myślę o adzie. napewno teraz ma duzo roboty. moze to i dobrze. ma zajęty czas i mniej zastanawia się nad sobą i swoimi objawami Agaty nie znałam. ale pamietam była jeszcze Lczkins - super dziewczyna. Reniu a pamietasz sycylijczyka??? i pelasia na to forum nie zagląda
  12. netka30

    Moja nerwica...

    dobrze ze jest mój mąż to organizował nam jekoś fajnie czas np. wymyslił grila w deszczu ;-) karkóweczka była pyszna ale wyglądaliśmy jak zmokłe kury. no ale dzieciaki były w siódmym niebie
  13. netka30

    Moja nerwica...

    basia19g przepraszam ze dziś tak uciekłam ale przyszli do mnie znajomi i musiałam przerwać. mam nadzieję ze czujesz się lepiej i masz usmiech na twarzy. dziś byłam na spacerze z mamą zrobiło mi się w pewnym momencie bardzo słabo. ale nie poddałam się. nie zemdlałam, szłam dalej i wszystko minęło. potem wogóle nie chciało mi się wracać do domu.
  14. netka30

    Moja nerwica...

    Reniu wlasnie odjechały te dwa urwisy które miałam w domku. szkoda ze nie było pogody, nie moglismy nawet jechać nad wodę. ale było i tak fajnie. Wczoraj byliśmy na tamie w naszym mieście. bardzo dawno tam nie byłam. to miejsce gdzie zginął ks. Popiełuszko. tam jest bardzo wysoko a pod spodem piętrzy się woda. pokonałam strach i wychyliłam się. potem chodziliśmy po tej tamie bo jest tez tam deptak. jest tez taki duzy krzyż który był na ołtarzu na którym odprawiał mszę Jan Paweł II. pomodliłam się, poprosiłam o siłę do walki. nie mogę chodzić do kościoła wiadomo dlaczego :-( więc chociaż w ten sposób. ale byłam bardzo z sibie dumna
  15. netka30

    Moja nerwica...

    Reniu masz rację. dziewczyny do nas zajrzały. Szkoda tylko że ta franca na dobre nikomu nie odpuściła :-(
  16. netka30

    Moja nerwica...

    witam wieczorkiem Marijkie, Loala jak miło was widzieć.
  17. netka30

    Moja nerwica...

    basiu prawie codziennie mam takie wrazenie. robi mi sie slabo i zaraz lęk ze odlece. ale uwierz mi ze nigdy mi sie to nie przytrafiło. Nie mozna jednak obsesyjnie cały czas o tym myśleć.
  18. netka30

    Moja nerwica...

    Basia19g przestań czytać na innych forach o omdleniach bo tylko nieotrzebnie sie nakrecasz. juz ci pisalismy ze nikt z nas nigdy nie zemdlał. ja gdy na poczatku swojej choroby zagladalam na inne fora to myslalam ze zwariuje tak bylam przerazona tym co tam bylo napisane. dopiero tutaj na naszym forum zrozumialam na czym ta choroba polega.
  19. netka30

    Moja nerwica...

    a mama julki tylko wpada na chwilkę. jak to ona zabiegana zawsze. i teraz jeszcze nowe gniazdko to nie ma za bardzo czasu
  20. netka30

    Moja nerwica...

    witam wszystkich. Nerwusko Miłoszka zajrzała tu kiedyś na króciutko, u niej wszystko dobrze. Renka jest z nami cały czas tylko teraz troszk jakby zabiegana. Widze ze troszke to zycie ci sie skomplikowało. Niestety tylko ty sama mozesz to wszystko uporządkować. Zastanów się czy wiecej w waszym związku chwil dobrych czy złych. tak naprawdę kłótnie zdarzają się w każdym związku, w moim niestety też :-( ale ja uznałam że samej byłoy mi bardzo źle i zostaliśmy razem. teraz nie zaluje tej decyzji.
  21. netka30

    Moja nerwica...

    witam ponownie. Nerwusko ja ciebie doskonale pamiętam. Negle tak przestałaś do nas zaglądać. byłam pewna że u ciebie wszystko ok. duzo teraz sie dzieje w twoim zyciu. moze dlatego nasiliły się lęki i stay depresyjne. musisz temi podołać, poprostu nie masz innego wyjścia. jesteś młoda, nie mysl o chorobie psychicznej, tylko o tym ile jeszcze pieknych chwil czeka cie w zyciu. mocno cie całuję
  22. netka30

    Moja nerwica...

    Aniołku masz racje. Wyjazd w góry .... tez kiedys jeszcze pojade
  23. netka30

    Moja nerwica...

    jagódko mam teraz mniej czasu. i wpadam tylko na kruciutko. czytam wszystkie twoje posty. ile ty radości nam tu dajesz. ile ty masz energii kobietko :-) mam nadzieje ze kiedys sie spotkamy nie tylko na pisaniu ale i na tym piwku z soczkiem
  24. netka30

    Moja nerwica...

    ja zaraz jade na grila z tymi dwoma łobuzami. na szczescie jutro juz wracają do swoich domków :-)
  25. netka30

    Moja nerwica...

    Mi też wiele razy sie wydawało że zemdleje i nigdy to sie nie wydarzyło. A jesli nawet tak by sie stało to mam to w dupi.... bo i tak wtedy juz nic nie bede czuła i obojętne mi czy ktoś mnie edzie ratował czy nie. im ardziej człowiek się tego boi tym wieksze objawy sobie wywołuje.
×