netka30
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez netka30
-
Adusia słoneczko odezwij się, jak się czujesz?
-
Pelasiu dużo, dużo zdrówka, szczęścia oraz spełnienia wszystkich twoich marzeń z całego serduszka ci tego życze
-
kasia 20 lat z nerwicą? współczuję ci. ja cztery lata i tracę już cierpliwość.
-
witam wszystkich. upał taki że za chwilę się rozpłynę. ja chcę zimę :-)
-
jagódko jedź i nawet sie nie zastanawiaj. musimy próbować wszystkiego w walce z tą cholerą. jeśli bys zrezygnowała to potem będziesz żałować. a jeśli będzie coś nie tak to zawsze możesz zrezygnować i wrócić do domku.trzymam za ciebie kciuki. a jesli chodzi o te samotność to chyba nie ma co narzekać. obydwoje z mężem podjelismy taką decyzję. niestety tak jest w tym naszym kraju. jesli chce sie coś osiągnąć to niestety kosztem rodziny.czy to sie kiedyś zmieni?
-
Ada napisz tylko jak znosiłaś sam pobyt w szpitalu?
-
efciu chyba telefon od mojej siostry tak zadziałał. przedstawiła mi sytuację troche tak jakby mama miała zawał. byłam wtedy sama w domu i o mało nie zemdlałam. dopiero jak sama wszystkiego się dowiedziałam to troche się uspokoiłam. ale masz rację nerwica tylko na to czekała. Efciu nieraz pisałam że nie moge zasnąć w nocy. poradziłaś mi krzyżówki. i pomogło. kupiłam pełno krzyżówek. rozwiązuje dopóki mnie nie zmuli. a potem śpie do rana jak zabita. a jesli chodzi o upały to mama mi mówiła że karetka w szpitalu prezyjeżdzała co chwila na sygnale. starsi ludzie i młodsi też nie wytrzymują. Adusia nie wiem co będzie z moim woreczkiem ale jeśli będe musiała iść na zabieg to troche cię pomęczę pytaniami.
-
witam i całuje. RENIU spóźnione ale najszczersze życzenia zdrówka przede wszystkim, szczęścia i spełnienia wszystkich twoich marzeń Adusia jesteś wielka. napisz jak najszybciej jak się czujesz i jak było bo prawdopodobnie mam kamienie w woreczku. czułam się dobrze aż do wczoraj.moja mame zabrało pogotowie do szpitala. jest juz w domu.to było serduszko ale okazało się że to nic takiego groźnego. ale do mnie od wczoraj znowu N się uczepiła. najgorsze jest to że w domu jestem całkiem sama. że ja jeszcze jakoś dycham ???????
-
witam i życzę miłegfo dnia
-
wczoraj latałam po sklepach. czuje się narazie dobrze wieć wykorzystałam dzień. obkupiłam się jak szalona. wydałam prawie całą pęsję :-( dobrze że mój ślubny tego nie widzi. jest daleko więc jestem bezpieczna :-)
-
witam i miłego dnia życzę.
-
denerwują mnie posty typu - tej która tu była. nie chce wchodzić na forum to nie wchodzę i tyle. jednym to szkodzi, innym pomaga tak jak np. mi. ja tęsknie za wami i muszę z wami pogadać chociaż raz na jakiś czas. nie czuje wogóle żebyśmy się dołowały. ile razy któraś z nas czuła się bardzo źle, pisałyśmy - rozmawiałyśmy i jakoś udało sie uspokoić. a jeśli kiedykolwiek uznam że forum mi szkodzi to poprostu się pożegnam i nigdy juz nie wejdę.
-
sama przez 6-8 tygodni. pomyłeczka
-
witam i całuje wszystkich. widze że troche sie o mnie martwiłyście. od dziś znowu jestem sama przez 6 - 8 miesięcy. rano dalismy sobie z mężem buziaka, pomachałam łapką i tyle go widzieli.powiem wam że troche odzwyczailismy się od siebie. to bardzo niepokojące. ciężko nam się dogadać a nawet bardzo ciężko. łapałam dołki ale najważniejsze że od trzech dni czuje się świetnie. jakoś daję radę. Ada trzymam kciuki.
-
Ada trzymam kciuki za ciebie.
-
kokardka tak pięknie ubierasz w słowa swoje cierpienie. Płakałaś. Ja też płaczę. Często.Zbyt często. Ale płacz mnie oczyszcza.Te łzy są duże i ciężkie, tak jakby cały ból w tych łazach był zamknięty. Masz piękną duszę kokardka.
-
witam wszystkich. u mnie pogoda ładna. jutro mam komunie u znajomych. co będzie to będzie. Efciu bardzo sie wzruszyłam gdy przeczytałam twój post. to bardzo miłe że myślisz o mnie. Powiem ci, że ze mną jest podobnie. gdy przychodzi gorszy czas przypominam sobie twoje słowa.tyle razy dodałas mi otuchy. Też mysle o was, o tym ze tak świetnie dajecie radę i że ja też mogę. wspaniałe jest to że mamy swoje zdjęcia. często mam przed oczami twarz Reni, Adusi, Pipka, Efci. Ja też dosyć długo z wami jestem. wiele nerwusek już się nie odzywa. mam nadzieję że u nich wszystko dobrze. pamietacie tego chłopaka, który z nerwicą jest marynarzem? pisał troszkę. był też paweł, który nerwicę miał za sobą. nawet mam jego fotke. No i oczywiście Sycylijczyk, który tak pytał nas czy jest przystojny. Mamo Julki odezwij się. Co u ciebie kochana?
-
witam wszystkich i życze miłego dnia
-
dobranoc wszystkim. do jutra
-
Alojka radzisz sobie super. a mi sie tez nicki czasem mylą bo juz tyle osob na forum że mozna się pogubić. Mazanek ja tez dzis olewałam nerwice i było dobrze ale teraz zaczyna byc nie dobrze :-(
-
alojka ja nie jestem uczuleniowiec i nie mam na temat alergii zielonego pojęcia.
-
peta na temat leków najlepiej rozmawiać z lekarzem. każdy inaczej toleruje leki. to duża odpowiedzialnośc komuś doradzać w tym temacie.
-
pelasia . u mnie dołek niestety
-
witam wieczorkiem. dzis mój mąz zrobił mi niespodziankę. wróciłam z pracy a tu pyszny obiadek na stole, posprzatane, winko do obiadku. kurcze było cudownie. po obiadku jeszcze cudowiej... efciu zapytałam o to, ponieważ ja mam tak że często nerwica nie odpuszcza całymi dniami. czasem aż mnie skręca. dlatego zaczęłam się obawiać o swoje zdrowie szczególnie serce. teraz tak pomyślałam że moze tylko ja tak mam że jazdy całe dni.