kreska.

no i ma oskar młodsza kolezanke:D no laski juz po m jak miłosc gdzie jestescie?

o jakbym cos wywrozyła własnie kumpel(brat rodzacej:))wysłał mi smsa ze zabrali ja na porodowke;-)

Aniu to juz chyba wiem o jakiej mowisz widziałam u Marcina siostry taka chyba kolezanka nadal sie meczy jest jeszcze na przedporodówce tzn była pół godz temu a teraz to nie wiem,ponoc bardzo jest juz zmeczona ,do szpitala trafiła po północy,no ale juz na pewno blizej niz dalej.Tylko troche mi ich szkoda to znaczy ja i kumpla (jej meza)on od wczoraj zmienił prace,Marcin mu załatwiał robi w jego firmie tylko na całkiem innym dziale.No i dzis jest jego drugi dzien pracy i on boi sie brac wolnego od razu,tzn nie chce zle wypasc tymbardziej ze maja teraz nawał roboty ma 2 zmiane wiec był z nia w nocy i do południa a teraz jest z nia mama i brat z dziewczyna.Pewnie im obojgu bardzo ciezko ze sa osobno

ubiore małego i ide za droge;-)na kawe

Aniu czy chodzi o cos takiego? http://www.allegro.pl/item245964506_rekawica_do_mycia_i_masazu_ciala.html

wszystko mi wcieło jakies fatum ostatnio czy co:O

ja już byłam w sklepie,ubrałam małego,zjedliśmy śniadanko,teraz on ogląda teletubisie i oto jestem:D Aga wiesz ja myśle ze jednak koszenie w tym roku Cię jeszcze nie ominie.Ja kosiłam tydzien temu i znów urosła wielka Kinga no widzisz jak szybko czas bez męza Wam zleciał:)ja też niby mam dzis troszke swojego w domu a tak jakbym nie miała.Był na nocce bo musieli podgonic z jakąs robota,wiec teraz odsypia a po 13stej jedzie na drugą zmiane,czyli bede go widziec podajac mu obiad:O Ana no to super,musze zapamietac o tej wodzie utlenionej bo wczesniej tego nie słyszałam Jak Julka,dała sie zaprowadzić bezbolesnie do przedszkola? Aniu chłopcom też trzeba takie rzeczy uswiadamiac.Wiem ze majac coreczki patyrzysz na to z innej strony ale chłopcow jak najbardziej tez sie to tyczy.............niestety.........

dziewczyny masci i opatrunki na szczescie pomogły na kostke Marcina i juz niby jest ok:) my dzis bylismy chwile u marcina siostry,na 2 cmentarzach i dzien miną a teraz męzuś pojechał już na nocke,bo wypadła im dodatkowa przerzuciłam własnie zdjecia dzisiejsze i z ostatnich dni,zaraz kilka zmniejsze i Wam prześle:) ogladacie "ja Wam pokaże"?własnie leci ja troche w kompa troche w tv:)

Aniu ja nic o tym nie słyszałam ale nie dziwie Ci sie ze jestes zaniepokojona,brak słów w takich momentach.........strasznie to smutne :( widze ze dzis omijacie kafeterie ja wpadłam tu w reklamach miedzy\"jak oni śpiewają\" a dalsza czesc idziemy ogladac do łózeczka buziole śpijcie dobrze albo nie spijcie ale miło spedzcie nocke;-)

czy u Was tez tak wieje? słonko świeci ale wiatrzysko okropne,rano tak nie bylo

no kobietki gdzie sie podziewacie? mały jeszcze spi,Marcin rozpala w piecu a ja ugotowałam jeszcze kompot z pigw i jabłuszek i wpadłam cos poczytac a tu pusto:(

Ana ja juz tez sie jakis czas temu uwinełam ze sprzataniem,tzn prawie bo z myciem podłóg czekam jak zawsze az Oskar zasnie,ale cos mu sie dzis do spania nie spieszy my zakupy załatwilismy wczoraj:) mam do Was pyanie,może bedziecie umiały mi pomóc jestem na urlopie wychowawczym,wiec oczywiste jest ze sprawuje opieke nad dzieckiem,a jak pójde do ego szpitala to chyba Marcinowi nalezy sie jakies wolne,bo przeciez mały sam nie zostanie.Wiecie moze jak to dokładnie wyglada?

Witam wczoraj bylismy na zakupach i wieczorem Marcin zasiadł na chwile na kompie a ja juz nie zagladałam Kinga no to mam nadzieje ze bedziesz nam tu stronki podbijac-skoro Marcina nie ma;-) Aniu moze i prawda z ta kawa ale ja niecierpie słodzonej,słodzonej nie pije nie dlatego ze sie odchudzam tylko nie lubie to super ze Gabi zadowolona,a jak siostra pokazała jej swoje nowo nabyte umiejetnosci? Ana no oby Ci przez te porzadki na podworku sie nie pogorszyło Ana,Ania Marcin ma ta kostke spuchniet i to mocno,kuleje ale oczywiscie do lekarza nie pojedziewyoczył ja wczoraj w wodzie z octem i smarował alcacelem i ketonalem w zelu,no i zawija w bandaz elastyczny.Z obciecia zywopłotu nici-nie miałam sumienia o to go prosic.Jechalismy pod wieczor na zakupy to ja musiałam kierowac bo mowił ze on nie da rady Karolina mogłas wpasc wczoraj do mnie na kawe,u nas było ciepło i słonecznie;-) dzis dzien biegania ze szmatka i kurs jazdy na odkurzaczu a mnie sie tak nie chce.....:O

witam u nas chmurzyło się od rana ale teraz wyszło sloneczko a ja przygotowywuje obiad i w miedzy czasie jestem:) Kasiu mysle ze Iza nie bedzie miała nic przeciwko ze podałam ta stronke http://www.estrella.net.pl/ Beti fajnie ze bedziesz teraz mogła byc z nami wiecej:) Aga no to jak masz swojskie jajka to zrób pyszna jajecznice,moja mama trzyma kilka kur jeszcze i czasem daje mi jaja nie ma porownania z kupnymi;-) Ana ja tez uwielbiam słodkie no ale musze sie opamietac,dobrze ze kawe lubie gorzka a słodzonej nie to chociaz z tym nie mam problemu pochwal sie jakie roladki tesciowa robi? Dotka smuc na ile masz ochote,czasem lepiej sie wygadac Karolina Maksiu ma bombowe teksty:D Aniu mam nadzieje ze bede tak twarda jak Ty w swoim postanowieniu

Iza f jakos Cie tu telepatycznie przyciągnełam:D Ana no własnie ja sobie przez moje 3 lata praktyk w cukierni bardzo pomogłam osiągnac wage taka jaka mam:O faktycznie sporo mi spadło w zeszłym tygodniu,ale tak ponoc na poczatku jest zawsze i to chyba prawda bo dzis sie tez wazyłam(waze sie w czwartki po śniadaniu;-))i od poprzedniego wazenia spadło tylko 0,5kg:Oprzyznam ze liczyłam na wiecej,no ale dobre i to a ja nie mam zadnej diety,poprostu odstawiłam słodkie,posiłek najpóżniej o 18stej,jem o wiele mniej a bynajmniej o wiele mniej kalorycznie i to tyle.Przydałoby sie dorzucic cwiczenia to pewnie rezultaty były by lepsze a ja len jestem i czasem tylko zrobie kilkanascie brzuszków lub poskacze na skakance ale niedługo mam urodzinki i poprosiłam Marcina juz jakis czas temu o steper i mam nadzieje ze on mnie zmobilizuje;-)

a ja byłam rowerem pojezdzic:) Aniu Ty w rajtuzach a ja jak juz mi było ciezko to na reczniku małego prowadzałam:D Aga zazdroszcze Ci tych umiejetnosci krawieckich naprawde a cieplutko juz tez mam:) Iza f ogladałam stronke,bardzo ładna,potrawy ślicznie podane,choc mi w galerii brakowało zdjecia takiego całej sali,takiego na którym byłaby widoczna czesc taneczna i ta gdzie stoły-ale to tylko moje skromne zdanie zajrzyj do nas czasem jak sie wogole czujesz?Pozdrowienia dla małej fasolki:Di Dominisia

Shenen jak czytałam twoja wypowiedz to jakbym czytała o Marcinie:)ideał prawie..........ale prawie robi wielka róznice:D u nas tez sporo owoców,dzis nagotowałam moim facetom kompotu bo po co maja jakies sztuczne soki pic jak owoce leza i gnija Agatrzymaj mocno ide w piecu napalic niby nie jest tak zimno,ale po kapieli bedzie pewnie chłodno

no fajne wszystko w sumie myslałam ze te koraliki beda bardziej błyszczace bo mam takie srebne,a te sa troche matowe ale i tak ładne teraz poczeka to do 10 listopada;-)

a ja pije kawe tylko ze zimna bo zapomniałam ze ja zrobiłam:P zmieniałam dzis posciel i wyniosłam kołdry i poduszki na balkon na sznurki zeby je przewietrzyc i klops sznurej sie urwał,no i teraz jestem zła bo nie mam na tyle siły zeby je na nowo naciagnac a chciałam poprac troche i bede musiała na dworze powiesic a wolałabym na balkonie bo chociaz pod dachem,w sumie nie pada ale sie chmurzy cały czas

Ana 76 czyli dziewczynki choruja?:( Kasiu śliczne te krociutkie modlitwy przy jedzeniu musze je zapamietac bo takich nie znałam a za jakis czas sie przydadza;-)

Shenen no to macie wydatek:( mam nadzieje ze Twoj humorek dzis lepszy Ana dobrze ze Juleczka ma sie coraz lepiej:) Fanie ze jestes zadowolona z przedszkola Alexia jak ja wam zazdroszcze tych majteczek.... Aga dziekujenawet nie wiesz jak bardzo chciałaby wrócic do figury przynajmniej z przed ciązy,żle mi Karolina ja w sumie jeszcze nie na etapie przedszkoli i nie orjrntuje sie zbytnio jak to wszystko wyglada ale przyznam ze niezbyt mi sie podoba to co napisałas w tych punktach:O dziewczyny ja dzis czuje sie lepiej ale wczoraj wieczorem godzine spedziłam w wc a pozniej odrazu do łózka bo bo czułam sie fatalnie,sama nie wiem ale moze to jakas grypa jelitowa,Oskar przedwczoraj wieczorem tez miał troche rozwolnienie i dawałam mu sos z jagód

Kasiuja sie z Toba napije herbatke i poczytam przy okazji co tam laseczki napisały.......

Ana to ja pisałam otym zebys sie nie nudziła:) moj smyk wstał grzeje mu gołabka,zje i pojdziemy na powietrze

fajnie ze sie zgrałysmy w czasie ja mam dzis labe bo obiad mam, w domu posprzatałam a mały jeszcze spi a jak wstanie to pojdziemy na podworko bo wczoraj nie był bo ciagle lało

mocno pracujemy nad tym zeby Ana za szybko czytania nie skonczyła,co by sie nie nudziła:P