Heartbreaker

MM... gratuluję!!!! I wiedz, że dodałaś mi wiary swoim wpsiem :)

Odłamałam gałąź miłości umarłą pochowałam w ziemi i spójrz mój ogród rozkwitł nie można zabić miłości jeśli ją w ziemi pogrzebiesz odrasta jeśli w powietrze rzucisz liścieje skrzydłami jeśli w wodę strzelą błyska jeśli w noc świeci więc ją pogrzebać chciałam w moim sercu ale serce miłości mojej było domem moje serce otwarło swoje drzwi sercowe i rozdzwoniło śpiewem swoje sercowe ściany moje serce tańczyło na wierzchołkach palców więc pogrzebałam moją miłość w głowie i pytali ludzie dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy i dlaczego moje wargi ciemniejsze są niż świt chwyciłam miłość aby ja połamać lecz giętka była oplotła mi ręce i moje ręce związane miłością pytają ludzie czyim jestem więźniem... *** I tak słowami Haliny Poświatowskiej chciałam wam poetycznie i romantycznie opisać, że przegrałam w walce z miłością... Dałam MU wygrać i dzierżyć tron mojego ukochanego... Zaczęliśmy na nowo... Z czystym kontem on i ja, a on przede wszystkim. Wolny, ułożony, mój i dzieci... dwójki małych aniołków. Myślę, że jestem szczęśliwa.

Cześć dziewczyny! Ja chcę tych upałów, bo zwariuję!!!!!!!!!!!!!!! A poza tym padam... na PYSK... :(

Heheheh Garni, wynajmij sale do spotkania :D :D :D :D Cześć wszystkim! Ja w rejony Garni mam daleko, ale do Groszka względnie blisko :) No i do Whimki rzut beretem. Buziaki dla was!

Cześć Jo!!!!!!!! A co u Ciebie? Jak Ty się czujesz?? bukiet dla ciebie!!! I kiedy zafundujesz nam kolejną porcje fotek z maleńką baletnicą :)

Witajcie! Witaj Anouk! Yenka przytulam!! Celi, skarpetki śliczne, ale brzusio nie wiem czy sliczne, bo go nie widziałam... nie mam niczego od Ciebie :( buuuu :( Dla całej reszty buziaki od serca ;)!

Dziś ostatni dzień sierpnia :( Ale nie był on jakoś specjalnie udany, ten miesiąc... Pierwszy raz od bardzo dawne jestem blada o tej porze... Zawsze malowniczo śniady kolor pokrywał moje ciało... taka zdrowa słoneczna opalenizna... A teraz... Balsam do opalania stoi w łazience wymarnowany do 3/4 objętości... Szok! Yennka, a kiedy ty odpoczniesz?? W końcu masz urlop!!

Hej dołączam do przywitań ;) Emmo, Net, odpisze na @ jak tylko będę mogła bez pośpiechu zasiąść spokojnie przed monitorem :) Groszek, a Ciebie dlaczego oczka pieką? Hej Babko jak się udał Twój wypoczynek? Wiem, ze już dawno po...ale jakoś tak mi wyleciało z głowy, żeby się zapytać wcześniej :) Dziewczyny, a co z Ani? Czy ona już nie powinna wracać?? Ma z nią ktoś kontakt?

Martyś... Topik nie podumarł...może tylko ten temat... Znam uczucia które towarzyszą tobie... Znam je doskonale, bo ja pod koniec rozwodu mojego partnera poczułam w sobie nigdy wcześniej nie odczuwaną wątpliwość. On już się rozwiódł, a ja go od siebie odsunęłam... Dlatego, ze nie jestem pewna czy chcę z nim być i czy wciąż kocham... U Ciebie sytuacja o tyle dogodniejsza, ze wiesz, ze kochasz... Myślę, ze po rozwodzie może coś się zmienić... tzn. Twoja postawa w miłości do niego i w chęci bycia z nim może stać się bardziej określona.

Hej Hej!!! Mumi, ja nie dostałam zdjęć!!! :(

Na rozczulenie oglądaniem tego co zarzuciłaś chyba nie trzeba fazy, Celi... Mi łezka też spłynęła po poliku... Ładne to było :)

Celi, Ty jak zawsze z jakimś ciekawym pomysłem wyjdziesz przed szereg ;) Groszek takich to omijać szerokim łukiem... Właśnie to jest cały paradoks w ich wypowiedziach \"chciałbym, ale to nie takie proste\"... a jak się chce to wszystko jest proste... Jednorazowe pójście do łóżka tym bardziej... wystarczy wyjechać na drogę szybkiego ruchu poza miastem i zaczepić strażniczkę lasu, albo jak kto woli grzybiarkę... Te biorą najmniej... Albo zainwestować w Agencję ;) Groszek, ja tam wiem czy na jedno bzykanko takie ciasteczko byłoby strawne... A nie daj boże okazałoby się, ze to jakiś egoista.... rozumiesz... Żadnej przyjemności byś z tego nie miała... No i mieć nie będziesz, bo z palantami i deperatami nie sypiasz :P Oby jak najmniej ich było w na Twojej drodze.. A co z ulubionym P...? ;)

Ja pierdzielę ale palant!!! Brak słów na takich tupeciarzy!!! Groszek, ale Twoja postawa jest\"chwalebna\" :D

Rozumiem już teraz... :O

Celi- fotograf jak się odezwie raz jeszcze, jak zrobi to dziś to mu wpakuję żądło w d...pę! Ot co zrobię z popapranym narwańcem... Groszek, 100 sms-ów dziennie? Skąd się biorą tacy desperaci?!

Witajcie! Jak humory dzisiaj? Mam nadzieje, ze lepsze, bo ja z kolei chodzę od rana podminowana i pluje jadem jak kobra jakaś, lub inny płaz... Ciągnie się za mną ciągle ta sprawa z pracą i mam już siły na wyczerpaniu... Walczę jak oszalała i gdy już zdaje się, ze w końcu mej walki nastanie pozytywny kres, tak dostaję kolejna informację i wracam do punktu wyjścia... I coraz bardziej wydaje mi się, ze nie odzyskam tej kasy... Ale nie popuszczę... Właśnie piszę maila do telewizji... Jak zareagują- fajnie... Jak nie.... szkoda... Mumi, czekam na fotki kuchni :) Groszek, a Tobie jak idą postępy w remoncie... kiedy kolejna porcja dziuplowych zdjęć?

I Ty Celi?? Dziewuszyska nie ładnie tak się dołować!!! A na dołek dobre jest czasami wywalenie z siebie tego co się przypuszcza, że jest jego przyczyną... Groszek, do kina! Garnierka tez do kina! Celi! u Ciebie pewnie nie ma kina ;) Więc przyrządź sobie jakąś smakowitą ucztę w domu, jakiś mega kopiec ulubionych lodów z owocami na przykład, rozsiądź się w kanapie przed TV, oprzyj główkę o ramię swojego mężczyzny i obejrzyj porządny wyciskacz łez... Oczyści Cię troszkę ;) Słuchajcie! Upierdliwy pan Fotograf, mój adorator od siedmiu boleści dziś mnie rozwalił na części pierwsze... przesłał mi link do jakiegoś tkliwego teledysku z fotografem i modelką w rolach głównych pomiędzy którymi wybucha w zawrotnym tempie tak wielkie uczucie, ze ten zakochany mężczyzna oddaje swojej ukochanej oczy... Aby ona mogła znów widzieć, gdy ten wzrok traci w jego pracowni, bo wylał się na nią jakiś płyn do wywoływania zdjęć... Czyli facet oddał kobiecie nie tylko jeden ze swoich zmysłów, oddał także swoją pasję... bo dzięki tym oczom wykonywał to, co kochał... Historia ładna, aczkolwiek zbyt patetyczna... w dodatku od kogo... Ostatnio jasno mu powiedziałam, ze widzę z jego strony zbyt wielkie zaangażowanie,a z mojej takiego nie ma i chyba nie będzie... A on... A on zamiast się ostudzić dostał jakiegoś turbo napędu w obliczu tych moich słów... Nie odbieram już od niego telefonów bo rozmowa z nim niczego nie zmienia, a wręcz przeciwnie... Jednak niemożliwe jest aby mu uświadomić że nigdy ze mną nie będzie i jednocześnie otrzymywać z nim jakiekolwiek dalsze stosunki koleżeńskie... :O A ja myslałam do tej pory, ze to tylko kobiety potrafią czasami przybierać rolę kompletnej desperatki... No to tak na rozbawienie was :) Pozdrawiam wczesno wieczornie ;)

Nie jestem wtajemniczona... Dziewczyny, no co wy... Wyskakiwać z tych dołów!

Hej. Na początek, mam do was wielką prośbę... Zmieniłam adres e- mail i chciałabym abyście zmieniły go w swoich adresach na swoich kontach e-mail i jakiekolwiek maile słały właśnie pod ten adres. Umieściłam go już w swoim profilu i zaraz wyślę z tego adresu zbiorówkę do was, aby wam tę czynność ułatwić ;) Groszek... No co Ty... Nie łam się mała!!! Dobrze przecież wiesz, ze w życiu raz na górze raz na dole... Teraz w dole zbieraj siły by wdrapać się na górę przy pomocy ostrych pazurów, a jakże!! Pokaż kto tu rządzi! No a w sferze uczuciowej, to się zakręciłam troszkę... Jak będziesz miała czas i ochotę to skrobnij co nieco więcej, co się to jakoś wyklaruje... Bo jacy zajęci? Jak to zależy im i są zajęci...? nie rozumiem... A dla wszystkich buziaki jak zwykle ;)

Witam Was niedzielnie, zimno, wietrznie i słoneczno-pochmurnie... Cóż za pomylona pogoda!! :O

Garniera...Mały tuptuś fajowo zwiedza świat :)

Cześć wszystkim!! A tu co znów taka cisza, jak makiem zasiał?? Właśnie Celi, jak Ty się czujesz?? Buziaki dla wszystkich

Celinko zdrówka, zdrówka, zdrówka Groszek :P Masz zwrotke ;)

Groszek a ten ulubiony P. to kto?? Ten tajemniczy Policjant??