Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Heartbreaker

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Heartbreaker

  1. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    No ba! Żebym to ja tylko zawsze potrafiła postępować zgodnie ze swoją mądrością którą potrafię na papier wylać i opisać, a w praktyce to często różnej grubości wałki mi wychodzą i tyle. Bo człowiek się czegoś naumie jak to wykona i poniesie konsekwencje. Każdy z nas wciąż się uczy tylu nowych rzeczy. I życie właśnie dlatego fajne jest, że przez całe jego trwanie wciąż się można doskonalić, boleśnie i radośnie... Jo, tak na marginesie, pomijając kwestię osobowości itp., to przede wszystkim jesteś zajebistą kluchą z zajebistym biustem, jaki zawsze mi się marzy, żeby kiedyś taki mieć ;) I to by było na tyle słodyczy!
  2. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Tyle, że i Groszek i Ninke były bez dzieci jak przychodził czas zmian... Czyli wcale nie jest tak kolorowo. Niemniej, nie jest też szaro! Bo z takim dzieciaczkiem, z taką urodą, potencjałem, madrością, doświadczeniem i talentami można naprawdę wiele w życiu zmienić samodzielnie, a potem tylko czekać na odpowiedniego partnera i nastawić się już tylko na dobrze przemyślane życiowe wybory... Garniera wierzy w siebie i to już jest duży krok do sukcesu. A kasa, możliwości materialne itp. to wszystko samo przyjdzie, w końcu to są rzeczy nabyte. Bez dziecka byłoby łatwiej, bo nie byłoby odpowiedzialności za tę drugą ważną istotę, ale z dzieckiem nie jest źle. Z resztą tu najlepszym przykładem jest Yenny! I pisz Yenny, żeby Garniera spojrzała na Ciebie!!! Bo to Ty zostałaś sama z dzieckiem i to Ty udowodniłaś że można żyć inaczej. Niekoniecznie od razu lepiej, ale na pewno spokojniej. A reszta sama się dopasuje z czasem... Jak widać na załączonym przez Twój osobisty przykład obrazku...
  3. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Hello! Jak wypocę swój biznes plan w każdym szczególe, to pozolę sobie obarczyć was jego załącznikiem w mailu do was, co byście miały co czytać poza pracą, i co mi powiecie, czy wszystko jest dla was jasne i czy fajne to jest w ogóle :) Garniero, jak masz ochotę na zmianę życia, to wraz z tym jak w wakacje odwiedzisz moje nowe skromne progi, możesz się wprowadzać ;) coś więcej i coś fajniejszego niż przedszkole będziesz miała nie tylko za balkonem ale tuż pod podłoga, a w zamian będziesz prowadzić zajęcia arte... W każdym razie, moja droga nie daj się zniszczyć! Bo warta jesteś wiele i Twoje życie przede wszystkim! Numeru telefonu nie zmieniłam, może masz zły zapisany. Zdzwonimy się w weekend, ale to ty mi prześlij na @ swój, bo to ja w końcu mam biznes do Ciebie :) Zatem czekam na Twój numer. Resztę z was pozdrawiam gorąco i obiecuję że już niedługo wszystko wam opiszę i zamęczę was ilością tych opisów ;)
  4. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Maszynka do chleba dobra rzecz, więc na moje warto zainwestować. Zbieram sobie wyprawkę na prawie własne... garnki, firanki, pościel, meble jakieś podstawowe... Tyle rzeczy bym chciała... I maszynkę do chleba też i wiele innych rzeczy agd Jeszcze troche moje koleżanki i wyjawię wam, co też niedługo bedę robić w życiu, ale narazie nie chcę zapeszać, choć pewna jestem na 99\'99 % że mi się uda... Od końca stycznia, od inspiracji jaką wlała we mnie Garnierka, żyje tylko tym pomysłem i jego realizacją. To takie wspaniałe mieć cel i powoli go osiągać. Cel określony w najdrobniejszym szczególe. Ach... Miłego wieczoru i dobrej nocy!
  5. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Niniejszym bardzo dziękuje Wam za cenne dla mnie wskazówki i rady. To dla mnie bardzo dużo i wiecie, miło jest mieć świadomość, że można z Waszej strony liczyć na poradę w prawie każdej sprawie :) Pozdrawiam!!!!
  6. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    No właśnie... wynagrodzenie jakie zapłacę pośrednikowi, to 50% całości wynagrodzenia, które równe jest całości jednorazowego czynszu... No a właściciele zażyczyli sobie dodatkowo zabezpieczenia w wysokości 2 000 zł, na poczet pierwszego czynszu, za mc lipiec, ale w lipcu i tak będę musiała im zapłacić jeszcze kaucję zwrotną... Narazie powiedziałam, że muszę zgromadzić środki, ponieważ nie liczyłam się z takim wydatkiem przy podpisywaniu umowy przedwstępnej. No ale z drugiej strony rozumiem właścicieli... Ale swoją drogą zastanawiam się, czy konieczne jest żądanie kaucji zwrotnej, skoro w ogłoszeniu i na naszym pierwszym spotkaniu nie było o tym mowy... No nie zapytałam- to swoją drogą, ale pomimo tego jest to dla mnie aż za duże zabezpieczenie. Wiem, jestem laikiem w tych sprawach i to okropnym, dlatego każda rada i uwaga z waszej strony w tym temacie będzie dla mnie na wagę złota... Jo, nie mam dostępu, do żadnego faxa... czy nie byłoby dla Ciebie problemem przesłanie mi zeskanowanej umowy na @? Pozdrawiam
  7. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Witajcie! Mumi, zdrowia dla Córa... Groszek, najważniejsze to być razem. Jo nie wiem co to jest o co pytasz.... Pisze w zasadzie bo liczę na to, że mi poradzicie, na co powinnam zwrócić uwage podpisując umowę przedwstepną o wynajem domu. Znaleźliśmy dom, który w połowie chcę przystosować pod działalność a w połowie pod mieszkanie. Dom jest wolny od lipca. Na poczatku czerwca dostanę decyzje czy otrzymam dotację, więc w tym miesiącu do poczatku czerwca, chcę podpisać umowę przedwstepną z właścicielami domu, aby mi go ktoś nie sprzątnął sprzed nosa.... Natomiast jeśli nie dostanę( pfu, pfu) dotacji, to niestety nie będę mogła go wynająć, stąd mój zamiar podpisania takiejże umowy, i dlatego pytam was Drogie kolezanki, na co powinnam zwrócić uwage w takiej umowie... Może pytanie trochę infantylne, ale na tych sprawach kompletnie się nie znamy, bo nigdy dotąd nie wynajmowaliśmy mieszkania...
  8. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Podczytywarka-zabawne słowo i skojarzyło mi się z poczwarką... No i z wypowiedzi Garni zrozumiałam w pierwszej chwili, że jest poczwarką. Więc siedzę i dumam co też ona miała na myśli... No cóż czasami muszę pobyć prawdziwą blondynką ;) Zatem ja tez jestem doskokową \"poczwarką\" ;) Troszkę mi się zmienia w życiu pod kątem zawodowym. Nadchodzą moje długo oczekiwane zmiany i to chyba na lepsze. Biznes na etapie pisania biznesplanu pod ocenę, szukanie lokalu pod własną działalność, a w pracy, którą trzymam po to, żeby jakoś zarobić zanim zaczne zarabiać na swoim, dostałam dziś propozycję awansu na menadżera zespołu... Poczułam się wreszcie doceniona. Może to dlatego, że zaczęłam wierzyć że na dużo mnie stać i wszystko mam w zasięgu ręki... Napisałam co u mnie a teraz spadam nadrobić zaległości na @, narazie czytając, jak mi wystarczy czasu to poodpisuję. Pozdrawiam
  9. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Niniejszym chciałam przeprosić za mój brak aktywności... zajrzałam dziś na pocztę moją topikową, pierwszy raz od połowy lutego bodaj i się przeraziłam że mam tyle zaległości, ale brak czasu na ogarnięcie tego nie minął. Na wsio poodpisuję jak się sama ogarnę ze swymi obowiązkami. Do poczytania niebawem. Pozdrawiam gorąco
  10. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Garni! Życzę wam abyście zawsze wyglądali tak uroczo jak w Kuby urodziny. Żebyś Ty zawsze kwitła i czarowała swym urokiem, a mały żeby wciąż miał takie szczęśliwe oczy! Pozdrawiam Wszystkich!
  11. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    STO LAT, STO LAT, STO LAT!!! NIECH ŻYJE, ŻYJE, ŻYJE NAM!!!!! KUBULEK!!!!!!!!!!!!!!!! Ninke jestem z Ciebie dumna :)
  12. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Ech... szkoda gadać... Dałam sobie wmówić że prowizyjny system wynagrodzeń to dobra sprawa, i że łatwo na tym dużo zarobić. pod warunkiem, że się dużo sprzedaje rzecz jasna... I tak moje wynagrodzenie w tym miesiącu będzie śmiesznie marne bo zaledwie 200 zł brutto-taką zarobiłam prowizje od sprzedaży, spędzając w pracy, prócz czasu kiedy chorowałam, równe 15 dni po 8h. Robiłam prawie charytatywnie i teraz mam nerwa i jeszcze większą motywację, ale nie na większą sprzedaż, lecz na szukanie lepszej pracy... Poza tym zakwalifikowałam się do udziału w projekcie wspierania przedsiębiorczości. Od kwietnia rusza szkolenie, a potem będę się raz jeszcze bronić aby uzyskać dofinansowanie... Tyle, ze nie do końca na taki profil, jaki mi się marzył... Bo na ten wymarzony złożyłam wniosek w drugim projekcie, którego wyniki powinny pojawić się w drugiej połowie miesiąca... No ale poza tym z czegoś trzeba żyć... tak więc szukam jakiegoś dochodowego zajęcia na czas dopóki nie ruszę ze swoim... A naokoło wszędzie p i e r d o l ą o kryzysie. Z góry przepraszam za wyrażenie, ale inne tego nie odda wprost proporcjonalnie do tego jakie jest moje zdanie na ten temat. Wiadomości już nie oglądam, nie czytam, radia nie słucham bo w głowę dostaję. I tak, jak to kiedyś określiła Anouk- wszystko postępuje w myśl samospełniającej się przepowiedni. media nakręcają dezorientację w społeczeństwie i takie są właśnie tego skutki, że każdy się teraz zakrywa kryzysem. I wszyscy mają to co sobie sami wykrakali! A najsmutniejsze w tej całej sytuacji jest, że największe piętno, ten owy KRYZYS odciska na najuboższych... To najniższa klasa społeczeństwa traci prace, lub ma karkołomnie cięte wynagrodzenia, i to tych najmniej zarabiających zmusza się do oszczędzania. To wszystko woła o pomstę do nieba, a mnie krew zalewa i przykro mi. Bardzo mi przykro. Jo, a co Ty tak tajemniczo? I cóż to za dywagacje nad istotą pecha?
  13. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    O waszę rocznicę za tydzien, Yenny.
  14. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Yenny! Gratulacje z okazji zbliżającej się rocznicy i dużo cierpliwości, wzajemnego zrozumienia i nie gasnącego płomienia miłości na najbliższe sto lat i jeden dzień dłużej ;) Kubusiowi też sto lat! Ninke, cieszę się, ze postępujesz w swoim przeświadczeniu, że ten rozwód to dobre dla Ciebie rozwiązanie. Słabo, lękliwie, ale jednak przebija przez Twoje słowa, może nie optymizm, ale wiara w to, ze za tym zakrętem rozproszy się smutna mgła. Trzymam za Ciebie kciuki i dużo myślę. Jo!!! Madonna, fajna sprawa... Tylko że nie lubię koncertów na stadionie... za mała przestrzeń, za duży tłok i nie ma gdzie przed tym tłokiem się uchronić. Natomiast chętnie bym ją posłuchała na żywo. Udanej zabawy!!!! Groszku. Rzeczywiście ostatnio wiatr wam wieje prosto w oczy. Ale jak mówią...czasami musi być w życiu gorzej, aby potem było miejsce na lepiej. i może tak właśnie dzieje się u was... Może \"czyha\" na was jakaś nagła i pozytywna odmiana losu, tylko, że swoje musicie odczekać. Niemniej dobrym ludziom i życie kształtuje się na dobre, więc teraz tylko musicie się nie poddawać i wierzyć że się odmieni na lepsze. Tulę Was, Groszki ! Whim, na moje to Ty jesteś przemęczona. Pracą, studiami i życiem w ciągłym biegu i poczuciu obowiązku. Dodatkowo przesilenie wiosenne się zbliża, no i masz babo placek... Ale kontroluj swoje zdrowie bacznie! Mumi Kici- gratki z okazji bycia ciocią. No a ja wpadłam jak śliwka w kompot. na zła prace trafiłam i jest mi z tego powodu dosyć smutno i ręce mi opadają, ale walczę...szukam... musi być w końcu lepiej.
  15. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Ty jak coś czasem napiszesz Jo, to tonę waży, jak nie więcej! Przecież jesteś już duuuuża i zaradna i mądra, wiec do jakiego niczego masz się nadawać? Co do kredytów hipotecznych, moja wiedza w tym niewielka, ale moja miłość się zna na tym i owym, ostatnio przebąkiwał coś o tym co się teraz opłaca w tym przedziale, więc podpytam, zanotuję skrzętnie i napisze Tobie. A na własna rękę poszperaj trochę w necie, poczytaj, na forach temu poświęconych, na pewno wyłapiesz jakieś cenne info. Szukajcie a znajdziecie :D Wyzdrowiałam już prawie. Pozdrowienia!
  16. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Whimka, wielkie dzięki za radę :) Wykorzystam.
  17. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Garniera masz pilnego maila ode mnie z pilnym zapytaniem!
  18. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Porównanie trafne w dziesiątkę! Senyszyn jak się \"słucha\"! Niech przymrozi w końcu i wymrozi te wirusy!!
  19. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Yeny, @ przeczytałam... cierpliwość masz godną podziwu, więc ją pielęgnuj dalej i nie pozwól na to aby ktoś niewart Twej uwagi ją nadwyrężał. Tyle ode mnie. Świetna baka z Ciebie to i każdy prędzej czy później, choćby nie wiem jak mocno teraz był na NIE i tak się o tym przekona :) Jo, fajnie że jakiś czas temu na Nas trafiłaś i jeszcze fajniej, że zostałaś. Jo, dziękować... Dzisiaj skrzeczę... Żeby to chociaż seksowne było, ale gdzie tam... jakbym głosu używała ze 150 lat-tak brzmię. Lekarz mi dziś przepisał antybiotyk...oby pomógł, bo inaczej nie ręczę za siebie. A pogoda taka piękna, że aż się chciałoby połazić tak bez celu...
  20. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Tak trzymaj Ninke! Ani... w Tobie moja wiara, bo lekarzom już nie wierzę, choć jutro się wybieram. Ty jako nauczyciel, najlepiej mi doradzisz, co zażyć aby móc znów mówić, aby ulżyć krtani?? Powoli mi zanika głos. Nawet nie wiem, jak jutro zadzwonię do pracy aby im powiedzieć, że nie mogę przyjść pracować, bo pracuje głosem, a tu głosu brak... MASAKRA :(
  21. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Yenny! Dziękuję, jest tak w miarę, choć nie lepiej... krtań mam styraną jak rura wydechowa w fiacie 126p. Nie spałam dziś całą noc, dopiero jak moja siostra wróciła ze studniówki to zasnęłam, a to było po 5 rano... A tak co 30 min sprawdzałam godzinę na telefonie. No właśnie też ostatnio dużo myślałam o Ninke. Odezwij się koleżanko. Dla reszty pozdrowienia!
  22. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Rutinacea... Dobre... Ale poważnie! Nigdy czegoś takiego nie miałam...jakby mi ktoś gardło i klatkę piersiową w żelazny pancerz zakuł i ściskał i ściskał... Boli i tyle, kaszlę-boli, nie kaszlę-boli, oddycham-boli, nie oddycham- boli... I dostałam jakieś leki i biorę i leżę, a tu zamiast lepiej to coraz gorzej... A najciekawsze jest to, że wedle opinii lekarza płuca i oskrzela mam czyste, żadnych szmerów ni słychu, ni widu... Tylko gardło zauważył, że czerwone. A to, co mi przepisał wywołuje u mnie odruch wymiotny... No to się poużalałam. Ale jak Boga kocham, no nigdy czegoś takiego nie miałam... No nigdy dokąd tylko pamięcią sięgam :( Reklama z Kleopatrą spoko. A teściowa nie do podrobienia :) Groszkowa gdzie ten mail??
  23. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Jestem chora. Miałam okazję dorobić sobie w weekend extra kasę, ale nie dam rady, bo mnie rozłożyło. Wrrr....
  24. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Mamy Brąz!!!! Groszkowa, domyslam się jak sie czujesz. Ale to wasze rozwiązanie jest tymczasowe i niezbędne. Za jakiś czas to wszystko będzie wyglądało inaczej, a i mieszkanie z teściami też nie musi należeć do najgorszych. Skup się na plusach Waszej decyzji. Grosza trochę zaoszczędzicie, Ty będziesz zawsze pod czyimś okiem... Będzie ok :) Yenny, najważniejsze, żebyś do zdrowia wróciła w pełni... I sił dużo i cierpliwości dla Ciebie na to sprzątanie i remontowanie. Pozdrowienia dla wszystkich! Jo, jak tam poszukiwania własnego lokum????
  25. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Hello! A czujesz się na siłach na te przeprowadzkę?? Zdrowia dużo dla Ciebie!!!!! Dla was w sumie ;) Piję sobie kakao i zaraz wyjeżdżam, najpierw na szkolenie, a potem do mojej Miłości. Z braku laku i kit dobry, mawiają, więc już z braku cierpliwości również wzięłam pierwsza z brzegu ofertę i od poniedziałku mam pracę. Najgorszą, najmniej doświadczającą, kształcącą i w ogóle bezwartościową, ale ponoć żadna praca nie hańbi, a tę i tak traktuję jako taką na chwilę, póki nie dorwę się czegoś lepszego, lub nie ruszę ze SWOIM...
×