Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Heartbreaker

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Heartbreaker

  1. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Emmo, dziękuje. Odpiszę troszkę później.
  2. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Witajcie dziewczyny. Tak Yenny, to był on. Ani, wyczułam aluzję, ale wiesz to, że Ty byś tego nie chciała akurat dla mnie jest bez znaczenia. Dla mnie ten fakt wtrącenia się pośród grono samych kobiet jest czymś znaczącym. Zwłaszcza teraz. Tym bardziej, że nie prosiłam o to i się tego wcale nie spodziewałam.
  3. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Garnierko... w kilku słowach... CHŁOP JAK DĄB będzie z Waszego Kubusia... bo już jest... choć narazie raczej niemowlak jak dąb! ;) Dużo zdrowia jeszcze chciałam Wam życzyć! No i napisz jutro koniecznie jak się czujesz!
  4. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Jestem niewyobrażalnie zaskoczona...
  5. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Garnierko! Witaj! Jak miło, ze już jesteś z nami!! no i nie dostałam zdjęć... :O ale pewnie któraś z dziewczyn mi je przekaże... A ty wracaj do sił! I bądź szczęśliwa niezmiennie! Niech wam nikt nie mąci spokoju! Zajmijcie się tylko sobą!
  6. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Groszku! Źle się z Tobą dzieje. I wcale się temu nie dziwię, po tym co dawałaś z siebie w związku z J. Wszystko w co wierzyłaś straciło swoje jak dotąd niepodważalne podstawy! I masz pełne prawo do tego, by zwątpić i czuć się strasznie... I ma prawo Cię boleć! Ale musisz sobie pomóc! A jeśli sama nie dajesz już rady, to tak jak pisałam i pisałaś Ty sama, poszukaj dobrego psychologa. Choć same spotkania z nim też wiele nie wniosą póki nie będziesz wiedziała czego po nich oczekujesz. Takze duża miarę w powrocie do pełni sił będziesz odgrywała Ty sama. Mimo, że teraz myślisz, że nie dasz rady, ja gwarantuję Ci, że Cię na to stać! Zajmij się sobą! Fakt, że ten facet Cię nie kocha, nie oznacza końca świata. A już na pewno nie dowodzi, że z Tobą jest coś nie tak! My, kobiety, cześto mamy skłonnośc do szukania winy w sobie, a przecież brak uczucia ze strony jednego faceta nie oznacza wcale iż w ogóle nie zasługujemy na miłość! Zamiast zamartwiać się swoim nieprzystosowaniem do życia w związku, pomyśl że J. nie potrafił Cię docenić!! Dbaj o siebie, rozpieszczaj się! I nie rozstrząsaj tego jak bardzo go kochałaś! Bo po pierwsze, on nie jest wart tego! A po drugie Ty musisz pokochać teraz samą siebie, a uczucia jakie nosisz jeszcze w sobie do niego raczej Ci w tym nie pomogą! I jak będziesz siedziała tylko w domu i myślała o krzywdzie jaka Cię spotkała to jedynym rozwiązaniem do jakiego dojdziesz będzie to, że ta krzywda Cię spotkała i boli jak cholera!! Więc koło się zamyka! A Ciebie nadal boli i dusi smutek! A przecież nie chodzi o to by dalej katować siebie samą, a o to aby od bólu się uwolnić i postawić stanowczy zakaz na ranienie siebie! Nie myśl też że stanowisz ciężar dla swojej rodziny! Twoim bliskim pewnie zrobiłoby się bardzo przykro, że mozesz nawet pomyśleć o tym, że oni mogliby tak Ciebie traktować. Czytałam wczoraj stary domek... i czytałam Ciebie. Pisałaś że mama Twoja Ciebie rozumie! Więc na pewno nie uległo to zmianie! A jeśli nie masz ochoty udzielać się w życiu codziennym jakie toczy się w Twoim domu to im to powiedz! Powiedz, że nie masz siły! Przecież wszyscy znają sytuację i wiedzą, że możesz czasmi tracić siły do tego by żyć tak jakby nic się nie stało! I pewna jestem, że nikt się nie poczuje tym urażony! I dokopołam się jeszcze czegoś związanego z Tobą... Może pamietasz, jak kiedyś pisałaś o swoim uczuciu do J. A wyglądało to tak... : 19:23 zielony_groszek A wiecie co dziewczyny? Najsmutniejsze dla mnie jest to, że staram się podchodzić do wszystkiego \"na chłodno\", bez emocji, bez większych planów i marzeń i tak bardzo racjonalnie... wiem, ja wiem, że zależy mi na nim i tęsknię gdy go nie ma - ale brakuje tego szalonego porywu serca, tego gorącego płomienia takiej wielkiej magii... hmm, sama nie wiem jak to ująć to wszystko jest tak \"wyważone\" jakby \"wyjałowione\", może nawet za bardzo... Pewnie wiecie o co mi mniej więcej chodzi, to tak jakby nie było tego pierwszego wielkiego, namiętnego uczucia. Jest mi z nim rewelacyjnie - uwielbiam go ale... nie jestem pewna czy go kocham. Do tej pory kochałam inaczej... a może to moje serduszko się wyjałowiło zanim nastał On...? Wiem... to było bardzo dawno... to było na samym początku waszego związku, ale pomyśl o tym... I poszukaj pomocy gdzie tylko myślisz, że możesz lub powinnaś! Naprawdę Groszku poszukaj jej!
  7. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    I wiesz jeszcze Groszku co pomaga niektórym ludziom w takich sytaucjach? Branie na siebie wielu obowiązków, aby nadmiarem pracy przytłumic niepotrzebe myślenie o tym, co boli... Ja tak robiłam, gdy dotknęła mnie taka namiastka bólu, gdy dawno temu ktoś mnie dotkliwie oszukał...to było gdybyłam jeszcze w liceum... uczylam się jak wściekła...przygotowywałam do matury i siedziałam po nocach całych, choć specjalnie nie musiałam. Ale przynajmniej nie myślałam...wtedy pomogło... Teraz też spróbuję. Jak nie pomoże to trudno. Ale się chwytam przynajmniej różnych taktyk.
  8. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Co do hipnozy, to nie działa ona na wszystkich ludzi... Działa tylko na tych którzy w nią wierzą... Ale o metodzie wyparcia ze świadomości tą drogą jeszcze nie słyszałam... Choć wszystko się może zdarzyć...
  9. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Tylko u dobrego psychologa... Najlepiej poszukać kogoś sprawdzonego,bo często można trafić na pseudo doktora psychologii, który w niczym nie pomoże... Popytaj groszku wśród znajomych pod pretekstem poszukiwania kogoś takiego dla przyjaciółki, przyjaciela...bo różnie ludzie reagują na wspomnienia o potrzebie podzielenia się swoimi uczuciami ze specjalistą i o potrzebie pomocy z jego strony... No chyba, ze Ty masz zaufanych znajomych i wiesz, ze oni nie pomyślą źle... Piszę o tym, bo wiem, że to najlepsze wyjście. Sama często prowadziłam długie rozmowy z panem doktorem psychologii. Wtedy tylko z potrzeby dyskusji nad sensem życia i wieloma czynnikami na nie się składającymi... Teraz czuję, że chętnie wznowiłabym te rozmowy, tyle że tym razem już z konkretnego powodu. Bo psycholog pomoże odnaleść się Tobie w sobie, Groszku... on pomoże ustalić Ci Twoje własne pragnienia. Pomoże pogodzić się z tym co Ciebie spotkało i z nowym punktem postrzegania całej tej sytuacji. Trzymaj się kochana, jestem blisko. Jak chcesz to pisz do mnie na @,wyrzucaj wszystko co w Tobie siedzi. Odpowiem na ile tylko potrafię!! I podeprę to jakąs łagodzącą melodią jaką mam w zanadrzu :)
  10. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Zaczęłam czytać stary domek od początku... Potrzebowałam chyba tego...
  11. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Celi to daj znać jak już będziesz wiedziała o co chodzi z tą policją!! Emmo, cieszę się, że dotarło do Ciebie, bo wysyłałam jeszcze wczoraj kilka emilków i dziś się okazało, że adresaci ich nie otrzymali... no i pomyślałam, że może Ty też. A ja za Małyszem nie przepadam... jakoś tak nigdy nie pociągały mnie skoki narciarskie... Ale za to piłka nożna swego czasu pasjonowała mnie do utraty tchu ;) A bardziej od całej gry fakt biegających panów po boisku... i w wielu przypadkach bardzo przystojnych panów... ;) Kochałam się w ich umięśnionych udach i lydkach... ;) No ale teraz to już sporadycznie jakiś mecz obejrzę... z reguły wtedy gdy akurat na taki trafię w tv... No jakoś mnie sport żaden nie absorbował nigdy na dłuższą metę... Tak po prostu mam...
  12. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    ach te literówki wstrętne!!!
  13. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Emmuś dostałaś @ ode mnie? Bo mi wczoraj poczta delikatnie szwankowała i nie jestem pewna... A wiesz... ja tak dosyć często mam, że gdy przyśni mi się w nocy jakiś epizod wuwołujący smutne myśli, to rozstaraj mnie on na cały dziń potem... :O Może Ty nawet o tym nie wiesz, że Cię w nocy jakaś mara wstrętna nawiedziła i teraz męczy... Ale jutro rano już będzie lepiej :) Celinko tak jak radzi Yenny... bądź spokojna... I nie denerwuj się na Edzię, bo ona-prosta baba nie warta tak wileu Twoich nerwów!!! Ani biedaczko... trzymaj się z tą głową... nie ch przechodzi czym prędzej!
  14. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Takie wieści cieszą... Bo najważniejsze żeby wkońcu byli razem w domu. A jak mam z syna i jego tatusia zadowolona to pyszczek sam się uśmiecha :)
  15. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Przyjemności Celi :)
  16. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Dlatego, że kochałaś... Ale i ta faza wkońcu minie... i wszystkie kolejne... aż pozostanie tylko bezemocjonalne wspomnienie...
  17. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Tak... Rembrandt- malarz dusz... Rubens- malarz ciała...
  18. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Dobra... no ale jest tu jedna Pani po kulturoznawstwie... i mogłaby się pośmiać troszke ze mnie... Wszak nie wiadomo czy to przeczyta, bo zajęta Kubulkiem ;)
  19. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Celi,a wiesz... Swoim kolorem szala który kupiłaś przypomniałaś mi o oliwkach... i znów czuję, że mnie na nie bierze ochota ;) Ale tym razem zrobię sałatkę grecką :)
  20. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    No ale Rembrandt nie malował aktów...a Rubens tak... A ja od zawsze myliłam te dwa nazwiska... Oj i w dodatku we wcześniejszych postach napisałam błędnie nazwisko :O No ale już się poprawiłam :)
  21. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    aaaaaaaaaaaaaa to wiem, wiem... ale myślałam ze to dotyczy może zdrówka Twojego... No ale już lepiej, więc fajno :) No a wcześniej nie miałam Rembranta na myśli ale Rubensa... Delikatnie się pomyliłam :O Wybaczycie, prawda?
  22. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Celinko :) Tyle że ja delikatnie nie w temacie... :O a co Ci było że już lepiej? no bo siłą rzeczy musiało być coś gorzej, aby dziś było lepiej... ;) Pewnie coś przeoczyłam... no chyba że to szło na priva...
  23. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Matko!!!! Oni naprawdę nie mają sie czym zajmować... Zaraz się okaże że wszelkie obrazy z kobiecymi aktami, dzieła sztuki chociażby Rembranta, ich repredukcje zostaną objęte zakazem drukowania w podręcznikach do nauki kultury... w albumach.... we wszystkim... No bo przecież na takim obrazie ewidentnie figuruje odsłonięta kobieca nagość...
  24. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Zaraz wybywam :O Groszek masz @ :)
  25. Heartbreaker

    TERAZ MY!!!

    Zadzwonił A. Prosił o spotkanie... od rana czytałam jego słowa, którymi mnie obdarzył na dzień dobry... nie wiem co zamierza, ale nie mogę się złamać w swoim postanowieniu, więc trzymajcie za mnie kciuki kochane. On musi zrozumieć, że to dla Naszego dobra! A tymczasem twierdzi, że to nie w porządku że stanę z boku i nie będzie miał we mnie wsparcia... Zachowuje się tak jak napisał Celi jakby to była kara dle niego, a przynajmniej ja to tak odbieram.. A moze ja faktycznie źle robię zostawiając go samego z problemami... No ale pisałam już o tym wczoraj... ja nie mogę przecież się do jego problemów mieszać... bo dotyczą one innej kobiety! Boziu................ :O
×