diann

************************************************************ ******************* NICK...IMIĘ DZIECKA....M-C...KG/CM-UR.....KG/CM AKTUALNE...ZĄBKI ******************************************************** *************************** 1.agata_27....Szymon.........5..........2900/51........ 6150g/62cm.... 2.annaa20 ......Wiktoria......5...........3150/51..........6890g/? 3.gorcia_27....Maciej..........5.....2950g/54cm.......59 00g/72 cm.... 4.Kotunia......Aleksander......5.......3050g/54cm....... ..8kg/75cm.... 5.justa29......Patryk..........5.........3470/54cm.. ...7200/ok71cm... 6.Donn.........Aurora..........5......3190/56cm...... ok.7000g/66cm... 7.Blondi-ania...Jakub..........5.......3460g/59cm.....83 00g/ok72cm... 8.Bernatka130......Bruno.....5.......2820/54cm.........7 000/66cm.... 9.Livmar 10.Justynka307....Igor.......5 .....2800g/50cm.........6560g/63cm... 11.Agula30 12.Aga2424......Miłosz.........4......3400/57........... ...6600/....... 13.Jagna25......Marta.........4.......3040g/56cm........ ..5700/ 14.Stokrotka_26 Wojtuś.....4.........3460/58 cm........8000/72 cm... 15.edusia……….Nelly............4....... 3540/53cm..........7000/71cm... 16.Kika27......Natalia..........4......3300/52cm........ ...4800/60cm... 17.BE_B.........Michaś..........4......4550g/59cm....... .8230g/68cm... 18.Evvik.........Bartuś..........4.......3090/53 cm........6260/58cm... 19.Maggiem 20.Basia_26.....Dominika.....4,5.....2750g/52cm.......61 00g/61cm... 22.Diann.........Michaś.........5......3350g/59cm..... ..8000g/65cm..... 22.zuza29.......Pawełek.... .4.......3440g/55cm........5900g/61cm... 23.Roxelka......Vanessa......4.......2730g/48cm........5 800/68cm...2 24.Doris.........Alicja..........4......3460g/57cm...... .ok5100/65cm... 25.Katienka...Weronika......4.......3300/56cm.........6 900g/65cm... 26.agula-kruszyna...Kasia ....4....... 2970g/51cm......5640g/62cm... 27.ali32.........Szymon..........4...................... ........6100/64cm... 28.Tati78 29.Kati75....MAXIMILIAN......4......4860g/56cm.......77 00g/64cm... 30.joanka...Marcelina........4.......3150g/58cm......... .4500g 31.Oliwia13 32.Plusia....Maximilian.........4.......3475g/53cm...... .7410g/65cm... 33.agulka28....Kacperek......4......3490g/54cm........65 00 g/62cm... 34.Kasia 35.Kpiotrowicz..Gabrysia.....4........4100/58cm......... .5600/?? 36.Basia23.....Paulinka........4.......3400g/56cm...... .6400g/65cm... 37.ToYaB........Staś............4.......3400g/55cm...... ...7 kg/65cm... 38.marsjanka 39.padlinka.......Emilka........4......3260g/59cm....... ...5700/61cm... 40.z daleka A.....Kacperek.....4..........2940g..................6500 41.ekinio.........Ksenia..........4.....3160g/53cm...... .....ok 6000g 42.Lonta.........Beatka.........4...........4150g/58cm.. ......... 43.agajacek......Roksana......4.......3200g/54cm.....61 40g/68cm...

Hej Kruszynka,nasze posty pokazaly sie w granicy jednej minuty.Nie moglas sie na gadu odezwac??!! No i mysle,ze nie potrzebuje pretekstu,by odwiedzic Krynice? :-) Mialam cos pisac a zapomnialam,szlag...wroce jeszcze:-)

Justa ma racje!! Co jest laski?????????????? Kotunia,zdjecia piekne,czy to chodzik?pluszowy?gdzies ty sie wogole podziala?? Padlinka!Kruszynka!Gdzie nasza rodzinka!:-) Mam swietny humor,bo wlasnie mialam jazdy,matko,jak sie usmialam,do lez,z takimi fajnymi ludzmi jezdze:-) Plusiu.cos ostatnio chyba chodza jakies mutatnty tych gardlowych wirusow,bo ja tez sie do konca nie wyleczylam,a jestem juz po antybiotykach.Prosze,uwazaj na Maxia,zeby pfu,pfu nie zlapal od Ciebie.. A zupka Kruchej taka pyszna,tak?Hmmmm,a ja jako dyplomowana kucharka podaje sloiczki,hanba!! Michas wrocil z swiat zepsuty,tak jak myslalam,wciaz chce na rece,dzis rano bylo pieklo,nasze dzieci juz potrafia tak sie domagac swojego..matko,coz za wscieklosc!!Jak sie rozryczal to juz na amen,wprawdzie trwalo to moze z 20,30 minut,ale masakra...teraz dwa razy zasnal w lozeczku za moja pomoca i musza to praktykowac,nie pozwolic na takie go rozpieszczanie,trenowac asertywnosc.. Musze powiedziec,ze macierzynstwo naprawde zmienia...czuje sie bardziej zdecydowana,lepiej zorganizowana czasowo i jakos bardziej kobieco...:-)...a moze to sie starosc nazywa? Buziaki dla wszystkich lezacych brzuchem do gory po swietach...Plusiu ....koniecznie pisz apel do obywateli forum.Do klawiszy!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie Agus nie utopilam sie,tylko jak zaczelam pisac to wstal Michas a potem poklocilam sie z mama,z okazji,ze juz po swietach i nikt nikomu juz nic nie daruje... Ciesze sie,ze moge Was tu moje mile znow spotkac,bo chyba bym ocipla bez kontaktu z normalnymi babami,do ktorych moge zawsze sie zwrocic.. Blondi,ja nie wiem,mam nadzieje,ze nie zbilas zadnego lustra,bo cos u Ciebie duzo pecha w zyciu,ale zobaczysz jak wstanie slonce to napewno na dlugooooooooo:-) Ekinio,Ksenia to taki slodki lysolek:-)mam nadzieje,ze Cie nie uraze tym stwierdzeniem:-) Justa!!Patryka smieszek jest slodki!!!!Puszczalam rodzicom,mama sie poryczala,ze takie cuda na swiecie dzieja:-) mowiac o cudach miala na mysli-dzieci.. Roxelka,witamy po takiej mini przerwie,czekam na Ciebie i twoje posty.A propos postow jak Plusi nie ma to juz produkujecie te strony z tepem zolwim:-) Ale ja jestem dobra wrozka i popisze tu troszke:-) Co do soczkow,Michas tez sobie smaczki wyrabia,juz malo co mu podchodzi,woli jak jest spragniony zwykla wode...a z obiadkow lubi jarzynki z indykiem. Dziewczyny,ktore przyjechaly z dziecmi do Polski..jak Wasze dzieci zniosly podroz??? Moj jechal 2,5 h,nie powiem,ze sie meczyl,ale jakos narazie podziekuje za takie wypady....auto mamy stare,jedna uszczelka na drzwiach nieszczelna,on na antybiotykach,nie wiadomo czy go wyciagac z kombinezona czy jak...a najlepsze jest to,ze po przeszkoleniu rodzinki,ze niech nawet nie probuja go podczas jazdy z niego wyciagac-uczynilam to pierwsza...wiem,karygodne,ale on tam tak biadolil pod koniec...wiem,najwiecej wypadkow kilometr od domow... A z innej beczki...nie wiem co robic..nie wiem czy dam rade mieszkac dalejz rodzicami i bratem....ale coz zrobic skoro moj jedyny dochod to 300zl od bylego....ojca Michasia.Nie stac mnie na taki heroizm zeby rzucac sie na prace,opiekunke lub zlobek,bo wiem,ze rodzice urazeni duma,ze od nich poszlam beda mi to wypominac...masakra.... A pan ex mi wyslal esa z zyczniami swiatecznymi...czy to tupet? Sciskam wszystkie,a nawet dopuszcze sie faworyzacji i szczegolnie klepne w zadek tego mojego trepa z Krynicy,ktory to napewno bardzo by chcial zebym miala kogos do umycia plecow...no coz Agus....chodze z niedomytymi plecami,gdyz po porodzie jeszcze taka gietka nie jestem:-)))))

hellooooooooo!!! Meldujemy sie,ide do wanny i zaraz wracam:-)

Ekinio,wielkie dzieki cierpliwosc sie przyda:-) zycze ja rowniez Tobie jak i wszystkim swiezym mamusiom:-) Jeszcze raz WESOLYCH,PKOJNYCH SWIAT NIE OBJADAC SIE,BO SIE WEIDER POGNIEWA!!:-)

dzieki laski.A mozecie jakis nawilzacz polecic?Bo z wietrzeniem nie da rady,mamy male mieszkanie a moi rodzice sa przedpotopowi i by mi leb urwali,ze dziecko w przeciagu spi:-) bo jak sie firanka rusza to juz przeciag. Mama mi wlasnie Otrivin przyniosla,sama nie wiem,lekarka go troszke odradzala A co tych soczkow,hmmmm,ja mysle,ze widac jak malenstwu chce sie pic,bo jak Michas jest spragniony to pije i same jablko bez dodatku glukozy a tak to kreci i pluje.Lubi tez zwykla przegotowana wode,poza tym,jak mu tre jabluszko to tez tam ma troche soczku,wiec bez obaw. Justa,dzieki za Zyczenia:-) Ciekawe co sie dzieje z reszta dziewczyn,malo nas ostatnio pisze,,,

nie narzekalam a teraz sie wkurzam.Od pierwszych dni Michas ma wiecznie zatkany nos,wysiadam,spray juz odpada,frida trz a wszystkie inne krople ponoc zageszczajac kozy a ja chce zeby mu to splynelo!! wsciekam sie ,bezradna...

no no no:-) ciesze sie,ze Donn sie podoba:-) Justa,maly szantaz,pisz czesciej o Patryczku,bo brak mi materialu,a moze pewnego dnia Cie zaskocze:-) Agula,chcialabys:-)

Od miasta Krakowa dzis zacznie sie ma mowa 14:05 to TA pora by na swiat przyszla AURORA Mala ma kiece z napisem ,,PARTY,, a po mamusi nosek tycko zadarty, bo ,gdy Kaska chciala miec refleksy motyla wkr... nie zaplacila ani centyla i byl to szczyt!!z jej szczytow mardosci nie pokazywac uleglej slabosci!! Teraz nawet Aurora wie,kiedy ma racje bo wtenczas glosno wali w spacje A ze Mala kaszka pluje to jej Donn w Busku cieleta hoduje:-)

Czytalam teraz nasze porody i rycze jak bobr,pozniej cos napisze.....zdrowiej Kubusiu

no teraz to juz przesadzacie z tymi pochwalami i napewno troche spale kolejne wiersze,musze wiec dychnac,bo tworczosc musi nadejsc sama:-) jak naprawic Ksenie?hmmm,majzel i mlotek odpada,a mleko juz zageszczasz? Plusia,gdzie Cie do cholery wywialo?:-)Mam tam poleciec?Jak Cie znajde jak tam same zorze i renifery,ja nie mam zbytnio orientacjiw terenie...:-( Chcialam Wam powiedziec,ze wlasnie wrocilam z prayc,z Wigili i baaardzo milo sie zaskoczylam,dostalam 150 zl,szampana,kalendarz,porcelanowa filizanke,smycz,bombonierke itp.szkoda troszke,ze to az dwa lata w domu,ale tylko troszke:-) Basia26,powiedz mi czy na wszystkich zdjeciach jestes Ty?Co ile zmieniasz fryzure?Bo juz zglupialam.... pppaaaa,moje kochane

alescie mnie milo polechtaly!! :-) w zyciu nie dostalam tylu kwiatow!! oki,bede pisac,special for all!! a wlosy,jak wlosy,wylaza,ale lykam falvit.pomaga:-) A to problem....Ksenie cza zreperowac jak sie psuje:-)

Nasz Diann pewnego dnia skleroze miala i o 4 sloneczkach prawie zapomniala byly bicze,mopy krzyki wiec trza bylo pisac limeryki Lenka,Patryczek,Weronika i Wkusia zadne z nich nie mowi jeszcze ,,mamusia,, jednak zaden to brak taktu tylko stan pieciomiesiecznego faktu Wikunia ma sliczny rozowy smoczek, z ktorym nie rozstanie sie poki nie skonczy roczek Wtedy,mama Ania moze bedzie nudna bo skonczy powazna sprawe-studia!! Przegoni Pawla i jego skarpety i sama zacznie klasc tapety WIKTORIA! Zwyciestwo,krzyczy mama Ania co dnia tak cudnie rozesmiana..... :-)c.d.n nastapi mam nadzieje,ze bez bykow ortograficznych bo by byla gorsza siara niz z ta ksiazka,normalnie wierzyc sie nie chce!! donn,jak wlosy?

okey,zrobmy tak-przyjedziecie po mnie i Michaela i myje wszystko za free,w ramach powrotu do formy:-) a wierszyki,dobra sama wymysle dzis w nocy:-)

wiedzialam,ze mi z pamieci wszystkie nie wyjda:-( obiecuje za kare sie biczowac pol nocy.....

mysle i mysle-jeszcze nie ucalowalam Kseni,Alusia i Lenki....:-)

Zuzia,zas mi padlo gadu,buuuuuuuuuuuuuuuu,ani poklachac:-( Agnieszce nie przeszkadzam do,bodajze 10 stycznia?Poki M sie nie straci:-)

hello!!!!!! o matko,nawet nie wiecie jak mi Was brakowalo..to juz graniczy z uzaleznieniem:-) lepiej zamiast jednego chlopa dwa tuziny takich cieplych kobiet i slodkich dzieciaczkow:-) Dziewczyny,ja wyjezdzam na swieta,tak jak niektore z Was,wiec chyba musimy sie rozstac na pare dni:-( Michas chory,doczekalam sie .Tylko ja sie wyleczylam a zachorowal on,lekarka powiedziala,ze przewaznie dzieci choruje po pewnym czasie po matce.Mial tylko troche goraczki,kaszle,no i niedrozny nos,ale jestem dobrej mysli,moze juz jutro bedzie lepiej,bo biedaczek marudny.Blondi,nie wiem co powiedziec,mysle,ze maz zawinil,bo to w sumie dorosly,ktory powinien przewidziec zachowania dzieci a przynajmnije miec je na uwadze,ale coz,nie warto tego rozpamietywac,trzeba chlopcow pilnowac.Ja sobie nie wyobrazam miec dwoje dzieci.Wczoraj mialam na chwile sasiada,ma 9 miesiecy,zaczal chodzic.Moj i on to dwa diably-jeden chce sam siedziec a drugi sam chodzic,myslalam ze sie rozerwe.I w (pani polonistko,sory ze od ,,i,, zaczynam zdanie:-) ) dodatku jeden sie rozryczal a drugi za nim,nie wierzylam,ze placz jest zarazliwy.Normalnie jak stado wilkow!:-) Bez kompa wogole to nie zycie.Musze wziasc sie za cos,bo 2 lata u rodzicow na wychowawczym to chyba nie za dobry pomysl... Caluje wszystkie moje piekne szkraby!! Maxia,Nelusie,Michasia,Emi i Gabi,Paulinke,Domi z Piekar:-),Piotrusia,Pawelka,Kube i Maciusia,Aurorke,no i cholerka zapomnialabym o krynickiej Kasce..uuu,ale bylaby draka:-) P..s....jazdy super....a jaki facet ze mna jezdzi....odzyskuje wiare w ta przebrzydla plec:-) caluskiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

przeczytalam:-) Danonki?Przeciez to czysta krowa jakby nie patrzec... Plusiu,czy ty piszesz wszystko z pamieci czy notujesz na kartce? A moze wszystkie polonistki maja takie łeby...moja do konca szkoly pamietala ze mam awersje do Wokulskiego:-)a tak wogole gadasz do Maxa po dunsku?A polski to gdzie:-( Od razu widac,ze do Zuzi i Aguli mezowi wrocili z pracy,cisza od Agi jak makiem zasial...ciekawe ile straci kilo po tej wizycie:-)...a to wszystko chyba z mojej zazdrosci:-) Donn,fenkju za munor,Justa fenkju tez. Ania,no coz,dalas zarobic panstwu a nie gliniarzowi,co sie chwali.Gardlo lecze,jeszcze zeby i jajnik,ze mna to gorzej niz ze starym autem.... Caluje i mykam ogarnac syf...i wszamac jakas bulke poki ksiaze spi..no i zobaczyc na poczcie fotki od Was..bo sa prawda?

oszalyscie z tym pisaniem :-) nie przeczytalam,ale musze napisac,bo zanim przeczytam to zapomne!!:-) Wczoraj bylismy u lekarza i co sie stalo?Michas zdrowy jak ryba a matka na antybiotykach!! Jupi-Bebilon jednak tworzy u maluchow jakis tam system odpornosciowy,kamien z serca,zdechlakiem nie jest:-) A odnosnie krzywych fiucikow,to to rzeczywiscie jest stulejka:-( Ale do roku czasu nic z tym sie nie robi,bo czasem dzieja sie cuda i fiucik sie prostuje,wiec badzmy dobrej mysli. Dobra,a teraz ide Was czytac:-)pozdrawiamy,Michas na kolankach rwie mi wlosy z reki:-)

Oliwko,samych milych chwil,duzo usmiechu i zdrowka,zarowno dla Ciebie jak i Twojej pociechy:-) Tak sie zastanawiam z tym kaszlem,ja nie umiem wyleczyc bolu gardla i przez to Michas tez troszke kaszle,dalam mu ostatnio takie granulki homeopatyczne wzmacniajace system odpornosciowy,zobaczymy,narazie zadnego pogorszenia nie ma,jutro ja pojde po jakis antyboityk chyba dla siebie.Ciesze sie,ze on ode mnie tego nie chwycil,znaczy sie,ze karmienie butla wcale nie jest takie daremne,jezeli chodzi o probiotyki,itp.. Chodz z wizyta u lekarza dopiero w piatek to przesada!! Ja na swieta Malemu specjalnie nic nie planuje,za rade ktores z kolezanek kupilam taka miekka ksiazeczke i teraz moze czytac do woli,bez obawy,ze wyssie literki czy potnie paluszki. Poza tym bylam dzis na mega zakupach,kupilam dwie sliczne bluzeczki,body itp. Tyle mialam pisac a jakos stracilam watek... Pozdrawiam serdecznie i przepraszam za skleroze.Dziołszki,bylyscie juz po porodzie u gin?Mnie chyba cos nie gra jeden jajnik,wogole to taka jakas obolala-jajnik,zeby,glowa,kark. Dzieki Justa za humor:-)choc mojej kurtynki juz nikt dawno nie dzwigal,normalna komuna,teatr zamkniety:-( :-))) Caluski.Okreg katowicki-meybe kawa?

co wyscie sie tak porozkrecaly,holaaa:-) ja tylko na chwilke,bo Michas cos nie taki,w dodatku jakos dziwnym trafem szybciej sie uspokaja u mojego taty na rekach anizeli u mnie.Porazka....Ojciec znow chodzi dumny,wiecznie zyje w przekonaniu,ze ma zawsze racje,a wszyscy wszystko robia zle,ze mna na czele w koncu.Juz nie wiem,czy go nosic na pionowo poki nie padnie,czy mimo histerycznego placzu ukolysac do spania...Czy to moze byc cos innego oporcz humorow? Ekinio,tekst swietny,oby takch wiecej:-) Blondi-Ania,fajnie,ze lepiej,bo zdrowie psychiczne to podstawa.Gdybym wiedziala,ze jest taka pomoc w Mopsie to pewnie siedzialabym tam caly ten ciezki rok.No,ale mam nadzieje,ze nowy przyniesie same dobre i mile chwile. P.S Jeszcze nie jadlam zupy fasolowej-gdzie sa Wyry??:-) Z dieta u mnie roznie,cale dnie mnie ssie,tylko w niedziele poczulam sie zapokojona,no i ciezka zarazem,jak to bywa to po tak dlugiej glodowce.Chcialabym odpoczac.Moze jestem swinia,ale lubie jak Maly ma opieke a ja chwile relaksu,pod warunkiem,ze obydwoje sa pod zasiegiem mojego wzroku:-) Jutro jade na mega zakupy i nie wiem ile kupic pampersow,jakby nie patrzec 4 miechy i pieluchy tez czworki.Czy te nasze giganty kiedys przystopuja?? Goraco sciskam i lece na prawo jazdy,bo zrobilo sie goraco a ja z teoria w lesie.Dzis mnie caly dzien opierniczal,patrz tu,patrz tam,,,, niech sie zdecyduje.....boki,przod,tyl,biegi,lustera,znaki,piesi... a ja tam wolalam nowy manicure,bo tak ladnie prezentowal sie nie kierownicy......

Doris,czesc!! cos Ty zrobila z ta noga??karmisz dalej piersia?? Agnes,z wyslaniem meza do dobry pomysl,zrobilabym tak samo,Lence zycze szybkiego powrotu do idealnego stanu zdrowia. Pampersy z pampersa rzeczywiscie do d.....wiele halasu o nic.Nie znam tych Dada,ale slyszalam liczne rekomedacje.Oosbiscie wole huggies,superflex number 4 :-)maja gumke z tylu,przez co przylegaja pierwsza klasa.Aga,czy twoj maz byl taki zawsze?A moze podstawa byla inna? Wiecie co ja wczoraj zrobilam,pomylilam glosy i zamiast koledze ryknalam do sluchawki facetowi z prawa jazdy-,,czego ty kuzwa zas chcesz,, ło matko,jutro jazdy,chyba sie spale Plusiu,ja tez chyba bede rozgladac sie za spacerowka,poczekam jeszcze.Bardziej niz tej pozycji siedzacej za wczasu,boje sie ze maluch beedzie bardziej skonfrtontowany z klimatem i bardziej narazony na jakies nebezpieczenstwa,tzn.zimne wiatry,przewianie itp.atakujace ptaki jeszcze nie wchodza w gre,chodz przyznam film straszny... A Michas dostaje jakis dziwnych atatkow szalu,potrafi sie tak nagle wsiec i tylko przed lustem,oczywiscie noszony na rekach sie uspokaja.4 miesiace potrzebowal na podbicie mojego ego,terytoruim i wogole,tymczasowo to on tu rzadzi,co mnie osobiscie przeraza... Bede z tym walczyc jak wyjde z przekonania ze to tylko i wylacznie himerki:-) Buziaczki dla Donn,za swietny humor i dla all P.S Ogladalam wczoraj ,,Samotnosc w sieci,, dla mnie kila.Moze mialam jakas kilowa wersje,ale polowa filmu jest albo po niemiecku albo angielsku,wiem,ze UE wymaga uniwersalizajci,ale az taka bystra to ja nie jestem,soryyy:-)

czesc Zlapal mnie melancholijny nastroj.Rozwazam o zyciu,milosci i samotnosci.Mysle rowniez,ze nie strytykujecie mnie za wypowiedz,,nie na temat,,:-) czy czlowiek moze byc samotnie szczesliwy?Pytam pewnie nieodpowiednie osoby,bo przeciez zadna z Was teraz nie wyobraza sie zostac sama z maluchem.Nie znam siebie..wiem tylko,ze jestem strasznie podatna na wplywy i ze nie potrafie wyrazic siebie,bo nie wiem jaka postac chcialabym przybrac.Nie wiem czego potrzebuje ani dokad pojsc.Mimo wszystko czuje szczescie,cieplo w sercu,bo ktos tam zamieszkal od 9 sierpnia.... Mysle,ze juz zadna z Nas sie nie zagubi,bo w tuz obok,w lozeczkach,leza takie malutkie sensiki zycia,takie motorki do napedzania,do codziennego wstawania. Duzo milosci,ciepla i samych dobrych gestow w tej wyjatkowy dla mnie dzien zyczy Ania i jej maly ,siedmiokilowy diamencik:-)