asiek392

Czesc Kobietki Mamy dzis piekny i sloneczny dzien a ja dalej w dwupaku-termin na dzis.Noc byla ciezka,wczoraj zaczely sie skurcze i bol jak na @ wiec sie wykapalam,wcale nie ustepowalo,polozylam sie spac i ok 3 mialam tak koszmarne bole,ktore ustaly ok 6:30 no i coz,dalej czekamy. Koksinel-poplakalam sie czytajac o Tobie i Jagodce,ciesze sie,ze teraz juz wszystko dobrze i malenka rozwija sie prawidlowo.Duzo zdrowka Wam obu ;) Copa-gratuluje calej waszej trojce:) Sylwka-biedactwo,wymeczysz sie za nas wszystkie-fluidki dla Ciebie... Katinka-Gratulacje i wszytskiego najlepszego Wszyscy znajomi mowia,ze malenstwo czeka na wiadomosc,ze ma juz nowy domek-trzymajcie kciuki,bo umowieni jestesmy jutro na ogladanie.Jest jedno,ktore nam sie szczegolnie podoba-widzialam zdjecia,Trzymajcie kciuki aby bylo nasze i nikt nam sprzed nosa nie zabral

Witam pozna pora :-) trzymam mocno kciuki i przesylam fluidki wszystkim mamusiom tym oczekujacym w szpitalu i tym w domkach.juz naprawde niedlugo. Ja jestem 2+1 caly czas,nie odzywalam sie wczesniej,bo niestety musimy szybciutko znalezc nowe lokum,wiec cale dnie spedzam na poszukiwaniach.Nasza umowa najmu konczy sie 31.03 i to jest chyba najgorszy czas na poszukiwania a pozniej przeprowadzke,ale coz.Tutaj jest tak smiesznie,ze nie moglismy wczesniej zaczac poszukiwan jak pod koniec lutego,troche to dziwne ale niestety prawdziwe.Ok,nie zanudzam Was dluzej i zmykam. Pozdrawiam goraco i mam nadzieje,ze w koncu zaczniemy sie rozpakowywac...

Doti, :-) gratulacje.W ktorej klinice rodzilas?Na Parkowej czy u Arciszeswkiego? Mam pytanie o Wasze malenstwa,tzn.czy ruszaja sie nadal tak czesto i z taka sama sila ja wczesniej?Jestem zaniepokojona moim,rusza sie ale te ruchy sa juz takie delikatne.Wiem,ze zostaly mi 4 dni do terminu i w zwiazku z tym nie wiem czy tak powinno byc U nas rano byla piekna sloneczna pogoda a teraz sie zachmurzylo.Mam nadzieje,ze uda nam sie szybko znalezc nowe mieszkanko i przeprowadzimy sie juz z malenstwem.Pozdrawiam goraca. Agaif-fajne zdjatka

Troche z innej beczki Skąd się biorą dzieci według dzieci: Krzyś, 6 lat: Ale z pana dzieciak! Dzieci biorą się z brzucha mamy. A w brzuchu mamy są różne składniki. Komórki, ale nie takie do rozmawiania... Julcia, 5 lat: Dzieci? Jakby Ci to powiedzieć? Z jedzenia się robią, z picia niektórego, z komórek... Jakich? Witaminowych. W kapuście są witaminy. W owocach też. Musi być dużo witamin. Nikola, 6 lat: Żeby urodzić dziecko, trzeba się dobrze odżywiać. Jeść banany, śliwki, jabłka... aż brzuch bedzie duży. Ale żadnych słodyczy. Dlaczego? Bo wtedy się popsuje rączka. Piotruś, 4 lata: Dzieci biorą się z gadania. Kiedyś mama mówiła do taty: Ty nie gadaj tyle, tylko uważaj, bo z tego gadania będą dzieci. Ale tata chyba tak specjalnie się zagadał, bo na urodziny dostałem braciszka zamiast pieska. Ola, 5 lat: Dzieci dostaje się za karę. Jak byłam na wakacjach u cioci, to ciocia mówiła do wujka: Lepiej bądź dziś grzeczny, chyba, że chcesz mieć drugie dziecko. Wujek potem był cały dzień na grzybach. Jaś, 6 lat: Na dziecko trzeba się zapisać do szpitala. Najpierw do szpitala idzie mama, a potem tata idzie z kwiatami. Tata musi mamę wypisać ze szpitala i wtedy, razem z mamą, dostaje od szpitala dziecko. A kwiaty zostają w szpitalu. Justynka, lat 5: Dzieci się klonuje. Trzeba iść do parku na spacer, nazbierać tych motylków do przyklejania do nosa, wydłubać ziarenka i połknąć. I te klony potem rosną w brzuchu u mamy. U taty nie, bo tata nie ma czasu na spacery. Mareczek, lat 6: Słyszałem, że dzieci się rodzą z plemników. Plemniki to takie ziarenka, które trzeba zasiać, a potem się czeka dziewięć miesięcy. Trzeba najpierw wstrzyknąć do pupy, najlepiej u lekarza. Sonia, lat 5: A na podwórku mówili, że dzieci biorą się z seksu. Pan i pani idą na spacer, biorą sie za ręce, patrzą, potem dają sobie buzi. I to jest seks. A jak ten seks robi mama i tata, to potem jest dziecko. Kasia, lat 6: Coś ty, to nie żaden seks, seks jest na golasa i z seksu nie ma dzieci. Mama i tata muszą być w ubraniu, to mogą się całować i wtedy jest miłość. I z tej miłości biorą się dzieci

Misiolinka lepiej idz do lekarza i zrob badania,bo bole glowy i mroczki przed oczami raczej nie wroza nic dobrego.Lepiej sie przebadaj, a co do porodu to juz niedlugo bedziesz tulic swoje kochane malenstwo,pamietasz jak dziewczyny pisaly,ze wszystko moze sie zmienic w przeciagu dwoch godzin?Glowa do gory ;-) Przyjdzie czas kiedy kruszynka bedzie gotowa przyjsc na swiat,tylko spokojnie a teraz relaksuj sie poki mozesz,bo pozniej nie bedzie jak.Pozdrawiam ;-)

Witam wszystkie mamusie te dwa+jeden i juz rozpakowane. Corula,ja tez mialam w styczniu skurcze i od tamtego czasu rozwarcie poltora cm(grozil mi porod przedwczesny ale jak widac nie nastapil :-) ) a te obecne skurcze sa inne,ciekawe ile jeszcze czasu zostalo nam wszystkim.Bardzo Wam wspolczuje tych ostatnich dolegliwosci.Ja mam chyba szczescie,bo oprocz brzucha lezacego na kolanach jak siedze,slinego ciagniecia brzuszka w dol i skurczy jakos dobrze sie trzymam. Ciekawe co slychac u B72 i Doti. Juz wiekszosc z nas na wylocie,ciekawe,ktora bedzie nastepna ;-p

Dobranoc kobietki. Mam skurcze, praktycznie caly dzien ale nie regularne.Ciekawe,moze to juz dzis?Pozdrawiam i milych i kolorowych snow

Gratuluje wszystkim nowym mamusiom,malenstwa sa przecudne.Nadrobic zaleglosci jest niesamowicie trudno,produkcja na calego.sorki,ze nie udzielam sie tak jak bym chciala,tzn na biezaca ale mamy teraz niesamowicie dozo problemow :-( i mam nadzieje,ze sie skoncza jak najszybciej.Nie bede Was zanudzac ani narazac albo raczej zarazac zlym humorem,wiec tylko poczytam.Pozdrawiam bardzo goraco i trzymam kciuki za Was wszystkie.

http://www.gamextazy.com/online-games/bubble-shooter.html

Koksa -Marzka ma juz mluszka przy sobie :-)

Masz racje slawunia,gdzies wszystkie dziewczyny wymiotlo! My zjedlismy dopiero obiadek ;-),bo moje kochanie wrocilo po 17 do domku. Konczy mi sie robic ostatnie pranie i juzprasowanie to zostawie chyba na jutro :-)

Dzieki dziewczyny,macie racje musze przestac martwic malenstwo. Copa trzymaj sie,mam nadzieje,ze nie bedzie twoja coreczka musiala byc operowana-trzymam kciuki. Sikorka-nie martw sie i pomysl,ze to juz tylko miesiac,wiem,ze sie dluzy ale to juz Twoj ostatni a kto wie moze nawet dwa tygodnie :-) Usmiechnij sie i spojrz na cala sytuacje pod innym katem teraz z ta niegramotnoscia jest nam wszystkim do twarzy ;-) Mam nadieje,ze juz bardzo niedlugo zobaczymy nasza kruszynke.

Czesc kobietki! Menku dziekuje za maila z adresem miejmy nadzieje czasowego topiku.Jestem dzis niesamowicie przygnebiona przez mojego brata,ktory juz drugi raz wywinal mi niezly numer na obczyznie.Jak jemu jest zle to przychodzi po pomoc ale jak tylko stanie na nogi to ja i moj maz jestesmy najgorsi.Nigdy go nie zrozumiem ale to przykre,tymbardziej teraz przed porodem :-( Sorki za wyznania ale lepiej mi sie zrobilo.

czesc kobietki Dostalam dzis jakiegos uczulenia na twarzy alez to okropne uczucie. No tak i z naszego spotkania znowu nici :-( mam dzis jakis melancholijny nastroj i juz mnie to denerwuje.Ide znowu prasowac...

Witam kobietki,widze,ze to nie tylko ja spac dzis nie moglam.Strasznie ponuro dzisiaj

Okruchu,nie przejmuj sie tak bardzo,ja do tej pory przytylam bardzo duzo,bo 20kg i lekarz ostatnio tez kazal mi sie tym tak nie przejmowac.Szczerze powiedziawszy nie mialam wilczego apetytu,jadlam normalnie i o stalych porach.Wiec nie martw sie,nie jestes sama ;-)

Pilnujesz dzieci,ze masz piecioro naraz? Sorki,ze zapytam ale w ktorym jestes tc?

kalciu ja mialam skurcze od ok 27-28 tc. Ale lekkie i stad wyszlo rozwarcie.

Kobietki spicie? Jakos nudno tak samej

Czesc kobietki! Rzadko sie odzywam,bo chyba wlasnie wije gniazdko ale staram sie was poczytac wieczorami przed snem.Pozdrawiam :-)

Sztefka trzymaj sie.Mamo E mam nadzieje,ze nam wszystkim tak jak planowalysmy wypali ta kawusia.Sztefka w niedziele spacerowalismy niedaleko Twojego domku,nad stawikiem.Piekne miejsce

Czesc kobietki,sorki,ze sie nie odzywalam jakis czas ale bylam mocno zajeta.Jeszcze jestem dwa w jednym i mam nadzieje,ze teraz juz bede mogla swobodnie z Wami pisac.Pozdrawiam Was wszystkie :-)

;-) Mamo E musze doczekac,no jak Kawusi z Wami nie wypije??? ;-)Musze z malenstwem porozmawiac.

Czesc dziewczyny! Kasia-gratuluje malenstwa i szczerze mowiac czytalam Twoj opis porodu z dusza na ramieniu.Poruszyl mnie niesamowicie.Jezeli mozesz napisz cos,jezeli bedeziesz miala chwilke,o swojej coreczce. Dzisiaj jest 34 tydzien mojej ciazy i caly czas zastanawiam sie jak zniose porod,czy z moja kruszynka wszystko bedzie dobrze,po prostu sie martwie. Mamo E-mysle,ze dopasujemy sie do Ciebie z kawka,w koncu to Ty jestes bardzo zabiegana mama.Jak samopoczucie?Widzialam Twoja coreczke na stronie i musze przyznac,ze jest naprawde piekna. Flowerska-To masz blisko do szpitala,Znam te rejony dobrze,bo wczesniej pracowalam na oakwood i jezdzilam przynajmniej dwa razy w tygodniu po enfield,oakwood i potters bar a ostatnio pracowalam na bush hill.Jakos tak sie dziwnie sklada,ze wszytko jest w okolicy. Anastazja-gratulacje,i przyznam sie szczerze,ze moje kreseczki na testach,mimo,ze zrobilam az trzy,wszystkie byly blade.

Czesc dziewczyny w ten piekny i sloneczny dzien. Flowerska mieszkam w dzielnicy walthamstow,w enfield mieszkalam jakies 2,5 roku temu blisko pubu red lion.Ty miezkasz w enfield town,lock czy high?? Mama E jak samopoczucie dzisiaj?Oprocz tego,ze sie wyjatkowo nudze dzisiaj czuje sie wysmienicie Bede bardzo bezposrednia ;-) co z kawa? Mamy coraz wiecej sasiadek,przydaloby sie spotkac i poznac,co Wy na to?