-
Zawartość
259 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Ewa333333
-
spaghetti bolognese
-
a ja wiśnie przegapiłam, chciałam zrobić trochę kompotów, bo b. lubię i za późno się zorientowałam, że już po sezonie...
-
w tym roku jakos nie mam weny na przetwory, więc tylko sok z aronii z liśćmi wiśniowymi, a jutro wzięłam wolne i robię sałatkę z cukinii, bo mi pół balkonu zajmują dzis idę do koleżanki na maliny, jak mi wcisnie 2 łubianki, to może też jakoś przerobię, chociaż nie mam w planach
-
a ja dalej przy aronii ale juz ostatni rzut, jeszcze z pół godzinki i wreszcie do łózia...
-
farsz mi wyszedł dosyć lepki, przyklepałam ładnie rączką i wszystko trzymało się kupy :)
-
cukinie miałam wielgachną... pokroiłam ją na 3 części, z każdej 2 łódeczki, czyli razem było 6 porcji czyli dla nas troje na 2 dni :)
-
a teraz przetwarzam, czyli robię przetwory, a dokładnie sok z aronii... ciemna noc mnie zastanie chyba
-
pieczony kurczak, pieczone ziemniaki, sałatka z pomidorów i cebuli ze śmietaną
-
myślimy - albo związek, albo odległość
-
wyjątkowo nic zupełnie nie chce mi sie robić, a w dodatku zapomniałam wyciągnąć mięso z zamrażarki wczoraj zjem brokuła z jajkiem sadzonym
-
U nas jest jeden wielki śmietnik na parkingu przed działkami i póki co, funkcjonuje. Wody nie da sie ukopać, bo jesteśmy na pofalowanym mocno terenie i na kamieniach pod spodem a glina na górze - duży kłopot> Poza tym wątpię, żeby każdego działkowca było stac na kopanie swojej studni... Dziś byłam na działce sama, więc miałam święty spokój. Wyrzuciłam zeschniętą fasolę, trochę odchwaściłam tu i tam, zebrałam jeżyny, malinki i cukinie, urwałam sobie sałatę i szczypior. Aronia poczeka so soboty, dostałam dziś od kolegi skrzynkę z plantacji, swoje dorwę plus liście wiśniowe i w niedzielę zrobię wszystko razem. No i musze jakieś sałatki z cukinii porobić, bo mam jej ze 20 kg, jak nei więcej. Nawiozłam borówki i jeżyny nawozem do kwasolubnych. Zastaniawiam sie nad jesiennym cięciem owocowych, ale chyba zostawię to na wiosnę, bo może końcówki pędów i tak poprzemarzają, to szkoda teraz ciąć i potem znowu. Następne odwiedziny działeczko w sobotę, mam nadzieję, że tata mnie wspomoże dobrym słowem i siła swoich mięśni :)
-
ja też trochę próbowałam podlewać, ale w czasie urlopu (wyjazdu) i tak wszystko padło poza tym już ze dwa razy jacyś przechodzący działkowicze coś tam mruczeli pod nosem, że tyle się przez takie podlewanie za wodę płaci... nosz kurcze, to po co ta woda jest na działkach? żeby sobie ręce umyć? czy podlać grządki? z tą papryką siew takim razie wstrzymam, w sobotę podjadę na działkę m.in. zerwać liście wiśni do tej aronii, a w niedzielę będę przetwarzać :)
-
coś temat zamarł... tak jak i ogródki po tej suszy ciekawe czy ostatnie deszcze jeszcze coś zdziałają nawet ogórki mi uschły :( wczoraj w nocy i dzisiaj troszkę popadało, to może jutro się wybiore? może zrobiłabym czwartą grządkę truskawe, z odrostów z tych nowych? najpierw M. musi wyciąć wielką gałąź jabłoni, która przykrywa mi tę przyszłą grządkę kupiłam też nawóz do borówek, to bym go rozsiała nie zrobiłam prawie żadnych przetworów - nie ma z czego, jedynie sok z aronii się szykuje, bo kolega ma plantację, to mi wiaderko da :) zastanawiam sie nad papryką, 15 zł worek, czy będzie tańsza, czy już nie
-
Pojechalibyscie na lasta teraz do Egiptu w dobrej cenie
Ewa333333 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
jasne w cenie atrakcja - zwiedzanie placu po zamieszkach wraz ze szczegółowymi oględzinami malowniczo porozrzucanych trupów tubylczych idioci! -
o kurcze, mięso na gulasz czeka rozmrożone w lodówce... na śmierć zapomniałam
-
uhm rozumiem a zaglądasz tu raz na tydzień ;)
-
zmieniłam, bo kafeterii przecinki się nie podobaja od tygodnia nie zauważyłaś/eś?
-
barszcz czerwony z fasolą
-
fajnie wyszła ta nadziewana cukinia mielone, cebula, ryż i papryka jeszcze mi pachnie z kuchni :)
-
jutro będzie cukinia nadziewana mięsem mielonym z ryżem chyba i jeszcze nie wiem czym, zapiekana z serem żółtym
-
a czemu nie? papryki sypnij chociaż w proszku, smak sie ukonkretni i kolorek będzie ładny
-
leczo z cukinii, pomidorów, papryki, cebuli i kiełbasy do tego ziemniaki (jak M. obierze) albo pieczywo
-
jemy jak chcemy u mamusi pierś indycza panierowana, do tej pory ją czuję u mnie jutro botwinka jednak, kolezanka z ogródka mi przyniosła, jeszcze miała :)
-
chciałam zrobic botwinkę, ale na całym targu nie było buraczków z listkami, przerosły :( to będzie fasolówka z własnej fasoli
-
To skandal! Kolejny raz wschód pokazał, jakim jest cholernym zaściankiem. Busiarze zjednoczeni w związku szrociarzy busowych wygryźli jedynego porządnego przewoźnika na wschód od Wisły. Polski Bus był wygodny, na "nasze" warunki wręcz luksusowy i tani. Klimatyzacja, barek i wc, przestronność czystość i miła obsługa - niestety, to gryzie w oczy naszych busiarzy rodem z Bychawy czy innego Lubartowa. Przecież można wozić ludzi jak bydło w ciasnych, zdezelowanych, śmierdzących i dusznych busikach za spore pieniądze, po co sie wysilać, inwestować i traktować klienta jak człowieka. Nie ma takiej potrzeby. A jak się któryś wychyli i zrobi w Lublinie zachód, to zgnoić trzeba, niech wie, kto tu rządzi. Zgroza i wstyd, panie marszałku, wstyd na cała Polskę!