-
Zawartość
259 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Ewa333333
-
no ja kupiłam zwykła z praktikera za 450 1800 W i więcej czasu stoi w serwisie niz na dzialce dlatego pytam o coś, co będzie pracować a nie wypoczywać, kiedy trawa i inne badyle rosną w najlepsze
-
nie mogę największej, bo jest za ciężka i niezwrotna przez to chce możliwie dużą i możliwie lekką Makita ma dobre recenzje
-
może dziś ktoś coś? NAC w serwisie, a trawa rośnie...
-
ok smród, ciężar i odpalanie skutecznie zniechęcają mnie do spalinówki ale dzieki za opinię
-
nikt z was nie ma trawnika i kosiarki? jak gadka o kasie czy domu, to każda pani na hektarach z milionami na koncie, jak przyjdzie co do czego, to żadna kosiarki nie ma ...
-
ludzki mózg nie jest jakąś niesamowita konstrukcją, jest tylko trochę lepszy od mózgu małpy na przykład
-
chłodnik i szynke upieklam, ale kto ja bedzie jadl, to nie wiem
-
140 x 200 to ja mam dla siebie jednej teoretycznie musiałabym mieć pewnie ze 200 x 200 żeby się normalnie wysypiać we dwoje chociaż pewnie i tak nie bardzo, bo przecież nie da się założyć ścianki dźwiękochłonnej na środku łóżka
-
też wsadziłam czosnek w marcu chyba, jakies szczypiorki wychodzą, ale jeszcze nędzne, zbiór w lecie na folii słabo sie znam, bo sama nie mam a reklamodawcy borówek dziękujemy, borówki mam od lat i plonują mi bardzo dobrze, więc nowych kupowac nie potrzebuję
-
Masz coś do mojej pracy na działce w jakikolwiek dzień?
-
zupkę pieczarkową z kluskami dziś mam zaraz jakieś mięso wyciągnę do rozmrożenia... jedzenie schodzi na drugi plan, kiedy pojawia sie działeczka ... :)
-
szkoda :( ciekawe byłoby się dowiedzieć, co porobiłaś ja też na działeczce, ale krótko, bo są też inne obowiązki jutro też się wybieram, ma być ładnie do wieczora a potem deszcz, jak w tej chwili ja wsadziłam kolejne 6 lawendek, mam już "obwódkę" dwunastolawendową :) do tego ze starej działki przewiozłam na nową trochę narcyzów, mam nadzieję że nie padną, i niezapomiajek trochę plus sprzęt typu taczka, konewka itp. dziś miałam dzień "towarzyski" na nowej działce, była p. prezes, więc dostałam kolejne papierki do wypełnienia, przekazałam jej umowy, z sąsiadką jedną sie poznałam, z drugą też, więc z każdą parę minut i zeszło... mam dobry start towarzyski, bo widzę, że poprzedniego właściciela panie niezbyt lubiły, nie wiem, jak panowie, bo były właściciel raczej wyrażał sie dobrze o sąsiadach, a to pożyczył mu ktoś coś, a to wspólny licznik prądowy... może tu jest jakaś unia kobieca i unia męska :)
-
no tak, dwie działki mam, a druga podwójna, więc razem 850 metrów wszystkiego masz rację z tymi bratkami i innymi ładnymi... dziś tylko niechcący zrobiłam małe zakupki, czyli dwie leszczyny i bez na nową działkę, na starej już nic z ozdobnych, tylko grządki sieję, w zasadzie zasiałam już większość (pietruszka naciowa, sałaty, groszek zielony, bób, obrobiłam truskawki i poziomki) na nowej robię część ozdobną po swojemu (zastałam trawę z mchem i pińćset iglaków, jak to mówimy w pracy :) ), zrobiłam ze 3 metrów rabatki i prawie cała zasadzona i zasiana, do tego dwie skrzynie z kwiatami u wejścia do altanki, do tego rośnie już 50 metrów żywopłotu z wierzby, 3 wisienki, śliwka węgierka i na grządkach cebula zwykła i słodka, sałata z rozsady, zastane truskawki i malinki nędzowate masz rację, na działce to praca jest bez końca, bo nawet jak juz zostaną tylko grządki do zrobienia, to i tak zielsko w nich rośnie i ciągle trzeba coś tam w nich robić, a jeszcze jak sie zakłada lub przerabia część ozdobną, to końca nie widać... szacuję prace "architektoniczne" na nowej działce na jakieś 3-4 lata, to jeszcze od finansów zalezy, oczko, skalniak, zielnik, zmiany w altance, "zagajniczek" itd. także - front robót czeka, dzis byłam, jutro będę, w niedzielę pewnie też, jak pogoda pozwoli :)
-
nie "rozwodnik to porażka" tylko "dureń to porażka" niezależnie od stanu cywilnego
-
nie dam po pierwsze jeszcze nie wiem, gdzie będę na wielkanoc, czy u sami siebie, czy u rodziców, czy oni u mnie po drugie, nie świętuje hucznie świąt kościelnych po trzecie, staram się zrzucić kilka kg, więc na pewno nie będzie tradycyjnie po polsku, czyli dużo, tłusto i niezdrowo
-
No i już mi sie tu musza reklamodawcy wpitalać? Już strasznie chciałabym zacząć sezon, chociaż w tym roku ciężki, bo dwie, a rozmiarowo to nawet trzy dzialki mam do roboty, ale damy radę :) Właśnie przyszła mi paczka z zakupami przez net, irysy, lilie, dalie i inne drobiazgi, a tu śnieg na grządkach. Chociaż mam je sadzić na nowej działce, gdzie w miejscu rabaty jest jeszcze trawa i mech, więc w ogóle nie wiem, kiedy je posadzę... A już mi sie bardzo chce chwycić za widełki...
-
sos mięsno-grzybowy z karkóweczki, a jakże :) z kaszą pęczak i kapustą kiszoną z cebulką, marchewka i olejem
-
no gdzie w styczniu reklama dot. ogrodów na głowę już upadłaś?
-
zdecyduj się autorko, czy pytasz o ubieranie się modne czy fajne, bo to najczęściej dwie różne rzeczy
-
na tym łóżku nie będziemy oboje, tylko ja plus dwa koty, plus występy gościnne mam upatrzone łóżko z dodatkową listwą przez środek i dwiema dodatkowymi nogami, więc bez obaw chodzi mi o sam materac, bo tu nie mam zdania, bo nie mam wiedzy
-
cześć szlajko :) potrzebuje materaca 120x200, ale rozmiar tu akurat nie ma znaczenia tylko przekrój, że tak się wyrażę
-
już sobie na stronie wyszukałam - same sprężyny, nic więcej - dla mnie byłby za miękki, sprawdzałam sprężyny są najbardziej miękkie, na nich misi coś być, pianka albo mata kokosowa, spotkałam sie też z włosiem końskim i wełną, co odpada z oczywistych dla mnie powodów twarde są pianki, albo przynajmniej ich odpowiednio gruba warstwa ale gubię sie juz w tych materacach...
-
do Ikei mam prawie 200 km, to nie pojadę po gabaryty, a może wiesz, jaki/z czego jest ten materac? (wszystkie warstwy)
-
dziś to w gościach, jak co sobotę na jutro będzie zupa fasolowa na wędzonce święta... cóż, nie świętuję jakoś specjalnie, na wigilię niosę do rodziców barszcz czerwony z grzybami i śledzie plus cista, potem w gości, w drugi dzień u siebie mam rodziców, to jakiś obiadek zrobię, jeszcze nie wiem, jaki...
-
za późno ta reklama, w listopadzie się ocknęłaś?