fado

Zatem miętowo pozdrawiam, Setunia Minimonia, na niektórych działają czary-mary, ale..., no z siebie musisz, tak sama z siebie...Nie ma innej drogi..., no nie ma..., cuda mogą wspomóc, ale...jak ty i tylko ty odwalisz kawał roboty ze sobą...

w ogóle to landrynki nie są chyba miętowe, a są?

ce zet z kropką - dobrze gadasz...:), gadaj więcej... setunia, błonnik zakupiłaś? To błonnik się zakupuje, taki sam w sobie? Hmmm... Napisz coś więce, bo nie jarzę... Gadzinko - tylko w żadnych kolejkach nie stój u lekarzy, najlepiej pogoń wszystkich... :)

Chryste, 65 lat palenia... i luzik + inhalatorki..., to pozdro dla dzielnej wnuczki...:)

setunia - ja już straciłam rachubę, jerzys jest moją miarą BP, ale go nie ma..., to i nadal nie wiem... A Tobie gratuluję kolejnej \"tygodniówki\". Jak dziadek? Poprawił się na zdrowiu od BP?

amazonka, no mitologii nie trzeba czytać, aby wiedzieć, że amazonki nie padają...tak łatwo... złośliwiec - jak tam? Lepiej troszkę?

cometa, hahaha..., ty też miałeś rację! :) Ania.B podzieli sobie te sądy na pół i sama wyciągnie wnioski! amazonka - to gdzie ty mieszkasz, że śniegu u ciebie zabrakło? setunia? gadzina? blanka?

cometa :) Nie denerwuj kobity, bo jeszcze więcej będzie palić ze złości...i niemocy... Da radę! A wiosna blisko!

Hej, Balbyna, to się dowiedziałam, że od Ptysza jesteś, hehehe..., pewnie, że pamiętam, a jeszcze Jacka i Agatkę...Ciekawe..., jest to jeszcze gdzieś w obiegu? Ktoś wie?

Piękny zaśnieżony poranek...kłania się... Ania.B, powracając do wczorajszego nocnego gadania, to..., no sama wiesz, Rolf i Setunia mieli rację...Wiem jedno, że jest grupa ludzi, a ja się do niej zaliczałam, która musi naprawdę \"poczuć\" ten właściwy moment do rzucania..., a znalezienie go rzeczywiście warunkuje pełen sukces. Należy jednak mocno \"wsłuchiwać się\" w swój organizm..., w innym przypadku niestety można łatwo przegapić tę tzw. godzinę zero. Wiosna wydaje się dobrym czasem, będziesz mogła zagryzać głód świeżą zieleniną, a ponadto wtedy najlepiej oczyszczać organizm... To tylko takie, ot, moje własne doświadczenia... Pozdrowienia dla Wszystkich!

Setuuuuuuuuunia! Gratulacje z okazji zakończonej sesji!

iwonka, ja chętnie, ale teraz zmykam, możesz na gg pisać, bo wieczorami jestem dostępna..., choć niewidoczna, nie ma problemu... 8752111, i tyle... :) I pewnie mnóstwo całe ludzi się znajdzie, którzy Ci pomogą...tutaj... Musisz chcieć, w sposób bardzo, ale to bardzo przemyślany...A jeśli nawet nie przemyślany, to uzbrój się w cierpliwość... Lekko nie jest...

basiek :) Zmykam, idę się uczyć...:) No, ile można, a jednak...

Iwonka, mnie się udało rzucić w tajemnicy, Jelenie też, choć tu nie zagląda, poczytaj sobie wstecz, i walcz, Kobieto! Warto! Nooooooooooooo warto! Wsparcie masz, zaglądaj... Ludzie tu naprawdę czuwają! :)

zarazka - buźka! sorry, że bez kreski! Swoją drogą, to fajny nick masz...Ciekawe te nicki tak ogólnie, a dlaczego właśnie? Moje \"fado\", to już wiadomo, bo z \"saudate\" portugalskiej, czyli melancholii...i muzyki... Poopowiadajcie trochę na powyższy temat...

a basiek chyba jednak zakopany...:) rolf:) insze chłopaki, chwalcie się dzielnością! I jak zawsze: wiewiórka, słoneczkooo - we wspomnieniach!

aurela - artykuł \"życiowy\" i sprawnie napisany..., dobry, dzięki...:) balbina - no to miałaś jazdę, z filmów hamerykańskich wiem, że z reguły, to komórki lądują nieoczekiwanie w lodówkach, ale kluczykiiii, hahaha..., to mam nową-świeżą wiedzę w tym temacie... Jak dobrze, że nie posiadam kluczyków..., a i obiektu do odkluczenia też nie...:) złośliwiec - trzymaj się chłopie i to mocnoooooooooooo....:) Hmmmm..., pochrząkam tylko w zrozumieniu... , cholernie ciężko, gdy tak się wydarza... amazonko - ciepła pozdrawiaczko, cieszę się, że migreny odpłynęły... ania.b - :) Niech wreszcie zapachnie, czekam cierpliwie... kinia - ziomalowo, wiadomo... blanka - zasypujemy doły, czekamy na góry... Ciepło pozdrawiam, doły muszą być, aby wejść na szczyty...Wirus mam nadzieję, ze zdechł... gadzinka

hhhh, coś tam coś tam ...- pozdrawiam również...

amazonka gadzinka Dobranoc Wszystkim!

Tja..., Gadzinka, wszyscy lepią pachnącego bałwana ze śniegowych materiałów...

Gadzinka :) :)

witaj odkopany baśku... witaj, złośliwiec, to Ty Mazur z Mazur, ha, to dlatego pewnie taki dzielny jesteś! Trochę u nas zabieliło przez chwilę, ale do zasp daaaaaaaaleko...

Ja chcem w góry..., Kinia... Ale cudnie wzruszające wspomnienia o Kapuścińskim, słuchacie \"3\" radiowej, że tak się powtórzę...?

hahahahahaha..., na pewno nie, Kinia...

Kinia, hahahaha..., to może w góry pojedźmy..., tja..., chyba wirtualnie!