Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

fado

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez fado

  1. voytass - nowa rzuczaczka dziękuję za link. Ja pamiętam taki jeden obrazek z życia, jak to siedziałam dzielna i dumna w knajpie, w oparach dymu, a moi znajomi w niemałym szoku byli, zwłaszcza, że nie zakupiłam nawet piwa. Wtedy, a było to daaaaawnooooooo temu, na dłuższy czas rzuciłam. I jak to bywa, jeden malutki maszek wystarczył, aby wszystko zaczęło się od nowa... Natomiast nie zapomnę, jak wszyscy mi zazdrościli, hehehehe, w tej knajpie... Próbuj, próbuj...:) A ja chodzę aktualnie z kąta w kąt, cała jak w proszku, zupełnie niescalona, w kawałkach...
  2. młoda, a do tego zdrowa (to plan optymistycznie przypuszczalny jako efekt BP), wiewiórko!
  3. Ale z drugiej strony, to nieźle można schudnąć ciągnąć taką wielką lodówkę za sobą!
  4. Wiewiórko, uwaga! pocieszam!:) Wirtualnie przytulam! Nie rozklejać się proszę, dzisiaj ja mam monopol na ogólne rozmemłanie!
  5. Sloneczko, to conajmniej jak z \"Requiem dla snu\" ta lodówka, ale w filmie to się jeszcze przemieszczała... Tylko bez napadów na lodówki, bo ja podatna teraz jestem jak nigdy...:) Wrrr...
  6. hmmm, wcale jednak nie gadam do siebie, a może do siebie? Słoneczko pewnie coś wie na ten temat...
  7. wiewióreczko, właśnie tak gadam do siebie, hahaha... Ale łatwiej, gdy jeszcze ktoś na piśmie, to potwierdza... :)
  8. Oooo, w grupie raźniej! A ja wymiatam z domu wszystkie \"brudy\" i raczę się przyszłym marzeniem, jak to będzie pięknie, gdy prawdziwie zapachnie na moich salonach... Za oknem słota, to wypadałoby coś ze sobą zrobić wiosennego. BP to tak do dwóch godzin mogę wytrwać bez bólu, potem napada głód...Walka. I kolejne dwie godziny, byle się nie złamać. Ile to już za mną godzin? Duuuużo! Hehehehe, doprawdy podziwiam wszystkich, co swoją siłę mogą na miesiące przeliczać.
  9. Witajcie dobrzy ludzie...:) Słoneczko, jestem, trwam w postanowieniu, ale ciężko nawet na klikaniu skupić się... Ważne, że już tyle godzin minęło bez BP... Krok po kroku do celu. Wszystkim duuuuuuuużo siły życzę.
  10. Tak jest! Meldowanie będzie, krok po kroku!
  11. A tak niby kulturalnie od skończonej 18. zaczęłam, sama nie wierzę, ze ja i moje palenie ma już tyyyyle lat. Koniec! Słoneczko i wszyscy inni, łapki trzymajcie za mnie, zwłaszcza, że macie to za sobą. Dla autorki, pokłony za wymyślenie topiku.
  12. Jezuuuuu, z naciskiem na \"u\", boję się, ale ..., taaa... , po ilu? Po 22 latach palenia, wreszcie nadszedł kres... I tyle...
  13. Dzięki, Słoneczko, tym bardziej utwierdzam się w Decyzji, hmmm..., no tak, dzięki...
  14. Tak nieśmiało chcę powiedzieć, że od jutra, jak tylko się obudzę, nic, nie zapalę... Z wami będę miała wsparcie.
×