kora1987

Aaa mi też czas leci bardzo szybko, za szybko! Chyba takie czasy, człowiek pedzi za wszystkim... Holland to Ty chleba w ogóle nie jesz?ja na śniadanie jem, staram się kupować wiloziarniste, zytni.a z innej beczki jak Ci się mieszka w Holandii?? Masz zamiar kiedyś wrócić do Polski? Mąż mnie namawia na wyjazd z kraju, a ja jakoś na nie..zbyt rodzinna chyba jestem...

hahahaha no to ladnie a jednak epopeja sie pokazala, no to macie wypowiedz krotsza i dluzsza a co;)

ale sie wkurzylam napisalam epopeje zycia i jej nie widze!! co za chamstwo! w skrocie napisze..Mialam gosci, stad nieobecnosc. jade do gina wieczorem. trzymajcie kciuki. Ja za Was tez trzymam,Esska jutro bedzie 6 z przodu:) szalenstwo:). Malaczarna,staraj sie unikac nawet tych malych grzeszkow, bo one nas gubia:) Holland, na pewno przed okresem, ja mam zawsze wydety a normalnie mam bardzo plaski-gorzej z boczusiami:p heh. pamietajcie nie grzeszymi, ja juz pare dni nie cwiczylam, ale tak mnie meczy okres, ze w zyciu nie dam rady, mam mega bolesny... ale juz 4 dzien na szczescie! mielgo dnia!

Właśnie o to chodzi żebyśmy sobie przypominały nawet oczywistosciach:)a czego uczysz Esska??? Ja z wykształcenia również pedagog ale nie pracuje w zawodzie:p dzieciaków napisałaś wiec zgaduje klasy 1-3? Ogarniesz się, spokojnie pierwszy tydzień najgorszy a potem już z gorki:) fajna z Ciebie musi być nauczycielka:) Holland takie sa fakty :) Małaczarna gdzie się podzialas? Ja dziś dalej cierpię, okresy mam bolesne niestety. Nie będę cwiczyc dzisiaj bo nie dam rady. Do giną jadę w czwartek:)milegdnia! Nic zakazanego bie tknelam!

Ciesze się ze Cię to mobilizuje. JA jak mi się nie chce, albo kusi mnie coś zakazane to sobie mowie, ze jak poćwicze będę fajnie wygląda c, będę się dobrze czuć a i te komplementy dodają powera! Pomysł jak za miesiąc będziesz 4-5 kg mniej? Jak będziesz się super czuc:) nie poddawaj się:) Wierzymy w Ciebie :) Holland Ty śpiochu:) a myślałam że ja jestem śpioch, Haha. Na poważnie tez postaraj się śniadanie, bo potem może CI być ciężko wyjść z diety. W odchudzaniu poza utrata chodzi o podkręcanie metabolizmu i właśnie częste, regularne jedzenie temu sprzyja:) wybaczcie ze się mądrze, sama popełniam mnóstwo błędów ale się staram tego trzymać; ) Wiem jakie to uczucie jak idziesz po mniejszy rozmiar; ) nieoceniony, zobaczysz za niedługo będziei 40 rozmiar:) i chociaż każdy ma gorszy dzień to na pewno pięknie wyglądalas, już dużo osiągnęłas, bądź z siebie dumna:)Esska musi nadrobić te 2 dni nieobecności i męża z łóżka nie wypuszcza:p heh wszak to tez jakaś forma ruchu:)

Nie możesz tłumaczyć sie zabieganiem bo to jak sama wiesz to tylko wymówka. trzeba się zdyscyplinowac, śniadanie to najważniejszy posiłek dnia, w ciągu dnia spalasz go w całości a daje Ci energię na start, podkręca metabolizm. Niech to będzie nawyk.Ja sama musiałam nauczyć się jeść śniadanie, zwykle wstała, praca i dopiero kolo 12 przypominałam sobie o jedzeniu. Błąd. mama nadzieje ze Cię nie urazilam bo absolutnie nie o to mi chodzii. Sama wiem jak ciężkie są poczatki i wiem ze jak na początku nie dajesz z siebie 100procent to potem jest tylko trudniej. STARAJ SIE, MYŚLEĆ nad tym co jesz, jedz często mniejsze ilości a będzie dobrze:) Wąż się KIEDY ci to odpowiada, ale warto ustawić sobie jak dzień, to dyscyplinuje:) trzymam a mocno kciuki i wiem ze chcieć to moc:) aa ja na początku przez 2 miesiące notował co zjadłam, przez to nie kupiłam się na różne niezdrowe produkty:) ten tydzień będzie lepszy niż poprzedni:) ja dziś nie ceze bo okres sie rozkrecil:)

Hej hej, mi się okres rozkręca, bo zaczynam plamic:/ pogoda może być...robota mnie mega ciśnie, na nic czasu..dobrze ze na razie nic prócz głowy mnie nie boli.co gorsze chyba jakaś infekcje złamałam, wizyta u gina wskazana... chyba od leków, co za ironia! Znowu narzekam! Wybaczcie:) pilnujemy sie i nie jemy slodyczy;) Małaczarna udanego sprzątania, ważyłam sie czy odpuścilas? Esska, dobrze ze maz wrocil:) Miłego dnia wszystkim:)

u huhu ale tu dzis cicho:p

hej hej a ja sie czuje jakby po mnie czolg przejechal... masakra, spalam do 10! i chyba zaraz pojde do lozka... Holland, jedz czesto, a mniej, zeby oszukac apeteyt a sobie nie zaszkodzisz:) dobrze,ze zabawa udana:) do Esski pewnie maz wrocil, wiec sie nim cieszy:) a Malaczarna wspominala o napietym harmonogramie;)udanej niedzieli:)

Skalpel tylko strzeliłam bo cos mnie lakie, okres idzie duzymi krokamai. Jeszcze na zakupy pojechałam. HOLLAND jesteś szczszciara:) co do slodzenia również od lat herbaty nie slodze, pije tylko owocowa bo innej nie lubię.kawa z mlekiem-uwielbiam,od zawsze taka pije.. rano budzę się i już o niej marze:) Małaczarna, zobaczysz ze Tobie uda się osiągnąć swój cel, jestem pewna:) z czasem i polubisz ćwiczenia! A ten głupi cellulit zniszczymy, dziadostwo paskudne! Do jutra :)

RANY jak można nie mieć cellulitu??? Ale Ci mega zazdroszcze!!! Ur pod szczęśliwa gwiazda:) swoją droga ciekawe dlaczego jedne mają inne nie. JA miałam nawet wtedy jak ważyłam 55 kg i byłam jak dla siebie za chuda.. TAKA karma chyba:/ Co do tego ze jestem najdłużej, Esska ja to na diecie plus ćwiczeniach jestem od stycznia, ale styczeń i luty miałam taki intensywny schudłam 8 kg. Marzec juz odpuszczalam, bo ćwiczyć Noe mogłam, opartym nogę, torbiele. .. ale diete trzymałam schudłam 2 kg. A potem kwiecień maj czerwiec lipiec, więcej sobie pozwalałam, ćwiczenia sporadycznie,rzadko.. chociaż musze powiedziec ze nie rzuciłam się na jedzenie, starałam się w miarę pilnować, ale wpadek było trochę. Efekt z 63 do 66 Teraz znowu się zawzielam.Esska nawet nie wiesz jak fakt, że ćwiczysz mnie motywuje. MÓWIĘ SOBIE ze nie mogę być takim leniem! I jazda:) juz to pisałam 100 razy ale powtórzę, forum mi bardzo pomaga;) właśnie zaraz idę pocwiczyc:) Holland odpoczywaj, w końcu masz wolne:)Małaczarna jak pisala tak jest zajęta:) mam nadzieję że trzyma się dzielnie z dieta:) u mnie dalej słoneczko:) a chmury się pokazują i chyba burza się zapowiada:/

Ja juz jeżdżę na szmacie od rana.. podziwiam Cię ze rano jesteś wstanie zmusić się do ćwiczeń! Dziwna sprawa z tym krwawieniem podczas biegania, mam nadzieje ze to po prostu znak że inne ćwiczenia są dla Ciebie:) u mnie sloneczko! Powiedzcie jak u Was z cellulitem, mnie mój na udach doprowadza do szewskiej pasji! Nie wiem jak długo będę musiała ćwiczyć żeby go fajnie zredukować. Fakt ze łyka hormony mi pewnie nie pomaga:/ pozalilam się idę dalej sprzątać! Do później!

Zawsze jak Was czytam to sie usmiecham do monitora jak glupia:p w zasadzie jestem przed okresem, na dniach ma byc... ja zawsze przed mam takie zachcianki, jak juz dostane, to mnie tak nie lamie:) czasem normalnie mnie trzesie i musze zjesc;) Esska brawo!!!!!!!! tez jestem przekonana, ze wiecej poszlo, w nastepny czwartek zweryfikujesz:) w temacie facetow, moj tez je co chce i ile chce. Jednak cwiczy od lat i mam sie do czego przytulic! al ekrew mnie zalewa, jak on zje np litr lodow(naraz) a na nastepny dzien idzie sie zwazyc i mi mowi, ze schudl 2kg!!! mimo wszystko cieszmy sie tym, ze jestesmy kobietami, bo jestesmy piekniejsze, madrzejsze, kierujemy facetami (w mysl zasady kobieta szyja)... itd. itd. Malaczarna, poza cwiczeniami zawsze slonce Cie cos musnelo:) udanego weekendu, ale pamietaj o diecie, no i chyba jutro wazenie:) daj znac co i jak. Holland rowniez zazdroszcze tej mega silnej woli:) ja na poczatku tez bylam wytrwala, z czasem jednak jest mi duzo gorzej:p ale bede walczyc:) dzis nie pocwiczylam, bo jakos sil nie mialam,a nie chce sie zmuszac. jutro nadrobie moze:)do jutra:)

Niestety złamałam się i zjadłam kilka rurek z kremem waniliowym:/ eh.. szkoda gasac..Pocwiczylam: abs, pośladki mel i 20 min killera (słaby dzień miałam i zrezygnowalam)

Faktycznie niezły zbieg okoliczności:)jak się wylaszczymy to się spotkamy:) mi się pięknie dzień rozpoczął, mąż mi bukiet kwiatów do łóżka przyniósł, mamy swoje małe swieto:) i wreszcie sloneczko za oknem, życie jest piekne:)Esska jak waga??? Pochwal sie:) dziś kolejny dzień bez slodyczy:)

Kobiety z małopolski łączmy sie:) pewnie, jak juz będziemy wylaszczone to sie spotkamy i będziemy się podziwiać, heh. :) może Holland się pojawi w Polsce:) Małaczarna nie odrazu są efekty, bądź dzielna i systematyczna a sama siebie zaskoczysz:) pamiętasz jak całkiem niedawno miałaś -2,5 kg ??? Wszystko jest w Twoich rękach:) Esska to wcale nie mało! Jutro ważenie za 2 tyg, ale będzie Ci miło zobaczyć już 6 z przodu:) trzymam kciuki.ja dziś poćwiczyłam z ewa trening na płaski brzuch, - mel:abs, pośladki, trening cardio;) ale Wam dziś dużo piszę; p taka gadula jestem ale to już wiecie:)

Hej ja jestem najdłużej stażem wiec odpowiem:) jedne osiągnęły swój cel.Niestety niewiele takich. NAJWIECEJ dziewczyn miało dob re chęci ale szybko rezygnowaly.. Ogólnie bardzo duża rotacja. BYŁY też takie dziewczyny które zrzucily juz np. Połowę z tego co zaplanowaly i motywacja siadła... inne pisały o braku czasu, syudiA, etc.Sama jestem bardzo ciekawa co tam u niektórych slychac:) może któraś kiedyś coś napisze:) ja to musze przyznać ze mnie motywuje to forum, trzyma mnie wryzach. .. U mnie dalej deszcz:/

Holland mnie właśnie każdy spadek motywuje i daje kopa żeby walczyć dalej:) nie wyobrażam sobie żebym sie nie ważyla:p waga Cię na pewno pozytywnie zaskoczy:) Esska, a jak idzie Twojemu mezowi-stracil jakieś kg? MASZ CORAZ LEPSZA KONDYCJĘ wiec coraz więcej wymiatasz na orbim:) Małaczarna nie daj się pogodzie:) a ja stwierdziłam ze nie sama praca człowiek żyje i strzeliłam sobie Ewa skalpel i detocell a z mel abs! To zmęczenie to super uczucie:) Boże jak ja bym chciał a żeby moje uda nie były takie galaretowate!!

Holland mnie właśnie każdy spadek motywuje i daje kopa żeby walczyć dalej:) nie wyobrażam sobie żebym sie nie ważyla:p waga Cię na pewno pozytywnie zaskoczy:) Esska, a jak idzie Twojemu mezowi-stracil jakieś kg? MASZ CORAZ LEPSZA KONDYCJĘ wiec coraz więcej wymiatasz na orbim:) Małaczarna nie daj się pogodzie:) a ja stwierdziłam ze nie sama praca człowiek żyje i strzeliłam sobie Ewa skalpel i detocell a z mel abs! To zmęczenie to super uczucie:) Boże jak ja bym chciał a żeby moje uda nie były takie galaretowate!!

hej hej w ten fajny dzien:) zwazylam sie i w tydzien -1kg;D 65;D nooo! jest moc:) ale czlowiek ma radoche! milego dnia dziewczyny:) co do skalpela, czasem robie.. ale ja generalnie wole cwiczenia cardio i mi bardziej odpowiada killer, turbo a ostatnio detocell;D plus mel. Kazdy musi znaleść cos dla siebie;) nie mam pamieci kiedy robilam skalpel, moze dzis go zrobie;D

Małaczarna super ze zabawa udana:) wiedziałam że zrobisz furorę:) jeszcze we wrześniu Esska zaszaleje:) Pamięta j od jutra trzymaj się dzielnie i koniec slodyczy! Wracasz do cwiczen:) ja dziś zaliczyłam a detocell academy tylko:)

A który skalpel robisz? Zwykly, skalpel 2 czy skalpel wyzwanie? Milej niedzieli!

Nawet nie wiecie jak się cieszę że się odezwalyscie!!!odrazu lepszy humor:) Esska teraz ćwiczysz j trzymasz dietę to kwestia czasu a będzie ^ z przodu:) mąż juz zauważył ze jest Cię mniej??? Super ze pozwolilscie sobie na te kilka dni, człowiek podladowuje baterie:)Małaczarna od pon nie ma zmiłuj, licze na Ciebie:) pamiętaj ze wszystko siedzi w głowie, powtarzaj sobie ze kto jak nie Ty:) wyszalej się za wszystkie czasy:) Holland, co jest? Ja też dziś pocwicze wieczorem:)

Czyli Rencik innymi słowy satysfakcjonuje Cię ta waga dlatego sobie pozwalasz na to i tamto. Wszystkiego dobrego Ci życzę. Małaczarna nie cofamy sie!!! Ja też zaliczyłam wtope i mam 2 kg do przodu ale samo się nie zrzuci.. nie jemy słodkiego i nie podjadamy między posiłkami:) w sbt ma być spadek, ja dziś chcę poćwiczyć lekarz powoli, wreszcie:) Esska, Holland co u Was??

Uuu jaka cisza:p dieta zaczęta:) dziś nie poćwicze ze względu na jajnik ale idę dziś do lekarza wiec może juz da mi zielone światło. . I od jutra coś się poruszam, czyje ze sflaczalam:/ odzywamy się i trzymamy dietę dzielnie:)