kora1987
Zarejestrowani-
Zawartość
468 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez kora1987
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 26
-
A ktoś poza mężem coś już Ci napomknął, ze schudłaś ??
-
Hej! No co Ty! Takie czarne myśli?! Dlaczego miałabyś nie chudnac ! Spokojnie, włączyła Ci się obsesja Powinnaś się wazyc albo mierzyć raz w tyg. Mierzenie nawet jest lepsze. Powinnaś się zważyć to zrobić i jeżeli efekt Cię niezadowoli to jeszcze bardziej docisnąć. Kochana nie przytyłyśmy w 3 tyg i nie schudniemy w 3 :) głowa do góry, zrob pomiary. Zmierzyłas się na starcie? Nie bój się tak wagi, ważniejsze jest to , jak wyglądasz! Nie podoba Ci się to cisnij dalej, jedz zdrowo i ruszaj się i nie ma opcji, ze się nie uda! Obstawiam, ze z 5 kg jesteś lżejsza za te 3 tyg A teraz okres, to wody nabrałaś i czujesz się gorzej, ech te hormony! Sio! Haha
-
Cześć Roska, to dieta proteinowa(dieta dukana). Składa się z 4 faz. Poczytaj w necie. Nam służy ale ma wieku przeciwników. Ja narazie poza brakiem owoców kompletnie nie mogę narzekać! Waga leci jak szalona. W szoku jestem. Dla mnie ogromnym plusem jest to , ze nie liczy się kalorii , tylko produkty maja być z grupy tzw dozwolonych produktów.
-
Na śniadsnie jajecznica z wedlina. Potem obiad pałeczkę i podudzie z dipem z jogurtu i mam dosyć mięsa Haha Zdecydowanie wole ryby dziś jestem nieogarnięta, jakiś słaby dzień. Jutro pomimo okresu: zwaze się. Będzie efekt tygodniowy. Zobaczymy. Narazie muszę powiedzieć, ze lepiej się odżywiam podczas tej diety , niż normalnie jedząc. Brakuje mi tylko owoców.
-
No twardzielka jesteś brawo Ty! Ja będę testować, muszę te bułeczki dukanowskie upiec bo mi się skończyły a bardzo smaczne. Ogólnie mam wrazenie, ze jem więcej niż bez tej diety smeichu warte! Ale zero słodyczy i innych zakazanych produktów, wiadomo. Po tyg fazy 2 się zwaze, zobaczymy :) chce dojść do 65kg. Mam pytanie. Na każdy zgubiony kg (ale to jest zgubiony w fazie uderzeniowej i 2? Czy tylko zgubione w drugiej fazie) mam liczyc 10 dni. To trochę ona potrwa nie wiem czy dam radę 3 miesiące( licząc start 74-tj 9kg=90dni) Ciężka sprawa. Obym dała! Ale dobrze to licze?
-
Dzień 5 :) wczoraj było super ja mam dość luźne podejście. Nie mam zamiaru odliczać i przeliczać warzyw. Mam ochotę to zjem w dniu warzywnym i tyle. W końcu to warzywa. Będę chudnac wolniej, trudno. To nie wyścigi. Jak będę sobie nawet warzyw odnawiać to za tydzień odpuszczę . A tak, to jest taka moja nagroda. Jak one niesamowicie smakują Wczoraj wyczailam bułeczki maślane : 6 łyżek mleka w proszku odtłuszczonego i jajko . Do foremek od babeczek i do mikrofali na 3 min. Przetestuje :) ty dalej proteiny? Wow!
-
No właśnie tez tak myśle, ze bezsensu się żyłować 5 dni. Tak ja mam zaplanowane 1:1, nie dałabym rady na dłuższa metę 5:5 . Wiem to. Szkoda, ze człowiek tak łatwo tyje pocwiczone 40 min! fajne jest to, ze nie chodzę w ogóle głodna
-
Kiedyś zrzuciłaś 25 , wiec co sie nie da, jak sie da. Bedzie trudniej sle dasz radę! Masz racje, co do ćwiczeń. Szkoda stawow ale spacer z dziećmi zawsze zaliczasz, wiec to tez ruch ja zdaje sibie sprawę , ze będę jeść monotonnie.. ale akurat lubię proteiny: ser biały, wiejski, jajka , kurczaka , tuńczyka, jogurt, maślankę, kefir ... muszę dopaść gdzieś skrobie kukurydziana, to wyczialam fajne kluski leniwe z jogurtem i cynamonem. Najgorzej mi będzie wytrwać ten pierwszy tydzień bez słodyczy, potem poleci :) Ty już masz 4 dzień , to już 4 więcej do sukcesu cieszę się , ze zaczelasz walczyć o siebie- dzieci , dziećmi ale my matki tez musimy o sobie pamietac
-
Czesc dziewczyny, co u Was? - Niestety prawda jest taka, ze nie ma,ze boli na początku w przedszkolu czy żłobku swoje musza odchorować. Pierwszy rok zawsze jest kiepski, inne patogeny. Tez zle wspominam. Moje córki chodziły obie od 2 roku. Swoje przeszlyszmy. Zmieniłam przedszkole. Teraz jest już super. Moje chodzą do prywatnego. - jak się czujecie w okresie pandemii? Trzymam kciuki, zeby Wy i Wasze rodziny były Zdrowe. Okropny czas. Ściskam mocno.
-
Czesc Dziewczyny! uhuhu melduje sie! Fajnie jeszcze poczytac, co u Was! --- Justyna, nie znam sie na tym ale moze to nie taka tragedia?? moze jest szansa, ze wyrosnie z tego? albo nie bedzie sie to zwapnienie poglebiało! dzieci z wielu rzeczy wyrastaja.. nie martw sie na zapas to raz a po 2- zrobilas wszystko, co moglas! Bedzie dobrze! Synek, ma swiadomych i madrych rodzicow i nie bedzie w zadnym razie zamknietym w sobie chlopcem ani potem mezczyzna! glowa do gory! - Ceccysia, jakas masakra z tymi kleszczami. Kiedys czytałam,ze sa osoby, ktore maja feromony, ktore sciagaja kleszcze i tak np, ja sciagam. gdzie nie pojde- zlapie- mialam juz z 6 razy a boleriozy nie zlapalam ( a tfu tfu..) a moj maz bedac ze mna-ani raz! - U nas wszystko ok, Gabi to maly rozrabiaka, wszedzie jej pełno. Zupelne przeciwienstwo siostry wieksza gaduła z niej ale i straszny wojownik,lubi rzucac sie po podlodze-jak cos jej nie pasuje, kopie, gryzie... W zlobku tez sobie radzi-na swoj sposob. Tak, nie da sobie w kasze dmuchać. Boje sie co to bedzie, jak bedzie większa Bywaly momenty, ze zalowalam, ze zdecydowalam sie na dziecko rok w rok- a teraz jestem zachwycona. Tak, to byla dobra decyzja! Cudownie sie ze soba bawia, jedna druga sie opiekuje... Sa takie kochane. Biją się ze soba tez, wiadomo Zakochana jestem na maksa. Juz łapie sie czasem na tym, że mi przykro, ze juz sa takie duże haha. Matka wariatka! pozdrawiam wszystkie! i duzo duzo sił dla Was mamusie
-
Ja z kolei w sezonie nie lubię Zakopanego, pomijając ceny (chore, jakaś bzdura z ta opłata za głaskanie konia !) ale te tłumy, ścisk.. okropieństwo! Nie mamy opaski. Starsza -3,5 roku dopiero nie dawno oduczyłam spania w dzień. Jako jedyna w przedszkolu nie ma drzemki. ona potrafiła spać 2-3 h w dzień a potem imprezować do 23-24, gdzie ja już podałam na twarz. Bardzo jestem zadowolona z takiego układu, bo idzie spać 19-20. Z kolei młodsza śpi od 11-12 tak 1,5 godz. Jak śpi dłużej to potem tez imprezuje do pozna,wiec bywa, ze ja budzę. Maks 2 h. Idzie wtedy spać ok 20-21. u Was tez taka spiekana? Nie ma czym oddychać..
-
hejo, u Was tez ciagle pada? U nas w końcu zdrowo!jakie to miłe! Ja ostatnio sherlocka holmsa oglądałam na netflixie :) zreszta,jak już oglądam to tylko netflixie.. ale tez bardzo niewiele oglądam i jestem w tym temacie do tylu,wiec tez nie doradzę. Ci do szczepień,my jesteśmy mega do tylu ale pediatra tez sugerowała mi meningokoki (bo często choruje i ze niby ma to pomoc) ale chyba sobie daruje. SZczepie przeciw ospie. Na to kleszczowe zapalenie nie. Justyna,jak synek ?
-
Magiczny Czas,niestety tez podejrzewam u małej astme. W rodzinie duze obciążenie (z obu stron). Kiedy Ci zdiagnozowali. Na alergie kazali mi czekać do 3 lat.. ale dobija mnie to ciagle czekanie i to ciagle zapalenie oskrzeli :/ Tobie tez mega wspolczuje!!! Powtarzajmy sobie,ze wyrosną ;)
-
Moja ma wzrostu 92 i 13 kg :)
-
Aga zazdroszczę,ze gładko idzie. U mnie chyba będzie znowu,jak przy starszej córce:tydzień darcia -dosłownie. Narazie nie mam siły na te walkę i po cichu licze,ze może sama zrezygnuje. Smarowałam czosnkiem,solą,cytryna. Wyciera już mądrala.. Łącznie karmie już ponad 3 lata z miesięczna przerwa i szczerze chciałabym skończyć ;) U mnie z lekarzami jest dramat. Przykład z dziś. Pojechałam na całodobowa bo żaden prywatnie, Nie przyjmie . Wypisała recepty - w aptece okazało się ze ona kseruje recepty i potem system oznacza receptę za zrealizowana.. Wynikiem czego, wszystkie leki musiałam zapłacić na 100 procent.zamiast 117 -250. Pominę, ze moje córki się jej bały i zbadać się nie chciały dać.na co ona do mnie z tekstem :ze ma dość dzieci! Cytuje :dziecko powinno wiedzieć,ze jak odzie do lekarza to ma być cicho i się słuchać,co lekarz chce!’ Krzyczała na córkę,ze jest niegrzeczna i sie nie umie zachować. Grunt to podejście do dzieci !
-
Cześć Dziewczyny, ale się tu dzieje! Justyna, jesteś silna i dałaś radę. Super,ze ok z Fabiankiem. Bedzie tylko lepiej. Człowiek-nie wie,ile jest wstanie znieść. A może więcej niż myśli! Ja jestem typowa panikarstwo,zaraz jadę z córka do lekarza-chyba ucho-temperatura 39,5,pokazuje na policzek i dodatkowo brzuszek :/ powiem Wam,ze mam dosyć przedszkola. Zuzia chodzi rok i ciagle choroby. Choruje cały dom. Gabi miała iść teraz do żłobka, ale płac,krzyk.. i babcie uprosze,zeby jeszcze z nią została i od września spróbuje do innego żłobka i przedszkole starszej zmienię. Jak nie wypali to szukam opiekunki. Justyna, a pro po dzieci. Mam jedno po drugim. Na początku było ciężko, stekalam,narzekałam.. ale teraz? Jak widzę,jak są za sobą,jak jedna się druga opiekuje-cudowny widok. Jest tez tak,jak pisały dziewczyny, z każdym kolejnym łatwiej. Co do karmienia:karmie. Gabi ma prawie 21 miesięcy. Nie umiem jej oduczyć. Od stycznia już wywalczyłam,ze w dzień nie jadła.. ale zachorowała w marcu,nic nie chciała jeść i się zlitowalam i dałam cyca.. w nocy najchętniej spałaby na cycu :) jednym słowem cycoholik ;) Aga,ja nie lubię piwa ;) ale szukam ukojenia w czekoladzie.. i tyłek rośnie :/ a Ty jesteś najlepsza mama na świecie :) Cecyssia, brawo dla córeczki :) i gratuluje nowego mieszkania! Święta i po świętach.. szybko zleciały. Pozdrawiam Was wszystkie :)
-
Hej! Niestety chyba coś w tym jest, ze im większe dzieci, tym więcej na głowie. U nas okej, Gabi już biega, niestety ciagle jest przeziębiona (córka z przedszkola przynosi). Przez to szczepienia mamy do tylu, już do mnie wydzwaniają ale ja muszę iść ze zdrowym dzieckiem wiec poczekam ile będzie trzeba. Ostatnia czwórka została do wybicia ale koszmarnie ja męczą te 4, nie śpimy po nocach przez nie. Kamień z serca będzie, jak już wyjdą wszystkie. Karmie dalej piersią bo przez te choroby zrobiła się strasznym niejadkiem.. karmi, któraś jeszcze ? Zdrowia dla dzieci i gratuluje wszystkich ich postępów!
-
Hej, ale się tu dzieje. Dokładnie tak,jak pisze Ibiz: pisz nam. Niech każdy robi,jak uważa. Twoje dzieci i Twoje pieniądze :) moja córa znów chora, to przedszkole starszej nas wykończy. Tydz chodzi 2 siedzi w domu, w efekcie obie chore. Gabi gorzej znosi zawsze. Niech ta odporność się buduje bo zwariować można. Ciagle chore. Moja Gabi jeszcze nie chodzi. Za rączkę, koło mebli ale puścić się nie chce. Stoi bez trzymanki. Raczkuje od 9 miesiąca. Skończyła 14 miesięcy. Jeszcze się nie martwię :) nie szczepiona jeszcze. Pewnie długo się nam przeciągnie..
-
Justyna, nie pomogę z tym wędrującym jąderkiem. Mam córy i temat kompletnie obcy. Niemniej życzę zeby sprawa się wyjaśniła i zeby okazało się ze to nic takiego :)
-
Ceccysia, te początkowe bilanse to takie ściemy. Zwykle załatwiają je przy badaniu do szczepienia. Starsza córka taki porządny bilans miała na 2 lata, wtedy to ja przebadali porządnie. Nie ma się czym absolutnie przejmować :)
-
Justyna, uwierz mi na śnieg (sanki) przyda się kombinezon :) ale to w każdej syt możesz dokupić ;) co do szczepionek, wybrałaś skojarzone 6-1 pewnie. Ja wzięłam 5-1 i tez płace zazwyczaj, raz chyba nie płaciłam mo i pneumokoki teraz miałam za darmo. Gdybys wzięła sanepidpwskie miałabyś za darmo ale więcej zastrzyków. Moja ma gumiaki ale ona jeszcze stabilnie nie chodZi, śmiało możesz kupić. W hm widziałam takie ocieplane, przy nóżce blisko dopasowane wiec będzie się lepiej chodziło. Starszej córce zamierzam kupić coś takiego.
-
A to fakt, ze zależy od dziecka. Moja Gabi nie lubi wózka, woli w takim rowerku. Witamy gościu :) a co tutaj tak cicho? Dziewczyny, gdzie jesteście? Piszcie co u Was?
-
Ja nie kupuje śpiworka, myśle ze zbędny wydatek . Na zimę kombinezon i kurtka spokojnie wystarcza :) to już duze dzieci ;) ale oczywiście, jak masZ potrzebę to pewnie. Najlepiej znasz swoją córę ;) ja muszę kupić jeszcE jakieś buty, bo starsza córka urodZila się w zimie i mijają się z rozmiarami..
-
A jak z zębami u maluchów ? U nas 9 i 2 w drodze. Ostatnio szła 4 - mocno się nacierpiała. Co do jeździka, starsza miała go gdzieś - młodsza uwielbia :) ale i tak szuranie krzesłami woli ;) klepki te lubi ;)
-
Ja priorixem. Mam na 16 umówione szczepienie ale prZeciagne bo wyleczyć się nie możemy. Niestety żłobek i ciagle katar kaszel.. a teraz wyglada na to, ze zapalenie spojówek :/
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 26