Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Edgarr

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Edgarr

  1. Można powiedzieć że nic konkretnego. A dokładnie nic konkretnego. Ogólne tłumaczenia - że Ona juz dłuzej tak nie moze - ze nie jest w stanie cignac tego tak dalej - podwojne życie ze tak to mozna ujac. Dlatego dawałem jej do zrozumienia że juz czas chyba na legalizacje \"Nas\" że juz odpowiednia pora na to. Dziecko z kazda chwila wiecej kojarzy - nie miałem zamiaru zabierac mu ojca - ani go zastepowac - moze stac sie kims w rodzaju kupla - lub cos w tym rodzaju. Czasami mowila ze jak to wszytsko bedzie - klarowałem ze bedzie wszystko ok - ale chyba negocjator kiepski ze mnie - \"przyszloœć\", \"stabilonœć\" była zapewniona - dlatego zadaje sobie to pytanie - dlaczego.
  2. Bella -> ale to własnie ja jestem 2\'kš - i nie dlatego zastanawiam sie nad tym co ja kierowało że nie odeszła on niego.To juz obite - ale nieba bym jej przychylił - przez 3 lata miała wszystko czego zapragneła - w granicach rozsšdku - bez jachtu i podobnych Jaguarów. Bylem na każde jej skienienie najmniejszego paluszka,fakt - moze i sie lekko spozniałem na spotkania - ale kiedy tylko chciała - jeden tel, i byłem u niej. Dlaczego nie odważyła sie odejsc. Co mogło przesšdzic sprawe? Chiałbym poznac te za i przeciw - na wasz ;) sposob.
  3. A Edgar ma pytanie - dlaczego nie jestescie w stanie zostawic 1 dla 2 ? U mnie wygladało to tak ze nie naciskałem - zostawiłem to sprawe dla niej - ale wszystko sie potoczyło nie tak jak chciałem - nie odeszła - czy dowiem sie jakie prawdopodobnie za i przeciw były w jej głowie? zastanawiam sie dlaczego tego nie zrobiła ?
  4. Ha. Tak wiec jestem po lekkiej przerwie - lekki wyjazd - a pozdrawiam koleżanki ż Katowic,Gliwic,Zabrza i reszty - bo przyznam sie nie potrafie juz teraz zliczyc tego gdzie byłem przez ostatnie 3 dni a raczej 3 noce :) Może i sie gdzies widzieliœmy :) Ale do tematu - A własnie - co do zodiaku - ja jestem blizniakiem - i powiem że moja ukochana raczej nie narzekała na moj znak - ja wiem że my to dwulicowe łobyzy ( bliżniaki) jesteœmy - ale to zalezy od sytuacji co i jak i gdzie. Przeczytałem kilka stron i wiedziałem co napisać - ale teraz wyleciało mi z glowy - a wiem - dlaczego miałbym tutaj mieszać was razem z woda i piaskiem - może inaczej do tego podchodze - bo ja nadal zakochany chyba jestem w mojej zakochanej nie w mężu - może to dlatego ten topic jest dla mnie otwarty inaczej. A wiek - hmm tylko nie bić - ja 28 singielek Ona 27. starac sie bede nabierzšco odpowiadać.
  5. Zatem - dobrej nocki - i przytul sie do ukochanej osoby i za mnie ;) Kolorowych :)
  6. ale własnie jest ten on - i jest owoc tego zwiazku - chlopak lat 8. Oprocz jego chyba nie ma nic . Przynajmniej ja nic o tym nie wiem.
  7. Chyba Ciebie już nie ma :( Szkoda... Dobrej nocki.
  8. Napisałas że to problem dwojeczek - ja odpisałem - ze to i takze moj problem - bo BYLEM z kobietš zakochana nie w nim tylko - jak mowiła była zakochana w mojej skromnej osobie - teraz sie juz wszytsko rozleciałao - i zostałem sam jak ten łysy na ciemnym niebie. Co mógłbym napisac wiecej - że BARDZO mi jej brakuje. To chyba wszytsko co mozna napisać. Staram sie pogodzić z myœla że juz do mnie nie wróci - ha raczej na pewno tego nie zrobi.....
  9. I widze że dobrze sie bawisz podchodzšc w ten sposób :) Jak to miło wiedziec ....
  10. A co kiedy rozkochacie w sobie te jak to nazywacie 2 - i ta 2 \'ka starci dla was głowe - a pozniej z \"rozsadku\" konczycie znajomoœć . Co ma zrobić 2\'ka kiedy kladzie sie spac mysli tylko o niej - wstaje - mysli o niej , idzie do pracy - mysli o niej - zawsze mysli o niej - co ma zrobić - kiedy widzi że \"jego \" kobieta odchodzi i nie widzi szansy powrotu do niej. Bardzo ciekaw jestem :)
×