Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sylwja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sylwja

  1. to i ja cos napiszę, zaglądam czasami tutaj na forum, ale zastój jakiś nastał... Ashia ------> ja podobnie jak TY, mamy na razie tylko psa pozdrawiam wszystkie forumowiczki,które tutaj jeszcze czasami zaglądają...
  2. witam, ano, topik wygasł, każda zajęta swoimi sprawami, albo rzeczywiście zmieniła temat... jak widzę większość z nas już cieszy się maleństwami, u nas na razie nie zanosi się na macierzyństwo... pozdrwiam...
  3. o, i nawet zabulina (hurrraa) :) witam, coś się ruszyło na naszym topiku, chociaż pwnie niektóre z nas już na jakiś macierzyńskich tematach siedzą :) pozdrawiam serdecznie wszystkie forumowiczki, fajnie, że się odezwałyście s.
  4. ooo, ale tu ruch ;) no to i ja napiszę słów kilka... u nas roczek stuknął już prawie dwa miesiące temu. w zasadzie b/z, w kwestii macierzyństwa na razie nic i póki co nie zapowiada się powiększenie Rodziny. pozdrawiam wszystkie, z którymi przygotowywałam się do Ślubu... powodzenia w staraniach :) s.
  5. ja myślę, że przynajniej niektóre osoby być może przeniosły się gdzieś na inne forum jakieś... pozdrawiam s.
  6. ja pamiętam i zaglądam, ale pustki :(
  7. witam GRATULACJE i pozdrowienia dla wszystkim przyszłych Mamuś z tego topicu :) dbajcie o siebie i swoje Kruszynki!!! s.
  8. no to piszę :) Dee - gratuluję pierwsza Mamusiu na tym topicu :) ależ ten czas pędzi, pamiętam, jak opisywałas swoje dolegliwości, ja pisałaś o teście, o zmianie daty ślubu i proszę, już prawie dwa miesiące cieszysz się swoim Maluszkiem pozdrawiam wszystkie... s.
  9. no właśnie, też się zastanawiam... gdzie się wszystkie podziały :( myślę, że się co niektóre zebrały na jakis sekretny, oddzielny topic pozdrawiam ciepło, mimo, że listopad
  10. a ja \"unchained melody\" :) pozdrawiam
  11. witam... jakie tu pustki... gdzie się wszystkie podziewają? forumowiczki!!! mam wrażenie, że sie poprzenosiły na inne topiki, tylko gdzie teraz szukać naszego grona??? pozdrawiam, nam niedługo stuknie pół roku!!! zlecialo nie wiadomo kiedy
  12. witam, czytelniczko -----> chyba dobry pomysł... ale może poczekajmy do końca roku i wtedy przeniesiemy się na nowy topic jak sugeruje cocoloko_ ? pozdrawiam s.
  13. oj, tak popieram, stół wiejski u nas też miał wielkie powodzenie!!! wiem to z relacji gości - sama nie próbowałam, bo nie jem niczego, co ma oczy :) no i Siwucha ;) pozdrawiam i idę walczyć z papierami na jutro... oby do końca wrzesnia, potem już jakoś pójdzie siłą rozpędu cocoloko_ -----> pozdrowienia też... a w zapowiedzi pogody nie ma co wierzyć, zazwyczaj się nie sprawdzają, więc za pomarańczowe \'życzliwości\' DZIĘKUJEMY
  14. witam... no, troszke jakby sie ruszyło... w temacie :) domiś -----> wszystkiego naj... na Nowej Drodze Życia!!! mam nadzieje, że poszlo gładko a ten Dzień był wyjątkowy i takie będzie nadal Życie... ja juz czas odliczam do pracy... koniec wakacji nie tylko dla uczniów jest przykry... na ostatniej Radzie wszyscy pytali jak tam w Małżeńskim Stanie... a...ha... cocoloko_ -----> chyba kiedys juz pytalas czego uczę - odp: angielskiego :) my też sesje mieliśmy przed bo nie chcieliśmy zostawiac Gości, tym bardziej, że przyjęcie było do 1 w nocy. Poza tym byliśmy na kilku weselach gdzie Młodzi wyjeżdżali na zdjęcia i, tak jak ashia pisze, było wtedy tak nijako... nie wiadomo co robić. u nas ryby też nie miały powodzenia, w ogóle zostało dużo jedzenia, mimo, że było pyszne i Goście zajadali, ale po prostu przesadziliśmy z ilością... coś sie rozpisałam dzisiaj... miłej niedzieli życze... s.
  15. no nie... czyżby jednak topic zanikal??? :( gdzie są wszystkie Forumowiczki??????
  16. witam, nie było nie tu ostanio, wyjechaliśmy z moim P., Szwagrem i Teściami(!!!) złapać ostani wakacyjny odech do Szklaskiej Poręby. chodząc po szlakach, pomyślałam, że \'cudze chwalicie, swego nie znacie\'. po raz pierwszy od wielu lat stwierdziłam, że w naszym kraju też są piękne zakątki! wyjazd się udał pod każdym względem :) pozdrawiam wszystkie Panny Młode, i już Mężatki. trzymajcie się... s.
  17. witam... cocoloko_ -----> witamy w gronie Mężatek... samych cudownych chwil w malżeńskim stanie i udanej podróży wyrazy współczucia z powodu Dziadka, Ktoś czuwał nad Wami i Nim i pozwolił cieszyć się w chwili ślubu, a teraz Dziadek udał sie w drogę wieczną... domiś -----> podzielam opinię Lila_12.05.07 :) co do małżeństwa, my czasami się \"ścieramy\" (dwa uparciuchy), ale ogólnie jest dobrze... kwestia Dziecka pozostaje otwarta, chyba na razie jest nam dobrze tylko we dwoje :) poza tym wakacje mijają jak szalone pozdrawiam!!!
  18. buuuu - ale tu cisza... mnie od pewnoego czasu jedna sprawa nie daje spokoju... i ja i mój P uprawiamy niezłą ekwilibrystykę językową w rozmowach z naszymi rodzicami... jakoś żadnemu z nas przejść Mamo / Tato nie może przez gardło a to już 3 miechy po Ślubie... powtarzam sobie - nic na siłę... ale chyba mnie to trochę niepokoi nadmienię, że Rodzice P. i moja Mama są w porządku ogólnie rzecz biorąc, znamy się długo, więc skąd ta blokada? pozdrawiam s.
  19. cocoloko_ -----> obawiam sie, że wszystkie wydarzenia w Twoim życiu i gorączka przygotowań tudzież \'błękit nieba\' zachwiał trochę Twą pamięcią :P ale o ile dobrze sobie przypominam, wyjasniałysmy już kwestię swojej lokacji... no, ale co tam, jedynie 42 km nas dzielą... życzę, by się wszystko dobrze skończyło marfuszko -----> z nadmiaru okazji może się w głowie zakręcić... spełnienia marzeń i w ogóle słodkiego, miłego zycia... pozdrawiam... jejku, jakie nudy w te wakacje, ja już chcę do mojej czasami znienawidzonej belferskiej pracy!!!
  20. witam... dawno mnie tu nie było, nadrobiłam zaległości czytelnicze... co do wstawania w dniu ślubu, ja wstałam już o 8 a ślub na 17:00 był, fryzjer na 10, a i tak jeszcze była obsuwka z pół godziny, ledwo na makijaż na 13 zdążyłam, nie chcę nikogo straszyć, ale uprzedzam jak żabulina, że pewne złośliwości rzeczy martwych moga się zdarzyć - OBY NIE!!! wakacje w pełni, ja już po tygodniu łażenia po Słowackim Raju, było cudnie a jakie plenery!!! (to coś dla żabuliny:) szkoda, że sukni nie wzięłam ;) pozdrawiam, zmykamy zaraz na obiad do mojej Mamy, a potem objazd po Rodzinie ze zdjęciami i czekoladą Studencką... buziaki, trzymajcie się wszystkie Forumowiczki s.
  21. forum sie ruszyło jak widzę :) nie sądzilam, że tyle tutaj środowiska nauczycielskiego się przewija... co do nazwiska, tak wybralam, z bardzo ważnych dla mnie powodów, ale tylko mój P. wie dlaczego tak bardzo chcialam mieć dwa - chyba odetchnął z ulga gdy jednak okazalo się, że nie względy modowe za mna przemawiają :) podpis mi się zdecydowanie wydłużył a i tak musze tłumaczyć przy odbiorze przesyłek dla P. kim jestem - trochę to irytujące bo paczka na Jego nazwisko, ja w podpisie też je mam a tu już kilka razy padło a pani to kto? cocoloko_ -----> dasz radę, jak widzę już się znalazł pierwszy odzew w sprawie surdutu, ja niestety nie pomogę bo nie mam pojęcia... :( no widzisz, jaka jesteś zdolna a Twój przyszły Maz będzie wiedział, że może na Ciebie liczyć w każdej chwili... hmmm skąd ja to znam ;) brida -----> powodzenia w awansowaniu,ja na razie rozpoczełam tę drogę i jeszcze dwa lata do mianowania... pozdrawiam i spadam pisać tony papierów - zaznajomione w temacie wiedzą o co chodzi
  22. witam... podczytuję WAS regularnie w miarę mozliwości a dziś postanowiłam zabrac głos w dwóch sprawach mimo, że ja juz PO... :) też mam podwójne nazwisko - mimo, że drugi człon jest długi straszliwie i jak odbieralam Akt Ślubu pani stwierdziła: \'i po co to Pani było?\' nie skomentowałam, bo mam swoje powdy dlaczego zatrzymałam swoje nazwisko panieńskie, ale nie wynika to z podążania za jakąś modą czy tym podbne... cocoloko_ cos mi mówi, że podobne względy nami kierowały :) co do gości - u nas zaprosiliśmy 42 osoby, z tym, że zaznaczaliśmy, aby dać znać w razie gdyby ktoś nie przyszedł - nikt się nie odezwał, więc liczyliśmy, że się stawią wszyscy zaproszeni... a tu surprise, surprise - 5 osób nawaliło nie mówiąc nic nikomu... nie wspominając o jednej osobie, która wyszła zaraz na początku przyjęcia mając swoje powody... no aole nic... tyle w sprawach, w których chciałam zabrać głos... pozdrawiam... PS. ostatni tydzień przed wakacjami - najgorszy w belferskim żywocie :/ dziś mialam posiedzenie rady pedagogicznej - 4 godziny
  23. witam, odzywam się :) cocoloko_ -----> milo, że mnie pamiętasz... udenej imprezy życzę i cierpliwości w tej całej bieganinie... Perełko*** -----> pozdrawiam i wszystkiego dobrego na Nowej Drodze Życia no i brawo za zimną krew w obliczu nieprzewidzianych okoliczności ;) a dugi weekend coraz bliżej :)
  24. witam, nie wiem, czy mnie tu jeszcze ktoś pamięta, ponad miesiąc temu dołączyłam do grona Mężatek, jak widze topik troche zwolnil tempo... czytam regularnie w przerwach między testami, klasowkami, poprawami - uczniowie się budza na koniec roku :) poza tym wszystko OK, pozdrawiam przygotowujące sie do Wielkiego Dnia i te co już PO
  25. a ja mimo że wyszłam za mąż, podczytuję WAS regularnie i czasami piszę, mam nadziej ę, że nikomu to nie przeszkadza... :) pozdrawiam
×