Angolek

Nawet Tomek się nie wypowiada...? Niemożliwe...

No to super... :) Hihi! Stęskniłam się za Wami. :D

Hmm... ;>

Weźcie nie mówcie o nauce... Miałam zacząć w poniedziałek... Dzisiaj jest już czwartek a ja nie ruszyłam nic a nic... A w sobotę zaliczenia. Błeeee...

Kurcze... Ale śliczna pogoda. :D Aż mi się chce żyć. :p Hihi! Topik faktycznie trochę podupadł... ale mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni. ;) Pozdrawiam...

Ech... Faceci... :p Okazują nam sympatię właśnie w taki dziwny sposób- poprzez dokuczanie. :p To się chyba nigdy nie zmieni. :D

ellie**** co się dzieje...?

A ja właśnie wróciłam ze szkoły. :p LOL! Nie mam sił na nic. Hihi! :D Pozdrawiam Was.

Dobrze to znam... do Was wszystkich... ;)

I tak Was kocham...

Oj wszystkiego się nauczysz, "spróbujesz"... ;) Tzn może "nauczysz" to źle powiedziane, bo przytulania, całowania nie da się nauczyć. :) Z każdą osobą robi się to hmm... inaczej. :) Dobra no już przestaję filozofować. :p

Wpadłam na pewien pomysł. :) Co byście powiedziały, gdyby każda z Nas zrobiła listę kosmetyków (kolorowych czy też pielęgnacyjnych), bez których na pewno nigdy by się nie obyła? :) To może być ciekawe. ;) Co o tym myślicie? :)

A tam, nie znasz się. :p

Powietrzem. :p

Dobrze to znam... nie samą Miłością żyje człowiek. :p Jest jeszcze szkoła itp. :p

Ja Co polecę jak zawsze Revlon Colorstay. :p Ale wtedy korektor jest zbędny. :)

Sssilly wymiękam jak Cię czytam. Buahahaha! :p Co będzie za 16 dni...? :) Niespodzianka. :p

Ja też się wtrącę. Każda firma kosmetyczna ma swoje hity i buble, nie oszukujmy się. Jeśli chodzi o Avon to nie jest mi obca ta firma. :) Aczkolwiek jestem fanką kosmetyków pielęgnacyjnych. Miałam kiedyś błyszczyk i pomadkę (nie pamietam już nazw bo to było 2 lata temu), ale zawiodłam się na całej linii. Puder w kamieniu też mnie nie zachwycił. Zadowolona natomiast byłam z tuszu ekstremalnie podkręcającego rzęsy. :) Uwielbiam kosmetyki z serii Foot Works, mgiełkę do ciała oraz balsam czarna czereśnia i gałka muszkatałowa. Piękny zapach, naprawdę. :) Ostatnio kupiłam sobie również balsam do ciała z serii Avon naturals- jogurtowy nawilżający balsam z malinami. Może jakoś rewelacyjnie nie nawilża, ale świetnie pachnie. :) Słynna Pure Blanca i Passion Dance- ładnie pachną i dosyć długo się utrzymują. :) Moja Mama używa antyperspirantów w kulce i również sobie chwali. :) Także z autopsji wiem, że nie wszystkie produkty Avonu sa do kitu. :p Trzeba próbować, testować. Ceny nie są wygórowane, więc można sobie na to pozwolić. :) Drogie Panie- pomyślcie czasem zanim bezmyślnie coś napiszecie i bezpodstawnie skrytykujecie. ;) PS. Nie jestem konsultantką tej firmy. :)

Pąpon ma rację. :) Jak jestem w towarzystwie małomównego chłopaka to potrafię nawijać bez końca, a chłopak nie wiem no... sa 2 wersje- albo się do mnie uśmiecha, albo się ze mnie nabija. :p Obstawiam wersje nr 2. :p Gorzej jak trafię na jakiegoś pewnego siebie samca. :p Wtedy robię się taaaaaka malutka... ;)

Zapomniałam napisać o swoim ostatnim odkryciu. Nie pamiętam, być może już kiedyś wspominałam o tym kosmetyku. Jeśli tak to wybaczcie. :) Jakieś 2 miesiące temu kupiłam wygładzającą maseczkę na noc z efektem mikrodermabrazji firmy Soraya. Użyłam ze 2 razy i stwierdziłam, że stan cery mi sie pogorszył. Ale ostatnio postanowiłam dać jej jeszcze jedną szansę. Stosuję ją co drugi dzień jak zaleca producent. Użyłam 4 razy i muszę stwierdzić, że jest baaardzo fajna. :) Moja biedna cera na której wiecznie coś wyskakuje, z drobnymi bliznami potrądzikowymi wygląda coraz lepiej. Myję buźkę 2 razy dziennie mydełkiem siarkowym (rewelacja!) a na noc nakładam tą maseczkę. Buźka jest rano taka mięciutka i gładka. :) Polecam tą maseczkę (13 zł) i mydełko siarkowe również. ;)

No co tam Dziewczynki? ;) Wywęszyłyście ostatnio jakieś nowości? :p

Dzień dobry Wszystkim...

Oj no przecież to nie moja wina. :p

Oj no przecież to nie moja wina. :p

Chodź Pogromco- spróbuj szczęścia. :p