Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Betka85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Betka85

  1. Chore serduszko, zespół downa i inne..... podczas samego badania dziecko może zostać poważnie uszkodzone albo nawet umrzeć.... Siostra 10 dni ni będzie mogła po tym chodzić i podobno będzie się bardzo źle czuła fizycznie, bo o psychice nie wspomnę....
  2. Żeby było tego wszystkiego mało to brat fika.... Najchętniej bym wprost powiedziała bratowej, żeby kopnęła go w dupsko!! Nie potrafię spojrzeć mu w oczy-historia niczym z filmu..... nie spodziewałam się, że oprócz zostawienia żony i dzieci i romansu na światło dzienne powychodzi cała masa innych rzeczy.....
  3. Gościówa kochana u mnie cały czas to samo.. stres stres stres.... umieram ze strachu o siostrę i jej Maleństwo..... Moi rodzice też chodzą jak cienie-to nie pomaga... Siostra biega teraz i wykonuje masę badań-co chwilę coś i w środę ma zabieg-będą pobierać jej płyn owodniowy (oby udało się bez powikłań bo to bardzo niebezpieczne) i czekamy na wyniki.... a później OBY nie trzeba było podejmować żadnych decyzji!!!!! Musi być dobrze..
  4. Cześć Kobietki! Jak nastroje? U mnie kiepsko.. nawet mi się nie chce przytulać z M - on sam też nie bardzo ma nastrój..
  5. Eveline skoro lekarze tak mówią to znaczy, że będzie w porządku, nie zamartwiaj się.. miałaś prawo nie wiedzieć-ja nie mam zielonego pojęcia na ten temat dlatego też się nie wypowiadam, ale jak to napisałaś "przyjmijcie to na klatę" i będzie ok!!! Głowa do góry!! Co ma być to będzie-teraz już nic nie zrobisz :*
  6. Gościówa no ja też też mam te problemy, ale na razie dostałam od koleżanki taki probiotyk i dopiero zaczęłam go zażywać także liczę na to, że poskutkuje, a jeśli nie to z pewnością skorzystam z Twojej rady :) dzięki :)
  7. Bullitka teraz to dopiero się zacznie Kochana... :( Siostra badania będzie robić i to oczekiwanie na wyniki będzie najgorsze... później chwila prawdy, ale ja wierzę, że będzie wszystko w porządku!! Odpoczywaj Kochana dużo i ciesz się swoim szczęściem :) Joanne no ja też czekam na Twoje wyniki pięknej bety :) Zdrówka dla Tosi po raz kolejny, bo poprzednio coś za słabo widzę było-teraz z pewnością pomoże ;) Życzliwa a jak tam Karolinka? :)
  8. Bullitka super, że nawet w pracy otaczają Cię tacy wspaniali ludzie :) a u mnie...? Wolę się chyba nie wypowiadać.. Ogólnie daję radę, ale przez stres mam znowu moje tzw " napięciowe bóle głowy"-momentami nie funkcjonuję, bo jestem w innym świecie heh! Bardzo się denerwujemy, nie rozmawiamy na temat Maleństwa, każdy zadumany chodzi.. U bratowej też bez szału.. no cóż... :( :( Ja teraz wzięłam się ostro za siebie - zaczęłam ostro ćwiczyć w domu, staram się zdrowo i mało jeść, chcę włączyć parę nowych elementów do mojego życia i na tym się skupiam.. Na ciążę się nie nastawiam chociaż starań oczywiście nie przerywamy... Teraz w pracy mam co robić, szczerze mówiąc to ciężko mi się pracuje, bo mam kłopoty z koncentracją, ale jakoś wytrzymam-żebym tylko żadnego błędu poważnego nie popełniła, bo przez ostatnich kilka dni miałam już parę wpadek przez moje nieogarnięcie... Daisy tym razem będziesz przede mną z tego co widzę-ja dopiero zacznę moje dni płodne :) powodzenia kochana :)
  9. Cześć Dziewczyny! Przeczytałam wow ależ informacji.. Joanne gratuluję z całego serca!!!! MałaNadziejo rozumiem Cię, a;e nie opuszczaj nas tak na 100% :( podczytuj i napisz coś czasami - martwimy się o Ciebie :* Bardzo się cieszę, że powiększa nam się grono brzuchatek :) Czekamy na kolejne dobre wieści :) U mnie dopiero 7 dc także zaczynamy kolejny cykl.. Bullitka to ciężko troszkę tak chodzić... :/ może uda Ci się L4 załatwić ;) Neska głowa do góry!! Dwa miesiące szybciutko zlecą zobaczysz :) :* Mała Mi witaj :) Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dnia!! P.S. Dzisiaj mam strasznie dużo pracy, więc pewnie nie będę się udzielała za często ;)
  10. A ja myślę, że to nikt od nas tylko specjalnie tak pisze :)
  11. Gościówa no ja chcę zejść poniżej 60 :) skoro nie mogę zajść teraz to przynajmniej sobie poćwiczę :) może później będzie łatwiej po ewentualnym porodzie pozbyć się nadbagażu :) Teraz tak z 5 kg jak zrzucę to będzie ok a do wymarzonej wagi brakuje mi 7-8 ale ta waga to chyba raczej jest przesadzona, bo chyba nigdy w życiu tyle nie będę już ważyła :) jestem szczupła tylko weszło mi trochę w brzuszek, boczki i uda (no niestety) i źle się z tym czuję, a z resztą wcześniej trenowałam trochę i teraz mi brakuje.. nie ma to jednak jak trening w grupie a nie samej w domu :/ do klubu na razie nie wracam, bo tam były bardzo ciężkie zajęcia a nie chcę ryzykować.. ;) trzeba się też trochę ujędrnić :) P.S. Ja też nie jem owoców morza i też nie pomogę w tej kwestii :)
  12. Dziewczyny a ja mam ambitny plan heh ciekawe na ile go zrealizuję ;) od dzisiaj zaczynam w domu treningi-muszę się sprężać i ćwiczyć dopóki M nie wróci z pracy, bo nie cierpię jak patrzy na mnie podczas ćwiczeń :) Przynajmniej co 2 dni Ewa Chodakowska, wieczorami dorzucam rowerek i wczoraj zaopatrzyłam się w ciężarki takie po 2kg także dorzucam jeszcze takie ćwiczonka :) muszę się czymś zająć, bo inaczej zwariuję chyba.... Basenik jeszcze dorzucę i będzie dobrze...... Oby moje ambicje mnie nie przerosły hehe trzymajcie kciuki!!!
  13. MałaNadziejo jeszcze słówko do Ciebie - wszystko będzie dobrze, bardzo mocno wierzę, że się poukłada!! Fajnie czytać, że jest z nami coraz więcej mam i oby kolejne z nas zachodziły w upragnione, zdrowe ciąże!!!!
  14. Cześć Dziewczyny!! Jestem i ja!! Nie odzywałam się, bo nie mam na nic nastroju, ale pomału (przynajmniej chwilowo) wzięłam się w garść.. @ mnie już opuściła ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, bo zawsze gościła u mnie 6-7 dni, a w tym cyklu po 4 dniach się "zmyła"... Bullitko bardzo się cieszę :) Joanne trzymam kciuki teraz za Ciebie :) Życzliwa dużo zdrówka dla Karolinki :) Gościówa i dla Tosi również :) Daisy, Agnes owocnych staranek! Eveline uważaj na siebie, bo przeraziło mnie czytanie wypowiedzi gości :/ Ja póki co czekam na owu i na jej objawy... aha i zaczęłam brać wiesiołek - ciekawa jestem efektów ;)
  15. Dobry pomysł z tą bramką ;) a ja niedługo do domu-spacer do mamy mnie dziś czeka, bo oddałam autko M.. Jeszcze troszkę czasu spędzę z rodzinką i wracam dziś do domu :( :( :(
  16. Wierzę Ci, miałam kiedyś setera irlandzkiego to masakra z tą sierścią była..
  17. Jak Wam dzionek mija?? Bullitka masz wyniki bety??????? :*
  18. a ja dziewczyny Wam powiem, że czerpię z tej wiary siłę... Czuję się pewniejsza i bezpieczniejsza - możecie się śmiać, ale ja na prawdę to czuję.. Agnes bardzo mi przykro :(
  19. MałaNadziejo o rety :( razem z Bullitką macie ciężkie przeżycia za sobą :( współczuję :( faktycznie zapewne ciężko Wam wierzyć, ale życzę Wam całym sercem, żebyście kiedyś jednak uwierzyły, bo na własnym przykładzie wiem, że tak jest lepiej... tez różnie ze mną było, życie niestety nie jest łagodne i nie oszczędza..
  20. Zgadza się Agnes - fajnie, że mamy tutaj stałe bywalczynie i można powiedzieć, że nawet dobrze się poznałyśmy.. Czasami wystarczy styl pisania, wysławiania się i mniej więcej można określić kim jest ta druga osoba :) Razem się cieszymy i razem płaczemy - normalnie szok, często człowiek nie ma nikogo takiego w realu, żeby pogadać a my tu w grupce dajemy rade i jest super!!! Czasami nawet jak nie chcę tu o czymś napisać to i tak napiszę :)
  21. Wiesz Kochana ja wierzę.... nie chciałabym tu urządzać dyskusji na temat wiary, ale wierzę w Boga tylko w księży nie wierzę.... Dzięki Dziewczyny za dobre słowa - tak właściwie to tylko tu mogę pogadać o tym wszystkim.. Dziękuję Wam, że jesteście!!!!!! To jest pierwsze forum, na jakim kiedykolwiek zdecydowałam się napisać i je czytać - czuję się uzależniona.. ale czasami trzeba tak powiedzmy "anonimowo" pogadać z kimś - często to jest łatwiejsze niż z bliskimi..
  22. Dokładnie Bullitko ten czas jest najgorszy, bo w głowie aż huczy.. ale ja też całym sercem wierzę, że wszystko będzie dobrze-sprawdzić trzeba!! Modlę się i wymodlę!!!!!!!
  23. ale napisałam - z kompa wolę wiadomo że net musi być hehe zamotana jestem.. No pewnie, że na kompie wszystko łatwiej zrobić-powodzonka Agnes :)
×