alleaffar
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez alleaffar
-
Fado początki są zawsze najgorsze ;) Każdemu doradzam kto nas czyta i chce rzucic: Należy nastawic się psychicznie, dac sobie trochę czasu...napalić się papierosów ...obrać datę ....i stop...ani jednego... Ja nie palę tylko 39 dni i prawie w ogóle mnie nie ciągnie... I naprawdę czuję ten wielki smród od palaczy np: w windzie. Pozdrawiam Miłej nocki
-
Jelena Voytas trzymam za Was kciuki najbardziej dlatego że jesteście w najgorszym okresie, po tygodniu będzie Wam lżej ;)....dacie radę ;) Pozdrawiam też innych niepalących i tych co mają zamiar rzucić smierdziele.... Miłego wieczorka
-
Miłego dnia wszystkim (38 BP)
-
Dobranoc Katia ale szybko chodzisz spać..;) Kolorowych snów
-
Jelena ...ja od lutego robiłem kilka podejść ...nie paliłem po 2-3 tygodnie i znowu zaczynałem od nowa...dlatego że mi aż tak bardzo nie zależało. Ale teraz nastawiłem się psychicznie bardzo mocno i już napewno nie będę palił. ;) Jeśli bardzo chcesz to dasz radę napewno ;) Trzymam kciuki za Ciebie.
-
Wesolutka ja przez ok.2tygodnie rzułem gumę ...to pomaga. Dasz radę ile nie palisz?
-
Najgorsze są pierwsze 3-4 dni ....później należy się tylko pilnować aby nie skusić się na jednego, nawet z głupoty.... Najważniejsze jest nastawienie psychiczne, trzeba mocno chcieć. Wy dziewczyny chyba macie większy problem rzucić...ale warto, chociażby dla białych ząbków :D Miłego dnia BP
-
Do Wiewióreczki... latek mam dużo 4x paliłem z przerwami ....kilka lat paliłem, potem przerwa rok , dwa i znowu zaczynałem ...Np: dla towarzystwa, z głupoty...Zaczynało się od jednego na tydzień, potem jeden dziennie i szybki powrót do 20szt/dziennie albo i więcej. Teraz postanowiłem skończyć definitywnie....dla zdrowia...zęby tak nie żółkną. Lepiej te 200zł przeznaczyć na inne przyjemności np: lubię grać w kręgle, tenis ziemny, itp. Oprócz tego nie śmierdzi tak z ust...wystarczy stanąć obok palacza aby poczuć różnicę. Zauważyłem że macie stałą paczkę na tym topiku. ;) Pozdrawiam tych co rzucili i tych co mają taki zamiar:)
-
37 dzień ...ja na początku to też byłem trochę bardziej nerwowy, ale już mi przeszło. Wydaje mi się że nie palę kilka lat ....ale apetyt to mam większy Pozdrawiam niepalących ;)
-
A ja też już nie palę 36 dni i wogóle mnie nie ciągnie (tylko czasami) teraz najważniejsze aby się nie skusić na 1 . Najważniejsze jest nastawienie psychiczne. Trzeba chcieć rzucić. Obrać sobie datę i stop. Na poczętek warto mieć np: gumę do rzucia aby się czymś zająć. Pozdrawiam, miłego dnia ;) bez śmierdziela